Jump to content
Dogomania

Pies zaczął sikać w nocy


dzidzia0

Recommended Posts

Cześć! Mamy problem z 8-miesięcznym szpicem małym. Z psem od zawsze nie było problemu z sikaniem najpierw na macie, a później na zewnątrz. Na samym początku miał ciągle matę i jednocześnie chodziliśmy z nim nawet po 9 razy dziennie na spacer. Z każdym jego tygodniem powolutku zmniejszaliśmy liczbę spacerów. Aktualnie chodzi 4 razy co 5-6h i chcemy ostatecznie na stałe zmniejszyć do 3 razy (po wstaniu, w trakcie dnia i przed spaniem). Od momentu kiedy już zauważyliśmy, że wgl nie sika na matę ani w dzień ani w nocy - zdecydowaliśmy się ją zabrać na stałe. Aktualnie pies ma 8,5 miesiąca i niestety, ale od dwóch tygodni zauważyliśmy, że pies nagle zaczął sikać w nocy w miejscu gdzie była mata do takiego stopnia, że musieliśmy je ponownie kupić i podłożyć w identycznym miejscu, bo inaczej lał na podłogę. Robi to tylko w nocy i zauważyliśmy, że robi to zwykle między godziną 5 a 7 w nocy, czyli w godzinach gdzie my jeszcze śpimy, a o 7 wstajemy i idziemy z nim na spacer. Pies wytrzymuje nieraz nawet i 8h bez sikania w dzień kiedy jest taka potrzeba, a nagle w nocy zaczął się problem.

Czy wiecie może czym to może być spowodowane? Będziemy mu robić niedługo badanie moczu, bo być może w tym jest problem, ale wolałabym jeszcze poznać inne opcje, które być może zaradzą tej sytuacji. Moment abyśmy wstawali w nocy tylko po to żeby poszedł sikać - nie wyobrażamy sobie, aby coś takiego robić. Każdy z nas ma pracę i codzienne obowiązki, a myśl o krótszym spaniu z tego powodu jest dla nas nierealny. Chciałabym dodać również, że on nigdy nie wołał nas w nocy, że chce sikać i teraz również tego nie robi. W dzień jak najbardziej informuje.

Będę wdzięczna za odpowiedź i z góry dziękuję! :) 

Link to comment
Share on other sites

Ja też pracuję, mam półrocznego szczeniaka i wstaję o 5 bo on musi. A ostatni spacer ma po północy. Taki urok młodego psa, jestem zmęczona, owszem, ale co robić, jak on serio musi ;) . Może Wasz pies musi później wychodzić na ostatni spacer? O której z nim idziecie przed snem? No i jeszcze jedno - mata to przyzwolenie na sikanie w domu, radziłabym jednak usunąć. 

Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, Petronelka napisał:

Ja też pracuję, mam półrocznego szczeniaka i wstaję o 5 bo on musi. A ostatni spacer ma po północy. Taki urok młodego psa, jestem zmęczona, owszem, ale co robić, jak on serio musi ;) . Może Wasz pies musi później wychodzić na ostatni spacer? O której z nim idziecie przed snem? No i jeszcze jedno - mata to przyzwolenie na sikanie w domu, radziłabym jednak usunąć. 

Dziękuję za wiadomość.

Petronelka - wstajesz, bo chcesz, a my nie chcemy. Od rana do wieczora pies nieustannie z nami spędza czas, nawet w pracy. Nie odpoczywamy w dzień nawet na 5 min., więc możliwość odpoczynku w nocy jest dla nas obowiązkiem. Nie wyobrażamy sobie, aby rezygnować z prawidłowego funkcjonowania na co dzień, bo pies chce sikać o 5 rano (zresztą i tak nie wiemy czy chce, bo nas o tym nigdy nie informuje). Jeszcze rozumiemy gdybyśmy mieli podwórko - wypuścili go na minutę i spowrotem poszli spać, ale mieszkamy w wieżowcu. Zanim się ubierzemy na wyjście, obudzimy pieska, poczekamy na windę i zjedziemy na dół z kilkunastego piętra, to mija już ok. 15 min. - pies niezadowolony, my niezadowoleni i wszyscy śpiący. W dodatku trzeba jeszcze wrócić, a jak ktoś z nas wstanie o 5 rano, to już nie zaśnie. Pies idzie rano na spacer już o 7, a ostatni jest po 23 (i zaraz po powrocie gasimy światła i do spania :).

