Jump to content
Dogomania

Cierpienie nie zna granic, postrzelona Linda na wózku, Kaj są z nami.


Recommended Posts

14 godzin temu, Poker napisał:

podziwiam Cię za wytrwałość  i tężyznę zarówno fizyczną jak i psychiczną.

Psychicznie mogę chyba dużo znieść przy zwierzętach ( do ludzi już nie mam takiej cierpliwości), choć ostatnio zarezerwowalam np niedzielę dla rodziny, bez odpowiadania na psie maile i telefony, bo już nie wyrabiałam. Za to jesli chodzi o wysiłek fizyczny, to zazwyczaj mąż mi pomaga przy wynoszeniu Barytona i Lindy. Czasem Linda chętnie wychodzi i czeka na wsadzenie do wózka, więc radzę sobie sama, ale ma też dni, że boi się ruszyć i trzeba ją niesć na rękach na zewnątrz. 

Link to comment
Share on other sites

Szukam domu dla ukraińskiego maluszka! Może wiecie o kimś, kto poszukuje przyjaciela na lata? 

Przez miesiące pandemii i niemożliwy wyjazd z Ukrainy w schronisku zrobił się koszmarny zastój. Praktycznie co dzien trafiały kolejne chore, okaleczone psiaki i zgłaszane było mnóstwo szczeniat.

Normalnie wczesniej maluchy regularnie wyjeżdżały zagranicę, jednak przez ten zastój rosły, dojrzewały i tylko zmieniały kojec szczeniakowy na te dla dorosłych psów.  ostatniemu udało się Bostonowi.

Teraz też są co dzień kolejne maluchy. Szczeniąt jest kilkadziesiąt. Jest między nimi czarny maluszek, który mnie wyjątkowo ujął. Na filmiku zrobionym na wybiegu na śniegu ( nie potrafię tu wstawić) jest najmniejszy z całego stada szczeniorów z kilku miotów i najbardziej stara się zabiegac o uwagę człowieka. Nie wiem nawet czy to sunia czy chłopak, ale chciałabym pomóc mu odmienić los. Tym bardziej, że jest mozliwość transportu do Polski.

szczeniak.jpg

Link to comment
Share on other sites

  • 7 months later...

Linda otrzymała od Figuni wpłatę 50 zł. Bardzo dziekuję. Ostatnio Linda ma pogorszenie z tylnymi łapkami. Może po kuracji sterydowej zmniejszy się znowu ucisk na rdzeń w zmiażdżonym pociskiem kręgu. Trudniej jej się poruszać po domu, bo często tyle łapki układa z przodu między przednimi i wtedy nawet ruszyć nie potrafi, tylko trzeba jej pomóc. No i ściera teraz bardzo jedna stopę. Stale kupuję jej specjalne opatrunki na głębokie rany, owijam bandażem, potem nakładam skarpetkę i to ponownie taśmą owijam. czasem wystarczy to na kilka godzin, czasem na cały dzień, ale nie na tyle, zeby ranę udało się zagoić.

Utrzymanie Lindy pokrywam sama, rezerwę na jej kocie trzymam na wszelki wypadek w razie pogorszenia, bo niestety kazdy wyjazd do neurologa, to wydatek kilkuset złotych. Dlatego bardzo cieszę się z pomocy Figuni.

Linda jest u nas już 2,5 roku. Teraz opieka nad nią jest dla nas czymś naturalnym, przywyklismy do  wózka, załatwiania się pod siebie, codziennego prania. Nie wyobrażam sobie życia bez niej. Nie zawsze jest aniołkiem. Potrafi na wózku gonić kury, terroryzuje czasem Suvi, aż muszę reagować i ją zabierać do domu. Mimo kalectwa jest normalnym psiakiem z normalnym życiem.

