Jump to content
Dogomania

Szansa na cud - komu podarować życie :(


Recommended Posts

P

1 minutę temu, iwna5702 napisał:

Niestety czarne chmury zebrały się nad Łatką , 12 letnią sunieczką Kasi

363a4e302221d432gen.jpg

Kasia zrobiła Łatce kontrolne USG i wynik wyszedł straszny, to praktycznie wyrok.

"Łatka prócz guza na śledzionie ma też na wątrobie , która jest obrazowo ogólnie w strasznym stanie. Jutro będę wiedziała czy nie ma przerzutów do płuc...."
 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 12.10.2020 o 14:37, Tyśka) napisał:

Ależ szczęściarz :) Wspaniale!

A za Szyszkę trzymam kciuki, aby czarne chmury które nad nią zawisły okazały się takie, które przynoszą niewielki deszcz.

Udalo mi sie wkleić zdjęcie Niuńka, mojego tymczasowicza, który znalazł dom :)

844e5f5ffaf1b0camed.jpg

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

  • 5 weeks later...

Porobiło się u naszych zwierzaków niedobrze :( , Szyszka, Mania, Łatka , Kama - ciąg złych zdarzeń, chorób, wizyt w klinikach, badań ... Radość z dobrej formy Szyszki nie mogła trwać wiecznie , bo choroby lubią pieski a że mamy ich trochę, to jest się do kogo przyczepiać :( 


Szyszka mimo wyników  trzyma się dobrze (na początku pojawiły się pomylone telefonicznie przekazane informacje, , ostatecznie w odebranych wynikach mamy nowotwór złośliwy wyciętego u Szyszki guza), ale za to marnie trzyma się  Mania - tydzień temu w sobotę mieliśmy trzeci dzień jak Mania nie tknęła jedzenia i ewidentnie coś było nie tak .... I zaczęło się - najpierw badania krwi z których niewiele wynikało, potem USG i znowu niewiele, kolejne badania w innym miejscu i mamy to! - duży guz na śledzionie . Mania słabsza z dnia na dzień , przejście kawałka drogi stanowi dla niej ogromny wysiłek,  więc dzień w dzień aż do dziś , zastrzyki, kroplówki , skierowanie na RTG klatki piersiowej żeby sprawdzić czy nie ma przerzutów .


Przerzutów nie ma, płuca czyste, Mania na lekach w trochę  lepszej formie , umówiona na jutro   o 13 ej  na operacje.  Im szybciej tym lepiej jeśli decydujemy się na wycinanie dziada , póki morfologia nie jest zła , bo na wagę Mańki (29 kg)  gdyby potrzebne okazało się wspomaganie krwią, to jedna jednostka kosztowałaby dodatkowo  900 zł , więc chyba jednak musimy się spieszyć zanim wyniki nie poszybują w dół a co z tego wyjdzie to się okaże...


Moja babcia Kamusia owczarka, też ma guza na śledzionie , gdzieś we wcześniejszych postach pisałam o Kamie. Prócz guza ma ponad 16 lat i do niedawna  dobrą formę , w jej przypadku nie zdecydowałam się na operację. Sama już nie wiem co jest lepiej , co gorzej . W ostatnich dniach Kama się "posypała" ,  zaliczała od czasu do czasu spadki formy, ale to były zawsze krótkotrwałe przejsciowe historie , nie wiem jak będzie tym razem  - odmawia od dwóch dni jedzenia , bardzo słabnie , wczoraj włączyliśmy kroplówki. 


W tym samym czasie diagnozujemy naszą trójłapkę Łatkę -  długi czas szukam przyczyny jej sikania w legowisko, powtarzane systematycznie wyniki krwi i moczu  w całkowitym porządku , absolutnie nic nie sugeruje, że coś się dzieje w bebeszkach, w końcu robimy USG i dowiadujemy się rzeczy , których nie spodziewaliśmy się kompletnie usłyszeć - Łatka ma guza na śledzionie + guzy rozsiane na wątrobie . Zaliczamy wizytę u onkologa w Groblicach koło Wrocławia (to dopiero początek naszej przygody z tą kliniką, ale wierze, że są tak dobrzy jak się o nich mówi) - w Groblicach powtarzane badania usg , rtg . Płuca czyste , ale okazuje się , że woreczek żółciowy w bardzo złym stanie (nikt o tym wcześniej nic nie mówił :(  ) . Łatka dostaje leki na 3 tygodnie, żeby ogarnąć drogi żółciowe, potem wizyta kontrolna i dalsze decyzje co do leczenia nowotworowego...

