Jump to content
Dogomania

Szukamy domów i wirtualnych opiekunów dla kotów z lecznicy


sue

Recommended Posts

  • 2 weeks later...
  • 3 weeks later...

23.06.2020 Bursztyn został zabrany z Izbicy, po podleczeniu ropnia na szyi i kastracji. Trafił na BDT do Kasi - na obserwację, czy coś z niego będzie, żeby nie musiał wracać do niekoniecznie fajnych warunków. Zrobiłam mu ogłoszenie, bo jest ładny i może, może...

 

Tego samego dnia tzn. 23.06.2020 na miejsce Bursztyna trafił również rudy Rebus, kociak, z kocim katarem, wzdętym brzuszkiem i pewnie robalami. 

f8e1662f3c3e4e5aa2b3c1990c422e17.jpg

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...
Dnia 4.11.2019 o 19:11, sue napisał:

Rozliczenie:

XII.2019 - 150 zł

I.2020 - 30 zł Magdarynka (deklaracja stała)

II.2020 - 30 zł Magdarynka (deklaracja stała)

III.2020 - 30 zł Magdarynka (deklaracja stała)

IV.2020 - 30 zł Magdarynka (deklaracja stała)

V.2020 - 30 zł Magdarynka (deklaracja stała)

Irys wrócił w miejsce bytowania na początku maja 2020.

Borys od 30.04.2020 do 28.05.2020

FIV+, FELV+

Trafił do lecznicy po krótkim pobycie w DT, bo miał bolesne łapki z których zlizywał sobie sierść, aż robiły się rany, być może jakiś uraz/ropień na tych łapkach. Do tego katar.

płeć: kocurek

wiek: ok 7 lat

w lecznicy od: 30.04.2020 do 28.05.2020, obecnie w DT u guccio

inne: 

Opiekun wirtualny: Magdarynka, 30 zł/mc

Bursztyn

Widzę, że moje wpłaty na Boryska nie są rozliczane ani w tym wątku ani w wątku Szczebrzeszyniaków. Moja ostatnia wpłata rozliczona w tym wątku jest z 30 kwietnia, a w wątku Szczebrzeszyniaków znalazłam rozliczoną tylko 1 moją wpłatę - w listopadzie, a mamy połowę sierpnia. Wiem, że Borysek mieszka u guccio, jednak nikt nie podesłał mi innego numeru konta, więc moje wpłaty lecą 30-tego każdego miesiąca na konto lecznicy z Boryskowym tytułem wpłaty. Rozumiem, że moje wpłaty niewiele wnoszą, a ponieważ nie chcę się znaleźć w wątku czarnych kwiatków deklarowiczów, że zobowiązałam się a nie płacę nie uprzedzając, to moja wpłata z 30 lipca była moją ostatnią wpłatą.
Poza tym najprawdopodobniej całkiem zniknę z dogomanii, bo nie mam ochoty na walkę z wiatrakami i minusowaniem moich postów nawet po prawie roku, bo ośmieliłam się mieć własne zdanie, którego i tak nikt nie szanuje. Nie piszę teraz o Szczebrzeszyniakach a o całkiem innej sprawie.
Trzymam kciuki za Szczebrzeszyniaki.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 11.08.2020 o 00:59, Magdarynka napisał:

Widzę, że moje wpłaty na Boryska nie są rozliczane ani w tym wątku ani w wątku Szczebrzeszyniaków. Moja ostatnia wpłata rozliczona w tym wątku jest z 30 kwietnia, a w wątku Szczebrzeszyniaków znalazłam rozliczoną tylko 1 moją wpłatę - w listopadzie, a mamy połowę sierpnia. Wiem, że Borysek mieszka u guccio, jednak nikt nie podesłał mi innego numeru konta, więc moje wpłaty lecą 30-tego każdego miesiąca na konto lecznicy z Boryskowym tytułem wpłaty. Rozumiem, że moje wpłaty niewiele wnoszą, a ponieważ nie chcę się znaleźć w wątku czarnych kwiatków deklarowiczów, że zobowiązałam się a nie płacę nie uprzedzając, to moja wpłata z 30 lipca była moją ostatnią wpłatą.
Poza tym najprawdopodobniej całkiem zniknę z dogomanii, bo nie mam ochoty na walkę z wiatrakami i minusowaniem moich postów nawet po prawie roku, bo ośmieliłam się mieć własne zdanie, którego i tak nikt nie szanuje. Nie piszę teraz o Szczebrzeszyniakach a o całkiem innej sprawie.
Trzymam kciuki za Szczebrzeszyniaki.

