Jump to content
Dogomania

Cierpienie nie zna granic, postrzelona Linda na wózku, Kaj są z nami.


Recommended Posts

Dnia 3.05.2019 o 09:38, Jaaga napisał:

Konto do zbiórki pieniędzy na diagnozowanie i leczenie suczki z przetrąconym kręgosłupem oraz na profilaktykę małego udostępniła Fundacja ZEA.

Zamojska Fundacja dla Zwierząt i Środowiska ZEA:

konto: 972030 0045 1110 0000 0200 1700. Tytyłem "psiaki z Ukrainy".

Uzupełniłam na pierwszej stronie dane do wpłaty. Nie chciałam wcześniej zbierać pieniędzy, zanim psy nie będą na miejscu. Teraz są już bezpieczne, więc jesli ktoś chciałby je poratować grosikiem, to będę bardzo wdzięczna. Nie mają oboje nic.

Piesek jest bardzo sfilcowany od wygryzania się, ma strupki na całym ciele. Jak trochę ochłonie, to wykąpię go i zrobię zdjęcia do ogłoszeń. Ma ok. 3 mies. 

Sunia to kłębek nieszczęścia. Totalnie przerażona, chciałaby uciekać, ale nie bardzo nawet potrafi. ma zachowane czucie w łapach. Jak tylko będę mogła, to z nią pojadę do neurologa. Odmówiłam umówiony termin, kiedy nie przyjechały. Nie chciałam zapeszać i umawiać wcześniej ponownie.

Całą noc przez nie nie spałam, miały być wczoraj. Bałam się, że znowu nie dotrą.

  • Like 2
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Poker napisał:

Teraz rozumiem.

Teraz zacznie się walka z czasem  , ratować łapki suni.

Niestety, ten czas w urazach kręgosłupa ma największe znaczenie. Moja suczka miała krwiak przy rdzeniu kręgowym, ale dostała steryd kilka minut po urazie. Zaraz wizytau neurologa, leki.  Po miesiącu zaczęła chodzić samodzielnie. Tu nie wiadomo ile czasu upłynęło od urazu i ile da się zrobić. Chyba i taktrzeba się liczyć z potrzebą zakupu wózka.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Dusia-Duszka napisał:

Bursztynowe oczy jak pięciozłotówki :(

Biedna płoszka. Mocno zestresowana. Cieszę się, że uwolniona. Gratuluję Jaaga odwagi i podjęcia takiej decyzji :)))))

Suczka ma piękne jasne, złote oczy, tylko bardzo wystraszone. Identyczne ma jak nasz Ciapciak. Na filmie w schronisku widziałam, że jasne, ale myślałam, że niebieskie. Dlatego miała się nazywać Blue. Teraz trzeba jej znaleźć inne imię.

Dziękuję, ale to był impuls. Tydzień przed jej podjęciem puknęłabym się w głowę, gdyby mi ktoś powiedział, że to zrobię. To duży pies i już po pierwszej próbie wiem, że wnoszenie jej po schodach będzie trudne, przynajmniej dla kobiety.

Link to comment
Share on other sites

Co do imienia, to pewnie moje dziewczyny jej wymyślą. Potem i tak wołają, jak one wybiorą. Mojego maleńkiego Benia nazywają Robalem ze względu na wielkość i już łapię się na tym, że sama do niego mówię "Robalku" ;)

Sunia nadal dochodzi do siebie, ale chociaż przeniosła się kawałek na legowisko, bo wcześniej uparcie leżała na płytkach. Mały za to świetny. Jeszcze nieśmiały, ale stale skacze jak koźlątko i zaczyna się kumplować z Ciapciakiem. Bardzo towarzyski do psów. Zostawiony sam, głośno zawodzi.

DSC09622.JPG

DSC09631.JPG

  • Like 5
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Znalezione obrazy dla zapytania gify misie szare tedi  Psie serdunka

 kochaniutkie  jak dobrze

 jaki cud

 ze sie udalo!

Stokroc stokroc raduejmy

nie moglam doczekac az dojade do domku

 boc mi Olenka pislala dzis ze juz sa u Ciebie

ledwiem dotarla ale ale zajrzec musialam

 ziemio nasza udalo sie

 niechaj sie uda wszytkim

Dziekuje dziekuje Jaaga

 Dziekuje klanaim wszytkim ludziom dobrej woli

ktorzy sami narazeni na smierc-niosa pomoc wszedzie tam

 gdzie nawet nasz rozum czasem nie siega

Niechaj Was dobro i milosci zycie

 nie opuszca nigdy

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

9 godzin temu, ania75 napisał:

on chyba będzie sporym pieskiem?

Też mi się tak wydaje. Ma ok 3 mies. Myślę, ze będzie ważyć ok 20-30 kg jako dorosły. Jest największy z miotu, siostry są drobniejsze. Ma drobną, szczupłą główkę, ale masywne, duże łapy.  

Link to comment
Share on other sites

Przeglądałam sklep Admirał i są tam rzeczy, które mogłyby się przydać suni: wózek, ochraniacz do pełzania po śliskim podłożu czy pończochy usztywniające łapy (ma zachowane czucie) i uchwyt z szelkami do podnoszenia. Jednak ceny są wysokie i zależą od wielkości psa, a ona jest spora. 

