Jump to content
Dogomania

Dziękuję kochani, dzięki Waszej pomocy Lacky już w swoim domku!Pozbyli się mnie, oddali! chociaż...służyłem wiernie, kochałem całym sobą i znowu mnie oddali a mówili że Lacky to znaczy szczęściarz? Pomożesz mi??


Recommended Posts

46 minut temu, anica napisał:

Aniu, kochana pisz wszystkie wydatki, może w weekend uda mi się to wszystko porozliczać i bedziemy wiedziały jakimi pieniążkami możemy dysponować?   na razie będzie do rozliczenia 130,oozł   i jedzenie?

czy popłacili juz za bazarek?

Link to comment
Share on other sites

Miałam przyjemność dziś poznać Lakiego - uwielbiam takie psy z sercem na łapie a do tego z łbem jak sklep :) Jest cudny :)

Zaraz wrzuce zdj z człowiekiem.

Nie wiem jak wcześniej wyglądał, ale wg mnie to ma problemy z tylnymi łapami, i to dość poważne. Chwiejny chód, przy obmacywaniu czuć zmniejszone mieśnie w tylnych łapach, zwłaszcza w lewej, zresztą gołym okiem widać "szczupłą doopke". Do tego nie może dłużej ustać, jak kilka razy się zatrzymaliśmy próbując robić zdj, to chwilę postał ale zaraz siadał, najprawdopodobniej obie łapy go bolą. Figunia pokazywała mi jego historie choroby, juz w 2015 weterynarz podejrzewał dysplazje stawu biodrowego i zlecił rtg, którego oczywiście pies nie miał.

Polecałabym jak najszybciej zrobić rtg i odwiedzić dobrego ortopede. Jeśli ma problemy z łapami już od 4 lat, to oby nie było za późno na leczenie. 

Figunia mówiła że ciężko oddycha i faktycznie przy mnie kilka razy gorzej mu się oddychało. Dobrze by było sprawdzić serducho i przy okazji zrobić profil tarczycowy - Laki mało je, a mimo to nie chudnie - może mieć problemy z tarczycą.

Jeśli ktoś uzna, że się wymądrzam i wtrącam,to przepraszam, ale nieraz komuś kto widzi psa pierwszy raz  na oczy łatwiej coś zauważyć, niż osobie która jest z nim na co dzień. Radziłabym go porządnie przebadać, zanim znajdzie się dom, bo nowy dom może zaniedbać diagnostykę/leczenie,  a szkoda psa, bo jeszcze sporo lat przed nim

  • Like 4
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

5 godzin temu, anica napisał:

Aniu, telefon do pana wysyłam na PW  jak się już umówicie to napiszesz, mam nadzieję ,że pogoda dopisze , w końcu czerwiec :)

Aniu, kochana pisz wszystkie wydatki, może w weekend uda mi się to wszystko porozliczać i bedziemy wiedziały jakimi pieniążkami możemy dysponować?   na razie będzie do rozliczenia 130,oozł   i jedzenie?

To jutro będę dzwonić. 

Tak Aniu, koszt weta to 130 zl. Tylko, kurczę, nie mam żadnego paragonu. Tak pierwsza (badanie i zastrzyki), jak i druga wizyta (pobranie krwi), skonczyly sie wielkim szczekaniem Lakiego i ciagnieciem do wyjscia. Malo nie zapomnialam o zaplacie...coz dopiero o jakims paragonie...

Ale może doktor będzie pamiętał ile zapłaciłam i jakiś dowód wystawi. 

Niestety, nie było Go dzisiaj, wiec nie mam wynikow Lakiego. Czekalam pod gabinetem prawie godzine,ale nikt sie nie zjawił. Doktor ma starenkiego Ojca, którym sie opiekuje i widocznie znowu musiał z Nim jechać do szpitala. Mam tylko nadzieję, ze będzie pamiętał, że za badania juz ta stowkę zapłaciłam...

