Jump to content
Dogomania

BEZA MA DS!!! Szkielet suni obleczony skórą - ratujemy Bezę i jej maleńką córeczkę.


Recommended Posts

Prosimy o mocne trzymanie kciuków za Lukrecję:) Jaaga jest po długiej rozmowie z potencjalnym domkiem, ja też dzisiaj z Pania rozmawiałam i jesteśy umówione na wizytę pa na czwartek:) Pani dostala zgodę męża na adopcję Luki, musza tylko przejśc pozytywnie wizytę, no i musimy w razie czego znaleźć jakiś transport do Warszawy:)

  • Like 1
  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

11 godzin temu, Isiak napisał:

Wrzucę dziewczę na plessa, tylko podaj mi numer telefonu na PW. Ona ma teraz 8 tygodni?

Dziękuję bardzo, ale na razie wstrzymujemy się, bo wczoraj zadzwoniła o nią bardzo sympatyczna pani z Warszawy. Jest umówiona na czwartek wizyta. Mam nadzieję, że wypadnie dobrze i Luki znajdzie swoje miejsce. Pani powiedziała, ze zakochała się w niej od pierwszego wejrzenia.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 26.06.2019 o 12:06, Jaaga napisał:

Rachunek za czerwiec.

rachunek Beza 06.19.jpg

Przelew zrobiony:)

Niestety mimo, że Pani jest super miłą osobą, kilka czynników zadecydowało o odrzuceniu domku dla Luki. 

Po pierwsze niewykastrowany pies, wyjścia na dwór tylko 2 razy dziennie, w czasie urlopu do domu zagląda 2 razy dziennie teściowa, karmi psa i kota,  wyprowadza psiaka, a potem zwierzaki zostają same. Do tego niezabezpieczone okno na piętrze przy obecności dwóch kotów... Obrazowo wyjaśnialam Pani co się może zdarzyć jak któryś wypadnie i co będzie jak w końcu jej psiak rozchoruje się na nerki. 

Pani kocha zwierzaki, ale ma dziecko specjalnej troski i automatycznie jego potrzeby są na pierwszym miejscu, to zrozumiałe. Luki powinna mieć domek bardziej zorientowany na zajmowanie się nią.

 

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj dzwoniła sympatyczna pani z Nakła, ale jeszcze przed wizytą Ewy Marty w Warszawie i powiedziałam, że nie wiadomo, czy Luki bedzie dalej do adopcji. Wieczorem rozmawiałam z tą panią i okazało się, że w pobliskim schronisku zarezerwowała szczeniaka. Dziś zadzwonił pan, że tego szczeniaka w schronisku komuś wydali i czy Lukrecja jest nadal do adopcji. Dom z ogrodem, państwo bez problemu sami przyjechaliby do nas po nią.

Czy jest ktoś z ok. Tarnowskich gór, kto mógłby zrobić wizytę w Nakle?

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Jaaga napisał:

Wczoraj dzwoniła sympatyczna pani z Nakła, ale jeszcze przed wizytą Ewy Marty w Warszawie i powiedziałam, że nie wiadomo, czy Luki bedzie dalej do adopcji. Wieczorem rozmawiałam z tą panią i okazało się, że w pobliskim schronisku zarezerwowała szczeniaka. Dziś zadzwonił pan, że tego szczeniaka w schronisku komuś wydali i czy Lukrecja jest nadal do adopcji. Dom z ogrodem, państwo bez problemu sami przyjechaliby do nas po nią.

Czy jest ktoś z ok. Tarnowskich gór, kto mógłby zrobić wizytę w Nakle?

Podjadę tam.35 km w jedną stronę więc tzw. luzik:)

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, ewu napisał:

Lukrecja teraz powinna być drugi raz zaszczepiona. To może warto poczekać do poniedziałku bo gdyby domek wypalił to nie można jej obniżać odporności.

Ewu, dzięki za wizytę.

Lukrecja dziś zaczyna drugie odrobaczenie, właśnie wróciłam z przychodni. Szczepi się tylko zdrowe, nie zarobaczone psy, żeby szczepienie było w pełni skuteczne. Dlatego szczepiona będzie dopiero po pozbyciu się całkowicie robali. Każdemu dzwoniącemu mówiłam, że jest po jednym szczepieniu, musi mieć kwarantannę poszczepienną i muszą ją doszczepiać. Szczepienie zarobaczonego psa wg badań ponoć daje 50% odporność. Szczeniaka powinno wydawać się i tak min. tydzień po każdym szczepieniu, przynajmniej ja to stosuję u swoich małych. Czyli teraz odrobaczenie, gdyby dom był ok, to już u nich po tygodniu od adopcji nastepne szczepienie.

