Jump to content
Dogomania

Dwie sunie zabrane z pseudo-hodowli, zbierają na operacje. Jedna na usunięcie guza z brzuszka. a druga na usunięcie polipa z gardła, który zagraża jej życiu.


Recommended Posts

41 minut temu, lilka105 napisał:

themagda proponuję żebyś skontaktowała się z elik i przesłała mi ten adres.Nie jestem stałą bywalczynią dogomanii i najprościej pisać mi na wątku.Piszę w wolnej chwili w pracy -naprawdę nie mam czasu.

Prześlę Ci mój adres na PW :)

Link to comment
Share on other sites

9 godzin temu, themagda napisał:

Ja już sie z nią skontaktowałam i ona wie ale ona też jest bardzo zalatana , ale na pewno zajrzy

themagda trzeba cytować posty, na które się odpowiada, bo robi się galimatias :)

Już jesteśmy w kontakcie.

Link to comment
Share on other sites

teraz dostałam badanie mojej Laluni histopatologię . Nie jest to złośliwe ale wymaga natychmiastowego podjęcia leczenia więc tak się ucieszyłam że Lala będzie żyła aż się czuję jak by ze mnie powietrze uszło, w takim napięciu na ten wynik czekłam . Czyli została tylko Bonia do operacji i to koniec Lalunia to będzie zwykle leczenie bez operacji no mam nadzieję. Bonita to ta biała maleka sunia z hodowli , miała bardzo dziwne losy , była sprzedana jakimś bogatym ludziom jako szczeniak ale w tym domu były dwie małe dziewczynki ,które zrobiły sobie z niej lalkę i Nawet nią rzucały  i to często ,czasem wrzucały do basenu , ona się strasznie bała wyjść z wodybo bała sie tych dziewczynek i raz pływała ze 2 godziny , jak ojciec dziewczynek wrócił to ją szybko wyciąnął i odwiózł do hodowli i nie chciał zwrotu pieniędzy , Sunia jest super nerwowa , nie lubi dzieci i warczy na nie najbardziej ,ale jest bardzo już u mnie  kochana dostałm ją jako bonus do innej suczki Gusi , nie chcieli jej w tej chodowli bo już urosła ,warczła na wszystkich i jest za maleńka do rodzenia hurtowego dlategooddali ja jak najszybciej bo kłopotliwy był to piesek nazywa się Bonia, dlatego ze była bonusem ale mówię czasem na nia Bonita albo Bonisia teraz czeka na tą operację guzka na cycusiu i na powrót chirurga z urlopu. Tak się cieszę ze Lala nie ma raka że chyba dziś mam cudowny dzień.Bardzo wam dziekuje za ten bazarek bo jestem po tych 3 operacjach zadłużona i to mocno a tu nastepna i to bardzo konieczna . ale na szczęscie osstatnia to odetchnę i zacznę spłacać długi  i potem zrobię sobie fundusz na pieski i to taki większy bedę wpłacać co się da zebym sie juz nie zmnalazła w takiej sytuacji okropnej ale dzieki waszej pomocy nie musiałam brać jakiegoś prowidenta za 80% prowizji. Nie wiem czy ta histopatologia weszła ale wynik jest taki :

Data wystawienia wyniku: 12.07.2019 Nr zlecenia: 995754/19 Nr materiału: VI 27 Lecznica/lekarz kierujący: Lecznica dla Zwierząt, Warszawa, ul. Żytnia 15 Właściciel: Shikeli Magdalena Pacjent: pies, samica, rasa yorh shire terrier, wiek 14 lat, imię Lalunia Badany materiał: guz światła krtani Opis: W badanym materiale widoczne ropnie śródnabłonkowe, w błonie śluzoej obecne cechy obrzęku oraz nacieki zapalne z neutrofilów i makrofagów (z cechami erytrofagocytozy). Rozpoznanie i komentarz: W obrazie widoczne cechy zapalenia ropno-ziarniniakowego, zapalenie o znacznym stopniu nasilenia, aktywne.

histopatologia Lali.pdf

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Tak napisałam podziekowałam chyba na Bazarku to zrobiłam świetne rzeczy bardzo mi ich brakowło , trochę poszyję a wszystko się przyda bo mi się wykruszyły pościele przy tylu pieskach Bardzo jestem wdzieczna za to . bArdzo , bardzo dziekuję.

Link to comment
Share on other sites

  • 5 weeks later...

będę nidługo może w przyszłym tygodniu operować Bonitę na tą zmianę na na cycusiu . i badać endoskopowo moja 15-to latkę czyli Lalę bo przed operacja Lali muszę tą endoskopię zrobić bo wycieli jej kawałek polipa z krtani bo się dusiła i nie mieli cienkiego endoskopu żeby wyciąć cały a duży kawałek został Lala oddycha ale charcha a nie mogła bez rurki oddychać . No i cienki endoskop to jest na SGGW a tam drogo  z tym że mają taki też na powstańców śląskich ale jeszcze drożej wręcz kosmiczna cena takiej operacji w gardle dlatego szukam laryngologa psiego nawet w innych okolicznych do Warszawy miastach moze byc Łódz , kKielce , Lublin czy inne mniejsze miasta gdzie psi Laryngolog miałby cienki endoskop bo to york i maleńki. Co by miał jakieś ludzkie w miarę ceny. Czy ktoś moze wie gdzie takiego laryngologa znaleść.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Themagda wrzuć w wyszukiwarkę "weterynarze laryngolog i miasto". W Krakowie sporo znalazłam psich laryngologów. 