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, sunia2000 napisał:

Miałam przyjemność dziś poznać Lakiego - uwielbiam takie psy z sercem na łapie a do tego z łbem jak sklep :) Jest cudny :)

Zaraz wrzuce zdj z człowiekiem.

Nie wiem jak wcześniej wyglądał, ale wg mnie to ma problemy z tylnymi łapami, i to dość poważne. Chwiejny chód, przy obmacywaniu czuć zmniejszone mieśnie w tylnych łapach, zwłaszcza w lewej, zresztą gołym okiem widać "szczupłą doopke". Do tego nie może dłużej ustać, jak kilka razy się zatrzymaliśmy próbując robić zdj, to chwilę postał ale zaraz siadał, najprawdopodobniej obie łapy go bolą. Figunia pokazywała mi jego historie choroby, juz w 2015 weterynarz podejrzewał dysplazje stawu biodrowego i zlecił rtg, którego oczywiście pies nie miał.

Polecałabym jak najszybciej zrobić rtg i odwiedzić dobrego ortopede. Jeśli ma problemy z łapami już od 4 lat, to oby nie było za późno na leczenie. 

Figunia mówiła że ciężko oddycha i faktycznie przy mnie kilka razy gorzej mu się oddychało. Dobrze by było sprawdzić serducho i przy okazji zrobić profil tarczycowy - Laki mało je, a mimo to nie chudnie - może mieć problemy z tarczycą.

Jeśli ktoś uzna, że się wymądrzam i wtrącam,to przepraszam, ale nieraz komuś kto widzi psa pierwszy raz  na oczy łatwiej coś zauważyć, niż osobie która jest z nim na co dzień. Radziłabym go porządnie przebadać, zanim znajdzie się dom, bo nowy dom może zaniedbać diagnostykę/leczenie,  a szkoda psa, bo jeszcze sporo lat przed nim

Jak dobrze, ze rzucilas na Lakiego okiem, choć Twoje spostrzeżenia i obawy są bardzo niepokojące. 

Strasznie Go szkoda. Nie mial dotad zbyt dobrego zycia a widoki na przyszłość też nieciekawe...

 Bardzo Wam kochani dziękuję za wizytę i wszelką pomoc.

Laki czeka na Was z utęsknieniem, wiec wpadajcie, kiedy tylko macie ochotę i możliwości. 

 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Melduję, ze Lakus otrzymał od  Nadziejki 55 zlotych z bazarku.

Dziękuję pięknie!!! 

 

Wydrukowalam wyniki badań, zrobiłam zdjęcie i teraz powinno się udać, choć jakość może być nie najlepsza. 

Poprosiłam też o paragon za  badania, tez go wstawie.

20190525_170928.jpg

20190525_170911.jpg

20190525_170758.jpg

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

7 godzin temu, helli napisał:

Nie wiem czy on jest olbrzym czy osoba na ławce wyszła mniejsza niz jest?chyba proporcje są nieco zakłamane

Po 1. Figunia jest drobniutka

Po 2. Pies jest z przodu, a zdjęcie robione jest od dołu, stąd zaburzenie propozycji

  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 24.05.2019 o 20:54, sunia2000 napisał:

Miałam przyjemność dziś poznać Lakiego - uwielbiam takie psy z sercem na łapie a do tego z łbem jak sklep :) Jest cudny :)

Zaraz wrzuce zdj z człowiekiem.

Nie wiem jak wcześniej wyglądał, ale wg mnie to ma problemy z tylnymi łapami, i to dość poważne. Chwiejny chód, przy obmacywaniu czuć zmniejszone mieśnie w tylnych łapach, zwłaszcza w lewej, zresztą gołym okiem widać "szczupłą doopke". Do tego nie może dłużej ustać, jak kilka razy się zatrzymaliśmy próbując robić zdj, to chwilę postał ale zaraz siadał, najprawdopodobniej obie łapy go bolą. Figunia pokazywała mi jego historie choroby, juz w 2015 weterynarz podejrzewał dysplazje stawu biodrowego i zlecił rtg, którego oczywiście pies nie miał.

