Jump to content
Dogomania

Krótki łańcuch, pchły i samotność... Amik od 29.01.21 SZCZĘŚLIWIE zamieszkał pod Wrocławiem u wspaniałych Ludzi


Recommended Posts

55 minut temu, Ewa Marta napisał:

Zajrzałam w rozliczenie Amika i zauważyłam, że nie ma mojej jednej wpłaty za listopad. To znaczy ta grudniowa jest wpisana jako listopadowa, a brak wpłaty z 2 listopada. Zajrzałam na konto i na pewno wpłacałam swoje skromne 10 zł:)

 

Oczywiście Twoja wpłata jest z datą 02.11.2020: 

EwaMarta - dla Oriona : 20 zł

Mój błąd, przepraszam.

Link to comment
Share on other sites

13 godzin temu, Ewa Marta napisał:

To bardzo dobry pomysł. 

Bardzo Ci dziękuję za wyrażenie opinii :)

13 godzin temu, Ewa Marta napisał:

Zajrzałam w rozliczenie Amika i zauważyłam, że nie ma mojej jednej wpłaty za listopad. To znaczy ta grudniowa jest wpisana jako listopadowa, a brak wpłaty z 2 listopada. Zajrzałam na konto i na pewno wpłacałam swoje skromne 10 zł:)

 

Baardzo Cię przepraszam, dziękuję że czuwasz. Już naniosłam Twoją zaległą wpłatę do rozliczenia.

12 godzin temu, Nadziejka napisał:

Tysiu sciskam ogromnie sciskam zaAmika za nowe miesjce 

                                                              

Kciuki na pewno się przydadzą. Amik troszkę będzie miał rewolucji w życiu, bo pokochał Rafała - ale wierzę, że to dla jego dobra.

12 godzin temu, mari23 napisał:

Tak :) Kogóż innego i lepszego mogłabym polecić? :)

:) <3 Dziękuję!

12 godzin temu, Nadziejka napisał:

                Bravo Ciociu mari kochana

 

To prawda: przekochana :) Cieszę się na tę zmianę.

 

Link to comment
Share on other sites

12 godzin temu, elficzkowa napisał:

Dzisiejsza wpłata na konto Amika:

Agnieszka, znajoma elik - deklaracja XII: 20 zł

Dziękuję, już nanoszę na rozliczenie :)

Rafałowi troszkę żal... ale co się dziwić, Amik był z nim ponad 1,5roku. Opiekunka-trenerka Amika mówi, że to dobra zmiana, że Amik jest bezstresowy, chwilę potęskni i znów będzie podbijał świat, to pies bardzo pewny siebie, więc i ona cieszy się, że coś się zmienia w jego życiu. U Rafała ma troskliwą opiekę, ale jednak tyle psów... nie ma opcji, żeby każdy psiak miał odpowiednio dużo kontaktu z człowiekiem. Mimo, że Amik jest ulubieńcem i towarzyszy Rafałowi we wszystkim (budowaniu kojców, wybiegu, pracach ogrodowych, robocie papierkowej w biurze) to jednak to nadal nie jest taki kontakt, jaki może dostać w hoteliku u pani Elizy :) Cieszę się z tej zmiany. 

Link to comment
Share on other sites

5 godzin temu, Tyśka) napisał:

Nie oddałabym Amika do kojca ;) Amik będzie w psim pokoju, ale to też dobrze ze względu na jego kozakowanie. W hotelu jest miejsce na 7 psich gości, dlatego może wziąć Amika dopiero 19.01 - teraz goszczą u niej psy właścicielskie. Pisałam o tym wyżej :)

Dzięki za wyjaśnienie.  Nie czytałam wyżej stąd pytanie. Na drugi raz poszukam odpowiedzi  .

