Jump to content
Dogomania

Starszy pies, dirofilaria repens i chyba coś jeszcze


Borsuk25

Recommended Posts

Witam wszystkich,

Mam adoptowanego w lutym zeszłym roku ze schroniska staruszka, ok 10 letniego(chociaż podejrzewam, że ma więcej). Pies siedział w schronisku przez 7 lat. Gdy do nas przyjechał, był mocno otyły oraz miał guza napletka. Po usunięciu i badaniu hist-pat stwierdzono, że to włókniako-śluzak z miejscową złośliwością. Prześwietlenie płuc wykazało też zwłóknienia.  Po operacji pies czuł się bardzo dobrze przez kilka miesięcy. W marcu zaczął chorować, był osowiały, bardzo szybko się męczył i miał wysoką gorączkę. Wyniki krwi były w miarę ok. Po przeleczeniu antybiotykiem poczuł się znowu dobrze, a za parę dni wszystko się powtórzyło. Zrobiliśmy testy na choroby odkleszczowe. Okazało się, że Misiu ma anaplazmozę. Dostał inny antybiotyk i wszystko wydawało się być ok. Niestety po paru dniach znowu był nawrót. Wyniki krwi poleciały na łeb na szyję, a oprócz tego w rozmazie wyszła Dirofilaria repens. Teraz pies czuje się bardzo źle, ma duszności, praktycznie nie wstaje, wymiotuje, ma biegunkę. Wet jest bezradny. Wrzucam najnowsze wyniki badań i proszę o jakąś pomoc.

Leki na Dirofilarię są w Polsce niedostępne i nie wiemy już co robić. Pies ma leczenie objawowe.

wynik1.jpg

wynik2.jpg

Link to comment
Share on other sites

7 godzin temu, Borsuk25 napisał:

Witam wszystkich,

Mam adoptowanego w lutym zeszłym roku ze schroniska staruszka, ok 10 letniego(chociaż podejrzewam, że ma więcej). Pies siedział w schronisku przez 7 lat. Gdy do nas przyjechał, był mocno otyły oraz miał guza napletka. Po usunięciu i badaniu hist-pat stwierdzono, że to włókniako-śluzak z miejscową złośliwością. Prześwietlenie płuc wykazało też zwłóknienia.  Po operacji pies czuł się bardzo dobrze przez kilka miesięcy. W marcu zaczął chorować, był osowiały, bardzo szybko się męczył i miał wysoką gorączkę. Wyniki krwi były w miarę ok. Po przeleczeniu antybiotykiem poczuł się znowu dobrze, a za parę dni wszystko się powtórzyło. Zrobiliśmy testy na choroby odkleszczowe. Okazało się, że Misiu ma anaplazmozę. Dostał inny antybiotyk i wszystko wydawało się być ok. Niestety po paru dniach znowu był nawrót. Wyniki krwi poleciały na łeb na szyję, a oprócz tego w rozmazie wyszła Dirofilaria repens. Teraz pies czuje się bardzo źle, ma duszności, praktycznie nie wstaje, wymiotuje, ma biegunkę. Wet jest bezradny. Wrzucam najnowsze wyniki badań i proszę o jakąś pomoc.

Leki na Dirofilarię są w Polsce niedostępne i nie wiemy już co robić. Pies ma leczenie objawowe.

Biedny dziadzio...fatalne choróbska sobie zaserwował...Lekiem pierwszego rzutu na dirofilarię (sercową!) jest  Immiticide,ale nawet gdybyś go zdobył,to podanie preparatu staruszkowi jest b.niebezpieczne,a to byłby dopiero początek walki z nicieniami.

Obawiam się,że trzeba bedzie pozostać przy leczeniu objawowym,niewiele więcej mozna dla Misia zrobić...

Nie pozwól mu cierpieć,łatwego życia nie miał,niech choć jego schyłek nie przysporzy mu cierpienia.

Bardzo mi przykro...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...