Jump to content
Dogomania

Krótki łańcuch, pchły i samotność... Amik od 29.01.21 SZCZĘŚLIWIE zamieszkał pod Wrocławiem u wspaniałych Ludzi


Recommended Posts

1 godzinę temu, elik napisał:

Tysiu, można zacząć rozliczenia w nowym poście tylko nie wolno niczego ulepszać  :) Tylko tekst podstawowy. Wiele prób  i udało mi się. Oczywiście nie od początku, ale naniosłam ostatnie stany z dotychczasowego rozliczenia. Jeśli masz ochotę to zobacz jak to wygląda.

Dziękuję za podpowiedź. Czy ten nowy post z rozliczeniem można aktualizować po jakimś czasie, np. następnego dnia?

10 minut temu, elficzkowa napisał:

Wpłaty na konto Oriona/Amika (21.04.2020):

Nadziejka z bazarku dla Pimpusia i Amika  50 zł

 

Dziękuję, zanotowałam tymczasowo na Dysku Google.

Na koncie Amika mamy +553,21zł w dn. 21.04.2020 

Link to comment
Share on other sites

50 minut temu, Tyś(ka) napisał:

Dziękuję za podpowiedź. Czy ten nowy post z rozliczeniem można aktualizować po jakimś czasie, np. następnego dnia?

Sądzę, że tak, pod warunkiem,  nie dołożysz do tego postu żadnego zdjęcia. Po dołożeniu zdjęcia nie da się już w poście nic zmienić.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 19.04.2020 o 06:27, Nadziejka napisał:

matko moja ..

Tysienko zaloz zaloz watus malenkiej

 

Dnia 19.04.2020 o 14:30, Havanka napisał:

Strasznie biedna ta suczka, nad którą wisi dodatkowo widmo schronu.

Serce nie sługa, pokazałam Polę na dogomanii:
https://www.dogomania.com/forum/topic/351792-milion-smutków-w-ciele-9kg-kalekiej-burej-suki-najpierw-okrutny-człowiek-potem-wnyki-czeka-na-wywóz-do-schronu/

Zapraszam.

To ostatnie co na razie mogę dla niej zrobić.

Link to comment
Share on other sites

Milion smutkow w calej 9kg kalekiej bidenej umeczonej suni...zajrzyj Dobraduszko

                           

Kaleka sunia. Szuka opiekuna prawnego* i dt.

r28PDoaRJYLdaXgYGh7Ur4c2Wi9PidiqON4M8JkQYiWi0wTJAarcWg33eRMLqWL9_DVxUz2Pr-r_k2tPwQcdn1Cv1VQL8lXTMYfxRcZko0YX9633838sM74WO06ou1FDDtPMHUIuap8aUgWNBiN7hvpKF2kzf2GEZV6pn0UOmB5MTNksi8oRnjHLsPL94copi6x8kVLqVRK50BkKpaQQ4bHJiCVRI4vacM7EOZnkjr4MQUqJE6kPX8q4sAifkioFuLaCkQKSiMpVBO2YbjsJ24BPhdUnhVdziGfS-9LnE0-fX7k8MNcFPKqJ2goTJxMPHyNZluZZ2fEpaJI6r2SD2MWBoiWT9a6Bkg8mEzIACCqAhbY33mwS3QWwmcNe6KojQDjB15eVBY8fm5C8OsCQk74DUpZS_FTCxjenE1hIUKUTp4GPF7M1D_VcE0VnuLIONUzaCI2F1YDG546vxV-H6gKHJlcWVbObdgqHRkZGWv0Mz-bZLRGJgBkBIAnU00kJ_608adbOAXxGaX1WixWQpwHFTjh5z6FVvYEiSiq0v9mKy8xVWP_3PlJZo1bioue2X7HXSQzldoUQ5D_65r5vFlQc06L7OPi50j79CJtfp83czat3A8WPSQhiGmCjuD9Ibx0eYxtLmh5yrEREDwovfx9ju_zc2jAEKll5l14kRQdgIRtN=w1204-h903-no

Takich psów jak ona powinno nie być, bo taki pies to same problemy. Nierasowa, nieśmiała i do tego kaleka. Może nienajbrzydsza, ale miss piękności z niej nie jest - ot, kundel jak kundel. Zwłaszcza, że na razie jest niekochana, a wszyscy wiedzą, że niekochane psy są po prostu brzydkie...