Link to comment
Share on other sites

17 godzin temu, Tyśka) napisał:

Nie oddałabym Amika do kojca ;) Amik będzie w psim pokoju, ale to też dobrze ze względu na jego kozakowanie. W hotelu jest miejsce na 7 psich gości, dlatego może wziąć Amika dopiero 19.01 - teraz goszczą u niej psy właścicielskie. Pisałam o tym wyżej :)

         Rozliczony 47 zl Dziekujemy! Maska Majenee wielka ,,szczesliwa,,, roznosci  dodalam ! dla tygryskow plastelinki -Zapraszam Dobreduszki do 2 marca -  Zakończone - Dogomania

Tysienko Amiku wszystko niechaj sie uda 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 17.12.2020 o 09:59, Tyśka) napisał:

Dziękuję, już nanoszę na rozliczenie :)

Rafałowi troszkę żal... ale co się dziwić, Amik był z nim ponad 1,5roku. Opiekunka-trenerka Amika mówi, że to dobra zmiana, że Amik jest bezstresowy, chwilę potęskni i znów będzie podbijał świat, to pies bardzo pewny siebie, więc i ona cieszy się, że coś się zmienia w jego życiu. U Rafała ma troskliwą opiekę, ale jednak tyle psów... nie ma opcji, żeby każdy psiak miał odpowiednio dużo kontaktu z człowiekiem. Mimo, że Amik jest ulubieńcem i towarzyszy Rafałowi we wszystkim (budowaniu kojców, wybiegu, pracach ogrodowych, robocie papierkowej w biurze) to jednak to nadal nie jest taki kontakt, jaki może dostać w hoteliku u pani Elizy :) Cieszę się z tej zmiany. 

 

22 godziny temu, Tyśka) napisał:

Nie oddałabym Amika do kojca ;) Amik będzie w psim pokoju, ale to też dobrze ze względu na jego kozakowanie. W hotelu jest miejsce na 7 psich gości, dlatego może wziąć Amika dopiero 19.01 - teraz goszczą u niej psy właścicielskie. Pisałam o tym wyżej :)

 

8 godzin temu, Tyśka) napisał:

Nic się nie dzieje :) Naprawdę zapowiada się fajnie. Oby tylko udało się zorganizować transport do hoteliku. 

 

Opłaty hotelowania takie same. Natomiast trzeba zorganizować transport i ZAPŁACIĆ za niego. Co z tego, że jest 20 km od Wrocławia. Ktoś go będzie SYSTEMATYCZNIE odwiedzał?? 

Hotel brał za dobę 50 zł chyba w 2018r (może pomyliłam daty, jak ktoś zainteresowany bardziej może sprawdzić). Teraz przyjmuje za 10 zł dziennie? 

Jest 7 psich pokoi. Jak zaczną się wakacje Amik nie będzie opłacalnym klientem.... wtedy pojawiają się psy właścicielskie.... 

Wytłumaczcie mi proszę LOGIKĘ przenoszenia Amika do innego hotelu. 

 

 

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, omi napisał:

 

Opłaty hotelowania takie same. Natomiast trzeba zorganizować transport i ZAPŁACIĆ za niego. Co z tego, że jest 20 km od Wrocławia. Ktoś go będzie SYSTEMATYCZNIE odwiedzał?? 

Hotel brał za dobę 50 zł chyba w 2018r (może pomyliłam daty, jak ktoś zainteresowany bardziej może sprawdzić). Teraz przyjmuje za 10 zł dziennie? 

Jest 7 psich pokoi. Jak zaczną się wakacje Amik nie będzie opłacalnym klientem.... wtedy pojawiają się psy właścicielskie.... 

Wytłumaczcie mi proszę LOGIKĘ przenoszenia Amika do innego hotelu. 