Dziś zaczęły się telefony i powiem, że dzwonią miłe i konkretne osoby. Jest fajna pani z Katowic z dwoma kotami następna w kolejce, gdyby nie wypalił dom w Nakle.

 

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj dziewczyny dostały pierwszą dawkę leku. W przychodni zapłaciłam 113 zł. Dostały tabletki na odrobaczenie na 2 dni, Advocate do podania za kilka dni do podziału dla obu i mały Virkon do dezynfekcji, bo trudno mi przy ich odrobaczaniu latać stale z mopem parowym, szczególnie na te temperatury. Wzięłam fakturę, bo skoro pozostały w DT tylko 4 maluszki, to pewnie można będzie jeszcze z zebranych pieniądzy wspomóc Bezę.Faktury są wystawiane ostatniego, więc wczoraj nie dostałam.

Oby w końcu znalazł się dobry dom dla Lukrecji. Beza już nią się praktycznie mało interesuje.

Link to comment
Share on other sites

Myślę ,że domek w Nakle jest w porządku. Młodzi ludzie mieszkają w jednym rodzinnym domu z teściami i bratem Pana. Każda rodzina ma swoje niezależne mieszkanie.

Pani jest właściwie ciągle w domu. Mama Pana ma sunię shi tzu, Suzi ma 9 lat i jest bardzo zadbana i wesoła. W książeczce wszystkie szczepienia co roku powtarzane, teraz jest na antbiotykach bo ma jakiś stan zapalny wiązadeł w łapce. Sunia mega przyjazna, brama zabezpieczona dodatkowymi siatkami.

Ogromy ogród do biegania.

Wydaje mi  się że to będzie właściwy dom dla Lukrecji.

Byłam też w Katowicach, Państwo zrobili na mnie świetne wrażenie , natomiast  ruchliwe osiedle w Katowicach nie jest tak fajne jak ten wielki ogród i psiak do towarzystwa.

Bardzo się cieszę bo Państwo z Katowic pojechali do schroniska i adoptowali pięciomiesięcznego chłopczyka , takiego zwykłego , czarnego chudziaszka.

Uważam ,że Lukrecja będzie szczęśliwsza majac wielki ogród i Suzi do zabawy. 

 

  • Like 3
  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, Jaaga napisał:

Cieszę się, że oprócz Lukrecji jeszcze dom znalazł szczeniak ze schroniska.  Dziś nie było już ani jednego telefonu, więc świetnie się złożyło, że obie rodziny wtedy zadzwoniły. 

Taki czarny , chudziutki podrostek.Będzie nieduży. Myślę ,że idealnie pasuje do Państwa z Katowic. Mieszkanie jest nieduże więc mniejszy psiak jesy ok.

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, ewu napisał:

Taki czarny , chudziutki podrostek.Będzie nieduży. Myślę ,że idealnie pasuje do Państwa z Katowic. Mieszkanie jest nieduże więc mniejszy psiak jesy ok.

Taki ma małe szanse w schronisku na adopcję, więc jego dom tym bardziej cieszy. Pani mówiła mi właśnie, że jej nie zalezy na konkretnym szczeniaku, po prostu dojrzała do posiadania psa. Pani z Warszawy, która początkowo chciała Lukrecję,  kontaktowała się ze mną jeszcze, czy jednak nie dostałaby jej. Zaproponowałam pani, żeby weszła na stronę ukraińskiego schroniska, skąd mam Lindę i Kaja, bo wkrótce będzie transport do Polski. Jeśli bardzo chciałaby szczeniaka, to tam każdy dom jest na wagę złota, jednak pani wtedy już nie odezwała się więcej.

Dzięki Ewu za te wizyty.  Pomogłaś maluchom ekspresowo.

Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, Jaaga napisał:

Taki ma małe szanse w schronisku na adopcję, więc jego dom tym bardziej cieszy. Pani mówiła mi właśnie, że jej nie zalezy na konkretnym szczeniaku, po prostu dojrzała do posiadania psa. Pani z Warszawy, która początkowo chciała Lukrecję,  kontaktowała się ze mną jeszcze, czy jednak nie dostałaby jej. Zaproponowałam pani, żeby weszła na stronę ukraińskiego schroniska, skąd mam Lindę i Kaja, bo wkrótce będzie transport do Polski. Jeśli bardzo chciałaby szczeniaka, to tam każdy dom jest na wagę złota, jednak pani wtedy już nie odezwała się więcej.

Dzięki Ewu za te wizyty.  Pomogłaś maluchom ekspresowo.

Jaaga powiedz Państwu jeszcze o zabezpieczeniu na kleszcze bo nie jestem pewna czy mówiłam.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...