Jump to content
Dogomania

BEZA MA DS!!! Szkielet suni obleczony skórą - ratujemy Bezę i jej maleńką córeczkę.


Recommended Posts

1 godzinę temu, Jaaga napisał:

Tak sobie myślę, może ktoś tu coś doradzi w sprawie skuteczności ogłaszania Bezy? Ma zdjecie z dzieckiem, z kotem, całej sylwetki,  zbliżenie, domowe, ogrodowe. Ogłoszenie rozszerzone, drugie bez szczegółowych informacji.  I totalna cisza. Ja już nie mam pomysłu. 

Beza wrosła w naszą rodzinę. Szczerze, to jak Ewa napisała, że Beza po sterylizacji wróciła do hoteliku, początkowo zastanawiałam się, gdzie niby ona wróciła ;) Nie skojarzyłam od razu, że do nas. Jest pełnoprawnym członkiem rodziny, sama sobie taką pozycję wypracowała.

Razem z Ciapciakiem rządzi psim stadem, są samcem i samicą alfa, nas traktuje jako rodzinę.  Ciapciak bez problemu uznaje swoje przewodnictwo nad psim stadem i moje nad nim, ale Beza cały czas testuje. Po sterylizacji zaczęła starować do niego. Bardzo nierozsądnie, bo mimo, że silna psychicznie, to jednak waży ponad połowę mniej, niż on.  Ciapciak jest rozsądnym, zrównowazonym przewodnikiem stada. Było kilka trudnych sytuacji. Raz było naprawdę źle, choć to zdarzenie przeważyło w ich relacjach. Przystartowała do niego, atakowała, próbowała na nim kopulować. On rzucił nią o podłogę , chwytając za gardło. Pierwszy raz Beza histerycznie zaczęła piszczeć. Krzyknęłam, Ciapciak od razu puścił, ale Beza wiedziała już, że nie może przeginać. Królowa jest jedna, ale musi się liczyć ze zdaniem króla. Od tego czasu jest lepiej, nie przegina.

Życie z nią  jednak to stałe dążenie do utrzymania odpowiednich relacji, zachowania swojej pozycji. Beza jest miła, bardzo przytulna, ale cały czas stara się zawładnąć całym domem, w tym ludźmi. Nawet w tym przytulaniu musi wyjść krok przed człowiekiem lub parę centymetrów ponad. To nieustanna, niemal niezauważalna, cicha walka o każdy drobiazg. Jest niesamowicie pozytywnym psem, który jednak stale dąży do okazania swojej wyższości. Moimi córkami nawet nie bardzo się kłopocze, bo uznała, że i tak robią, co chce.  Andrzej niby od niej wymaga, ale z egzekwowaniem już gorzej. Sama to wychwytuję w jego głosie - brak przekonania i rezygnację. Mówi swoje, ale mysli, że i tak to nie będzie stuteczne, a ona to wyczuwa. Praktycznie słucha tylko mnie. Wie, że jestem konsekwentna i nie popuszczę. 

Nie mam pojęcia co zrobić:( To nie jest łatwa adopcja, ale niechby ktokolwiek zadzwonił, żeby zacząć rozmowy chociaż:(

Link to comment
Share on other sites

21 godzin temu, rozi napisał:

Beza jest podobna do Dianki, która siedzi u Moli@ już prawie pięć lat. Też wychudzona była, też przypakowała, posłuszna, wychowana, a amatorów brak.

 

Rzeczywiście podobne, nie strasz. Zawsze wydawało mi się, że ludzie chcą jasne, łaciate psy. To zazwyczaj z czarnymi jest problem z adopcją.

 

20 godzin temu, Ewa Marta napisał:

Nie mam pojęcia co zrobić:( To nie jest łatwa adopcja, ale niechby ktokolwiek zadzwonił, żeby zacząć rozmowy chociaż:(

Własnie o to mi chodzi, że to totalna cisza, jedna wiadomość przesłana przez pomyłkę. Ktoś po rozmowie może stwierdzić, że nie da rady, ale o to chodzi, że nikt się nie odezwał nawet. Przeciez ma również ogłoszenie bez opisu. Mnie osobiście się podoba.

Ewo skończyło się wyróżnienie, zrobić nowe?

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Jaaga napisał:

Rzeczywiście podobne, nie strasz. Zawsze wydawało mi się, że ludzie chcą jasne, łaciate psy. To zazwyczaj z czarnymi jest problem z adopcją.

 

Własnie o to mi chodzi, że to totalna cisza, jedna wiadomość przesłana przez pomyłkę. Ktoś po rozmowie może stwierdzić, że nie da rady, ale o to chodzi, że nikt się nie odezwał nawet. Przeciez ma również ogłoszenie bez opisu. Mnie osobiście się podoba.

Ewo skończyło się wyróżnienie, zrobić nowe?

Tak kochana, poproszę o wyróżnienie. Dopisz koniecznie do naszego rozliczenia.

Link to comment
Share on other sites

Jaaga zamówiła Bezie nową karmę i obrożę. Niw mogę wkleić skanu zamówienia, ale po otrzymaniu zniżki 10% za 20 kg karmy Lukullus i za obrożę placimy 206,64 zł. Jagna, wielkie dzięki!!!

Zwrócę również wyróżnienie ogłoszenia za 18 zł i od razu pobyt Bezy w grudniu od 1 do 31.12. Razem wysyłam za chwilę 534,64 zł. Wszystko wpiszę w rozliczenia.

 

 

Link to comment
Share on other sites

Pozdrawiamy wszystkich z Bezą w Nowym Roku i życzymy dużo szczęścia. Jest na kilku fotkach na FB. Miałam o nią jedną wiadomość, gdzie przebywa i tyle. mam nadzieję, że ten rok będzie dla niej od początku dobry i szybko znajdzie swoją rodzinę.

Link to comment
Share on other sites

Bardzo dziękuję, że jesteście na wątku Bezy. Ja ostatnio za dużo mam problemów i nie wyrabiam się czasowo. Dopiero dzisiaj zauważyłam, że nie wpisałam wydatków grudniowych w rozliczenie i przez chwilę aż mnie zatkało, bo widzę, że Beza ma ponad 600 zł na koncie, podczas, gdy ja mam w kopercie 75 zł. Niestety ten mniejszy stan jest aktualny.

Marzy mi się dobry dom dla tej suni, ale to pewnie już wiecie:)

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...