Nie możemy zabrać mu maty w takiej sytuacji. Przez tydzień sikał dzień w dzień na podłogę i w końcu musieliśmy ją podłożyć. Jeszcze chwila i będzie podłoga do wymiany. :) 

Przy okazji dodam, że tej nocy nie sikał w nocy - wytrzymał do pierwszego wyjścia.

Link to comment
Share on other sites

A w życiu, oczywiście że nie chcę. Też zdecydowanie wolę wypoczywać niż wstawać o 5, to dla mnie nie jest przyjemne, ale mam na uwadze to, że pies jest młody i potrzebuje w komfortowych warunkach sikać, w domu nie chce bo się nauczył czystości. W weekendy wracamy o tej 5 i on dalej wraca spać. Mieszkam na 6 piętrze, ubieram cokolwiek na piżamę, kurtkę i zasuwam. Oczywiście jeśli nie robił tak wcześniej to zbadajcie mocz, ale maty Wam wydłużą cały proces oduczania. Nie wiem jakiej rady oczekujesz - bo wygląda na to, że żadnej ;) Przyczyny są możliwe 3 - albo medyczna (badanie moczu), albo behawioralna (wskazana konsultacja) albo po prostu pies ma taką fizjologię, że o 5 potrzebuje się wysikać. Spróbuj wyjść z nim trochę później przed snem może. Zazdroszczę, że po 23 idziesz spać i śpisz do 7. Mój szczeniak nauczył się czystości w wieku 3 miesięcy i wtedy budził mnie kilka razy w nocy. I wychodziłam, bo wtedy taki miał etap - w domu nie chciał, a wytrzymać nie umiał. Trwało to jakieś 3-4 tygodnie, łatwo nie było, ale teraz śpi w nocy i wstaje właśnie o 5. 

  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

dzidzia, to po co ci pies ?? skoro nie potrafisz poświęcić tych kilku-kilkunastu tygodni, na naukę psa. Skoro dla ciebie ważniejsze jest twoje funkcjonowanie w jakimś wypracowanym schemacie? Z twoich postów wywnioskowałam, że to pies ma się do was dostosować, a nie wy do niego. Tylko problem polega na tym, że żeby on się do was dostosował, to trzeba go tego nauczyć. Jak wygląda wasz wieczorny spacer - jak długo. Może w tym ostatnim spacerze tkwi problem

 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
Dnia 16.11.2019 o 12:16, wilczyca napisał:

dzidzia, to po co ci pies ?? skoro nie potrafisz poświęcić tych kilku-kilkunastu tygodni, na naukę psa. Skoro dla ciebie ważniejsze jest twoje funkcjonowanie w jakimś wypracowanym schemacie? Z twoich postów wywnioskowałam, że to pies ma się do was dostosować, a nie wy do niego. Tylko problem polega na tym, że żeby on się do was dostosował, to trzeba go tego nauczyć. Jak wygląda wasz wieczorny spacer - jak długo. Może w tym ostatnim spacerze tkwi problem

 

Wstrzymywałam się z odpowiedzią i miałam w ogóle nie odpowiadać na taką wiadomość. Przeglądając jednak stronę dogomania doszłam do wniosku, że może jest to dla Ciebie warte przemyślenia.

To po co mi pies? W życiu nie spodziewałabym się takiej odpowiedzi ze strony obcej osoby, która nie wie ile robię dla psa i jak dużo dla mnie znaczy. Mogłabym pisać różne argumenty: to, że z psem spędzam praktycznie 24h na dobę, to że dostosowałam sobie tryb pracy pod psa (dzięki czemu pracując jestem z nim), to że pies jest nauczony ogrom komend nieraz również z pomocą trenerów i behawiorystów, jest ogromnie szczęśliwym i bardzo grzecznym psem. Wariuje na nasz widok, jest mu dobrze, wytulony, wygłaskany i wycałowany :). Je najlepszą karmę, którą specjalnie sprowadzamy z innego kraju (szukałam tej idealnej pare miesięcy), jak zepsuje się zabawka to ja nie mogę sobie pozwolić na to, aby nie miał nowej i czekał na nią nawet jeden dzień. Ty bez żadnych dużych podstaw piszesz mi po co mi pies i uświadamiasz, że mam psa, który tylko mi przeszkadza w codziennym życiu, bo nie chcę z nim wstawać o 5 rano (m.in. ze względu również na to, że skoro od paru miesięcy nie sikał w nocy, a nagle zaczął to chyba jest jakiś główny powód). Czy zrobiłaś tyle dla swojego psa? Nie? To po co Ci pies? Czy wszelkie kwestie, które wypisałam mają dla Ciebie znaczenie? Nie? To nie muszą być,  bo to jest moja decyzja jak wychowuję psa.