 

Zupełnie inna jest cena dla psów właścicielskich, a inna dla bezdomniaków, stąd różnica. Dokładnie tak mam u mojej wetki, ja za bezdomniaka zapłacę tylko za koszty zastrzyku, właściciel dodatkowo zapłaci za koszt wizyty/podania zastrzyku. W tym hotelu są psy właścicielskie i zawsze jakiś bezdomniaczek, nawet kilka, najczęściej pomaga Ekostraży, wielu psom znalazła wspaniałe domki (w tym "mojej" Diance). Razem pomagałyśmy jedenastce psów po zmarłym właścicielu, ostatni nieadopcyjny i nie kontaktowy Felek chyba nadal tam mieszka, choć nikt za niego nie płaci. Łagodne psy mieszkają nawet z jej psami w domu. Właścicielka ma dużą wiedzę i doświadczenie, wiele lat temu pomogła mi z dominującą sunią Dianą, która mnie słuchać nie chciała ani trochę, wykazywała agresję do dzieci; podobno nie jestem typem przewodnika ;) Wzięła ją do siebie zupełnie nieodpłatnie, ułożyła i znalazła super domek we Wrocławiu, kontakt z domkiem i z hotelikiem  był aż do odejścia suni w ub. roku. Mieszkam około 30 km  od tego hoteliku, mogę ( a nawet chcę) Amisia odwiedzać. Oczywiście nie namawiam do zmiany hotelu, zaproponowałam Elizę, ponieważ znam ją od jak najlepszej strony. Jeżeli ktoś ma wątpliwości i wie coś, o czym ja nie wiem ( nie byłam tam dość dawno ) to proszę o sprostowanie, choćby na PW.

Poniżej wątek Dianki, osoba o nicku akadiana to właśnie Eliza.

https://www.dogomania.com/forum/topic/65482-biała-diana-on-aklimatyzuje-sie-w-ds-czekamy/page/44/

 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 18.12.2020 o 16:24, omi napisał:

Opłaty hotelowania takie same. Natomiast trzeba zorganizować transport i ZAPŁACIĆ za niego. Co z tego, że jest 20 km od Wrocławia. Ktoś go będzie SYSTEMATYCZNIE odwiedzał?? 

Hotel brał za dobę 50 zł chyba w 2018r (może pomyliłam daty, jak ktoś zainteresowany bardziej może sprawdzić). Teraz przyjmuje za 10 zł dziennie? 

Jest 7 psich pokoi. Jak zaczną się wakacje Amik nie będzie opłacalnym klientem.... wtedy pojawiają się psy właścicielskie.... 

Wytłumaczcie mi proszę LOGIKĘ przenoszenia Amika do innego hotelu. 

Spróbuję,  ale nie wiem czy mi się uda.

Amika przed adopcją trzeba osobiście poznać, wyprowadzić na spacer zapoznawczy, a później, w dniu adopcji po niego osobiście przyjechać (nie chcę załatwiać dowozu do ds, nie w jego przypadku). Po adopcji trzeba też odbyć lekcje z psim szkoleniowcem, o którego łatwiej we Wrocławiu. To są warunki adopcji, wyjątkowe, bo pies specyficzny. Do Krasnystawu ciężko dojechać, a ludzi którzy byliby chetni z psem pracować tutaj... nie udało się jak na razie znaleźć. Chętni, którzy nie popukali się w głowę, ale rozumieli te moje wymagania to... dwie rodziny z Wrocławia (no i jeden pan spod Ustrzyk). Jedna zrezygnowała z przyczyn losowych, a druga... bo nie miała możliwości na wycieczkę zapoznawczą tak daleko. 

