Sowa Posted July 20, 2020 Share Posted July 20, 2020 Jakoś bardziej widzę Wrocław. Łatwiej oduczyć szczekania w mieszkaniu niż w ogrodzie, gdzie za płotem jest drugi pies. Czy Państwo z Wrocławia mieli kiedykolwiek psa? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted July 20, 2020 Author Share Posted July 20, 2020 23 godziny temu, Sowa napisał: Jakoś bardziej widzę Wrocław. Łatwiej oduczyć szczekania w mieszkaniu niż w ogrodzie, gdzie za płotem jest drugi pies. Czy Państwo z Wrocławia mieli kiedykolwiek psa? U rodziców - dwa psiaki, jeden niedawno odszedł. Żyjąca jeszcze sunia jest bidulą z interwencji, wymagała pracy nad swoimi traumami z przeszłości. Jeśli oba domy będą zdecydowane - czeka mnie trudna decyzja :) Ale na razie Pani z Chełma nie dzwoniła w celu umówienia się na spotkanie w hotelu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elficzkowa Posted July 20, 2020 Share Posted July 20, 2020 Wpłata na konto Oriona ( 20.07.2020): filipki - stała za lipiec: 20 zł Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted July 21, 2020 Author Share Posted July 21, 2020 Dnia 19.07.2020 o 14:54, elficzkowa napisał: Wpłata na konto Oriona: Agnieszka znajoma elik, deklaracja na VII : 20 zł 13 godzin temu, elficzkowa napisał: Wpłata na konto Oriona : filipki - stała za lipiec: 20 zł Bardzo dziękuję za wpłaty. Widzę, że p. Agnieszka, znajoma elik jest z wpłatami do przodu, wg rozliczenia aktualna wpłata jest za sierpień, a nie za lipiec. elik, czy mogłabyś podpytać czy tak mam wpisać? Chyba że pierwsza wpłata była jako za kwiecień i maj, a nie za maj i czerwiec (a tak wpisałam), i stąd to przesunięcie. Chciałabym, aby rozliczenie było jak najczytelniejsze. Obecnie na koncie Amika jest +395,57zł. Opiekunka hotelowa napisała mi, że jest dość spory problem z kłakiem psiaka, bo jest bardzo wełnisty i ostatnio mocno się kołtuni (psiak linieje + może kastracja trochę popsuła jakość). Należałoby ją regularnie czesać, najlepiej codziennie, a ona ma tyle psiaków pod sobą, że nie wyrabia i czesanie raz na tydzień to niestety za mało. Psiakowi zrobiły się kołtuny, niektóre przy skórze. Pytała mnie o to czy psiakowi załatwić fryzjera, myślę że warto, chyba że... chyba że Amik pojedzie do domku i tam się nim zajmą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted July 21, 2020 Author Share Posted July 21, 2020 Dzisiaj krótko :) Przed sekundą odbyła się wizyta przed/a we Wrocławiu. Wizytatorka wspaniała, doświadczona, przebadała domek wzdłuż i wszerz, dała Państwu trochę wskazówek i podpowiedzi, i wyszła z odczuciami jak najbardziej pozytywnymi. Poza tym okazało się, że sunia rodziców Państwa jest sunią... z Ekostraży. :) Po relacji Pani Adriany podjęłam decyzję - Amik jedzie do Wrocławia, domek z opisu jest właśnie taki, jakiego szukam, aż ciężko mi w to uwierzyć. :) Ahaaa... Amik to ten wyczekany pies - są bardzo świadomi i nie chcą go tylko z wyglądu, ale po prostu jak go zobaczyli to wiedzieli... TO TEN :) Za chwilę zadzwonię do Pani z Chełma, Państwa z Wrocławia i Rafała poinformować o decyzji. I zaproszę Państwa na wątek, mam nadzieję, że tutaj zerkną. Bardzo, bardzo dziękuję uxmal za pomoc w weryfikowaniu domków i poprowadzenie tej rozmowy dalej :) 3 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
teresaa118 Posted July 21, 2020 Share Posted July 21, 2020 Hurrra, Amiku doczekales sie wlasnego domu. Jestes piekny, czatowalam na ciebie, ale moje sunie jeszcze choruja, a uspic jest nam je ciezko. Badz grzeczny, zreszta, ty wiesz, ze jak juz bedziesz we wlasnym domu, zachowasz sie jak dzentelmen.Zegnam sie ! 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
