>> 3 lata odsiadki za niewinność!! Na ratunek Kapsla z Radys- dziekuje wszystkim za pomoc, udało się Kapsel MA DOM we Wrocławiu :) <3

[kiyoshi]

zapłaciłam Madzi 450 zł za hotelik w lipcu. Na 6tego sierpnia Kapsel ma umówioną kastracje, jestem też w kontakcie z zainteresowanym domem z Knurowa, na razie czekam na ich powrót z urlopu ale dopytuje/ wypytuje....zobaczymy, chyba jesteśmy z Magda dość dobrej myśli :)

[Karen116]

To byłoby wspaniale, gdyby Kapsel tak szybko znalazł dobry dom:) Zasługuje na to!

[kiyoshi]

zapraszam na bazarek: 40 % dla Kapsla

https://www.dogomania.com/forum/topic/350264-dla-korcia-i-kapsla-z-radys-make-upy-i-różności-róznościowe-do-1108-godz-2100-zapraszam/

 

[kiyoshi]

Zorka5- bardzo Ci dziękuje za wpłate deklaracji dla Kapselka- 20 zł :)

[Tyśka)]

Mam nadzieję, że Kapselek wyprowadzi się na swoje :) Należy mu się po tylu latach bezdomności.

[kiyoshi]

9 minut temu, Tyś(ka) napisał:

Mam nadzieję, że Kapselek wyprowadzi się na swoje :) Należy mu się po tylu latach bezdomności.

Dzis znowu rozmawialam z chetna rodzina

Panstwo sa bardzo zaangazowani. Wlasnie wczoraj wieczorem wtrocili z urlopu.

Kapsel mialby dom z duzym.ogrodem w spokojnej okolicy plus spacery. Do towarzystwa mlodziutka sunie zabrana z jakiejs wsi- Lune rasy owczarek srodkowoazjatycki (ma ok 8 m-cy teraz). Jeszcze czekam na wizyte PA, Kapsla tez musimy weterynaryjnie ogarnac no i Panstwo chca pojechac do psiaka na zapoznania jeszcze przed adopcja. Brzmi to wszystko dobrze, ogrod jest dostosowany do dyspozycji psow non stop. Wczesniej mieszkaly tam tez dwa psy- jeden na pewno ze schroniska w Gliwicach.

[Tyśka)]

Faktycznie brzmi rewelacyjnie. A sunia CAO jaki ma stosunek do innych psiaków?

[kiyoshi]

9 minut temu, Tyś(ka) napisał:

Faktycznie brzmi rewelacyjnie. A sunia CAO jaki ma stosunek do innych psiaków?

Ona jest blna chwile obecna bardzo lagodna wrecz bojazliwa. Na wsi miala kontakty z roznymi zwierzetami...mozna sie domyslac. Rozmawialam z Panem, bo tez sobie troche o tej rasie poczytalam, i on tez jest swiadomy ze moze do niej wprowadzic drugiego psa albo teraz albo juz nigdy...w opisie rasy jest zaznaczone ze te psy sa opiekuncze w stosunku do swoich a dominujace tylko w stosunku do obcych dlatego Pan jest pewny ze teraz Luna przyjmie jeszcze Kapsla bez problemu

Ludzie maja duze pojecie o psach. Faktycznie lata doswiadczen. Ja bym tez chciala zeby wizytator to "wybadal" bo jakos ostatnio.mam pecha do tych niby dobrych domow i juz jakos malo co mnie upewnia- co do ludzi

A Ty jak myslisz?

[Tyśka)]

Wydaje mi się, że kojarzę Rodzinę (ubiegała się o adopcję jednego z moich podopiecznych) albo zbieżność podobieństw, stąd zapytałam ;) Niemniej jednak, jeżeli sunia ma styczność z psami i dogaduje się z nimi dobrze, Państwo są gotowi na ew. pracę i potrzebę izolacji, mają doświadczenie i chęci to jak najbardziej. Osobiście lubię CAO, a mojej znajomej udało się wprowadzić do dorosłego psa (z epizodem poważnego pogryzienia mojej innej koleżanki, kiedy ta psa sprowokowała, bo bujała się na dużej huśtawce i przez co omal nie straciła nogi) szczeniaka beagle - ale wiem, że trochę to trwało. Ja jestem jak najbardziej TAK, warunki w sam raz dla Kapsla, jedyne ale to mam takie, żeby ludzie faktycznie mieli olej w głowie.

