Jump to content
Dogomania

Schroniskowa pomyłka - Spinka też ma szansę na szczęśliwe życie - zamieszkała w Legnicy:)


Recommended Posts

Mili ludzie i wprosiłam  się juz na pa po adopcji. Powiedzieli, że oczywiscie mogę przyjść. Kobieta, jej mąź i dwie córki. jedna ma 14 lat/ sympatyczna, ale to dziecko jeszcze, a druga jest trochę starsza/ nie zapytałam ile ma lat -pewnie z 18/ bardzo rozsądna i spokojna..

Dość długo posiedziałam,  bo mieli dużo wcześniej psa , boksera,  mieli tez wcześniej psy jako dzieci/młodzież, wiec pewnie dadzą radę praktyczne,  ale teoretycznie , ze sie tak wyrażę, systemowo czy książkowo, to są słabo przygotowani. Więc starałam  z grubsza, naprawdę bardzo z grubsza, zasygnalizować te najważniejsze sprawy, o których warto pamiętać - bo może byc tak, ze  Spinka i oni to będzie miłość od pierwszego wrażenia obustronna, i tego im życzę, ale moge się jednak pojawiać problemy jakieś -więc lepiej im zapobiegać wcześniej. Więc tłumaczyłam, jak wprowadzać psa do kotów, mają dwa koty,  oraz zeby od razu sie umówić co psu wolno, a co nie -i tego się trzymać. I ewentualne zakazy/np zakaz spania w łóżko -jeśli maja taki plan/ wprowadzić od razu. Czyli dać od razu psu strukturę jakąś, system zasad, od razu od pierwszego dnia, a nie go pocieszać pierwszy tydzień i nosić na rękach , bo to biedny pies schroniskowy i trzeba go pocieszać i całować - a mieli taka tendencję. To tacy ciepli , sympatyczni ludzie - z jednej strony to fajne dla psa, ale z drugiej jednak pies potrzebuje schematów przede wszystkim, nie tylko emocji i głaskania. Potrzebuje jakiejś pracy do wykonania, jakiś zrozumiałych wymagań..

Poradziłam im żeby koniecznie przeczytali chociaż książki pani Mrzewińskiej. I trochę mówiłam o tych zasadach komunikacji z psem. To jest mały pies i bardzo taki przyjacielski, więc  naprawdę myślę że wszystko będzie dobrze.  Nikt nie jest doskonały,, wielu ludzi jest teoretycznie słabych( to znaczy nie znają tej całej psiej teorii), a świetnie się dogadują ze swoimi psami.

I oni planują, zakładają, że to będzie pies 14 letniej córki. Nie wiem czy ona to ogarnie, ale temat tez przedyskutowałam z każdej chyba  strony i  oni będą oczywiscie ją wspierać we wszystkim, a nawet przejma psa/ opiekę nad psem, jeśli ona nie da rady.  Nie wierzę w zajmowanie się psem przez dziecko, i powiedziałam to wprost, to znaczy sa oczywiście dzieci, które dadzą radą , sa naprawdę utalentowane w tym kierunku, ale to raczej wyjątki niz zasada. Pies  wymaga codziennej, systematycznej pracy , chociaz przez pierwszy wspólny rok, a szczególnie pies ze schroniska, z którego może wszystko wyjść jeszcze, i który tak naprawdę dopiero po dwóch/ trzech tygodniach pokaże swój prawdziwy charakter.  A mozliwe, że Spinka ma trochę z teriera, wiec charakterek może jeszcze pokazać. Ale to mały pies, więc spokojnie dziewczynka, ona jest duża w sensie wielkości,  może z nim chodzić na spacery czy bawić sie na ogródku, czy po prostu sie nim zajmować i spędzać z nim czas.. Ogródek jest mały i osiatkowany Mówiłam kilka razy o niespuszczaniu ze smyczy; o tym że pies może nawiać - może sie zwyczajnie czegoś wystraszyć. Wiadomo, że za jakiś czas pewnie będzie go można spuszczać, ale raczej nie warto się z tym spieszyć. Lepiej za długo z nim chodzić na smyczy, nauczyć przywołania itd, niż za wcześnie puścić. Mieszkają w spokojnym miejscu, przy spokojnej ulicy, blisko parku i terenów spacerowych.

Ludzie są dość idealistycznie, emocjonalnie nastawieni do posiadania psa,  wiec myślę ze psu powinna być z nimi dobrze, o ile im nie wejdzie  na głowę i nie będzie nimi rządził zbyt ostro .. Wiec pewnie duzy, czy mocny psychicznie pies to nieszczególnie by sie dla nich nadał, ale Spinka , moim zdaniem, do nich pasuje i wizualnie i emocjonalnie.

Jest duze prawdopodobieństwo, że będę ich widywać spacerach, bo planują spacery po tym parku w którym ja codziennie prawie bywam

Mają pojechać po psa.  Kwestia tylko dogadania się, mówiłam, że Tola  do nich zadzwoni, i dogadają kiedy mogą pojechać po psa.