uxmal Posted July 21, 2020 Share Posted July 21, 2020 Tak się cieszę jak nie wiem co :)) Mam słabość do charakteru pieska jaki ma Amik. Bądź szczęśliwy puchatku :))) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted July 21, 2020 Author Share Posted July 21, 2020 Państwo mocno się ucieszyli z decyzji :) Poprosili, żeby poszukać transportu, bo 10h drogi z obcym psiakiem, w taką pogodę to dla nich za dużo - oczywiście będą partycypować w kosztach :) Już organizują wyprawkę dla Amika. Jeśli się uda to Amik przed wyjazdem trafi do SPA, jeśli nie to sami już się zajmą futerkiem. Wiem, że Amikowi miłości tam nie zabraknie. Będzie miał i zajęcie umysłowe, i ruch, i sporą dawkę pieszczot, a wszystko to pod okiem pani wizytatorki i szkoleniowców :) Dziękuję Wam mocno i proszę, nie puszczajcie kciuków. Teraz kwestia transportu. Potrzebny transport na trasie KRASNYSTAW -> WROCŁAW. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowa Posted July 21, 2020 Share Posted July 21, 2020 Zdecydowanie lepiej moim zdaniem, aby fryzjer, którym pies raczej nie będzie zachwycony, był na miejscu, nie w nowym domu... Jak najszybciej, żeby te wspomnienia choć trochę się zatarły, niech nie zaczyna nowego życia z nowymi ludźmi od wizyty u fryzjera. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted July 21, 2020 Author Share Posted July 21, 2020 Świetnie, dziękuję Sowo :) I faktycznie tak będzie. Zanim było wiadomo o domu Amika to poprosiłam o poszukanie fryzjera (bo nikt nie chciałby być w dodatkowym futrze w upał :( ) i właśnie mam odpowiedź. Udało się zapisać Amika do fryzjera w Chełmie, wizytę ma jutro o 18:00. Zawiezie go opiekunka hotelowa. Trzymajcie kciuki za SPA. Paulina założy, później jej oddamy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted July 21, 2020 Share Posted July 21, 2020 Futerko zabezpiecza przed zimnem i przed upałem zostanie kolejnym ala sznaucerem? :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted July 21, 2020 Author Share Posted July 21, 2020 7 minut temu, Moli@ napisał: Futerko zabezpiecza przed zimnem i przed upałem zostanie kolejnym ala sznaucerem? :( Futerko chroni, o ile jest ładnie wyczesane, bez kołtunów i filców przy skórze. Szczotki i psie grzebienie, które są w hotelu nie radzą sobie z futrem Amika. Groomerka będzie robić wszystko, aby kołtuny wyczesać i uratować piękne futro Amika, jest przeciwniczką strzyżenia psów bez wyraźnej potrzeby. Na pewno porządnie go wykąpie, wyczesze martwy podszerstek i spróbuje ładnie wyciąć kołtuniki. Ale zobaczy na miejscu co można zrobić. Bo na zewnątrz Amik jest ładnie wyczesywany, ale warstwa kłaka przy skórze... ma wiele do życzenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted July 21, 2020 Share Posted July 21, 2020 3 minuty temu, Tyś(ka) napisał: Futerko chroni, o ile jest ładnie wyczesane, bez kołtunów i filców przy skórze. Szczotki i psie grzebienie, które są w hotelu nie radzą sobie z futrem Amika. Groomerka będzie robić wszystko, aby kołtuny wyczesać i uratować piękne futro Amika, jest przeciwniczką strzyżenia psów bez wyraźnej potrzeby. Na pewno porządnie go wykąpie, wyczesze martwy podszerstek i spróbuje ładnie wyciąć kołtuniki. Ale zobaczy na miejscu co można zrobić. Bo na zewnątrz Amik jest ładnie wyczesywany, ale warstwa kłaka przy skórze... ma wiele do życzenia. Ło matko ,) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted July 21, 2020 Author Share Posted July 21, 2020 Ja to rozumiem... mój psiak ma podobne futro. Po kastracji i/lub na starość futro tak się popsuło, zrobiło się podobnie wełniste... Na zewnątrz miłe, wyczesane, ale jak się przedrze przez gąszcz futra to czuć, że przy skórze tworzą się kołtuny (tam futro jest miękkie, puchate, a na zewnątrz twarde i skręcone jak u owcy). I wiem, ile czasu zajmuje aby w ogóle porządnie psa wyczesać. Gdyby nam uciekł to jestem pewna, że po tygodniu wyglądałby na mocno zaniedbanego ;). A kiedyś czesać często nie musiałam, poza linieniem - raz na 2 tygodnie i spokój (w czasie linienia codziennie, bo wtedy mocniej się kołtuniło), no... coś się popsuło, kłak wymaga więcej pracy i czasu, i lepszego sprzętu. Amik po pobycie na łańcuchu nie był w SPA, wykąpali (niedawno był znowu, bo w czymś się wytarzał), wyczesywali go tym, co mieli w hotelu i było ok, o ile robiło się to bardzo często. Ostatnio w hotelu jest mniej rąk do pracy (wakacje, koronawirus itd.), a psów w sezonie nie ubyło, więc i czesanie jest rzadziej/krócej. Ot, i tyle. Zrobiły się kołtuny, których nie umieją sami rozczesać, więc padło pytanie czy może pojechać do groomera. Myślę, że specjalista wyczesze :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