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Linda dostała dzis druga dawkę Dexafortu i jest ogromna poprawa. Przez wiele godzin nie daje się wyjąć z wózka i często znowu normalnie uklada stopy, a nie wywija je do tyłu.  Rewelacyjnie widzieć ją tak sprawną.  Mamy jeszcze trzecią dawkę. Mam nadzieje, ze kuracja znowu na jakiś czas pojawi jej funkcjonowanie. Już chyba trzeci dzień zaobserwowaliśmy, że do miski podchodzi na stópkach. Łapy są ugięte, opiera na nich cały ciężar ciała ale jednak nie idą jej bezwładnie do tyłu. Trzy porcje leku kosztowały 60 zł.  50 zł wzięłam z wplaty Figuni, dyszkę dopłaciłam. 

20211031_211512_resized.jpg

20211031_211325_resized.jpg

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 31.10.2021 o 22:13, elik napisał:

Bardzo cieszą takie wiadomości  🙂  Czy ten lek daje stałą poprawę, czy tylko na jakiś czas i znowu trzeba go zastosować?

To steryd. Da czasową poprawę. Musialaby brać steryd codziennie żeby stale zmniejszyć ucisk na rdzeń kręgowy dzieki jemu działania przeciwobrzękowemu i przeciwzapalnemu. Jest to niemożliwe, bo mialaby problemy z żołądkiem, watroba i nerkami, nie mówiąc nawet o tyciu. To młoda suczka, wiec wybraliśmy opcję mniejszej sprawności fizycznej ale zdrowszego organizmu. Tyle czasu jej stan byl bez zmian, dopiero niedawno pogorszył się. Mam wiec nadzieję, że znowu będzie lepiej przynajmniej na kilka miesięcy.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 2.11.2021 o 10:37, Jaaga napisał:

Dziękuję Toluza wstawienie. Linda oczywiście nie chodzi, ale potrafi się tak ładnie unieść na latach. Tak wysoko to pierwszy raz.

To dzięki Twoim staraniom Jagna. Dałaś jej drugie życie, ale i postawiłaś na łapy.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 4 months later...
Dnia 6.04.2022 o 23:54, Tola napisał:

Na koncie ZEA są wpłaty dedykowane Lindzie:

50 zł - Agnieszka P. Piastów serce-ruchomy-obrazek-0528.gif

85 zł - Małgorzata J. Lublin serce-ruchomy-obrazek-0528.gif

60 zł - Marzena  L. Chorzów serce-ruchomy-obrazek-0528.gif

 

Dziękuję za potwierdzenie. Dam znać na fb.To brakuje 10 zl do leku.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...
Dnia 20.04.2022 o 16:58, Tola napisał:

Na koncie ZEA są kolejne wpłaty dedykowane Lindzie:

30 zł - malti  Martyna K. Sosnowiec (07.04.) serce-ruchomy-obrazek-0528.gif

50 zł - Anna B.M. (08.04.) serce-ruchomy-obrazek-0528.gif

15 zł Joanna P. Mysłowice (08.04.)serce-ruchomy-obrazek-0528.gif

 

Tolu, wstawisz tu faktury za Cimalgex i librelę? Wysłalam na maila fundacynego do oplacenia, ale nie potrafię zmniejszyć rozmiaru i tu wstawić. Ujelam obie faktury w rozliczeniach na pierwszej stronie.

 

Musiałam kupić 2 buteleczki Libreli, bo opakowanie jest sprowadzane na zamówienie. Niestety, u Lindy zupełnie się nie sprawdziła. Gdyby ktoś chciał po kosztach odkupić 1 buteleczkę 15 mg, to  byłoby fajnie. Może przyda się jakiemus psiakowi?

Dodatkowo Linda dostała jeszcze od fundacji maltanczykowej preparat Arthrosterol, a ZEA z pieniędzy przekazanych fundacji na ukraińskie psiaki, zakupiła indzie worek Josera Festival. Ślicznie dziękuję 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 24.05.2022 o 09:40, Jaaga napisał:

Musiałam kupić 2 buteleczki Libreli, bo opakowanie jest sprowadzane na zamówienie. Niestety, u Lindy zupełnie się nie sprawdziła. Gdyby ktoś chciał po kosztach odkupić 1 buteleczkę 15 mg, to  byłoby fajnie. Może przyda się jakiemus psiakowi?

A Michu nie potrzebuje?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...