[Karen116]

A czy to nie ci sami Państwo, który chcieli adoptować Korcia?

[kiyoshi]

50 minut temu, Karen116 napisał:

A czy to nie ci sami Państwo, który chcieli adoptować Korcia?

???? Tego bym nie przeoczyla ;) to calkowicie inni ludzie

[Karen116]

ten owczarek środkowoazjatycki w wieku 8 miesięcy mi pasuje. To w sumie rzadkie, zeby w dwóch domach był taki pies dokładnie w tym samym wieku:) To samo było w mailu u wtych Państwa, co pytali o Korcia, tylko tam był też starszy pies husky

[kiyoshi]

4 godziny temu, Karen116 napisał:

ten owczarek środkowoazjatycki w wieku 8 miesięcy mi pasuje. To w sumie rzadkie, zeby w dwóch domach był taki pies dokładnie w tym samym wieku:) To samo było w mailu u wtych Państwa, co pytali o Korcia, tylko tam był też starszy pies husky

Kasiu przeciez ja Ci nie wysylalam tego maila w sprawie Korcia

Ramten dom byl z Kalwarii i jest tam TYLKO 11 letni husky. 

[kiyoshi]

9 godzin temu, Tyś(ka) napisał:

Wydaje mi się, że kojarzę Rodzinę (ubiegała się o adopcję jednego z moich podopiecznych) albo zbieżność podobieństw, stąd zapytałam ;) Niemniej jednak, jeżeli sunia ma styczność z psami i dogaduje się z nimi dobrze, Państwo są gotowi na ew. pracę i potrzebę izolacji, mają doświadczenie i chęci to jak najbardziej. Osobiście lubię CAO, a mojej znajomej udało się wprowadzić do dorosłego psa (z epizodem poważnego pogryzienia mojej innej koleżanki, kiedy ta psa sprowokowała, bo bujała się na dużej huśtawce i przez co omal nie straciła nogi) szczeniaka beagle - ale wiem, że trochę to trwało. Ja jestem jak najbardziej TAK, warunki w sam raz dla Kapsla, jedyne ale to mam takie, żeby ludzie faktycznie mieli olej w głowie.

już wiemy, że mimo wielu podobieństw to jednak inna rodzina...

ale dałaś mi do myślenia z tymi CAO...jutro spróbuje porozmawiać/popisać z kimś kto ma doświadczenie z psami tej rasy... ludzie mam wrażenie, mają olej w głowie...rozmawiają bardzo sensownie, ale jak to będzie w praktyce....eh...żal domu, ale tez żal jakbym się miała pomylić....

nie mam siły :(

 

Przed chwilą wróciłam z łapania psa wywalonego pod lasem z auta na oczach świadków....prawie 2 h biegał po ulicy podbiegając do absolutnie kazdego przejeźdżającego auta....:(  psiak po ciężkich przejściach- ma stare rany/ blizny na głowie..chyba po innej próbie pozbycia...:(

czy to się kiedyś skończy :(

 

[Tyśka)]

Mam nadzieję, że znajdziesz doświadczonych miłośników rasy - na pewno pomogą :)
Nie zazdroszczę Ci mimo to decyzji... to zawsze jest trudne.

Czy mówisz o tym ślicznym tricolorku ze strony Waszego wolontariatu? Ujął mnie od razu, bo aż krzyknęłam że to jak mój Moniuś.

[kiyoshi]

14 minut temu, Tyś(ka) napisał:

Mam nadzieję, że znajdziesz doświadczonych miłośników rasy - na pewno pomogą :)
Nie zazdroszczę Ci mimo to decyzji... to zawsze jest trudne.

Czy mówisz o tym ślicznym tricolorku ze strony Waszego wolontariatu? Ujął mnie od razu, bo aż krzyknęłam że to jak mój Moniuś.

tak, o tym trikolorku....biedny psiak... wygląda tragicznie z bliska....nie wiem co ten ktoś wymyślał, żeby się go pozbyć :( :( serce pęka....a on naprawde do każdego auta podlatywał...my na środku drogi na pierwszy rzut...żeby psa nie rozjechali :( w końcu babka od krów zarzuciła mu sznurek na szyje...