Spisz sobie numery telefonów. Zadzwoń i sprawdź, gdzie najtaniej. Może w ten sposób coś znajdziesz. 

Ciepło pozdrawiam. 

Link to comment
Share on other sites

to nie problem z laryngologami tu w W-wie też jest ich trochę ale problemem jest bardzo wąski endoskop w Warszawie są tylo dwa takie co by doLali gardła pasoway i oba strasznie drogie , tańszy jest na SGGW co zrobi to za 1700 zł bez dodatkowych badań i wizyt. próbowałam w Łodzi Lublinie Kielcach no tu w pobliżu ale nie ma takiej informacji o tych cienkich endoskopach, poza tym Lala ma 14 lat i 8 miesiący i nie każdy chce ja juz operować a ja nie mogą pozwolić żeby się biedna dusiła i udusiła, dlatego teraz mam operować Bonitę na tego cycka i planowałam ze strylizacją ale niestety muszę odłożyć pieniądze na Lalunię a Bonicie tylko wyłuszczą tą zmianę bez sterylizacji i zrobią taniej , Najgorzej ze pozyczyc nie mogę bo pożyczałam na tamte operacje około 3000 i jeszcze mam trochę ponad 2000 długu jakoś przy tych ciągłych operqcjach ten dług mi się nie zmniejsza . Została tylko Bonita i Lala i dopiero potem spłacę ale na razie nie mma od kogo pożyczyć bo mam raczej niemajątną rodzinę i już u nich duży dług nawet u koleżanek też pożyczałam. Psy mam od dawna miałam kiedyś też duze psy i to psa sukę i szczeniaki ale nigdy w zyciu nie miałam tak zeby operować pieski co miesiąc całe lato i to np 3 w jednym miesiącu to kataklizm. W Poznaniu jest też taki endoskop cienki ale nie dam rady wracać z Lalą po operacji  pociagiem tyle gozin. No myśle co zrobić zeby ona mi nie umarła, W Warszawie na ul Łagowskiej mieszka York 19-nastoletni  i bardzo zwawy nie tylko chodzi ale i biega  Yprki to są twardziele i mogłaby ona dalej zyc, to taki charakterny pies , rano szczeka i mnie pogania na spacer , jeśli jej pierwszej nie ubiore w szelki to się obraża i siada na łóżku twarzą do ściany i muszę ją wynieśc bo obrażaona ,aspacerach to ona prowadzi tam gdzie chce  i ona tu jest królowa , nie moze taki wspaniały pies odejść . Będę o nią walczyć .

Link to comment
Share on other sites

Teraz ona nie cierpi ale charcha bo ten polip jest duży. Wet powiedział ze musi zoperować bo polipy odrastają nie tak szybko jak złosliwe narośla nowotworowe ale jednak w rok bedzie znów duży i kazali wyciąć cały aż do korzenia . Ja może panikuję bo jak w nocy nie oddycha normalnie i widać że sie kręci i ja to drażni to latam daję jej to na rozszerzenie oskrzeli i już bym ją operowała bo  strachu nie zmróżę oka do rana tylko nasłuchuje czy oddycha , No i tak nie mam tych pieniędzy wiec będę zbierać i to potrwa , no ale ja po prostu żyję w strachu ze ona sie udusi bo się dusiła i to było takie straszne że nie dało się jej pomóc Tylko patrzyłam z przerazeniem ze taka maleńka kruszynka a tak cierpi, dlatego jestem o nią w strachu i to wielkim.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Dopiero teraz weszłam na forum bo miałam choraą Lalunię zwyczajnie się przeziębiła ale ja jak zwykle w panice bo charchała nie sypiałam bo nasłuchiwałam czy się nie dusi , ja juz mamobsesję tego polipa w jej gardle a potem Blusia ta co miała operacje zaczęła dziwnie sie zachowywać nie miała siły chodzić po schodach potem ją jakoś tak wykręcało bardzo dziwnie dostawała antybiotyki i już przeszło ale sie też nadenerwowałam i nie wchodziłam na forum , nie wiem co nowego czy jakies nowe bazarki dla jakiś nowych piesków. No napiszcie mi coś

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, themagda napisał:

Sunie dobrze a za to teraz ja zaczęłam niedomagać . Ja znalazłam bardzo fajną koszuje meską lnianą cieniutką Marc and Spencer i buciki Gorgio Armani ale noszone a nie zniszczone chciałam gdzieś dac na jakiś bazarek.

Zrób proszę tak, jak rozmawiałyśmy. W przyszłym tygodniu ruszam z organizowaniem bazarku.

Poker, czy Twój wpis w sygnaturze jest aktualny?

Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, themagda napisał:

No i problem za problemem nie mam telefonu jak by cos sie dzoało to nawet nie mogę na pogotowie zadzwonić , całkiem wysiadł , nie wiedziałam Że bez telefonu tak niewygodnie się zyje. dobrze jakby co to daj znać na maila.

ok

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...