MariuszZarz Posted November 11, 2019 Share Posted November 11, 2019 Witam. Trochę ponad pół roku temu adoptowałem suczkę z TOZ-u. Niestety, sprawia niesamowite kłopoty, jak wygryzanie aluminiowych listew ze ścian, ogółem wygryzanie wszystkich wystających elementów, ale nie tylko, ona gryzie wszystko, co nie jest schowane, mimo sterty swoich zabawek. Jest bardzo towarzyska, acz już pół roku męczę się z nią chodząc na spacery, gdyż nie uczy się komend, w sumie żadnych. Została odebrana pierwotnemu właścicielowi przez policję, kiedy pijany na środku miasta zaczął ją kopać. Możliwe, że te problemy wychowawcze są właśnie efektem tego, w jakich warunkach pies dorastał. Ja niestety nie mam już sił się z nią użerać, mam mieszkanie w ruinie, a zaznaczam, że mieszkam w kawalerce, więc na klatkę bezpieczeństwa nie mam miejsca. Muszę przeprowadzić gruntowny remont, bo sam już mam dosyć warunków, w których w efekcie mieszkam, a nie jest to możliwe, mając takiego szatana. Chcę też, by wprowadziła się do mnie Moja Kobieta, acz, właśnie przez remont nie może tego zrobić, a to blokuje nasze relacje. Szukam kogoś ze Szczecina, kto zapewni psu całodobową opiekę, najlepiej z ogrodem, w którym pies będzie się mógł wyszaleć, chociaż z doświadczenia wiem, że to nic nie daje. Suczka nie jest w ogóle agresywna, wciąż chce się bawić, jest bardzo zaczepialska. Pies kundelek, do kolan, wago około 20- 25 kg. Pozostawiam swój adres mailowy: [email protected] Proszę o jakiekolwiek informacje. Pozdrawiam, Zdesperowany właściciel. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted November 11, 2019 Share Posted November 11, 2019 Tutaj wszyscy szukamy domów, nie oferujemy ich. Żal suni, bo nie miała łatwego życia, a teraz nie wiadomo, co z nią będzie. Czy ona niszczy, gdy zostaje sama? Jeśli tak, to ma lęk separacyjny. Bierze Pan pod uwagę pracę z nią, jakieś porady behawiorysty itp? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jo37 Posted November 11, 2019 Share Posted November 11, 2019 Zwrot z adopcji powinien Pan zgłosić do TOZ-u. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kinga_kinga7 Posted November 11, 2019 Share Posted November 11, 2019 4 godziny temu, Jo37 napisał: Zwrot z adopcji powinien Pan zgłosić do TOZ-u. Dokładnie ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Istar19 Posted November 12, 2019 Share Posted November 12, 2019 tak jak napisały dziewczyny przede mną. Adoptował Pan psa z TOZu i podpisał Pan pewnie umowę adopcyjną. Nie wszystkie oddziały TOZu działają tak samo, ale podejrzewam, że w umowie jest adnotacja, że psa nie wolno oddać w ręce osoby trzeciej bez zawiadomienia TOZu, możliwe, że sami będą chcieli psa z powrotem zabrać by nie trafił w nieodpowiednie ręce. A być może pomogą suni szukać domu lub zaproponują pomoc w wychowaniu psa. Klatka kenelowa jest dobrym rozwiązaniem, o ile jest dobrze wprowadzona, a nawet w kawalerce można na nią miejsce znaleźć. Np komponując ją pod stołem/regałem, czy zabudowując ją w szafie ( z 3 stron oczywiście, nie 4). Trochę szkoda, że nie chce Pan udać się do specjalisty po pomoc i męczy się Pan z psem i pies z Panem już pół roku. Lęk separacyjny to spory stres dla psa i jeśli się nic nie działa w celu jego zniwelowania to pies coraz bardziej się nakręca i będzie tylko gorzej, albo zrobi sobie krzywdę rzeczami które gryzie i pewnie zjada poczęści. Jeśli pies definitywnie ma zniknąć z Pana życia, to raz - powiadomić proszę TOZ z którego został adoptowany, dwa robić dużo ogłoszeń - nie na upadającym forum, ale na fb na grupach lokalnych i ogólnopolskich, na olx i na innych portalach. Można również wieszać ogłoszenia na mieście, ale o wiele większy odzew jest z FB czy OLX. Życzę wiele szczęścia dla suni. Oby nie trafiła na łańcuch czy do kojca na 24/7- bo tak często kończą psy z lękiem separacyjnym w nieodpowiednich domach z ogrodem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
al'akir Posted November 13, 2019 Share Posted November 13, 2019 Dnia 11.11.2019 o 14:35, MariuszZarz napisał: mimo sterty swoich zabawek. A czy ktoś się z nią bawi tymi zabawkami czy one sobie tak po prostu leżą? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.