Napisałam, że pies nigdy tak nie robił, jest nauczony czystości, więc jest odpowiedź na to, że być może są to problemy zdrowotne, ale nie jestem weterynarzem ani osobą wszystkowiedzącą, więc szukałam porady tutaj czym to może być spowodowane. Zdaję sobie sprawę, że mogłaś tego nie wiedzieć tak jak i ja.

Zawsze się o niego martwię cokolwiek mu się dzieje, więc zdając sobie sprawę, że dwa dni później idę z nim do weterynarza chciałam i tak już wiedzieć wcześniej co mu może być. Pies jest podziębiony. Aktualnie od kilku dni wyleguje się w mieszkaniu wraz ze mną i odpoczywa, pomimo, że po jego zachowaniu nic nie wskazuje na to, żeby cokolwiek mu było, dlatego powstrzymywało mnie to, aby zrobić od razu badanie moczu. Badanie moczu jednak mówi samo za siebie. Jest już lepiej, pies przestał sikać w domu, bo tak jak napisałam - nie robił tak od paru miesięcy i biedactwo nagle zaczęło. Gdybym zaczęła chodzić z nim o 5 rano na spacer kiedy teraz jest temperatura na minusie, piesek by się rozchorował na dobre i to byłaby moja wina. Nieważne, że ubierałabym go w cieplutki płaszczyk zimowy. To jest ogromna przestroga dla ludzi, którzy nie myślą i robią to, co inni niedoświadczeni mu napiszą w internecie. Tak przy okazji dodam, że ostatnio jedna kobieta zmarła, bo była w ciąży i chciała wykonać cesarkę w trakcie porodu. Wszyscy ją zwyzywali na różnych forach i grupach na Fb, że kobieta zawsze powinna rodzić naturalnie, bo nie jest prawdziwą matką (coś w tym stylu). Lekarze jej mówili, że nie może rodzić naturalnie, a ona i tak, że chce i koniec kropka, bo tak piszą inni. Niestety, ale nie słuchając doświadczonych osób kobieta nie żyje wraz z dzieckiem. Umarła w trakcie porodu i niestety nie każda kobieta jest w stanie poradzić sobie z porodem w sposób naturalny.

Dodam jeszcze, że można mnie uznać za przewrażliwioną skoro odpowiadam na taką wiadomość, ale naprawdę mam nadzieję, że ktoś inny przeczyta to i uświadomi sobie, że to co piszą w internecie nie jest zawsze prawdą i nie warto słuchać wszystkiego co w nim piszą.

Link to comment
Share on other sites

a po co piszesz taki długi, niepotrzebny wywód. Ja napisałam jedynie to co pomyślałam, czytając twoje wpisy 

Dnia 15.11.2019 o 11:23, dzidzia0 napisał:

Nie wyobrażamy sobie, aby rezygnować z prawidłowego funkcjonowania na co dzień, bo pies chce sikać o 5 rano (zresztą i tak nie wiemy czy chce, bo nas o tym nigdy nie informuje). Jeszcze rozumiemy gdybyśmy mieli podwórko - wypuścili go na minutę i spowrotem poszli spać, ale mieszkamy w wieżowcu. Zanim się ubierzemy na wyjście, obudzimy pieska, poczekamy na windę i zjedziemy na dół z kilkunastego piętra, to mija już ok. 15 min. - pies niezadowolony, my niezadowoleni i wszyscy śpiący. W dodatku trzeba jeszcze wrócić, a jak ktoś z nas wstanie o 5 rano, to już nie zaśnie. 

jak dla mnie, jest to dziwne wytłumaczenie, i dlatego w ten sposób ci napisałam. Tym bardziej, że, nie jesteś jedyną osobą która mieszka w wieżowcu (tak to zabrzmiało). Jest wiele osób mających psa, i mieszkających w wieżowcu, nawet na X piętrze, które jeśli sytuacja tego wymaga, wstają o 5 i idą z psem choćiaż na "samo siku".  A jeśli mój pies nagle zaczyna sikac w nocy, 

Dnia 14.11.2019 o 21:16, dzidzia0 napisał:

Robi to tylko w nocy i zauważyliśmy, że robi to zwykle między godziną 5 a 7 w nocy, czyli w godzinach gdzie my jeszcze śpimy

to żeby uniknąć tego typu wpadek, wstaję o tej nieszczęsnej 5 rano, a jednocześnie zasuwam do weta robić badania, żeby poznać przyczynę.