 

[Tyśka)]

To Cię pocieszę, że nam z dziewczynami udało się dwóch takich "kierowców" namierzyć. Obie sprawy poszły na policję, a nasza wytrwałość spowodowała, że teraz obaj panowie mają prokuratora na karku i czekają na wymiar sprawiedliwości. Ale jeden tak się wystraszył, że 2 dni po wyrzuceniu szczeniaka (a znaliśmy jego całą rejestrację: świadek zrobił zdjęcie) napisał do znalazcy że on chce adoptować tego szczeniaka... Jak wyczuł, że wiemy kim on jest to nasłał kolegę, że jego córka chce tego szczeniaka. Jak dalej psa nie dostał to się wpienił, a potem prosił, żeby oddać psa, że on zapłaci, ale żeby nie zgłosić sprawy policji. Była już zgłoszona (to raz), dwa - dowiedziałyśmy się, gdzie ten koleś mieszka i okazało się, że ona jeszcze kilka w strasznym stanie psów... na sznurkach, bez bud, bez jedzenia, za to w kupie gnoju... a sąsiedzi znają go ze zlej strony: że ciągle bierze szczeniaki, ma ich sporo, a potem wyrzuca.

Mam nadzieję, że koleś sam wpadnie i się wystraszy. Nagonka medialna jest dość skuteczna - ale nie popuszczajcie, niech znalazca zgłosi sprawę na policję, a dobrze byłoby, aby pies miał opiekuna prawnego, takiego poważnego (fundacja albo miasto jak na stołkach macie wrażliwych ludzi). Wtedy sprawa nabierze rozpędu...

Trzymam kciuki.

[Karen116]

4 godziny temu, kiyoshi napisał:

Kasiu przeciez ja Ci nie wysylalam tego maila w sprawie Korcia

Ramten dom byl z Kalwarii i jest tam TYLKO 11 letni husky. 

Rozmawiałyśmy przez telefon o tym mailu i tak zapamiętałam. Byłoby dziwnie, prawda? W typie tej samej rasy, ten sam wiek. Najważniejsze, żeby wszystko zakończyło się pomyślnie. 

[Karen116]

1 godzinę temu, Tyś(ka) napisał:

To Cię pocieszę, że nam z dziewczynami udało się dwóch takich "kierowców" namierzyć. Obie sprawy poszły na policję, a nasza wytrwałość spowodowała, że teraz obaj panowie mają prokuratora na karku i czekają na wymiar sprawiedliwości. Ale jeden tak się wystraszył, że 2 dni po wyrzuceniu szczeniaka (a znaliśmy jego całą rejestrację: świadek zrobił zdjęcie) napisał do znalazcy że on chce adoptować tego szczeniaka... Jak wyczuł, że wiemy kim on jest to nasłał kolegę, że jego córka chce tego szczeniaka. Jak dalej psa nie dostał to się wpienił, a potem prosił, żeby oddać psa, że on zapłaci, ale żeby nie zgłosić sprawy policji. Była już zgłoszona (to raz), dwa - dowiedziałyśmy się, gdzie ten koleś mieszka i okazało się, że ona jeszcze kilka w strasznym stanie psów... na sznurkach, bez bud, bez jedzenia, za to w kupie gnoju... a sąsiedzi znają go ze zlej strony: że ciągle bierze szczeniaki, ma ich sporo, a potem wyrzuca.

Mam nadzieję, że koleś sam wpadnie i się wystraszy. Nagonka medialna jest dość skuteczna - ale nie popuszczajcie, niech znalazca zgłosi sprawę na policję, a dobrze byłoby, aby pies miał opiekuna prawnego, takiego poważnego (fundacja albo miasto jak na stołkach macie wrażliwych ludzi). Wtedy sprawa nabierze rozpędu...

Trzymam kciuki.

No to dziewczyny można pogratulować! Takich - nawet nie wiem, jak nazwać takie indywidua jak ten "pan" - jest niestety dużo. Ale pocieszające jest, ze zwiększa się świadomość wśród ludzi i coraz częsciej nie ma przyzwolenia na takie zachowania. Niestety, ci, którzy powinni egzekwować i wymierzać kary - powołane do tego urzędy, sądy itp.  - robią to niechętnie, najczęściej własnie pod naciskiem opinii publicznej i zaangażowanych ludzi. Mimo to jest pozytywne, że wiele takich spraw jest nagłaśnianych. Może cos w końcu się zmieni. Chcę w to wierzyć. 