Pola (ok.2,5roku, 9kg) to milion smutków w ciele niedużego psa.
Bo pomyślcie sobie: nie dość, że rodzicie się jako kundle, nie dość, że wszyscy traktują Was parszywie tak mocno, że łamią Waszą wiarę w człowieka całkowicie... i nie dość, że w końcu wyrzucają Was na zbity pysk do lasu, gdzie walcząc o przetrwanie wpadacie we wnyki... to jeszcze we wnykach zostaje uszkodzona Wasza łapka. I tracicie jej kawałeczek, nieznacznie i nie wpływa to aż tak mocno na Wasze funkcjonowanie, ale to kalectwo już powoduje, że tracicie na adopcyjności -100%. I trafiacie nagle do miejskiego kojca.... i choć powoli zaczynacie kojarzyć człowieka z dobrem, Wasze czołganie się na widok ludzi zamienia się w nieśmiałe całowanie rąk... to i tak w tym kojcu siedzicie parę miesięcy totalnie niezauważeni, jakby ktoś przez przypadek założył wam czapkę niewidkę... Jesteście zwyczajni! Zasługujecie tylko na śmierć jako niechciany pies... nawet żadna fundacja Was nie chce. Nikt. 

---------------------------------------------------------------------------------

        Sercem calem modle za malenka 

 rozsylam z zaproszeniem na watus

o pomoc

   porwalalm trosze Twoj tekst Tysienko

Link to comment
Share on other sites

Nie mogę edytować sformatowanych postów, więc napiszę tutaj:

Aktualne ogłoszenia Amika:
<<olx na KRASNYSTAW>>  - wyróżnione do 03.05
<<olx na KRAKÓW>>

<<olx na ZAMOŚĆ>>
<<olx na ŚWIDNIK>> 
<<olx na WROCŁAW>>
<<olx na POZNAŃ>>
<<olx na CHEŁM>>

<<olx na BIELSKO-BIAŁA>
<<olx na ŁÓDŹ>> 
<<olx na KIELCE>> wyróżnione do 04.05
<<olx na KATOWICE>> - wyróżnione do 03.05

<<olx na WARSZAWĘ>>
<<olx na WROCŁAW (moje)>>

Link to comment
Share on other sites

Amik będzie miał gości. Państwo mieszkają pod Sanokiem i byli ze mną w kontakcie od jakiegoś czasu. Miałam straszny mętlik czy dać im szansę, bo brak doświadczenia z psami (to ma byc pierwszy pies) trochę wybrzmiewał w rozmowie. Niemniej jednak Państwo się nie zrażali i pytali o Amika. Do dania im szansy przekonało mnie to, że są otwarci na pomoc i pracę z psem, są bezdzietni, bezzwierzęcy i mają spory ogród oraz chęci na spacery i szkolenie psa, w razie problemów zadeklarowali szukanie pomocy u behawiorysty. Duże znaczenie miało też to, że już teraz są gotowi osobiście przyjechać do hotelu (wcześniej mówili, że mogą podjechać tylko kawałek), więc poznają Amika w całym jego "jestestwie". Jeszcze raz powiedziałam im o możliwych problemach z Amikiem,podałam numer do Rafała, który jeszcze raz ich z nimi porozmawia i jak będą zdecydowani, umówią się na spotkanie. Zobaczymy. Nie jest to domek z efektem "wow" (taki którego jestem pewna na 100%), ale ma potencjał. Proszę o kciuki.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Tyś(ka) napisał:

Amik będzie miał gości. Państwo mieszkają pod Sanokiem i byli ze mną w kontakcie od jakiegoś czasu. Miałam straszny mętlik czy dać im szansę, bo brak doświadczenia z psami (to ma byc pierwszy pies) trochę wybrzmiewał w rozmowie. Niemniej jednak Państwo się nie zrażali i pytali o Amika. Do dania im szansy przekonało mnie to, że są otwarci na pomoc i pracę z psem, są bezdzietni, bezzwierzęcy i mają spory ogród oraz chęci na spacery i szkolenie psa, w razie problemów zadeklarowali szukanie pomocy u behawiorysty. Duże znaczenie miało też to, że już teraz są gotowi osobiście przyjechać do hotelu (wcześniej mówili, że mogą podjechać tylko kawałek), więc poznają Amika w całym jego "jestestwie". Jeszcze raz powiedziałam im o możliwych problemach z Amikiem,podałam numer do Rafała, który jeszcze raz ich z nimi porozmawia i jak będą zdecydowani, umówią się na spotkanie. Zobaczymy. Nie jest to domek z efektem "wow" (taki którego jestem pewna na 100%), ale ma potencjał. Proszę o kciuki.

Tysia, z opisu domek jest super ! Gdyby wszystko sie udało, to Amik miałby wspaniały dom i fantastyczną rodzinę ! Aż boję się cieszyć... Mocno trzymam kciuki, za dalszy ciąg pomyślnych wydarzeń !

Link to comment
Share on other sites

8 minut temu, Havanka napisał:

Tysia, z opisu domek jest super ! Gdyby wszystko sie udało, to Amik miałby wspaniały dom i fantastyczną rodzinę ! Aż boję się cieszyć... Mocno trzymam kciuki, za dalszy ciąg pomyślnych wydarzeń !

Dziękuję, kciuki bardzo potrzebne, stresuję się tą adopcją. 

Nie jest idealnie, bo Państwo niedawno przeprowadzili się do domu z ogrodem i mają jeszcze niedokończoną bramę wjazdową - ale mają się tym zająć jak najszybciej (plany pokrzyżowała im pandemia, ale powolutku ruszają na nowo) i pan sam od razu powiedział, że Amik byłby wyprowadzany na smyczy, przynajmniej do momentu aż nie zatkają ten wjazd. Boję się tylko tego, że nasz bohater wątku nie jest łatwym psem, za to z urokiem osobistym, nie wiem czy Państwo będą potrafili wyznaczyć mu zasady. Poczekam jednak na rozwój wydarzeń, Rafał przepyta rodzinę po swojemu, a ja tylko się modlę o to, że podejmę słuszną decyzję. Wiele nadziei pokładam w spotkaniu w hotelu. Państwu mocno zależy na Amiku, więc mam nadzieję, że będzie tak samo i po adopcji.

Link to comment
Share on other sites

8 minut temu, Sowa napisał:

Mają tam jakiegoś trenera z prawdziwego zdarzenia w sąsiedztwie? Trenera, nie behawiorystę? Bodaj na kilka pierwszych lekcji?

W tym rzecz, że to dość trudny teren. :( To mała wioska w powiecie sanockim (>15km od Sanoka), woj. podkarpackie, ja niestety nikogo stamtąd zaufanego nie znam. Jednak poproszę opiekunkę Amika (jest instruktorem psów), aby była obecna podczas spotkania w hotelu i ich trochę poinstruowała. 

 

Link to comment
Share on other sites

30 minut temu, Tyś(ka) napisał:

W tym rzecz, że to dość trudny teren. :( To mała wioska w powiecie sanockim (>15km od Sanoka), woj. podkarpackie, ja niestety nikogo stamtąd zaufanego nie znam. Jednak poproszę opiekunkę Amika (jest instruktorem psów), aby była obecna podczas spotkania w hotelu i ich trochę poinstruowała. 

 

Mogę się zapytać w swojej psiej szkole. Czy Krosno jest daleko od nich? 

Link to comment
Share on other sites

Dowiedziałam się od znajomej, że w Sanoku nie ma szkoleniowców, jest tylko jeden pseudoszkoleniowiec, który robi wiele krzywdy psom i ludziom - i wielu się na niego nacięło. Jednak podobno w Krośnie faktycznie jest parę osób godnych polecenia, także zapytam Państwa czy taka odległość do szkoleniowca nie będzie barierą nie do przeskoczenia.

Na razie czekam na wiadomość czy w ogóle kontaktowali się z Rafałem.

I bardzo dziękuję, Sowa za garść porad na zapoznanie Amika z Państwem <3

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...