Jump to content
Dogomania

Gucio - bezdomny działkowicz - zostaje w DT na prawach domownika w zamian za utrzymanie.


Ewa Marta

Recommended Posts

1 godzinę temu, Tyś(ka) napisał:

Mam chętny domek na niedużego psiaka. Dom z ogrodem, w Poznaniu. Pracujący pan i jego mama (pies nie zostawałby sam zbyt długo, starsza pani siedzi całe dnie w domu). Koniecznie samiec, średniej wielkości, ok. 3-4letni, spokojny i zrównoważony, nauczony podstaw (czystość, chodzenie na smyczy). W domu nie ma innych zwierząt ani małych dzieci, tylko w weekendy bywają goście. Może Gucio by się nadał?

Kochana, dzięi, że pomyślałaś, ale Gucio to młody psiak uwielbiający długie spacery. Uwielbia się bawić, a tu pewnie byłby wypuszczany przez Panią do ogródka i tyle by miał z życia. Chcemy zawalczyć o aktywny domek dla niego:)

 

Gucio już po zabiegu. Póki co odsypia, ale jutro będzie już lepiej:

a178e386931c714bmed.jpg

W domu szpital, bo dzień wcześniej Sasza miala rekonstrukcję zerwanego więzadła. 

244530dfc30cf17bmed.jpg

Tu jeszcze w lecznicy przed zabiegiem, ale już po podaniu zastrzyku:

77cb24562c7376bcmed.jpg

 

Za kastrację, leki na 3 dni i kołnierz dla Gucia  zapłaciłam 350 zł. 

e9fe7efefd5f915emed.jpg

 

Moi cudowni cisi pomagacze sfinansowali kastrację Gucia. 350 zł dostał od Małgosi i Rafała. Nie wiem, co bym bez nich zrobiła...

 

 

 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Guciu czuje się dobrze, ale niestety nadal kiepsko z jedzeniem. Dostal na próbę puszki Animondy i okazało się, że je akceptuje. Postaramy sie powoli dokładać do nich suchą karmę. Zamówię mu dzisiaj zapas puszek, a jutro Marta weźmie puszki pożyczone od moich suniek, żeby już teraz mogl normalnie zjeść.

Strasznie jest wybredny, gotowanego nie chce, suchej nie chce:( 

 

Link to comment
Share on other sites

Łobuziak Gucio puszki Animondy zajada ze smakiem. Niesamowite, że kiedyś nie mial nic, a terqaz taki się zrobił wybredny.

Dzisiaj opłaciłam jego pobyt w DT w styczniu - 500 zł.

Na szczęście dostałam wsparcie od wspaniałych Ludzi - mojej przyjaciółki Ani J. 300 zł i od Małgosi i Rafała kolejne 350 zł! Nie wiem, co bym zrobila bez ich pomocy, jestem za nią bardzo, bardzo wdzięczna :)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Pojawiły sie u nas straszne kleszcze. Są zajadłe i w związku z tym kupiłam wczoraj Guciowi tabletkę Simparica przeciw kleszczom. Niestety nie ma szans na założenie mu obroży przeciwkleszczowej, bo on ciągle kotłuje się z psami w hoteliku.

Zapłaciłam 37 zł:

375762cfdce6a7bamed.jpg

 

Na bieżące wydatki Gucio dostał 200 zł od mojej Przyjaciółki Ani. Nie wiem, co bym zrobiła bez tych moich kochanych Przyjaciół.... Tym bardziej, że Gucio poza puszkami nic nie chce jeść i niebawem trzeba kupować kolejne:(

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj mialam pierwszy telefon w sprawie adopcji Gucia. Pani przemiła, ale niestety nic z tego nie będzie. Pani ma dom z ogrodem, swoją sunie nauczyła samotnego wychodzenia do ogródka i powrotów. Spacery poza ogród są sporadyczne, bo w domu jest czwórka dzieci. Nie wyobrażam sobie na spacerze czwóki małych dzieci i dwóch psów na smyczy. Tym bardziej, a właściwie zwłaszcza, że Gucio rzuca się na inne psy idąc właśnie na smyczy. On kocha bieganie, zabawy, nowe zapachy. Taki ogród to byłaby dla niego męka. Marta mówi, że był bardzo nieszczęśłiwy przez tydzień po operacji jej suni, kiedy wychodzili na krtótkie spacery i część z nich była właśnie do dużego, ale jednak znanego mu ogrodu przy domu. 