Polecałabym jak najszybciej zrobić rtg i odwiedzić dobrego ortopede. Jeśli ma problemy z łapami już od 4 lat, to oby nie było za późno na leczenie. 

Figunia mówiła że ciężko oddycha i faktycznie przy mnie kilka razy gorzej mu się oddychało. Dobrze by było sprawdzić serducho i przy okazji zrobić profil tarczycowy - Laki mało je, a mimo to nie chudnie - może mieć problemy z tarczycą.

Jeśli ktoś uzna, że się wymądrzam i wtrącam,to przepraszam, ale nieraz komuś kto widzi psa pierwszy raz  na oczy łatwiej coś zauważyć, niż osobie która jest z nim na co dzień. Radziłabym go porządnie przebadać, zanim znajdzie się dom, bo nowy dom może zaniedbać diagnostykę/leczenie,  a szkoda psa, bo jeszcze sporo lat przed nim

Witaj , Patrycjo kochana!  jak dobrze że jesteś z nami i zostań proszę :) wiedzę masz na temat dużych psów, więc każda Twoja rada jest na wagę złota, niestety my z Figunią ,tutaj bardzo słabo , jeśli chodzi o problemy ras dużych, nigdy nie miałyśmy pod opieką, i pewnie z wyboru, raczej nie miały byśmy odwagi! jednak czasem, życie samo, narzuca nam pewne  zachowania... wybory?!   najpierw na mojej drodze stanęła Miłeczka i kiedy już miałam trochę zwolnić! ... pojawił się Lacky i widzę ,że teraz będzie, trudniej, dużo trudniej!! :(  Fajnie to powiedziałaś, bardzo trafnie serduszka.gif

Foty są suuuper!  też będę musiała znaleźć chwilę i podmienić  w swoich ogłoszeniach, może teraz ktoś dostrzeże ,jakim wspaniałym psem jest Lacky?  powiem , że martwi mnie ,że Lakuś ma tyle ogłoszeń a... telefon nie zadzwonił ani razu?? :(

Codziennie zaglądam do Lakusia, już w piątek czytałam wpisy i oglądałam zdjęcia, niestety nie zawsze mam na tyle czasu ,żeby coś napisać / tak jak widziałaś Patrycja w sklepie, jest klient nie mogę pisać , nie ma klienta, piszę ale czytać mogę zawsze ;) /

Link to comment
Share on other sites

Dnia 24.05.2019 o 18:13, NikaEla napisał:

czy popłacili juz za bazarek?

Eluniu, Przepraszam nie zajrzałam ,na konto , spróbuję wszystko dzisiaj ,pouzupełniać :)

10 godzin temu, helli napisał:

Nie wiem czy on jest olbrzym czy osoba na ławce wyszła mniejsza niz jest?chyba proporcje są nieco zakłamane

Raczej NIE!   nasza Figunia to kruszynka a Lacky to olbrzym, dobrze to nazwałaś!... sama się zastanawiam ,jak mogłam prosić Anię o opiekę na Lackym? to chyba była... desperacja!?

14 godzin temu, b-b napisał:

Śliczne zdjęcia. Zaraz znowu jakieś podmienię )

Dziękujemy , Bogda , nie wiem jak teraz powinnam zrobić?   czy na razie, zostawić te ogłoszenia od Ciebie i wyróżnić te od Tyśki?  i tak na zmianę z moimi? :)

 

Link to comment
Share on other sites

15 godzin temu, Figunia napisał:

Dziękujemy za odwiedziny i super zdjęcia.