Trzymajcie kciuki za jutrzejszą operacje Mańki i za Kamusie , oby po obecnym upadku zdołała się podnieść do życia
 

8687e6c2d0e66ba0gen.jpg

af70d441a9e53cc0gen.jpg

58d4e1cf1ba24fe5gen.jpg

 

Jeszcze Matylda - dziś ma RTG klatki piersiowej - dostaliśmy skierowanie od weter. + czekamy w kolejce do kardiologa , kaszel się Matyldzie nasilił, bierze leki na serce, ale szczegółowa diagnostyka potrzebna

ff803a80ab8001c9gen.jpg

 

Link to comment
Share on other sites

823cf2776ec5bfcdgen.jpg

 

515e5395c4d59de2gen.jpg

a753c5467bfc3102gen.jpg

b16da563ce781e59gen.jpg

b89bd4cced373662gen.jpg

Wczorajsza operacja przebiegła pomyślnie, dostarczyłam Manie na 13 tą, dostała przy mnie jaśka i poszłam  dopiero jak zasnęła. Odebrałam ją o 19ej . Guz poszedł do badań.
Dziś czuje się  dobrze  i miejmy nadzieje , ze tak zostanie jak najdłużej.
Natomiast bardzo źle jest z Kamą, własciwie stan krytyczny , tracimy Kamyczka :(:(:(:(
A że los lubi być wredny, to wczoraj "coś" trafiło Misie - od jakiegoś czasu dopadają ją historie bólowe, w dwóch czy trzech klinikach stawiali na korzonki, zwykle pomagała seria leków, wczoraj  wieczorem Misia trafiła na ostry dyżur  , ale niestety  zastrzyki nie pomogły - męczyła się do rana a od rana kolejne przeciwbólowe i diagnostyka... Mam nadzieję, że nic strasznego się nie okaże...

Link to comment
Share on other sites

tez pisalam do asiuniab ..nie udalo sie,a  ja nie naleze do Skarpety,..

trzymam kciuki za sunki, wplace 100 zl bo kasa potrzebna i to duza/iwna prosze przeslij konto jak najszybciej

naprawde tragiczna sytuacja tak sie zdrowie posypalo psiuniom,dobrze ze na ta chwile Mania ok po operacji,czekamy na wynik... a Kamusia :( :(  i co z Misia :(

jeszcze Łatka i Szyszka.... staruszeczki :(

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, beataczl napisał:

tez pisalam do asiuniab ..nie udalo sie,a  ja nie naleze do Skarpety,..

trzymam kciuki za sunki, wplace 100 zl bo kasa potrzebna i to duza/iwna prosze przeslij konto jak najszybciej

naprawde tragiczna sytuacja tak sie zdrowie posypalo psiuniom,dobrze ze na ta chwile Mania ok po operacji,czekamy na wynik... a Kamusia :( :(  i co z Misia :(

jeszcze Łatka i Szyszka.... staruszeczki :(

Dziękujemy Ci bardzo , u Kasi od zawsze zwykle staruszki na stanie i teraz akurat u wiekszości z nich coś złego sie zadziało.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

21 godzin temu, iwna5702 napisał:

Chciałam napisać teraz do asiuniab prośbę o pomoc i napisanie do skarpety -ale jej poczta nie przyjmuje wiadomości :(

Czy jest na wątku ktoś , kto może wystąpić o pomoc finansową do skarpety im Talcott ?

Ja jestem.
Jeżeli nikt jeszcze nie wystąpił, to proszę o info, o którego psa chodzi i o jaką kwotę.

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, jola&tina napisał:

Ja jestem.
Jeżeli nikt jeszcze nie wystąpił, to proszę o info, o którego psa chodzi i o jaką kwotę.

Oj jak dobrze, byśmy prosiły o wsparcie Szyszki.

Zaraz sprawdzę historię - Szyszunia już raz dostała pomoc, ale u niej była operacja guza na śledzionie i sterylki, co  pochłonęło sporą kwotę i dostałyśmy informację, że możemy wystąpić ponownie po 3 miesiącach.

Link to comment
Share on other sites

3 minuty temu, iwna5702 napisał:

Oj jak dobrze, byśmy prosiły o wsparcie Szyszki.

Szyszunia już raz dostała pomoc - 29.07.2020, ale u niej była operacja guza na śledzionie i sterylki, co  pochłonęło sporą kwotę i dostałyśmy informację, że możemy wystąpić ponownie po 3 miesiącach.

Prosiłybyśmy o 200 zl ponownego wsparcia od Skarpety dla Szyszki.

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...