Jump to content
Dogomania

Gacuś malutki, schorowany psi staruszek odszedł za TM. ŻEGNAJ cudowny. kochany pieseczku. Zawsze będziesz w miom sercu


Recommended Posts

Tak na szybko: byliśmy u weta, bo Gacunio wczoraj wieczorem źle się poczuł. Ogólnie nie jest za dobrze, wyniki krwi nieciekawe. Wybaczcie, ale miałam dzisiaj maraton w pracy i po pracy ( był wypadek i musiałam cały Będzin przejść na nagach), więc piszę chaotycznie. Ledwo zdążyliśmy na umówioną wizytę. Padam na twarz.  W sobotę idziemy na USG. Bardzo się martwię o Gacunia. Znów padało stwierdzenie, że może mieć nowotwór. Jestem u kresu sił (psychicznie). Kocham tego msluszka, a tu znowu same nieszczęścia. Rozliczenie uzupełnię w pt. Dzisiaj zapłaciłam 100,-

Link to comment
Share on other sites

Dzwoniła wetka podać resztę wyników. Wątroba w kiepskim stanie. Podobno lek na lamblię nie mial na to wpływu. 

01.11.

Edytuję post, gdyż nie jestem w stanie napisać nowego, bo zasłania mi reklama.

Wczoraj jeszcze wetka zaleciła kupić furosemid. Jutro idziemy na USG.

Gacunio słaby, je mało i tylko z ręki.

Wczoraj po południu nie mial siły wejść po schodach, wzięłam go na ręce i wtedy dostał ataku padaczki

dzisiaj rano było to samo.

Czy to możliwe, by dostawał ataku z powodu brania na ręce, a może to nie atak padaczki?

Ciągle myślę o tym, że Gacuś gorzej się teraz czuje po tym kur... na lamblię.

Ta myśl mnie wykończy.

On musi stanąć na łapki, po prostu MUSI!!!

Link to comment
Share on other sites

Leki na lamblię przynajmniej te stosowane w leczeniu ludzi bardzo szkodzą wątrobie. Dlatego podczas leczenia czēsto podaje się leki wspomagające wątrobę. Ja bym mimo wszystko brała pod uwagę, że to ten specyfik dla kur mu zaszkodził :( Natomiast absolutnie nie obwiniaj się za tą sytuację, nie jesteś odpowiedzialna za stan Gacusia, to wet tak pokierował leczeniem i taki lek kazał podawać, więc jeśli to faktycznie wina leku, to nie możesz brać winy na siebie. Stało się, teraz najważniejsze wyprowadzić Gacusia na prostą, a w najbliższym czasie trzeba go też bardzo dokładnie przebadać: morfologia + usg brzuszka. 

Link to comment
Share on other sites

Jest źle mam taki mętlik w głowie, że nie jestem w stanie nic napisać.

Poczekam na opis od wetki.

Gacuś ma jakiś płat na wątrobie, prawdopodobnie to zmiana nowotworowa, oprócz tego wogobrzusze, na końcówkach uszek zrobiły mu się ranki.

Jest bardzo słabiutki, nie chce wychodzić na dwór, jak wracaliśmy  od weta postawiłam go na chodniku, chciał podnieść łapkę do sikania i się przewrócił.

Wetka sugeruje eutanazję

Link to comment
Share on other sites

16 minut temu, seramarias napisał:

Leki na lamblię przynajmniej te stosowane w leczeniu ludzi bardzo szkodzą wątrobie. Dlatego podczas leczenia czēsto podaje się leki wspomagające wątrobę. Ja bym mimo wszystko brała pod uwagę, że to ten specyfik dla kur mu zaszkodził :( Natomiast absolutnie nie obwiniaj się za tą sytuację, nie jesteś odpowiedzialna za stan Gacusia, to wet tak pokierował leczeniem i taki lek kazał podawać, więc jeśli to faktycznie wina leku, to nie możesz brać winy na siebie. Stało się, teraz najważniejsze wyprowadzić Gacusia na prostą, a w najbliższym czasie trzeba go też bardzo dokładnie przebadać: morfologia + usg brzuszka. 

Czyli jednak.........

Gdybym mu tego nie dawała to teraz nie byłby w tak złym stanie?

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Gabi79 napisał:

Czyli jednak.........

Gdybym mu tego nie dawała to teraz nie byłby w tak złym stanie?

Jeśli Gacuś ma raka choroba prędzej czy później przyczyniłaby się do wyniszczenia wątroby, podawanie leku mogło jedynie przyśpieszyć ten stan, ale tego na pewno nie wiemy. Równie dobrze pogorszenie mogło nastąpić gdyby nie dostał tych leków, przy raku różnie może być. Ja również uważam, że należałoby skonsultować Gacusia u innego dobrego weta. Strasznie mi przykro, że Gacuś tak bardzo się pochorował, nie miałam pojęcia, że jest aż tak źle, że wet zasugeruje eutanazję :( 

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, seramarias napisał:

Jeśli Gacuś ma raka choroba prędzej czy później przyczyniłaby się do wyniszczenia wątroby, podawanie leku mogło jedynie przyśpieszyć ten stan, ale tego na pewno nie wiemy. Równie dobrze pogorszenie mogło nastąpić gdyby nie dostał tych leków, przy raku różnie może być. Ja również uważam, że należałoby skonsultować Gacusia u innego dobrego weta. Strasznie mi przykro, że Gacuś tak bardzo się pochorował, nie miałam pojęcia, że jest aż tak źle, że wet zasugeruje eutanazję :( 

 

Wreszcie zniknęła reklama i mogę pisać.

Gacunio słabiutki, nie chce jeść.

Byliśmy w całodobowej klinice, ale podczas dyżuru nie diagnozują, udzielają tylko doraźnej pomocy.

Gacuś ma zapadnięte żyły, więc dostał kroplówkę podskórnie oraz 2 zastrzyki.

W poczekalni było kilka piesków, na które zupełnie nie zwracał uwagi.

W gabinecie był bez kagańca, czyli pewnie źle się czuje i  poddaje się losowi.

Teraz śpi w koszyku, ogólnie jest jakby nieobecny

Nie załatwił się od 11.20

Jak wysiedliśmy z auta i  mój znajomy  wziął go na ręce Gacuś miał atak padaczki i się posikał.

Teraz leży w koszyku,  cały czas kaszle.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...