Jump to content
Dogomania

Historia starego Miśka, co miał pana pijaka. W BDT


Recommended Posts

Cytat tekstu Fundacji Bonifacy 

Stary pies pijaka … ma ponad 10 lat, waży 8 kg, nie widzi, nie słyszy, jest wychudzony, nosi stado pcheł, które nie dają mu spać i tworzą rany, ma stare złamanie kości piszczelowej z przemieszczeniem … Mimo tego całego bagażu nieszczęścia Misiek wciąż starał się nadążać za swoim panem. Siedział całymi dniami przy pijakach, nikt się o niego nie troszczył  czy ma co jeść, czy wróci do domu… W ubiegłym tygodniu potrącił go samochód, Misiek przeleżał cały dzień na asfalcie, nikt nie udzielił mu pomocy, ktoś kazał pijakowi go zabrać. Pijak zabrał i życie wróciło do ,,normy”, Misiek powlókł się za nim pod budkę z piwem… Gdyby nie stanął Anioł na jego drodze długo by już nie pociągnął … 

Tydzień czasu Miś był w Boliłapce. Dziś został przywieziony do nas na dom tymczasowy, po ostatnim wypadku doszło mu jeszcze złamanie kości śródstopia. Potrzebna dość skomplikowana operacja tylnej  lewej łapki, ale wyniki krwi są bardzo słabe i dopóki się nie poprawią nikt się operacji nie podejmie, bo może nie przeżyć narkozy. Misiek jest obolały i całkowicie zdezorientowany, nie widzi, nie słyszy, jest w obcym miejscu, kłapie na wszystkie strony. Mimo wszystko ma szansę żyć... 

Bardzo prosimy Państwa o wsparcie. Obiecujemy, że zrobimy co się da, aby Miśka wyleczyć i zapewnić mu pogodną, dostatnią starość. Za każdy grosik dziękujemy w imieniu Miśka. 

https://www.ratujemyzwierzaki.pl/pomoc-dla-miska

content_495ae5e8-2e16-4149-ab73-4386ea66dd0b.jpg

content_830e935c-ce40-4e07-8589-1ecb1e1cb32e.jpg

content_c8628b97-4c39-449d-b25f-228425e8e970.jpg

content_c919f3ee-6419-4b28-aaa4-c09c500d8326.jpg

content_e7b933e1-f33b-4fc7-9463-48034c5af212.jpg

Link to comment
Share on other sites

Po wieczornym spacerku Miś błyskawicznie pokicał na legowisko, na którym czuje się bezpiecznie. Bardzo zmęczony, osłabiony..., skóra po kąpieli tak nie swędzi...szybko zasnął. W nocy budził się, popiskiwał...chyba łapka boli.

Podamy zlecony przez wetkę środek przeciwbólowy

 

100_4434.JPG

100_4437.JPG

100_4438.JPG

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Do kąpieli, podnoszenia z legowiska zakładam kaganiec. Łypki unosi i ostrzegawczo pokazuje ząbki..., nie chcę denerwować, nie muszę uważać a przez to mniej bólu mu sprawiam

W ogrodzie siada i wącha - kręcąc, unosząc w górę, przekrzywiając główkę. Poznaje teren. Prowadzony na smyczy czuje się pewniej, zaczyna reagować na ruch smyczą - zmienia kierunek.

 

100_4419.JPG

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Zjadł śniadanie (suchy namoczony w dużej ilości wody + konserwa) +antybiotyk 1/2tab + 1/3 tab przeciwbólowy (zgodnie ze zleceniem weta)

Nie pije!

Czy on potrafi pić z miseczki? może tu problem

Spacerek :) Była kupka i siusiu (więcej)

 

 

100_4451.JPG

100_4453.JPG

100_4456.JPG

100_4467.JPG

100_4470.JPG

100_4448.JPG

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Przed chwilą, Tyś(ka) napisał:

Jaka bidulinka... ale trafił w najlepsze ręce, wypięknieje raz-dwa.
A próbowałaś dawać mu nie w misce, a np. w garnku picie? 

Nie próbowałam... też mi to przemknęło przez głowę. Moja Łatka piła tylko z kałuży :(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...