Wszyscy, którzy znają osobiście Amika są zgodni, że Amik powinien trafić do mniejszego hotelu/DT, gdzie zajmą się też jego szkoleniem i przepracowywaniem pewnych zachowań (i to byli ludzie, którzy lubią aktualny hotel i Rafała, naprawdę;) ). Teraz tego nie ma, bo ciężko przy 28-30 psach zorganizować coś dodatkowego, zwłaszcza że trenerki, którą Amik uwielbiał  (spedzał z nią najwięcej czasu), przez jej sytuacje osobistą już w hotelu nie ma. A to oznacza, że i trochę parę tygodni temu zmieniły się realia życia Amika: na co dzień wychodzi tylko na wybieg, spacery poza teren hotelu są okazjonalne (bo wolontariusze wolą psie misie, a nie killerki;)). Ma dobre życie, jest zaopiekowany, towarzyszy Rafałowi w czym się tylko da, ale jednak to dla takiego psa jak on trochę mało. Nie robi też już żadnych postepów, zasiedział się ponad 1,5roku. Ma swoje nawyki i zwyczaje.To prawda, transport może kosztować (choć miałam już propozycję darmowego transportu, tylko  niestety termin nie taki), ale dalsze utrzymanie Amika w hotelu też będzie kosztować. Pytanie gdzie ma większe szanse na to, że ktoś go zauważy, w jakim hotelu. Cicho liczę na to, że na transport załapie się kilka psów, więc i koszty się rozłożą.

A, Amik ma cenę rabatową aktualnie, utrzymywana od ponad roku, ale wiem, że niedługo będzie już liczony tak, jak inne psy w hotelu, czyli te 3-4zł więcej (od każdej doby).

Ja sama do nowego hotelu będę mieć bliżej  (2,5h drogi w jedną stronę, a nie jak teraz - 6h) i mam ogromną nadzieję,  że tam pojadę jeszcze przed oddaniem Amika. Nie wiem czy mi się to uda na sto procent (bo np teraz nie mam żadnego wolnego weekendu, a potem wiele zależy od planu, jaki mi ułożą), ale chciałabym tam się pojawić przed. Nie mogę tez obiecać,  że będę mogła regularnie Amika odwiedzać, ale teraz też go nie odwiedzam. Jak będzie bliżej to jednak będzie większa szansa, że może raz na dwa miesiące tam pojadę... Tyle że tutaj jestem zależna od innych i... wolnego czasu, nie jestem mobilna i dlatego nie obiecuję systematycznych odwiedzin.

Naprawdę rozumiem wątpliwości. Sama je miałam do momentu aż nie usłyszałam od byłej opiekunki Amika, żebym się nie zastanawiala, bo to dla niego naprawdę szansa, a sam Amik nie zniesie to źle, bo on naprawdę nie jest boidupką, w każdym nowym miejscu poprawia koronę i leci z zadartym ogonem do góry ;) On ma teraz dobrze, ale może mieć lepiej. Powtórzę to  co napisalam na początkowych stronach tego wątku: aktualny hotelik jest dobry, ale skromny. Prywatnie bardzo lubię Rafała,  ma złote serce i dba jak najlepiej, ale dla takich psów jak Amik zwykła opieka i włożone serce to za mało. Ludzie będą się bać wziąć go do adopcji na tym etapie. Ta myśl naprawdę nie urodziła mi się teraz, ale chodzę z nią od bardzo dawna. A odkąd Amik nie ma juz takiej osoby, jak jego byla trenerka, która spędzała z nim czas i robiła coś więcej to tym bardziej skłaniam się ku temu, aby coś zmienić w życiu Amika. Ale nie wiem, jestem głupia mocno, ten pies mnie przerósł. Nie wiem co mam robić, aby było dobrze i w końcu znalazł swojego człowieka.

Dziękuję,  że napisałaś tutaj, co myslisz :)

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

37 minut temu, Patmol napisał:

Jeśli miejsce dobre, to przy Wrocławiu może będzie łatwiej o adopcje. 

mari23 byłas w tym hotelu?  fajnie tam jest?  

była tam "moja" Dianka, więc bywałam często, potem ona znalazła dom, więc tylko czasem bywałam w psich sprawach, razem pomagałyśmy osieroconym psiakom, w Wilkszynie zmarł starszy, samotny pan zostawiając 11 półdzikich psiaków :( tylko jeden z nich nie znalazł domu, do dzisiaj mieszka u Elizy .

