robaszek87 Posted May 5, 2019 Share Posted May 5, 2019 Hej. Około 3 tygodnie temu psina wpadła w szkła, które ucięły jej kawałek poduszki bocznego palca. Byłam z nią u weta, smarowałam maściami i owijałam bandażem. Po 2 tygodniach od zdarzenia psiak dziwnie trzymał 2 przednie palce, więc ponownie udałyśmy się do weterynarza, który stwierdził że rana nie jest do końca zagojona i jak się wygoi to pies będzie normalnie stawał na łapie. Niestety rana zagojona, a 2 przednie palce cały czas ma podniesione do góry. Delikatnie je sprawdzałam. Jak nimi ruszam nie czuć żadnego oporu jaki powinien stawiać psi palec, inne od razu próbuje podkurczyć (nawet nie mogę podnieść ich ku górze) a tymi w ogóle nie rusza. Nie bolą ją, ma w nich czucie, nie są też zimne. Psiak zachowuje się już normalnie, biega, skacze, bawi się jednak gdy idzie stawia łapę na tej największej poduszce przez co lekko utyka. Czy ponownie jechać do weterynarza? np na prześwietlenie? Czy poczekać i dać jej jeszcze trochę czasu? Nie mam pojęcia co się stało z tymi palcami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bou Posted May 5, 2019 Share Posted May 5, 2019 3 godziny temu, robaszek87 napisał: Nie mam pojęcia co się stało z tymi palcami. Jest możliwe,że są uszkodzone nerwy.Dobry wet powinien się wypowiedzieć po sprawdzeniu i zbadaniu łapki pod katem neurologicznym. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
robaszek87 Posted May 5, 2019 Author Share Posted May 5, 2019 Weterynarza u które byłam (i więcej nie pojadę) w ogóle nie zbadał palców tylko stwierdził, że to przez rozcięcie i tyle. Jutro umówię wizytę u innego weta. Jeśli nerwy są uszkodzone to czy jest możliwość wyleczenia? Zastawiałam się też czy palce są wybite? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dusia-Duszka Posted May 5, 2019 Share Posted May 5, 2019 Mogą być uszkodzone nerwy ale mogą też być uszkodzone ścięgna utrzymujące właściwe ułożenie palców. Obrzęk, jeśli jest, też może uniemożliwiać ruch. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
robaszek87 Posted May 5, 2019 Author Share Posted May 5, 2019 Nie ma obrzęku, palce nie są zimne, nie sprawiają bólu, nie jestem pewna czy ma w nich czucie. W ogóle nimi rusza nawet jak je złapie i próbuje nimi poruszać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dusia-Duszka Posted May 5, 2019 Share Posted May 5, 2019 Jeśli są temperatury ciała - ukrwienie działa ok. Nie wyklucza to jednak uszkodzenia ścięgien zginaczy palców. Czucie możesz sprawdzić delikatnie kłując szpileczką, kiedy pies nie kontroluje twojego ruchu wzrokiem, ma odwróconą głowę albo śpi. Musisz uważać, by nie dotknąć sierści na łapce. Pies czuje ruch włosów na skórze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dusia-Duszka Posted May 8, 2019 Share Posted May 8, 2019 Dnia 5.05.2019 o 19:43, robaszek87 napisał: Nie ma obrzęku, palce nie są zimne, nie sprawiają bólu, nie jestem pewna czy ma w nich czucie. W ogóle nimi rusza nawet jak je złapie i próbuje nimi poruszać. Wiadomo coś więcej? Jest diagnoza? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dwbem Posted May 8, 2019 Share Posted May 8, 2019 Podejrzewam zerwanie ścięgien, miałam jedną suczkę, która pośliznęła się na piasku jak biegła i skręcała w bok, zerwała ścięgna i dwa palce były już do końca życia wyprostowane, nie ścierała pazurów ale poza tym nie cierpiała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
robaszek87 Posted May 8, 2019 Author Share Posted May 8, 2019 Odwiedziłyśmy weterynarza. Pani weterynarz zbadała łapę. Rana poduszki zagoiła się idealnie. Ma zerwane ścięgna dlatego tak trzyma palce. Czucia w 2 środkowych palcach praktycznie nie ma. Jeżeli nie będzie jej to przeszkadzam w życiu codziennym to nie będziemy nic z tym robić. Jest także możliwość że jej utykanie odbije się niekorzystnie na kręgosłupie, z którym czasami ma problemy. Wtedy mam rozważyć amputację 2 środkowych palców. Ponoć ich brak może się przyczynić do stawiania palców zewnętrznych bliżej środka i stabilniejszym trzymaniem łapy, chociaż wątpię żeby tak się stało. Także póki palce nie przeszkadzają to je tak zostawiamy, zapuszczę jej trochę sierść na łapkach to nie będzie tak widać pazurków. A no i co najgorsze czeka mnie regularne obcinanie pazurów, a nigdy nikt jej tego nie robił. Chociaż nie ma czucia, może jakoś damy radę :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dusia-Duszka Posted May 8, 2019 Share Posted May 8, 2019 4 godziny temu, robaszek87 napisał: ... A no i co najgorsze czeka mnie regularne obcinanie pazurów, a nigdy nikt jej tego nie robił. Chociaż nie ma czucia, może jakoś damy radę :D Cięcie pazurów będzie konieczne przynajmniej raz w miesiącu. Ja suni skracam ok. 2mm co 2 tygodnie. Może to robić wet. ~10,-zł. Jeśli podejmiesz się tego zadania, nie zaczynaj od razu od cięcia. Najpierw (kilka dni) zbuduj pozytywne skojarzenie dotykania psich łap, gmerania między paluszkami, głaskania i przytrzymywania łapki w taki sposób, by widzieć spód pazura, np. kiedy pies leży. Ja robiłam to smaczkami lub granulkami suchego jedzenia kładzionymi na dotykaną łapę lub podawanymi, kiedy pies pozwala manipulować przy pazurach. Część psiej kolacji, to była zawsze nauka pozwalania na swobodny dotyk. Później oswoiłam sunię z cążkami do pazurów również kojarząc jej ten sprzęt ze smaczkami. Następnie przy dotykaniu łap trzymałam równocześnie w ręku cążki bez ich używania. To znowu kilka dni. I oczywiście smaczkowała ręką trzymająca obcinaczkę :) Wreszcie: obcięcie pazurka=smaczek, kolejny to samo, itd. Teraz nagroda leży w zasięgu wzroku psa w czasie obcinaniu pazurów i sunia dostaje ją po skończeniu pielęgnacji :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.