Bardzo Cię przepraszam za zaistniałą sytuację

nie wchodzę na ten wątek,o Twoim wpisie dowiedziałam się od bakusiowej

Twoja stała deklaracja wpłacana na konto lecznicy w Izbicy nie przepadła,mamy tam w tej chwili 5 kociaków

więc będzie sporo do zapłacenia

Twoje wpłaty wiele wnoszą,30zł miesięcznie nie jest tak mało

szkoda,że nie  odnotowałam tej deklaracji na wątku szczebrzeszyniaków

moja wina

bardzo Ci dziękuje,że pomogłaś finansowo Iryskowi,a pózniej Boryskowi:)

I jeszcze raz przepraszam

Link to comment
Share on other sites

Magdarynko, to nie jest tak że nie szanujemy Twoich wpłat, wręcz przeciwnie. Wydatków na leczenie jest tak dużo, że każdy grosz jest na wagę złota.  A 30 zł miesięcznie to naprawdę spora kwota. Innych "kocich wydatków" też jest niestety dużo.

Nasza wina z zaniedbaniem tego wątku, bardzo dobrze że napisałaś swoje uwagi, ale rozważ jeszcze, bo może chcesz zostać z nami :))

Na usprawiedliwienie napiszę, że od maja naprawdę bardzo dużo się działo z kociakami, bardzo dużo podrzuconych, dużych kotów, małych kociaków, ciągłe martwienie się co z nimi zrobić, gdzie je ulokować. I sprawa 3 ślepaczkowych kotów w dolnośląskiem- uratowanych i leczonych, o których nie bardzo mogę pisać szczegółowo ze względów bezpieczeństwa, a niestety żadna fundacja nie chciała wziąć tego pod swój patronat. Też zajmujące dużo czasu i jeszcze więcej myśli.

Nawet dzisiejszy mój dzień był cały poświęcony Szczebrzeszyniakowi- biało burej Kulce z lecznicy w Izbicy- organizowanie na szybko transportu, bo wcześniejszy nie wypalił, a przygotowany dom czeka,  asystowanie w czasie transportu i wspieranie telefonem i smsowo dziewczyny od wieczora do teraz (ciut po północy), bo kicia ze strachu schowała się pod łóżko, zesikała się pod łóżkiem i nie chciała wyjść, a dziewczyna coraz bardziej się martwiła. I ja też się martwiłam. Wcześniej ten domek trzeba bylo znależć, sprawdzić, poczekać na zrobienie zabezpieczeń- wszystko to zabiera czas i myśli.

Ja sama byłam tak zakręcona, że osobiście zapłaciłam za cały pobyt i leczenie Borysa, zapominając o Twoich wpłatach, choć zazwyczaj wszystkie finanse lecznicowe mam w głowie.

Ponieważ nadpłaciłam za Boryska (dziękuję jeszcze raz za uświadomienie mi tego) to równowartość wpłat Boryskowych za maj, czerwiec i lipiec czyli 90 zł pozwoli zmniejszyć dług za pobyt Kulki z 300 zł do 210 zł plus zwrot pani doktor pożyczonych 40 zł dla kierowcy. Łącznie zostanie 250 zł długu Kulki.

Magdarynko, jeśli poczułaś się definitywnie dotknięta, to szanuję Twoją decyzję.

Ale jeśli chciałabyś być nadal wirtualnym opiekunem Boryska, któremu ja też pomagam w DT, to napisz do mnie na PW, podam Ci numer konta do Guccio i ona w 100% rozliczy się na forum z każdej wpłaconej złotówki.

Generalnie z nami problem jest taki, że my więcej robimy niż piszemy i choć na forum wygląda to skromnie, to w realu oznacza pomoc wielu potrzebującym zwierzakom.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

5 minut temu, Baltimoore napisał:

Klementynka, siostra Kulki jedzie do Warszawy dzisiaj.

Koszt transportu 40 zł. Rozliczenie pobytu w lecznicy 320 zł.

Na dzisiaj do zapłaty w Izbicy będzie 610 zł.

 

Na razie jest bazarek na sterylki ale jak się skończy to trzeba będzie zrobić na opłaty w lecznicy.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 17.08.2020 o 11:30, bakusiowa napisał:

Na razie jest bazarek na sterylki ale jak się skończy to trzeba będzie zrobić na opłaty w lecznicy.

Będzie bardzo potrzebny.

Ja na razie zapłacę 210 zł za Kulkę i zwrócę pani Doktor 2x 40 zł na transport.

Zostaje 320 zł za Klementynkę i nadal 3 kocurki w lecznicy.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Rozliczenie do zapłaty w Izbicy

stan na 30.08.2020

Klementynka biało-bura do zapłacenia 320 zl, już w DS

Czarny kocurek pobyt 16 lipca do 30 sierpnia 450 zł, jutro jedzie do DS

Biało bury kocurek tak jak brat 450 zl, a od 31 sierpnia naliczamy dalej

rudy Rebus w lecznicy od 23 czerwca do 30 sierpnia 770 zł i od 31 sierpnia naliczamy dalej

RAZEM : 1990 zł

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...