Iza, nie martw się. Robisz tyle dobrych rzeczy, to jest bezcenne i nie zmieni tego nikt. 

[kiyoshi]

kochane, dziewczyna ktora byla naocznym swiadkiem porzucenia psa nie ma pelnych numerow rejest :((( nikt nie stoi w oknie z kartka. Jednak bylo mnostwo swiadkow dlatego dziewczyna postanowila podac na fb ze zna numer i do 24h zglasza na policje jesli gosc nie wroci. Oczywiscie zrobila to tylko po to by wtedy spisac pelne rej lub wezwac policje, tymczasem na fb juz wylala sie i na nia i na nas fala hejtu :(( 

ktos kto wywalil tego psa na pewno dobrze go nie traktowal

w dodatku w tym miejscu non stop ludzie wyrzucaja psy:(( tyle co bylysmy tam lapac psa na klatke lapke ze 2 tyg temu :(((

 

karen co do domu- naprawde mowilam Ci najpierw o tym domu Korcia a potem wspomnialam ze jest jeszcze dla Kapsla z tym szczeniakiem. Moze sie to zlalo w jedna wypowiedz. 

zreszta

milego dnia

[Karen116]

Iza, nie przejmuj się hejtem. Ludzie nie mają co robić, czują się anonimowi i piszą głupoty. W bezpośrednim kontakcie nie byliby takimi mocarzami.

Co do tych domków dla Korcia i Kapsla, to faktycznie powstał mix:)) Sama się z tego śmiałam:)

Dzięki i również miłego dnia!

[Tyśka)]

A czemu Ci "ludzie" hejtują znalazcę? Co Znalazca winien? Ludzkość nie przestanie mnie zadziwiać.
Co do numerów rejestracyjnych - w przypadku drugiego psa nie mieliśmy numerów, jedynie tyle co Wy. I też udało się namierzyć. Oby i Wam się udało znaleźć zbrodniarza.

I przepraszam Kapselka za SPAM. Mam nadzieję, że niedługo się wyprowadzi na swoje :) Udało Ci się, kiyoshi odezwać do furciaczkowej?

[Tianku]

2 godziny temu, kiyoshi napisał:

, tymczasem na fb juz wylala sie i na nia i na nas fala hejtu :(( 

ktos kto wywalil tego psa na pewno dobrze go nie traktowal

 

 

Fala hejtu wylala sie po tekscie wolontariuszki ze gosciu ma 24 godziny na odebranie psa....o ile dobrze kojarze

mnie szczerze tez zamurowalo jak to przeczytalam....

[kiyoshi]

19 minut temu, Tianku napisał:

Fala hejtu wylala sie po tekscie wolontariuszki ze gosciu ma 24 godziny na odebranie psa....o ile dobrze kojarze

mnie szczerze tez zamurowalo jak to przeczytalam....

To nie jest wolontariuszka a mloda dziewczyna- swiadek. 

Tak jak pisalam wyzej, ona zapamietala tylko poczatek numeru rejestr. A jest post byl PROWOKACJA. 

Ci ludzie dokarmiaja wszystkie psy podrzucone w promieniu kilku km od ich domu!! Psiaka by nie oddali!! Zglosili go do nas od razu w trosce zeby nie zostal rozjechany i prawue 2 h pomagali nam go.lapac

Czasem trzeba myslec a nie tylko obrzucac innych blotem. Goscia nie zglosimy nigdzie bo mamy tylko jego rysopis i trzy pierwsze litery rejestr. 

:(((((

 

[Tyśka)]

1 godzinę temu, kiyoshi napisał:

 Goscia nie zglosimy nigdzie bo mamy tylko jego rysopis i trzy pierwsze litery rejestr. 

:(((((

 

Tyle wystarczy policji na początek - ale powinna zgłosić to osoba, która była świadkiem zajścia.
Zawsze mozna też próbować poszukać w okolicy jakieś organizacji prozwierzęcej, dzialaczy miejskich, żeby przeszli się po okolicy i poszukali podobnego samochodu. Ludziom wiele sie przypomina jak jeszcze za wskazanie sprawcy dostaną nagrodę pieniężną ;)