https://www.google.com/maps/uv?pb=!1s0x470fbe0c28ae670f%3A0x46ef328ec04d64b3!3m1!7e115!4shttps%3A%2F%2Flh5.googleusercontent.com%2Fp%2FAF1QipPdXltJrOdcfQgjlesthk4ALYlHRyyo5j3X0ufr%3Dw213-h160-k-no!5shotel dla psów Lutynia - Szukaj w Google!15sCgIgAQ&imagekey=!1e10!2sAF1QipONt680T0S2T89U-6o73uiT4myElJXP3iR0XtIs&hl=pl&sa=X&ved=2ahUKEwjgg8X0ndjtAhXpoosKHU4-BIcQoiowCnoECBcQAw

to link do hoteliku, są zdjęcia, na brązowej kanapie cztery psy, z prawej właśnie moja Dianusia kochana, na drewnianej podłodze przed kominkiem psy właścicielki razem z bezdomniakami. Ostatni raz byłam tam chyba latem ub. roku, spokojne miejsce i miła atmosfera :) To dość duża posesja na obrzeżach wsi, mnóstwo zieleni.

Eliza była kiedyś na dogo jako akadiana. Wątek mojej Dianki wkleiłam w poście powyżej posta Tysi, tam można poczytać wypowiedzi akadiany - Elizy. Chciałabym, żeby wszystko było przejrzyste, jasne, dlatego wrzucam linki, można w wolnej chwili zajrzeć, poczytać.

Link to comment
Share on other sites

6 minut temu, mari23 napisał:

była tam "moja" Dianka, więc bywałam często, potem ona znalazła dom, więc tylko czasem bywałam w psich sprawach, razem pomagałyśmy osieroconym psiakom, w Wilkszynie zmarł starszy, samotny pan zostawiając 11 półdzikich psiaków :( tylko jeden z nich nie znalazł domu, do dzisiaj mieszka u Elizy .

https://www.google.com/maps/uv?pb=!1s0x470fbe0c28ae670f%3A0x46ef328ec04d64b3!3m1!7e115!4shttps%3A%2F%2Flh5.googleusercontent.com%2Fp%2FAF1QipPdXltJrOdcfQgjlesthk4ALYlHRyyo5j3X0ufr%3Dw213-h160-k-no!5shotel dla psów Lutynia - Szukaj w Google!15sCgIgAQ&imagekey=!1e10!2sAF1QipONt680T0S2T89U-6o73uiT4myElJXP3iR0XtIs&hl=pl&sa=X&ved=2ahUKEwjgg8X0ndjtAhXpoosKHU4-BIcQoiowCnoECBcQAw

to link do hoteliku, są zdjęcia, na brązowej kanapie cztery psy, z prawej właśnie moja Dianusia kochana, na drewnianej podłodze przed kominkiem psy właścicielki razem z bezdomniakami. Ostatni raz byłam tam chyba latem ub. roku, spokojne miejsce i miła atmosfera :)

Eliza była kiedyś na dogo jako akadiana. Wątek mojej Dianki wkleiłam w poście powyżej, tam można poczytać wypowiedzi akadiany - Elizy.

wygląda fajnie 

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Poker napisał:

Przed kominkiem super ekipa.

Czy pani Elizie przydałyby się manele dla psów? mogę też mieć dywany.

Dzwoniłam żeby zapytać, mówi, że ewentualnie kołdry ze trzy, innych maneli ma pod dostatkiem :)

I od razu dowiedziałam się, że wspomniany wyżej ostatni z wilkszyńskiej jedenastki staruszek Felek też znalazł dom :) :) 

35 minut temu, elik napisał:

Czy Amik ma jechać do tego właśnie hotelu?

to ten hotelik, do którego link wkleiłam, a właścicielka to akadiana z dogo ( i dogo, i strona hoteliku - sprzed kilku lat ;))

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...