guccio Posted July 21, 2020 Share Posted July 21, 2020 Długo czekał,warto było. Dobrego,spokojnego życia Amiku. Lipcowa stała poszła. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
seramarias Posted July 21, 2020 Share Posted July 21, 2020 Wreszcie się psiak doczekał :) Moja jorczka też wełnista, masakra z takim włosem, kilka godzin po wyczesaniu potrafią się kołtuny robić :/ 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted July 22, 2020 Author Share Posted July 22, 2020 Teraz tylko kwestia transportu, niestety na ten moment koszty przewozu jednego psa są kolosalne. Szukam transportu łączonego, np. przesiadka w Łodzi. Czy ktoś z dogomaniaków nie szuka transportu na tej trasie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted July 22, 2020 Share Posted July 22, 2020 Amisiu niechaj spelni najpiekniejsze tobie pieselku 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted July 22, 2020 Share Posted July 22, 2020 Ale wiadomość. Pozostaje trzymać kciuki, żeby dom zakochał się w Orionku. Powodzenia psiaku! 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted July 22, 2020 Share Posted July 22, 2020 Czekałeś Amiczku, czekałeś i wreszcie się doczekałeś :) Chyba warto było czekać :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted July 22, 2020 Author Share Posted July 22, 2020 Proszę nadal o kciuki, dostałam smsa, że od wczoraj rozmawiają o zachowaniach trudnych Amika i jeden domownik ma wątpliwości co do adopcji. Pan prosił o wstrzymanie transportu do momentu aż wszyscy nie będą pewni, że Amik będzie z nimi szczęśliwy, chcą podjąć decyzję świadomie. Podałam im namiary do Rafała i behawiorystki, która opiekuje się Amikiem w hotelu i czekam... :( Miałam też telefon z Gniezna od pana, chce pieska dla swojej małej córeczki... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted July 22, 2020 Share Posted July 22, 2020 A niech to.... Nie ma wyjścia trzeba czekać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted July 22, 2020 Author Share Posted July 22, 2020 Amik jednak nigdzie nie jedzie. Państwo zamówili dla Amika już adresatki, ale babcia, z którą mieszkają ma ogromne wątpliwości, że pies wejdzie jej na głowę i czuje opór przed adopcją (babcia uczestniczyła w wizycie p/a). Nie chcą nic robić wbrew komukolwiek, nie chcą psiaka pakować w napiętą atmosferę w domu, musieli zrezygnować. Mocno przepraszali... i powiedzieli, że zapiszą numer, bo jeśli uda się im przeprowadzić to chcieliby wiedzieć czy Amik nadal jest do adopcji... Po rozmowie z behawiorystką, która zajmuje się Amikiem w hotelu jeszcze mocniej przylgnęli sercem do psiaka. Jest mi mocno przykro, to dom marzeń. Moich marzeń, marzeń opiekunki hotelowej i samego Amika... :( Niestety. Amik nadal szuka domu - wczoraj Pani z Chełma przyznała, że za szybko podjęła decyzję o adopcji psa, jeszcze nie przeżyła żałoby po jacku, a i ogrodzenie musi poprawić. Pani ma się do mnie odezwać w sprawie adopcji jak już będzie gotowa - i mocno się ucieszyła, że Amik ma mieć domek gdzie indziej. Zadzwonię do niej później z informacją, że jednak Amik nadal szuka domu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowa Posted July 22, 2020 Share Posted July 22, 2020 Lepiej tak, niż gdyby miał wrócić po tygodniu, chociaż żal. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted July 22, 2020 Author Share Posted July 22, 2020 Przed chwilą, Sowa napisał: Lepiej tak, niż gdyby miał wrócić po tygodniu, chociaż żal. Tak, staram się tak pocieszać :( I że nerwowa sytuacja wpłynęłaby na Amika... niemniej jednak - żal mocno. Państwo postawili bardzo wysoko poprzeczkę, jeśli chodzi o dom. Szukamy dalej... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.