Jump to content
Dogomania

~ jest domek dla Gajany... ONkowata suczka u nas w bdt


Recommended Posts

8 godzin temu, Sowa napisał:

Kto dał to zdjęcie do ogłoszenia???

Proszę, zmieńcie to zaraz!!!! To jest fotografia rodowodowej suki ratowniczej - zdjęcie sprzed 9 lat, ale sunia jest znana w środowisku ratowników, rozpoznawalna!!!  zaraz zaczną sie zdumione pytania do właścicielki!!!!

Ja dałam zdjęcie nie czytając niestety wątku z braku czasu . Pokopiowałam zdjęcia i wkleiłam.

Błąd już naprawiony.

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 14.05.2019 o 22:39, b-b napisał:

Ogłoszenie suni - Gaja na Warszawę https://www.olx.pl/oferta/gaja-cudna-sunia-CID103-IDzUJpO.html

 

Jeśli nikt nie zrobi na Olsztyn to jutro postaram się zrobić tylko nie wiem czy mi nie usuną.

 

 

Ogłoszenie suni na Olsztyn

Luna https://www.olx.pl/oferta/lunka-wspaniala-sunia-czeka-na-swojego-czlowieka-CID103-IDzWM59.html

Link to comment
Share on other sites

Dziś Gajka była w Makowie na sterylizacji - zawieźli ją i przywieźli po 3 godzinach pracownicy gminy. Oczywiście gmina zapłaciła za operację.

Wróciła do kojca, ale i tak ma lepiej, niż w gminnym kojcu, gdzie zamiast desek w podłodze jest piach.

Dostała na razie tylko świeżą wodę, a kojec pod jej nieobecność wysprzątałam.

  • Like 1
  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Rano śniadanie zjedzone, mało miski nie połknęła :)

Obiad teraz tez podałam, ryz z kurczakiem, zjadła ze smakiem.

Zadzwonił pan w jej sprawie - nawet sensowny gość. Sam się zastanawia, bo ma starą owczarkę, był też pies, ale odszedł niedawno na nowotwór, i czy rezydentka przyjmie dorosłą sukę... zna owczarki, bardzo je lubi, wie, że nie są takie otwarte na nowe znajomości...

Link to comment
Share on other sites

Dobrze, że Gaja wraca do formy :). Wątpliwościom Pana, się nie dziwię. Trudno przewidzieć, jak się ułoży znajomość dwóch dorosłych ONek i czy np młoda nie będzie usiłowała podporządkować sobie starej rezydentki, a tamta, będzie bronić zasobów. Ale cieszę się, że jest zainteresowanie :) 

 

Link to comment
Share on other sites

42 minuty temu, Poker napisał:

daleko pan mieszka? Może da się zapoznać dziewczyny wcześniej ?

no kawałek drogi - za Grodziskiem Maz. druga strona Warszawy...

Ale pierwsze koty za płoty, czekamy dalej :)

Link to comment
Share on other sites

Dnia 18.05.2019 o 17:32, Poker napisał:

daleko pan mieszka? Może da się zapoznać dziewczyny wcześniej ?

Jednak pan jeszcze raz zadzwonił, ze Gaja nie daje mu spokoju, i zapytał,czy może przyjechać w niedzielę poznać suczkę. Będzie u znajomych w Przasnyszu, a to 20 km od nas. No i zobaczymy.

Dziś 5 dzień po sterylizacji - ranka mała, ładnie wgląda. Gaja poza kojcem rozbiegana, takie ADHD. Ale teraz mam trochę więcej czasu dla niej, gdy Pusia pojechała wczoraj do domu.

  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Kolejny spacer i nauka za na nami. Gaja na smyczy coraz lepiej sobie radzi, choć nadal kręci kółka, biega niespokojnie, zawraca, ciągnie itp. W sadzie puściłam ją wolno i dałam czas na pojedzenie trawki, wąchanie ciekawych miejsc i naukę powrotu na wołanie. Ale tego jej nie trzeba uczyć, na krótkie "Gaja, do mnie" ona zaraz jest i siada. Dostaje smaczek i dalej biega. Fajna jest :)

  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

Nie jest jednak tak łatwo...Gaja przy wyjściu z kojca wpada w taką euforię, tak szaleje, że mało ręki ze smyczą nie urwie.  W kojcu da sobie przypiąć smycz, choć zanim podejdzie i w miarę jako tako się uspokoi, to zrobi kilka kółek po terenie, podskoczy do twarzy kilka razy, popiszczy, poczołga się. Gdy opuszczamy kojec, frunę za nią, a ona szaleje. W sadzie już jest spokojniej, sama sobie biega, węszy, je trawę i coraz to wraca do mnie "się opowiedzieć". I powrót do kojce już spokojniejszy. Dziś końcówką smyczy przy kolejnym szarpnięciu naderwała mi paznokieć :(

Ja chyba nie mam siły na takie duże psy, na naukę itp. Po szalonej młodziutkiej Pusi obiecałam sobie: nigdy więcej szczeniaka w domu. Teraz chyba sobie obiecam: nigdy wiecej dużego młodego psa pod opieką :(

Link to comment
Share on other sites

A może spróbować ze smakołykiem w ręce? Nęcić ja czymś dobrym, to może pójdzie przy nodze, będzie zainteresowana smaczkiem? Jedna z naszych owczarek była psem łańcuchowym i też początki ze smyczą były różne, ale szybko się nauczyła. Tyle, że nasza była młodsza, miała jakieś 6-7 miesięcy.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...