Do twarzy Mu z kwiatkiem...:)

Prawda, Aniu :)  naprawdę jest ,cudny :)   Aniu, kochana ja bardzo doceniam, Twoją wyjątkową delikatność, wiem że nie chcesz przeszkadzać w pracy, ale jak trzeba to dzwoń lub puść 'strzałkę'  zawsze oddzwonię, jeśli nie będę mogła odebrać :) musimy sobie razem jakoś, mądrze poradzić z problemami Lakusia i tymi ze zdrowiem i każdym innym! innej opcji nie ma! :)

Aniu bardzo zmartwiona jestem, problemami Lakusia z poruszaniem się!  wprawdzie, nie znam tematu ale ,każdy to wiem ,że problemy z układem ruchu to może być poważna albo nawet bardzo poważna sprawa!  bardzo się cieszę ,że Patrycja wypowiedziała swoje zdanie i będziemy chyba musiały ,zacząć o RTG?   tylko musimy się zastanowić czy to ma być RTG kręgosłupa /200zł/    czy RTG stawów biodrowych /  250zł /  takie ceny są na klinikach, innych , radiologów nie znam, oczywiście jestem otwarta na inne propozycje, terminy też są odległe, zadzwoniłam tam, ponieważ kiedyś robiłam Taksuni RTG kręgosłupa u dr Kindy, którego poleciła mi Poker i byłam, bardzo zadowolona, dzisiaj też dzwoniłam do niego, ale nie odebrał / może oddzwoni? /  na wszelki wypadek , warunkowo zarejestrowałam Lakusia na 24czerwca na godź 10?    jeśli zdecydujemy się na inne rozwiązanie ,to mogę odwołać! oczywiście :)  na klinikach robią to badanie w sedacji , pies musi być 12godź bez jedzenia!

Aniu , druga ważna kwestia w sprawie kastracji!

będziemy musiały to wszystko jeszcze raz przemyśleć... przeanalizować? chciałabym poznać również zdanie Patrycji i innych, którzy mogli by nam "cuś" doradzić, ponieważ rozmawiałam z Ulv i dość mocno mnie ''zjechała''  że chcemy oddać psa niewykastrowanego, że później domek, może nie wykastrować, że nie mamy się "co certolić z psem!  że już dawno ,miała mi to powiedzieć, że ... to jest wilk z lasu ,przygotowany na różne okoliczności, tylko udomowiony przez człowieka! że ma po kastracji, obudzić się i po 40min już sam iść do domu, i że nie ma znaczenia, które piętro?!"  i jeszcze więcej! jak słucham Magdy, jak najbardziej przyznaję jej rację! żeby po chwili, wrócić do "naszej"   racji, prawda jest taka, że ani Ania ani ja nie jesteśmy zmotoryzowane, problem stanowi nawet zawiezienie psa do lekarza, Lakuś ma problem teraz wejść na drugie piętro, jak będzie po zabiegu???   kto go wniesie?   Ania jest drobną ,filigranową kobietką, która chyba ,waży tyle samo co pies?   w razie, jakichkolwiek komplikacji, kto Ani pomoże?, wziąć psa ,zawieźć do lekarza?  znieść po schodach?  ja nie jestem dyspozycyjna, nawet są chwile ,że muszę wyłączyć telefon!  nie chciałybyśmy też zostawić Lackiego ,po narkozie u kogoś w domu, kogo nie zna / nawet gdyby, ktoś chciał pomóc i zaoferował pomoc w opiece ,po kastracji na kilka dni /  raczej najbardziej wydaje nam się ,że najlepszym rozwiązaniem w  tym przypadku, byłaby kastracja już w 'swoim domku' wymyśliłyśmy, że w umowie adopcyjnej, zrobiłybyśmy zastrzeżenie i po 2-3tygodniach ,same razem z właścicielem , zrobilibyśmy kastrację i Lakuś wrócił by po zabiegu, do swoich , taki jest nasz pomysł, chętnie posłuchamy ,opinii innych?

Aniu, ponieważ koszty mogą być duże, musimy pomyśleć skąd wziąć na to pieniążki?? 

 

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...