Gucio po spacerach pada i śpi śniąc o swoich gonitwach. Nie zabiorę mu tego, szukamy aktywnego domku dla niego:)

414d47788128da59med.jpg

ae26b983f5d426d9med.jpg

8833561d2faab908med.jpg

1a579bcf35fe6becmed.jpg

A tu powrót z długiego spaceru między innymi z moimi trzema suniami:

7e6dbe930cb392c3med.jpg

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

4 minuty temu, Poker napisał:

Może  Cebulek , jest u kikou. Też w typie Gucia,

Sebuś jest zupełnie inny niż Gucio:)

Państwo mieli konkretne oczekiwania. Mają 3-letnią wesołą sunię, która lubi towarzystwo psów. Mieli przez 5 dni znalezionego psiaka, ale odnalazł się właściciel. To pod jego wpływem zaczęli szukać psa, który zostałby wesołym kompanem suni. Chcą więc energicznego, wesołego psa, a jednocześnie oferują sporadyczne spacery:( Do tego Gucio ich zachwycił, bo jest identyczny jak ich sunia. Spośród wielu ogłoszeń, wybrali Gucia. Pani nie podjęła tematu innego psiaka, nie interesował ją. Nie myślałam nawet o swoich, tylko żeby zaproponować jakiegoś od ewu choćby. Miała jeszcze rozmawiać z mężem, czy nie wychodziłby z Guciem na spacery, ale widocznie z rozmowy nie wynikło, że będzie chodził, bo nie oddzwoniła. Zresztą w sumie dobrze, bo jeśli z jedną sunią nie wychodzą, to dlaczego mieliby nagle wychodzić z Guciem. Ja generalnie nie przepadam za adopcjami do domu z ogrodem właśnie z powodu rzadkich albo wręcz braku spacerów. 

Do tego zostawianie psów samych w ogrodzie w przypadku Gucia mogłoby skutkować podkopaniem się, bo on kocha biegać i zwiedzać. 

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Ewa Marta napisał:

Ja generalnie nie przepadam za adopcjami do domu z ogrodem właśnie z powodu rzadkich albo wręcz braku spacerów..

No niestety, ja też odbijam się od ściany w sprawie adopcji Oriona, bo też stale spotykam się z niezrozumieniem, że po co psu codzienne spacery skoro jest podwórko :( 

Trzymam kciuki za Gucia - żeby TEN jego dom szyty na miarę w końcu odnalazł drogę do tego wspaniałego psiaka :)

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

39 minut temu, Tyś(ka) napisał:

No niestety, ja też odbijam się od ściany w sprawie adopcji Oriona, bo też stale spotykam się z niezrozumieniem, że po co psu codzienne spacery skoro jest podwórko :( 

Trzymam kciuki za Gucia - żeby TEN jego dom szyty na miarę w końcu odnalazł drogę do tego wspaniałego psiaka :)

Dzięki Kochana:) i wzajemnie dla Oriona!

Link to comment
Share on other sites

Ponieważ nikt nie dzwoni w sprawie Gucia, zamówiłam mu kolejne puszki Animondy. Marta jeszcze nie wołała o nowe, ale za moment się skończą, więc kupiłam już w tym tygodniu. Wzięłam 18 puszek. Faktura jest wyższa, bo zamawiałam też jedzenie dla moich suniek. Wykasowałam te pozycje dla nich:

279a4defd5cb4b6amed.jpg

Link to comment
Share on other sites

Macie rację, dom z ogrodem to bardzo często dla psa więzienie bo po co wychodzić na spacery skoro ma ogród.

Ja kiedyś kupilam szczeniaka z domu z ogrodem, hodowca się martwił, że mieszkam w bloku to pies nie będzie mial wybiegu - a po jakimś czasie dzxiwił się, że suka jak kulturystka bo właśnie przez to, że mieszkała w bloku miała wielokilometrowe spacery, wyjazdy na urlopy na wieś gdzie były łąki, lasy i rzeka do pływania.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Domek był i się zmył. Państwo byli wczoraj u Gucia. Podobno zachwyceni. Mieli podjechać jeszcze w niedzielę na spacer. A dzisiaj dostałam sms, że Pani była u lekarza, jest w ciąży i obawiają się, że nie podołają wszystkiemu , więc rezygnują z adopcji. Może rzeczywiście taki zbieg okoliczności, ale dziwne...

 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 6.03.2020 o 12:21, Ewa Marta napisał:

Domek był i się zmył. Państwo byli wczoraj u Gucia. Podobno zachwyceni. Mieli podjechać jeszcze w niedzielę na spacer. A dzisiaj dostałam sms, że Pani była u lekarza, jest w ciąży i obawiają się, że nie podołają wszystkiemu , więc rezygnują z adopcji. Może rzeczywiście taki zbieg okoliczności, ale dziwne...

 

To może być prawda, więc lepiej że teraz zrezygnowali niż po pojawieniu się dziecka.

Link to comment
Share on other sites

21 godzin temu, Poker napisał:

To może być prawda, więc lepiej że teraz zrezygnowali niż po pojawieniu się dziecka.

Oczywiście wszystko jest możliwe. Gdyby tak było, to faktycznie lepiej, że zrezygnowali teraz, niż potem. Poza tym telefonem cisza niestety:(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...