Jump to content
Dogomania

~ jest domek dla Gajany... ONkowata suczka u nas w bdt


Recommended Posts

Wolę nie wychodzić bez smyczy, dlatego że nie zawsze upilnuję kotów, czy zamknięte w domu. Pierwszego dnia wprawdzie nie reagowała na nie, ale teraz, jak się zadomowiła, to nie dam głowy...

A ze smaczkami w kiszeni chodzę i kuszę ją, by usiadła, uspokoiła się, wyluzowała. No nic, muszę jakoś sobie poradzić, ale w przyszłosci trzeba to wszystko rozważniej robić. Jeszcze przecież czeka Kasja w gminnym kojcu....

Link to comment
Share on other sites

23 godziny temu, konfirm31 napisał:

No, fakt. Zapomniałam o kotach. Ja ich nie mam, ale są na Osiedlu i pojawiają się znikąd, a Bliss od początku ma hopla na ich tle.

A co z tym młodym Panem, zainteresowanym Gajką? Przyjedzie niedługo? 

Ma jutro przyjechać. 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Pan Marek przyjechał z żoną poznać Gajkę. Wzięliśmy ją na spacer i Gajka bardzo ładnie się zaprezentowała. Siada na komendę, jest ufna do ludzi, tuli łepetynę do ręki. Nadal ma lekko wygięty grzbiet, ale juz jest lepiej niż tydzień temu, czy dwa.

Ranka po sterylizacji nie jest jeszcze całkiem zagojona, więc opryskaliśmy ją dziś antybiotykiem. Powinno być dobrze.

Jaka decyzja?

Raczej na tak, bo mi państwo się podobają, a im Gajana.

Umówiliśmy się na jakieś rozmowy za tydzień.

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

No to taka sytuacja......

Pan Marek przyjechał po Gajanę, bo już nie chciał czekać dłużej :)

Sunia na początku będzie w kojcu, będzie zapoznanie z rezydentką, starą DONką Etną. Mają się zapoznać na obcym terenie, przekazałam wszystko, co wiedziałam o poznawaniu się wzajemnym psów. Pan Marek od dawna ma owczarki i widzę, że dużo o nich wie i bardzo je kocha. Jest postawnym mężczyzną i stanowczym - poradzi sobie z tym naszym stworzeniem :)

Zrezygnowałam z pomocy Skarpety Owczarkowej, póki i tak karma nie została wysłana, przyda się dla innego biedaka w potrzebie.

Zaopatrzyłam Gajkę (teraz Azę) w połowę worka Fitminu i zgrzewkę puszek.

To teraz sobie czekamy na wieści...........

 

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Kochane Moje Dziewczyny:)

Wieści na razie dobre. Podróż minęła spokojnie, Gaja na tylnym siedzeniu (razem z Panem Markiem) przespała większą część, ale ma parkingu bardzo bała się przejeżdżających aut, tego ruchu, hałasu. Uspokajał ją dotyk ręki i głaskanie. 

Rezydentka przyjęła Gajkę "dość chłodno", czyli jak powiedział pan Marek "dziewczyny pokazały sobie zęby i pierwsza odeszła Etna". 

To dalej czekam na rozwój wydarzeń.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 6 months later...
  • 3 months later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...