Jump to content
Dogomania

Akita Inu bunt


chaime123

Recommended Posts

Witajcie kochani,

Potrzebuję porady specjalisty.. mamy psa (Akita), samiec, dwa lata, skończył trzy szkoły z posłuszeństwa. Wyjechałem w delegacje na trzy dni, po powrocie, w trakcie wieczornego spaceru, w pewnym momencie pies stwierdził, że się zatrzyma i nie będzie nigdzie dalej szedł (szliśmy bez smyczy)... Tak poprostu.. cały spacer szedł przy nodze, mieliśmy fajny spacer, nie potrzebował żadnej komendy, zwyczajnie w pewnym momencie coś mu przyszło do głowy i koniec. Zacząłem się oddalać w nadziei, że widząc odchodzącego pana - przybiegnie. Bez skutku. Wróciłem się do niego, poklepalem lekko po karku - zaczął bardzo mocno warczeć... Byłem w szoku, bowiem pierwszy raz widziałem taką akcję.. poradziłem sobie dając natychmiast kilka komend pod rząd i wymuszając wykonanie ich (oczywiście miał gdzieś moje werbalne zwroty w jego stronę), następnie doszliśmy bardzo wolnym krokiem (ociągał się strasznie) do domu na komendzie rownaj .. Co może oznaczać wyżej opisane zachowanie psa oraz co robić? Będę bardzo wdzięczny za fachową opinie oraz pomoc 

Link to comment
Share on other sites

13 godzin temu, chaime123 napisał:

Witajcie kochani,

Potrzebuję porady specjalisty.. mamy psa (Akita), samiec, dwa lata, skończył trzy szkoły z posłuszeństwa. Wyjechałem w delegacje na trzy dni, po powrocie, w trakcie wieczornego spaceru, w pewnym momencie pies stwierdził, że się zatrzyma i nie będzie nigdzie dalej szedł (szliśmy bez smyczy)... Tak poprostu.. cały spacer szedł przy nodze, mieliśmy fajny spacer, nie potrzebował żadnej komendy, zwyczajnie w pewnym momencie coś mu przyszło do głowy i koniec. Zacząłem się oddalać w nadziei, że widząc odchodzącego pana - przybiegnie. Bez skutku. Wróciłem się do niego, poklepalem lekko po karku - zaczął bardzo mocno warczeć... Byłem w szoku, bowiem pierwszy raz widziałem taką akcję.. poradziłem sobie dając natychmiast kilka komend pod rząd i wymuszając wykonanie ich (oczywiście miał gdzieś moje werbalne zwroty w jego stronę), następnie doszliśmy bardzo wolnym krokiem (ociągał się strasznie) do domu na komendzie rownaj .. Co może oznaczać wyżej opisane zachowanie psa oraz co robić? Będę bardzo wdzięczny za fachową opinie oraz pomoc 

Nie jestem behaviorysta ale miałam równie niezwykłą sytuację ze swoim 14nasto letnim sznaucerem. Zanim zachorował na cukrzycę można było zrobić z nim wszystko. Był spokojny u weterynarza, fryzjera, można było wsadzić mu lekarstwo do pyska, czesać itp. . Odkąd jest chory trzeba obchodzić się z nim niezwykle ostrożnie bo nawet zakładanie obroży może sprowokować warczenie i pokazanie całego garnituru. Na insulinę trzeba chodzić codziennie do weterynarza bo w domu samemu nie da rady, gryzie z furią. Weterynarz (bdb i doświadczony) mówi że nagła agresja jest dość typowa u psów które są chore i doznają bólu. Czują się wtedy zagrożone i bronią własnego ciała przed dotykiem jak budy czy obejścia. Może sprawdź czy jest zdrowy. Pies długo ukrywa objawy

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...