Czekam na wizytę u neurologa, zeby dokładnie zbadać, gdzie mogą być urazy i wtedy zadecydować, w co powinno się ją zaopatrzyć.

Niestety, jest trudniej niż zakładałam. Sama nie jestem w stanie jej przenosić. Kiedy jestem sama, musi załatwiać się w domu. Czasem odpełznie, zeby się wysikać, ale nocą sikała pod siebie na legowisko. Po jednej nocy poszło do prania. Ma zgrubiałe otarcia na niewładnych łapach. Na pewno dużą ulgę w leżeniu zrobiłby jej materac, legowisko ortopedyczne. Leży wiele godzin w jednej pozycji. Tu chyba jest najtańszy i wodoodporny: https://www.zooplus.pl/shop/psy/legowisko_dla_psa/ortopedyczne/materac/444125

Wzięłam ją na siebie prywatnie, nie mam żadnego wsparcia. Poudostępniałam na FB, ale tylko dwie znajome i kolezanka zadeklarowały się coś wpłacić. Chyba to było z mojej strony porwanie się z motyką na słońce. Inne psy, np. bez oka, łapy, z chorobą skóry robią wrażenie,  bo ich chorobę czy kalectwo widać, a ona na zdjęciach wygląda całkiem normalnie. Ludzie ją udostępniają i tyle.

Do tego jeszcze dojdzie kilkaset zł na wizyty u neurologa i koszt rezonansu (700 zł za odcinek). Oprócz bezwładnych tylnych łap, podwija przednie. Ma dziwne odruchy, np. przy dotykaniu głowy, prostuje tylne łapy. Chyba nie tylko w jednym miejscu będzie uraz, co zwiększy koszty diagnostyki.

Oczywiście, nie żałuję że ją wzięłam, ale dziś mam prawdziwego doła :(

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, Patmol napisał:

finansowo nie pomogę, ale suka jest naprawdę piękna;

Może to, że prostuje tylne łapy to dobrze? może ma  w nich jakieś czucie. Teraz najważniejsze jest badanie, żeby było wiadomo co dalej robic.

Tak, ma zachowane czucie głębokie. Wiedziałam o tym, bo dlatego nie amputowali jej łap. Przez to ją wybrałam, bo może coś jeszcze da się zrobić. Tamte pozostałe, bez tylnych łap o wiele lepiej sobie radziły w schronisku. Bawią się i sprawnie się poruszają. Tylko ona tak wlekła cały tył.

Poczekam jeszcze trochę, może uda mi się coś nazbierać. jeśli nie, to może rzeczywiście warto zrobić taką zbiórkę? 

Link to comment
Share on other sites

Mnostwo tu;inke pozdrowin stokrosci

 stokrosci

 piszczie do Toli serca

 mzoe wyczaruje jakas zbiorke

Jaguniu

 ja zaraz czaruje kolejny kramik

 mam fajne rzeczy

 i roznosci od Ani Bebenek

 moze akurat jakas dobredzuszka kupi

 mniej nas coraz i mniej na dogo

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Nadziejko, ślicznie dziękuję za bazarek. Dziś wszystko mnie jakoś dołuje i przerasta. Dobrze wiedzieć, że są osoby, które są gotowe wesprzeć i pocieszyć.

Sunia powolutku wyluzowuje się. Zdecydowanie bardziej boi się mężczyzny. Do mnie już przywykła, bo stale do niej zaglądam i nią się zajmuję. Miejsca prawie nie zmienia, po załatwieniu się znowu wraca w to samo miejsce, ale ma apetyt, więc chyba najgorzej już nie jest. No i spojrzenie ma normalne.

 

DSC09639.JPG

DSC09635.JPG

  • Like 3
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Jakze przecudna niezwykla sunienka
          imionko pasuje pieknej
                  Ploszka przesliczne
 niechaj szczescie i spokojnosc Was Jaguniu nie opuszcza
 mam jeszcze niespodzianke od moich skarbenkow dzieci moich
          dla Was dla lapucinek oczeniek brzusiow
 ale ale to bedzie na bazareczku tym nowym
 Znalezione obrazy dla zapytania gify koniczynka
Link to comment
Share on other sites

modle modle

 o te wszytkie istnienia

 o opamietanie

 tych zwyrodnialcow

 ale opamietanie nie nadejdzie

 wiemy to wszytcy ..

 wiec niechaj umieraja w samotnosci i bezkresnem cierpieniu

 te wszytkie ludzkie smieci

 ...ktorych ziemia nasza nosic nie powinna ...

 nie zdolam nigdy pojsc calkiem

 za naukami Dalajlamy

 boc zycze serduchem stokrotnie -najgorszego tym wszystkim popaprancom

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Nadziejko, jeszcze raz ślicznie dziękuję. konto udostepniła ZEA. Zamojska Fundacja dla Zwierząt i Środowiska ZEA:

konto: 972030 0045 1110 0000 0200 1700. Tytułem "psiaki z Ukrainy". Ja swojego konta nie chcę podawać, żeby ktoś mi nie zarzucił, że np. swoje psy utrzymuję z zebranych pieniędzy. Dlatego, z tego co się uda nazbierać, ZEA po prostu opłaci faktury za leczenie suni.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...