Jump to content
Dogomania

Gacuś malutki, schorowany psi staruszek odszedł za TM. ŻEGNAJ cudowny. kochany pieseczku. Zawsze będziesz w miom sercu


Recommended Posts

Gacusiu [*]

Gabi,  przytulam. 

Żal, smutek:(

 

Po śmierci mojej ukochanej Toli ktoś podesłał mi ten tekst, długo dawał ukojenie. 

"Czy dotarłeś bezpiecznie, kochany, po drabinie z bielutkich obłoków do tęczowej, świetlistej bramy? ...

Uchylona, choć nie słychać Twych kroków.

Wsuń łapeczkę w szparę - w tę niebieską, teraz główkę; widzisz most? – piękny pewnie!

Nie bój się, podążaj jak ścieżką, drugi brzeg to Twój dom, choć beze mnie.

No a ja, chociaż serce mi pęka, myślę tutaj o Tobie z uśmiechem,

przecież wiem, kto na Ciebie tam czeka. Znam ich, wiedzą że idziesz. Już lepiej?

Bądź szczęśliwy w tęczowej krainie, ja swą miłość Ci czasem podeślę,

- zbieraj ją, gdy do Ciebie dopłynie, ale czasem odwiedź, choć we śnie"

 

 

Link to comment
Share on other sites

46 minut temu, Tola napisał:

Gacusiu [*]

Gabi,  przytulam. 

Żal, smutek:(

 

Po śmierci mojej ukochanej Toli ktoś podesłał mi ten tekst, długo dawał ukojenie. 

"Czy dotarłeś bezpiecznie, kochany, po drabinie z bielutkich obłoków do tęczowej, świetlistej bramy? ...

Uchylona, choć nie słychać Twych kroków.

Wsuń łapeczkę w szparę - w tę niebieską, teraz główkę; widzisz most? – piękny pewnie!

Nie bój się, podążaj jak ścieżką, drugi brzeg to Twój dom, choć beze mnie.

No a ja, chociaż serce mi pęka, myślę tutaj o Tobie z uśmiechem,

przecież wiem, kto na Ciebie tam czeka. Znam ich, wiedzą że idziesz. Już lepiej?

Bądź szczęśliwy w tęczowej krainie, ja swą miłość Ci czasem podeślę,

- zbieraj ją, gdy do Ciebie dopłynie, ale czasem odwiedź, choć we śnie"

 

 

Teraz już się totalnie rozkleiłam

Wyobraziłam sobie Gacunia, jak przekracza TM.

on tak bardzo mnie kochał, ufał mi.

Jak szliśmy w niedzielę do moich rodziców Gacunio chodził po pokoju, potem zaglądał do kuchni, a następnie kładł się jak najbliżej mnie.

W ostatnią niedzielę został w domu, a ja szybko u rodziców zjadłam obiad i gnałam do domu

Moje Słoneczko najukochańsze!!!

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Kochani, wpłynęły wpłaty od:

uxmal 20,-

p. Irenki z Katowic 30,-

Bardzo serdecznie dziękuję.

Udało się dzięki tak wielu cudownym osobom wyjść na plus.

Bardzo brakuje mi Gacunia, najgorzej jest, gdy oglądam zdjęcia i gdy przypomnę sobie go w ostatnim dniu, takiego biednego.

Wczoraj znowu długo nie mogłam zasnąć, płakałam.

W końcu sen zaczął nadchodzić i wtedy nie wiem czemu wzięłam tel i weszłam na Dogo.

Zobaczyłam zdjęcie dwóch piesków, które trafiły do Zamojskiego schroniska po śmierci właściciela.

Rano w autobusie znów ukradkiem ocierałam łzy i w momencie podjęłam decyzję, że dam jednemu z tych biedaków DT.

To był impuls, poczułam, że Gacuś by tego chciał i od razu napisałam do Toli.

Prawdopodobnie piesio przyjedzie do mnie za tydzień. Chyba, że wcześniej pojawi się opcja wspólnego DT lub DS

Nie oznacza to, że zapomnę o Gacuniu, zawsze będę o NIM pamiętać!!!

 

  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

17 minut temu, Gabi79 napisał:

 

 

Rano w autobusie znów ukradkiem ocierałam łzy i w momencie podjęłam decyzję, że dam jednemu z tych biedaków DT.

To był impuls, poczułam, że Gacuś by tego chciał i od razu napisałam do Toli.

Prawdopodobnie piesio przyjedzie do mnie za tydzień. Chyba, że wcześniej pojawi się opcja wspólnego DT lub DS

Nie oznacza to, że zapomnę o Gacuniu, zawsze będę o NIM pamiętać!!!

 

A ja tak sobie po cichu myślałam ,że tak zrobisz.

I wiesz BARDZO Cię za to KOCHAM :))

Link to comment
Share on other sites

Przed chwilą, b-b napisał:

A ja tak sobie po cichu myślałam ,że tak zrobisz.

I wiesz BARDZO cię za to KOCHAM :))

Bogduniu, może jestem nienormalna, ale poczułam impuls i już nie mogłam postąpić inaczej.

Gacunio już nie wróci, nie zmartwychwstanie, a tym dwóm okruszkom zawalił się świat

Link to comment
Share on other sites

Kochani, jeszcze raz serdecznie Wam dziękuję za wszelkiego rodzaju wsparcie dla Gacunia.

Dziękuję także mojemu byłemu TZ-owi Michałowi za zawiezienie Gacunia we wtorek rano do weta i za to, że był ze mną i Gacusiem w tych najtrudniejszych chwilach od soboty do wtorku.

1574be37d1a09a56med.jpg

Nadal jest mi ciężko, nie jestem w stanie wchodzić na wątek, oglądać zdjęć, ale życie toczy się dalej.

Tysiące psiaków czeka na pomoc. Ja mam wolne posłanko, sporo jedzonka (została jeszcze 3/4 Fitmina) i dużo miłości.

Jak już chyba wspomniałam, zobaczyłam na wątku zamojskim 2 maluchy po zmarłej właścicielce.

Serce podpowiedziało, żeby dać jednemu BDT

Leoś przyjedzie do mnie 16.11. Mam nadzieję, że chociaż trochę wypełni pustkę po Gacuniu

Na koncie Gacunia dzięki Wam jest 103,16

Pozwolę sobie tę kwotę zaokrąglić do 104,- i przekazać dla Leosia

 
Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...
  • 10 months later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...