Jump to content
Dogomania

ZAKOŃCZONY ROZLICZONY Bazarek PTASI sezon 2 odcinek 1 do 30 września 2019


TZmestudio

Recommended Posts

Wrony i sroki przez cały rok grasują po balkonach i rabują co się da. Nawet ciężka pokrywa brytfanny nie jest dla nich przeszkodą. Teraz już nic z jedzenia nie zostawiam na balkonie ale i tak od czasu do czasu składają wizyty podczas których bacznie sprawdzają każdy kąt na balkonie. Ptaszyska są konsekwentne w odwiedzinach jak świadkowie Jehowy.

Link to comment
Share on other sites

55 minut temu, Jolanta08 napisał:

Wrony i sroki przez cały rok grasują po balkonach i rabują co się da. Nawet ciężka pokrywa brytfanny nie jest dla nich przeszkodą. Teraz już nic z jedzenia nie zostawiam na balkonie ale i tak od czasu do czasu składają wizyty podczas których bacznie sprawdzają każdy kąt na balkonie. Ptaszyska są konsekwentne w odwiedzinach jak świadkowie Jehowy.

Szkoda że tak daleko mieszkasz, ale jestem pewien, że jest sposób aby wrony i sroki nie dały rady wyjadywać (to takie słowo pochodne od wyjadać :-) Ale ja nie mam problemu bo one stołują się na polu. I dodatkowo lata drapieżnik w pobliżu więc się aż tak nie panoszą. Zwyczajnie, nie mam jak testować. 

Ale puszka ponad pół kilograma i to jeszcze ze sznurkiem przyklejonym do puszki, bujająca się we wszystkie strony - chciałbym zobaczyć jak sobie z nią radzą. 
Oczywiście pomysłów nam wiele, ale miejsc do testowania w pobliżu to już gorzej. 

Link to comment
Share on other sites

16 minut temu, elik napisał:

Poproszę 10 sztuk  poz.  5. Puszkowiec  5zł/szt i nr konta do wpłaty.

Jeśli byłaby możliwość przetrzymania 5 sztuk nieco dłużej, to byłabym wdzięczna.

Dziękuję.

Nie ma problemu z przetrzymaniem. 
Jeśli mój dostawca łoju się nie rozmyśli to będę robił przez całą zimę. Ale wszystko zależy od dostawy łoju. 
(już drugi rynek go nie ma)

Ale co kupione to odłożone :)

Link to comment
Share on other sites

łój nerkowy ma zastosowanie również w kosmetyce. Szczególnie w okresie zimowym. 
Nie będę się powielał, ale proszę przeczytać:

http://slowlifeandthecity.blogspot.com/2015/01/o-tym-jak-oj-woowy-uratowa-moje.html

Miłej lektury. :-D

PS
Mój łój zawiera TYLKO łój. Bez soli i innych dodatków. Czysty, czyściutki, z pierwszego przetopu. 100% z nerkówki

Link to comment
Share on other sites

23 godziny temu, TZmestudio napisał:

Szkoda że tak daleko mieszkasz, ale jestem pewien, że jest sposób aby wrony i sroki nie dały rady wyjadywać (to takie słowo pochodne od wyjadać :-) Ale ja nie mam problemu bo one stołują się na polu. I dodatkowo lata drapieżnik w pobliżu więc się aż tak nie panoszą. Zwyczajnie, nie mam jak testować. 

Ale puszka ponad pół kilograma i to jeszcze ze sznurkiem przyklejonym do puszki, bujająca się we wszystkie strony - chciałbym zobaczyć jak sobie z nią radzą. 
Oczywiście pomysłów nam wiele, ale miejsc do testowania w pobliżu to już gorzej. 

Ciężkie puszki nie wchodzą w rachubę ze względów na bezpieczeństwo. W pobliżu bloków są wieszane plastikowe butle po wodzie mineralnej z małymi ,wyciętymi otworami , wieszane na gałęzi na sznurku ale częściej na drucie bo wrony siadają na gałęzi i tak długo kombinują dopóki nie zrzucą butelki ale nie są zainteresowane rozsypanym ziarnem w butelce ,dobierają się do niej wtedy gdy są duże kawałki.To są naprawdę inteligentne ptaki, sroki natomiast lecą na łatwiznę.

