Jump to content
Dogomania

~MA DOMEK :) Chudzinka ze wsi, zalękniona kundliczka Pusia, u nas w bdt


Recommended Posts

Taka biedusia przybłąkała się do sołtyski sąsiedniej wsi, nie miała siły iść dalej. To jeszcze psie dziecko, a tak koszmarnie chude, zalęknione, brudne :( 

Ma około 7 miesięcy, sięga pod kolano, ale jeszcze trochę urośnie.

Kobieta nakarmiła, dała schronienie, ale poprosiła o zabranie suczki. A że gminny kojec jest zajęty (sunia dzikusia, ale już oswajana przez Tomka), więc wczoraj sołtyska przywiozła sunię do nas, do naszego kojca. Dzieciaki nazwały suczkę Pusia, więc niech i tak będzie.

Od dziś zaczynamy odkarmianie Pusi, socjalizację, naukę wszystkiego co potrzeba.

Potrzebujemy i bardzo prosimy o pomoc:

- obróżki

- dobrej karmy

Resztę, czyli koszt odrobaczenia, odpchlenia, witaminy pokryje nasza gmina.

Serce i opieka- od nas za darmo :)

Wpływy:

Poker 50 zł

Aga76   paczka z puszkami

 

20190428_100956_resized.jpg

20190428_101059_resized.jpg

20190428_101127_resized.jpg

Link to comment
Share on other sites

4 minuty temu, konfirm31 napisał:

Malagosku, czyli już macie trzecią tymczaskę :(((

tak, tak to wygląda...

W ten długi weekend do kojca gminnego pewnie nikt z pracowników nie zajrzy, zastanawiamy się nad zabraniem i tamtej suni do nas, do koca - obie młode, zalęknione, może się zgodzą ze sobą. Odpadnie codzienna jazda do zakładu gospodarki komunalnej. 

Do tego opieka nad Tatą i kotkami: Sewką Pawła i Gandzią Agi, zostały u nas na 10 dni. Obie niedotykalskie i "kotki jednej pańci" :(

Link to comment
Share on other sites

Obróżkę dobrą mogę dać, znaczy wysłać, podaj obwód, coś powinnam mieć w szufladzie  :)  Mam też taką smycz, która ma wszytą listwę z papryczkami, żeby pies nie gryzł na spacerze smyczy, tylko się normalnymi sprawami zajmował. Chcesz?

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, rozi napisał:

Obróżkę dobrą mogę dać, znaczy wysłać, podaj obwód, coś powinnam mieć w szufladzie  :)  Mam też taką smycz, która ma wszytą listwę z papryczkami, żeby pies nie gryzł na spacerze smyczy, tylko się normalnymi sprawami zajmował. Chcesz?

Chcę.

To znaczy proszę :)

Obwód szyi tej "naszej" Pusi to 38 cm, tej kojcowej 45 cm.

2 godziny temu, Poker napisał:

Ja mogę podesłać 50 zł na dobrą karmę.  a co za druga biedunia.

Dzieje się u Was, los Was nie oszczędza ostatnio.

 

Pokerku, dziękuję.

w kojcu gminnym od 3 tyg siedzi duża młodziutka suczka, dzikuska, warcząca - ale już do Tomka się wdzięczy, daje pogłaskać,ale za chiny nie chce wyjść z kojca, nie zna smyczy i obroży.

Link to comment
Share on other sites

Też mi się podoba ta duża :). Czy ona nie jest trochę w typie molosowatym? Może jest i dzika do ludzi, ale ja bym się nie spieszyła z dokwaterowaniem jej do mniejszej, nieznanej  jej suni. W sumie, nic o niej nie wiadomo, a dysproporcja między nimi jest duża. Szczególnie, że za chwilę obie pewnie czeka sterylizacja. Pewnie jestem nadmiernie ostrożna :(. 

Link to comment
Share on other sites

11 minut temu, konfirm31 napisał:

Też mi się podoba ta duża :). Czy ona nie jest trochę w typie molosowatym? Może jest i dzika do ludzi, ale ja bym się nie spieszyła z dokwaterowaniem jej do mniejszej, nieznanej  jej suni. W sumie, nic o niej nie wiadomo, a dysproporcja między nimi jest duża. Szczególnie, że za chwilę obie pewnie czeka sterylizacja. Pewnie jestem nadmiernie ostrożna :(. 

Nie jesteś.

Link to comment
Share on other sites

No to się nie nudzicie :(

Ja dziś płaczę nad szczurkiem.. Poszłam do sklepu zoologicznego i przeglądałam karmy dla psów. Przy kasie stała para i robiła zakupy. Po chwili ekspedientka zawołała kolegę z prośbą, żeby przyniósł jakiegoś szczura "ale takiego najzwyklejszego bo idzie na karmę" Przecież taki zwykły szczur też może być przyjacielem. Został wychowany przez ludzi, daje się wziąć na ręce...... i zostanie wrzucony do terrarium ? ostatnie co zobaczy to wzrok węża?

To niesprawiedliwe. Nie rozumiem jak można pozbawiać węża wolności a potem patrzeć jak pożera inne  przerażone zwierzę :(

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

auraa, współczuję sytuacji. Ja bym nie wytrzymała i nagadała miłośnikom węży. okropne. Znam parę , która się rozstała z powodu miłości pana do węży. Pani nie mogła znieść jak zjadały żywe stworzenia. BRRRR.

Link to comment
Share on other sites

Zabrałam Pusię na spacer na smyczy - nie umie chodzić... Ale puściłam ją ze smyczką, chodziła, wąchała trawkę, ale nie załatwiła się wcale. Dostała śniadanie i kawałek ogonka świńskiego do gryzienia.

Jest rewelacyjna, potulna, radosna, taki cudny dzieciak :)

Ze sterylizacja się nie spieszymy, ona jest chyba przed pierwszą cieczką.

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, wawer napisał:

Mój Karuś-gawędziarz rodem spod Makowa zaprasza na bazarek, z którego ewentualny przychód w połowie będzie przeznaczony na potrzeby Pusi i innych podopiecznych DT u Malagosów:

Karusiowe opowieści (1) na zwierzaki w domach Malagosów i Kwiaciarenki. Majówkowy bazarek do końca 12.05

Ale fajny pomysł, Wawerku! :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...