1 godzinę temu, dzidzia0 napisał:

Wariuje na nasz widok, jest mu dobrze, wytulony, wygłaskany i wycałowany :). Je najlepszą karmę, którą specjalnie sprowadzamy z innego kraju (szukałam tej idealnej pare miesięcy), jak zepsuje się zabawka to ja nie mogę sobie pozwolić na to, aby nie miał nowej i czekał na nią nawet jeden dzień.

 i dobrze, że tak dbasz o psiaka, wiele osób tak postępuje 

1 godzinę temu, dzidzia0 napisał:

Gdybym zaczęła chodzić z nim o 5 rano na spacer kiedy teraz jest temperatura na minusie, piesek by się rozchorował na dobre i to byłaby moja wina.

no tak, tylko te dwa tygodnie temu (kiedy ów wpis zamieściłaś), pogoda była inna - było ciepło. Bo teraz owszem zrobiło się zimno.

1 godzinę temu, dzidzia0 napisał:

Czy zrobiłaś tyle dla swojego psa?

owszem, zrobiłam i nie tylko dla swoich psów, ale i dla tych wszystkich które były pod moją opieką. Zrobiłam nawet o wiele, wiele, więcej niż byś mogła sobie to wyobrazić. Jeśli któryś z moich psów, wymagał tego, żeby z nim wychodzić w nocy, czy nad ranem, to wychodziłam (niejednokrotnie o 3-4 w nocy), i nie mówiłam bo ja śpię o tej porze, tylko zarzucałam coś na siebie i schodziłam. 

1 godzinę temu, dzidzia0 napisał:

Ty bez żadnych dużych podstaw piszesz mi po co mi pies i uświadamiasz, że mam psa, który tylko mi przeszkadza w codziennym życiu, bo nie chcę z nim wstawać o 5 rano

przepraszam, ale nie napisałam ci, ani nawet nie próbowałam uświadamiać że "pies ci przeszkadza".  Nie wiem, może ja myślę bardziej odpowiedzialnie niż ty. Bo jeśli tak jak pisałam mój pies miałby problem, i sikał w nocy o jakiejś godzinie, to starała bym się do tego nie dopuszczać, poprzez właśnie wyjście z nim na te kilka-kilkanaście minut, a nie skarżyć się, szukać porady i odpowiedzi na pytanie "dlaczego" A skoro też nie chce ci się wstać tak wcześnie rano, to po co żalisz się/żaliłaś że masz w domu kałuże

 

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Cześć!

Jestem tu nowa, to mój pierwszy post. Potrzebuję porady, a że temat najbardziej pasuje tutaj, więc się podpinam, by nie mnożyć wątków.

Mam prawie 7-letniego beagla, suczkę, wysterylizowaną dawno temu. Historia lubi się powtarzać, bo drugi raz przechodzę ten proces. Wprowadziliśmy się do nowego mieszkania i kilka miesięcy było wszystko okej. Jakoś w wakacje wzieliśmy do siebie innego beagla pod opiekę na jeden dzień i w ferworze zabaw mojemu psu oczy jakby zaszły krwią, więc w te pędy pojechałam o weterynarza. Dostała zastrzyki, w tym moczopędne. I się zaczęło... rano trzy kałuże moczu, wszystkie w kuchni. No ale liczyłam, że to tylko efekt tych zastrzyków. Niestety, chyba od tamtej pory, pies jak tylko ma dostęp do kuchni w nocy, sika :( Pomaga jedynie to, że śpi z nami w sypialni na swoim legowisku, z zamkniętymi drzwiami, bez dostępu do kuchni. W innym przypadku na pewno nasika i wydaje mi się, że robi to około 3 w nocy. Nie pomagają długie czy bardzo długie spacery wieczorem, późniejsze wychodzenie, nic. 

Podobnie było w poprzednim mieszkaniu, tyle, że zaczęło się z niczego, po prostu któregoś dnia rano zastałam kałużę na dywanie.

Badałam mocz, usg też było. W wynikach było coś nie tak, ale weterynarz powiedział, że to nic groźnego i że nie nie ma się czym przejmować. 

Jak oduczyć psa sikania w domu w nocy? Miejsce, gdzie jej się to zdarza, sprzątałam już na różne sposoby. Pomóżcie!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...