Link to comment
Share on other sites

Dla moich (i nie tylko), skrzydlatych glodomorow, poproszę 6 x nr 1, 6 x nr 4, 6 z nr 5 .

I pytanie o orzechy. Jakiej są wielkości, bo jeśli małe, to przy dużej ilości, jaką chciałabym kupić, bardzo męczące byłoby ich łuskanie. A tylko łuskane wysyłam Córce w paczce.

 

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Figunia napisał:

Dla moich (i nie tylko), skrzydlatych glodomorow, poproszę 6 x nr 1, 6 x nr 4, 6 z nr 5 .

I pytanie o orzechy. Jakiej są wielkości, bo jeśli małe, to przy dużej ilości, jaką chciałabym kupić, bardzo męczące byłoby ich łuskanie. A tylko łuskane wysyłam Córce w paczce.

 

Figunia, dziękuję za zamówienie. Co do orzechów to nie są w tym roku jakieś olbrzymy. Ale nie chciałbym wprowadzać cię w błąd. Myślę że powinny się wypowiedzieć osoby które kupiły i dostały (np Jo37). Pomijając fakt, że jesień w przeciwieństwie do wiosny i lata jest mokra i orzechy zamiast schnąć spadają mokre. I za bardzo nie mam możliwości ich wysuszenia. 
Na odpowiedz na pytanie czy są smaczne trzeba poczekać aż chociaż się wysuszą. 
U znajomego były duże piękne orzechy, ale proszę mi wierzyć, że bez młotka nie ma możliwości rozłupania. A i to nie za pierwszym razem. 
Ja z łuskaniem, mimo że nie suche, sobie radzę nawet bez dziadka do orzechów. Ale obiektywizmu u mnie nie ma za grosz. :-)

Link to comment
Share on other sites

U nas naprawde porzadnie wieje. O deszczu nawet nie wspomne. Jako ze nie mam pradu wysylka dzisiaj paczek stoi pod znakiem zapytania. 

Dobra strona tego wiacia (to pochodna od wiania) ze zadne orzechy po dzisiejszym dniu juz nie ostana sie na drzewie. 

Tylko nie wiem czy warto tyle stekac skoro nikt nie bedzie chcial zakupowac :)

Dopóki komorka wytrzyma bede podgladal. Na wypadek gdybym nie oglosil zakonczenia bazarku mam wytlumaczenie. 

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, TZmestudio napisał:

Figunia, dziękuję za zamówienie. Co do orzechów to nie są w tym roku jakieś olbrzymy. Ale nie chciałbym wprowadzać cię w błąd. Myślę że powinny się wypowiedzieć osoby które kupiły i dostały (np Jo37). Pomijając fakt, że jesień w przeciwieństwie do wiosny i lata jest mokra i orzechy zamiast schnąć spadają mokre. I za bardzo nie mam możliwości ich wysuszenia. 
Na odpowiedz na pytanie czy są smaczne trzeba poczekać aż chociaż się wysuszą. 
U znajomego były duże piękne orzechy, ale proszę mi wierzyć, że bez młotka nie ma możliwości rozłupania. A i to nie za pierwszym razem. 
Ja z łuskaniem, mimo że nie suche, sobie radzę nawet bez dziadka do orzechów. Ale obiektywizmu u mnie nie ma za grosz. :-)

Że są smaczne, to nie wątpię. 

Ważne jest dla mnie, by nie były malutkie i żebym nie musiała tłuc ich młotkiem. Juz kilka razy takie miałam i nie dosyć, ze trzeba bylo mocno walczyć, by je rozlupac, to w środku było prawie samo drewienko...

Kupilabym nawet i 10 kg, bo dla nas na zimę, to pestka, dlatego tak dopytuję.

Ale skoro piszesz, ze Dziewczyny powinny być zadowolone, to muszą być ok, wiec choć 5 kg na poczatek, poprosze :)

Nie mam pojęcia, jaką formę przesyłki wybrać. Zdaje sie więc na Ciebie z prośbą, by było to jak najbardziej ekonomiczne, wiadomo, więcej zostanie dla Psiaków...

Pozdrawiam :)

 

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...