malagoska Posted July 17, 2019 Share Posted July 17, 2019 To trzymam kciuki żeby wyniki były dobre i można było coś zoperować. Czy dajesz radę finansowo? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted July 18, 2019 Author Share Posted July 18, 2019 8 godzin temu, malagoska napisał: To trzymam kciuki żeby wyniki były dobre i można było coś zoperować. Czy dajesz radę finansowo? Nie opłacam faktur..., wystawiane są na Podlaską Fundację Bonifacy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted July 18, 2019 Author Share Posted July 18, 2019 Śpiewak ,) Łapka - opuszki lekko podpuchnięte. Dziś obejrzy wetka. Czuje się nieźle, po przebudzeniu wstaje, chodzi po pokoju...stara się być zawsze blisko człowieka. Na spacer wychodzi chętnie - było siusiu i kupka. Zjada całe porcje - szybko. Z piciem wody nadal "zabawa". Pierwszy raz spotkałam się z takim problemem - pije wodę / płyny jak za "karę" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagoska Posted July 18, 2019 Share Posted July 18, 2019 48 minut temu, Moli@ napisał: Śpiewak ,) Z piciem wody nadal "zabawa". Pierwszy raz spotkałam się z takim problemem - pije wodę / płyny jak za "karę" Niezłe zdjęcie! Czy to dziwne picie nie świadczy o jakimś schorzeniu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted July 18, 2019 Author Share Posted July 18, 2019 21 minut temu, malagoska napisał: Niezłe! Czy to dziwne picie nie świadczy o jakimś schorzeniu? Nie mam pojęcia..., ale to bardzo dziwne. Może z braku stałego dostępu do wody? i organizm przystosował się... Mówiłam wetom.... powtarzam / przypominam to podadzą płyn w kroplówce lub podskórnie. Mam obserwować, przemycać wodę w jedzeniu, podstawiać w miseczce pod nos. Już z dłoni podaję ... jak cielaczka uczę pić ,) Prosiłam żeby dopytać jak było w lecznicy / szpitalu. Dostawał codziennie kroplówki to siusiał. Ktoś sprzątał kenel, wymieniał wodę w miseczce..., podkłady mokre... i nikt nie zwrócił uwagi że piesek nie pije z miski. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted July 18, 2019 Author Share Posted July 18, 2019 Na świeżym powietrzu :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagoska Posted July 18, 2019 Share Posted July 18, 2019 Bardzo dziwne, może nie dawali mu wody w miseczce, a jak próbował z jakieś innej, np. innego psa, to go przeganiali, bili, gryzły te psy? Więc boi się... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagoska Posted July 18, 2019 Share Posted July 18, 2019 A z kałuży pił? Były jakieś kałuże ostatnio? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted July 18, 2019 Author Share Posted July 18, 2019 1 minutę temu, malagoska napisał: A z kałuży pił? Były jakieś kałuże ostatnio? Z kałuży też nie pił. Generalnie odwraca głowę od wody..., pije wodę od czasu do czasu. Nie mogę tego rozgryźć Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted July 18, 2019 Author Share Posted July 18, 2019 9 minut temu, malagoska napisał: Bardzo dziwne, może nie dawali mu wody w miseczce, a jak próbował z jakieś innej, np. innego psa, to go przeganiali, bili, gryzły te psy? Więc boi się... Raczej się nie boi, do strachliwych trudno go zaliczyć ,) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Joanienka Posted July 18, 2019 Share Posted July 18, 2019 Jaki słodki nietoperz :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted July 18, 2019 Author Share Posted July 18, 2019 Jutro zabieg kastracji. Pani doktor Lenkiewicz obejrzała dokładnie łapkę, nic złego się nie dzieje. Gipsu nie podcinano. Jutro, przy okazji zabiegu kastracji dołożą dodatkowy gips na górną część łapy. ps., krew na badanie wysłano do Lublina (nie do Warszawy) https://magwet.pl/22595,zespol-feminizujacego-samca-pomijana-choroba-starszych-psow Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagoska Posted July 18, 2019 Share Posted July 18, 2019 1 godzinę temu, Moli@ napisał: Jutro zabieg kastracji. Czyli stan ogólny Misia wetka oceniła jako dobry? Dopiero po kastracji okaże się czy tam jest jakiś nowotwór? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagoska Posted July 18, 2019 Share Posted July 18, 2019 5 godzin temu, Moli@ napisał: Z kałuży też nie pił. Generalnie odwraca głowę od wody..., pije wodę od czasu do czasu. Nie mogę tego rozgryźć Jest w internecie trochę wpisów na temat nie picia u psów. Ludzie różnie sobie radzą, np. dodają do wody mleka lub nawet cukru, miodu, a potem zmniejszają stopniowo ilość w wodzie i pies przyzwyczaja się do picia. tu link https://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?t=18313 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted July 18, 2019 Author Share Posted July 18, 2019 1 godzinę temu, malagoska napisał: Czyli stan ogólny Misia wetka oceniła jako dobry? Dopiero po kastracji okaże się czy tam jest jakiś nowotwór? Stan ogólny wetka oceniła na dobry, pozwalający na zabieg chirurgiczny.. Tak bardzo wysoki poziom estradiolu + zmiany na skórze mogą sugerować zmiany nowotworowe (ale zawsze jest nadzieja że nie). W takim przypadku zalecana jest jak najszybsza kastracja. Po zabiegu poziom hormonu obniży się..., wpłynie korzystnie na cały organizm. Wyniki krwi powinny się unormować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted July 18, 2019 Author Share Posted July 18, 2019 1 godzinę temu, malagoska napisał: Jest w internecie trochę wpisów na temat nie picia u psów. Ludzie różnie sobie radzą, np. dodają do wody mleka lub nawet cukru, miodu, a potem zmniejszają stopniowo ilość w wodzie i pies przyzwyczaja się do picia. tu link https://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?t=18313 Dzięki za wstawienie linku. Mleka z wodą - nie pije :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagoska Posted July 18, 2019 Share Posted July 18, 2019 41 minut temu, Moli@ napisał: Stan ogólny wetka oceniła na dobry, pozwalający na zabieg chirurgiczny.. Po zabiegu poziom hormonu obniży się..., wpłynie korzystnie na cały organizm. Wyniki krwi powinny się unormować. To świetna wiadomość Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Randa Posted July 18, 2019 Share Posted July 18, 2019 Wydarzenie Misia na fejsie :) https://www.facebook.com/events/474100066712422/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagoska Posted July 18, 2019 Share Posted July 18, 2019 39 minut temu, Moli@ napisał: Mleka z wodą - nie pije :( Przeoczyłam kilka wpisów wcześniej... Jakie płyny on pije...? Czy tylko wody nie chce? A samo mleko, zupkę...? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted July 18, 2019 Author Share Posted July 18, 2019 1 godzinę temu, malagoska napisał: Przeoczyłam kilka wpisów wcześniej... Jakie płyny on pije...? Czy tylko wody nie chce? A samo mleko, zupkę...? Samego mleka też nie chce. Pije rosołek i wywar z mięsa dodany do gotowanego mięska, konserwy, suchej karmy ,) ale nie może być go dużo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted July 19, 2019 Author Share Posted July 19, 2019 Miś jest odważnym, zrównoważonym...wesołym, komunikatywnym pieskiem. Z każdym dniem żywszy, aktywniejszy. Już nie jest groźnym, agresywnym psem. Gryzł ze strach - nieznane otoczenie / zamknięty w klatce / nieznani ludzie...złamana boląca łapka i buzujące hormony. Trudno się dziwić jego reakcji na stres. Słyszy dobrze - głuchota też była wynikiem stresu Dziś od rana głodny - daj jeść a tu szlaban. Trzymajcie kciuki za dzisiejszy zabieg. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Joanienka Posted July 19, 2019 Share Posted July 19, 2019 14 godzin temu, Moli@ napisał: Samego mleka też nie chce. Pije rosołek i wywar z mięsa dodany do gotowanego mięska, konserwy, suchej karmy ,) ale nie może być go dużo. Mój pies jak był już ciężko chory i przestał jeść - to też tylko rosołek mu wchodził. Ten nieszczęsny rosołek chyba go utrzymał przy życiu. Trzymam kciuki za psiaczka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted July 19, 2019 Author Share Posted July 19, 2019 Już w domu ...zabieg bez komplikacji :) Założono nowy opatrunek gipsowy. Łapka w miejscu w którym było zgrubienie - zrośnięte. Zgrubienie zniknęło...nie znam się ale ale skoro nie ma to musiało się wchłonąć?... Zszedł obrzęk dlatego pod gipsem był luz, gips zsuwał się w dół uciskając na stopkę i stopa puchła Teraz gips jest dłuży, założony na całą łapkę, na 3 tygodnie. Uff dopilnować urwisa to wyzwanie ,) Wetka uważa, że kolejny zabieg na łapkę jest niepotrzebny..., co się dało nastawiła. W miejscu zrostu łapka zgina się prawidłowo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted July 19, 2019 Share Posted July 19, 2019 Uff, dzielny Miś :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted July 19, 2019 Author Share Posted July 19, 2019 35 minut temu, Tyś(ka) napisał: Uff, dzielny Miś :) Bardzo dzielny :) Wetka, już po zabiegu pokazała mi wewnętrzną część mordki - śluzówka różowa..., była trochę zaskoczona że mały urwis tak szybko dochodzi do siebie :) Tydzień temu były blado różowe, miejscami białe i dlatego wtedy nie zdecydowała się na podanie narkozy i zabieg Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.