Gadałam też o jedzeniu dla zwierząt, bo koty karmią puszkami z Rossmana. Poprzedniemu psu gotowali mięso z warzywami i makaronem, albo makaron z warzywami z mięsem -nie wiem jakie proporcje to były. Ja jestem za lepszym jedzeniem dla psa czy kota niż puszki z Rossmana, czy psi makaron.

W ogóle tak sie nagadałam, że ja powinnam dostać medal za wykład, a oni za to, że dali radę wysłuchać wykładu.

 

  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Mam nadzieję. Może nie tyle przytulanek z psem, ale jednak dość niekłopotliwego psa. Psa, który jakby sam z siebie dostosuje sie do człowieka.  I w sumie pies sie dostosowuje, byle tylko miał jasne zasady. Mówiłam im, żeby sobie jeszcze przedyskutowali, przed przywiezieniem psa  co mu wolno, a co nie -typu spanie z córkami w łózku, włażenie na kanapę itd

Jak chcieli wykapać boksera to go w 4 osoby trzymali w wannie ; bo on nie chciał się kąpać. Nie gryzł ani nic takiego, po prostu nie lubił kąpieli.  Po za tym był grzeczny, według ich opowieści, ale strasznie dużo chorował, no i  chyba miał za duży jednak dla nich temperament. raczej, bo  teraz by chcieli spokojniejszego psa.. Specjalnie pytałam dlaczego nie chcą znowu boksera. I oni jednak mają nadzieję, ze kwestie psa i całej roboty z psem ogarnie jedna z córek, ewentualnie druga.  A ja myślę, i im to mówiłam, ze ta pierwsza, młodsza córka to raczej szybko wymięknie, ale ta druga  to jak najbardziej jest rozsądna i spokojna i da radę.

Widuje czasami dzieci, w sensie 10-14 latki z psami i nie jest to zazwyczaj nic szczególnego, ale i nic strasznego dla tego psa.  Był czas, że widywałam chłopca, na pewno miał mniej niz 14/15 lat, z owczarkiem niemieckim i był świetny po prostu - a owczarek zapatrzony w niego jak w obrazek święty. Jednego takiego chłopca z psem widziałam/ w senie jedno dziecko -bo widziałam go wiele razy i zawsze patrzyłam z podziwem jak on ćwiczył fajnie z psem. Większość dzieci po prostu idzie, pies na smyczy i tyle.  Więc nie ma co wymagać nie wiadomo czego, bo większość jest jaka jest.

Link to comment
Share on other sites

5 minut temu, Sowa napisał:

Można by 14-latkę zarazić startami w agility albo w obi. Tak tylko na moje oko, to Spinka ma bardzo duży potencjał szkoleniowy. 

Pewnie można. Tylko ta 14-latka nie wygląda na taką, coby się dało.  Nigdy nie wiadomo,  ja sie nie bardzo znam na dzieciach, Jej mama mówiła, że ona jest torpeda, tylko przy obcych jest taka zdystansowana i wyciszona i nieśmiała..

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, b-b napisał:

A ja się nieśmiało przypomnę,że z mojego bazarku jest dla Spineczki 30zł a ja nie mam konta do wpłaty :)

Bogduniu, jestem skarbnikiem wszystkich zamojszczaków. Myślałam, że konto masz..Już poszło na PW. Ślicznie dziękujemy. I poproszę link do bazarku, w celu potwierdzenia, jak pieniążki dotrą. 

Link to comment
Share on other sites

10 minut temu, Alaskan malamutte napisał:

Bogduniu, jestem skarbnikiem wszystkich zamojszczaków. Myślałam, że konto masz..Już poszło na PW. Ślicznie dziękujemy. I poproszę link do bazarku, w celu potwierdzenia, jak pieniążki dotrą. 

Wolałam się Joasiu upewnić bo np Ela ma na każdego psiaczka inny nr i nie chciałam robić zamieszania.

Ale teraz już będę wiedzieć ,że jak COŚ to konto to samo tylko inny tytuł wpłaty :)

https://www.dogomania.com/forum/topic/350061-w-y-m-i-e-n-i-a-m-y-ciuszki-za-pieniążki-wyprzedażowy-większość-za-ile-dasz-za-tyle-masz-dla-dwóch-suń-do-1506-2100-ciuszki-w-bdb-stanie-naprawdę-warto-wysyłka-paczka-w-ruchu-paczkomat-poczta-polska/

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Patmol, wielkie podziękowania dla Ciebie za taki wykład :) Myślę, że teraz mogą czuć się lepiej przygotowani. Ja z reguły zostawiam jeszcze kartkę z listą książek, stron oraz grafiki pokazujące psią mowę ciała i inne edukacyjne (np. z listą karm i spis porad od Sowa). Bo wiem, że po wizycie wiele może w głowie nie zostać bez tego...

Mam nadzieję, że Spinka tam podpasuje. Teraz coraz popularniejsze jest rally-o, więc może i w tym się sprawdzi Spinka? Oby dziewczynka chciała się wkręcić w psi sport pod okiem doświadczonej osoby (bo niestety za dużo na zawodach widziałam przerost ambicji dzieci i ich frustrację, że pies nie jest maszyną: zabrakło im pracy u kogoś, kto wie, co robić, aby sport był przyjemnością również dla psa).

