Jump to content
Dogomania

Tyle przeszedł by znaleźć dom, w którym mógł godnie umrzeć.. Brutus za TM (*)


Bakteria

Recommended Posts

  • Replies 150
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Bruti faktycznie wczoraj trafił do dt, ale niestety ze stresu troszkę narozrabiał. Musi stamtąd zniknąć 'natychmiast':shake: Pomysłów oczywiście brak, więc są bardzo mile widziane. Mógłby również trafić do kojca (i takowego w tym momencie szukamy).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zuza911']Bruti faktycznie wczoraj trafił do dt, ale niestety ze stresu troszkę narozrabiał. Musi stamtąd zniknąć 'natychmiast':shake: [/quote]

????

a co takiego zrobił :-o czy DT nie był przygotowany na to, że pies po schronisku może trochę nasyfić w domu a do tego ślepaczek potrzebuje trochę czasu, żeby poznać nowe otoczenie i "nie rozbijać talerzy" :lol: (takie info z białostockiego zbiorczego...)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zuza911']DT niby przygotowany był... a jak przyszło co do czego to okazało się, że jednak nie:mad:

Na razie innego tymczasu nie ma, wiadomo- wszędzie przepełnienie. Szukamy[/quote]

no to niefajnie... ale przetrzyma go do czasu znalezienia innego domu czy jednak znowu schron albo ulica :placz:?

a jak Brutek w ogóle, jak się zachowuje w domu ?

Link to comment
Share on other sites

Na razie go trzymają, ale nie wiem czy nagle nie wyskoczą z pomysłem powrotu do schronu (już raz wyskoczyli...). A tam Brutusek wrócić NIE MOŻE.

Z Brutim sprawa wygląda tak, że jest w ogromnym stresie. Wiadomo, dla każdego schroniskowca przeprowadzka to stres, a on w dodatku nie widzi... Pierwszej nocy obsrał mieszkanko, potłukł coś tam... (obijał się w nocy po całym mieszkaniu) Jest na bank psem nauczonym czystości - pamiętam jeszcze ze schronu jak siedział w szpitaliku - załatwiał się tylko na zewnątrz. Mam cichą nadzieję, że sytuacja się uspokoi. Niby tłumaczyłam ludziom jak pies najprawdopodobniej zareaguje na zmianę otoczenia, ale widać nie wzięli mnie na poważnie:roll:

Link to comment
Share on other sites

a moze na noc, by nie chodzil i "zwiedzal" mieszkania, warto go ogrodzic, albo zamknac w pomieszczeniu...?
on potrzebuje czasu, bu nauczyc sie rozkladu pomieszczen.....

a ze stresu nie utrzymuje czystosci....na pewno sie to ureguluje z czasem...
cierpliwosci....dla DT
:roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bakteria']dobry pomysł, może jakaś łazienka, kennel klatka ? nie będzie się rozbijał, a w dzień niech sobie spokojnie zwiedza
[/quote]
Dziewczynki ja mam od dwóch dni u siebie niewidomego psiaczka i w zyciu nie miałam do czynienia z takim psem.Ci ludzie nie maja rozumu:angryy:.Nie trzeba byc wielką inteligencją,żeby sie domyślić,że pies schroniskowy a do tego slepy NIE MOZE sam chodzic po mieszkaniu!!!!! I do tego w nocy,no nieeee!!!!!!!!!!!!!!!
Ja swojego prowadzam na smyczy w dzień,żeby sie nie rozbijał,a tylko noskiem dotykał sprzetów i poznawał w ten sposób otoczenie.A w nocy go zapinam na smycz i wiąże przy jego posłaniu.Żadna klatka,bo pies nie dosc,że slepy,to jeszcze zamknięty w małej klatce:shake:.Na smyczy ma luz do pewnego momentu,ale zawsze to luz.I slepaczkom zakłada się szelki,a nie obroże,bo jak sie chlibotnie na którąś stronę,to szelki ładnie przytrzymają,a obroża dusi

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...