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Patmol napisał:

Pewnie można. Tylko ta 14-latka nie wygląda na taką, coby się dało.  Nigdy nie wiadomo,  ja sie nie bardzo znam na dzieciach, Jej mama mówiła, że ona jest torpeda, tylko przy obcych jest taka zdystansowana i wyciszona i nieśmiała..

Mojego pierwszego psa przytaszczyłam z budowy jak skończyłam czwartą klasę podstawówki. Pies od pierwszych dni był na mojej głowie, weterynarz, spacery wszystko po za karmieniem.To był szczeniak pamiętam, że nawet w środku nocy nastawiałam budzik i wychodziłam z nim na dwòr, choć rano trzeba było wstać do szkoły (chyba rodzice, liczyli, że się poddam i pies mnie jednak przerośnie, bo to tyle obowiązków, a człowiek zmęczony łatwiej się poddaje ).No dałam radę, ale ja bardzo chciałam mieć psa, od dziecka ciągnęło mnie do psów i koni. Myślę, że jeśli ta dziewczynka naprawdę chce mieć psa i się nim zajmować to spokojnie da radę. Z własnych doświadczeń powiem, że młodzież to i więcej energi i pomysłów ma, jak dziewczynka załapie bakcyula to kto wie może i psie sporty będą. Ja to teraz np. doceniam możliwość wylegiwania się z psem na sofie , kiedyś to było nie do pomyślenia, znaliśmy wszystkie zakamarki i ulubionym zajęciem było szwędanie się :) Ja jestem dobrej myśli, zwłaszcza, że rodzice w razie czego przejmą opiekę nad Spinką.Cieszę się, że sunia ma już domek :)

Link to comment
Share on other sites

Ja tez jestem dobrej myśli w sprawie Spinki.

  I też wierze w to, że wiele dzieci naprawdę zajmuje się swoimi psami. Ale, tak dla rzetelności muszę napisać, ze rzadko, bardzo rzadko takie dzieci  z psami, pomiędzy którymi jest jakaś komunikacja  rzeczywiscie  widuję. Zazwyczaj dziecko idzie z psem na smyczy, i albo pies ciągnie dziecko, albo dziecko ciągnie psa. Najczęściej dziecko gada przez telefon, czy z koleżanką , a na smyczy ma psa, i ani pies nie patrzy na dziecko ani dziecko na psa. Czasem dzieci siedzą godzinę czy dłużej na ławce w parku i gadaja przez telefon, a pies pod ławką na smyczy lezy i jest właśnie na długim spacerze. Widuje takiego chłopca z dwoma małymi szpicami -dwa razy dziennie, on sie skupia na tym, żeby szpice utrzymać, a one na ty, żeby go dociągnąć, tam gdzie potrzeba. I w sumie , i nie piszę tego złośliwie czy ironicznie, te wszystkie dzieci zajmują się swoimi psami, i mozliwe nawet, że ich zdaniem dobrze sie zajmują czy wyśmienicie., i kiedyś tak w przyszłości będą siebie podawać jako wzór odpowiedzialności swoim dzieciom czy innym ludziom, bo przecież dały radę pogodzić szkole i codzienne spacery z psem. 

  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

8 minut temu, Patmol napisał:

Ja tez jestem dobrej myśli w sprawie Spinki.

  I też wierze w to, że wiele dzieci naprawdę zajmuje się swoimi psami. Ale, tak dla rzetelności muszę napisać, ze rzadko, bardzo rzadko takie dzieci  z psami, pomiędzy którymi jest jakaś komunikacja  rzeczywiscie  widuję. Zazwyczaj dziecko idzie z psem na smyczy, i albo pies ciągnie dziecko, albo dziecko ciągnie psa. Najczęściej dziecko gada przez telefon, czy z koleżanką , a na smyczy ma psa, i ani pies nie patrzy na dziecko ani dziecko na psa. Czasem dzieci siedzą godzinę czy dłużej na ławce w parku i gadaja przez telefon, a pies pod ławką na smyczy lezy i jest właśnie na długim spacerze. Widuje takiego chłopca z dwoma małymi szpicami -dwa razy dziennie, on sie skupia na tym, żeby szpice utrzymać, a one na ty, żeby go dociągnąć, tam gdzie potrzeba. I w sumie , i nie piszę tego złośliwie czy ironicznie, te wszystkie dzieci zajmują się swoimi psami, i mozliwe nawet, że ich zdaniem dobrze sie zajmują czy wyśmienicie., i kiedyś tak w przyszłości będą siebie podawać jako wzór odpowiedzialności swoim dzieciom czy innym ludziom, bo przecież dały radę pogodzić szkole i codzienne spacery z psem. 

Zgadzam się. A ilu dorosłych to dotyczy!?! Zarówno wobec zwierząt jak i... własnych dzieci :))) 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...