Jump to content
Dogomania

SZANTA - teraz CZAJKA zamieszkała w Poznaniu :)))) - Zero deklaracji, pomocy :(Cudna wesoła Szanta już na wolności po 2 latach więzienia. Pomożesz jej rozpocząć nowe życie? Spójrz, jakie ma mądre i piękne oczy. Zbieramy na weta, hotelik.


Recommended Posts

9 minut temu, agat21 napisał:

Tyśku, chyba wolałabym po adopcji. Ludzie są poznani, porozmawiani itp. Lepiej będzie sprawdzić po wszystkim jak Szanta się odnajduje w nowym domu..

Dobrze, jakby co - pamiętaj o mnie :) Mogę podjechać.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, agat21 napisał:

Tyśku, chyba wolałabym po adopcji. Ludzie są poznani, porozmawiani itp. Lepiej będzie sprawdzić po wszystkim jak Szanta się odnajduje w nowym domu..

A nie lepiej jednak podejść jeszcze przed adopcją? I chociaż zobaczyć czy wszystko tak wygląda jak ci ludzie mówią?

No bo jednak zdarza się, ze ludzie opowiadają różne rzeczy,  a potem prawda sie okazuje inna. 

Link to comment
Share on other sites

Dobrze byłoby uczulić Państwo na bezpieczeństwo suni na spacerze - aby od początku chodziła na podwójnym zabezpieczeniu na spacer, idealnie byłoby, aby idealnie dobrać Szancie szelki jeszcze w hoteliku... Na Jeżycach bardzo często uciekają psiaki, te zaraz po adopcji albo te, które trafiają tutaj nagle - po prostu stały tłum ludzi, zgiełk, ciągle przejeżdżające tramwaje powodują, że psiaki wpadają w panikę... Piszę to na podstawie obserwacji grupy poznańskiej zaginionych psów oraz tego, co czasem widywałam na miejscu... zrozpaczonych właścicieli z urwaną smyczą albo ze zdjęciem psa, pytających mnie czy widziałam psiaka. Oczywiście to moje subiektywne odczucie, bo Poznań jest mi bliski dopiero od września, może akurat miałam pecha co do Jeżyć i częstotliwości gubienia w tym rejonie psów...

Wiem, że agat21 Ty to wiesz i zrobisz, co w Twojej mocy, aby sunia była bezpieczna, ale po prostu, wiesz... po historii z Liką panicznie boję się ucieczek adopcyjniaków :(

Link to comment
Share on other sites

W takim razie może jeszcze warto porozmawiać z przyszłymi właścicielami na temat wyboru dobrej smyczy, szelek.  Podpowiedzieć, ze smycz czy szelki z Biedronki czy Tesco to szajs, i najlepiej wybrać smycz/szelki jakiejś konkretnej firmy sprawdzonej.   Bo urwana smycz  to efekt kiepskich zakupów, niewiedzy albo oszczędzania na psie. Tak samo  flexi jest kiepskim wyborem. Jest zagrożeniem i dla psa i dla właściciela.

A są firmy które szyją dla psów , sprawdzone, i niezależnie od sytuacji smycz czy szelki się nie urywają. Np smycze Manmat - są bardzo mocne.  Ani smycz się nie urywa, ani karabinek nie odpada. 

 

 

Link to comment
Share on other sites

Dzięki za podpowiedzi, Szanta ma dobre mocne szelki. W nich przyjechała. W tej chwili nosi obrożę, bo idealnie się pilnuje i nie ma co jej męczyć tymi szelkami, ale oczywiście na spacery państwo będą jej zakładać szelki. Wszystko im przekażemy i powiemy.

Nie wchodziłam długo na konto, na które Kiyoshi przelała 20 zł na Szantę, przepraszam, że nie zauważyłam wcześniej. Dzięki Ci Kiyoshi bardzo!

image.jpeg.e5df1d57260099197e1cb7dc6e11af72.jpeg

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Dobrze dobrane szelki są bardzo wygodne. Nie ma żadnego męczenia psa. A dla takiego psa nowego w adopcji to zawsze pewniejsze niż obroża.

Moje suki, w sumie chyba są w typie Szanty, z budowy ciała, od lat noszą tylko szelki. Nic nie uciska na szyję. Naprawdę jest im wygodnie.

Te szelki, które  ma Szanta na zdjęciach to są niewygodne -bo  mają zły kształt.  

Link to comment
Share on other sites

      Agatko uzywam od lat  firma Solonoac 

 szelki mysliweczki ktore nie kalecza cialka a jednoczesnie bardzo mocne i smycze bardzo mocne

 polecam ogromnie 

 ja zawsze tylko szeleczki

 te sa b mocne, nie zawodza, cena nie jest ogromna 

 mozna na poczatek dwie smyczki plus szezleczki ,

ja nigdy od lat kilkudziesieciu nie uzywam obrozy

nawet wielki piesio zawsze tylko szelki

 nie dusza, jak piesio wyrwie czasem nagle

dla bezpieczenstwa mozna dwie pary szelek

 

Link to comment
Share on other sites

A dzisiaj Szanta vel Foxi miała dzień niespodzianek. I okazuje się, że chyba jej się spodobały ;)

Dwoje młodych fajnych ludzi przyszło zabrać na długi spacer rezydentkę Arię. Ale żeby nie "wyrywać" sobie smyczy z jednym psem, wzięli i drugiego. Naszą sunię :) Przy furtce i wyjściu poza teren ogrodu było u Szantusi trochę popłochu, ale za chwilę.. poszło psisko!!

obraz.png.1e6eda4f8a416e218e76b54ce0ccf065.png

obraz.png.b662b7f4162181bedd22b7d2a464fa9e.png

Po drodze były różne fajne miejsca

obraz.png.1b664013bfdd394d4204b709e86f834b.png

obraz.png.a4211045f1a0c255beaf0797bf34c632.png

obraz.png.31cd287cf6dd212469633f769650bd40.png

obraz.png.00cad8d2ec11b9b072503e53444ced2e.png

obraz.png.68a541b6f8baf3017821efc201f86815.png

 

Link to comment
Share on other sites

wow!!! Szanta wreszcie zyje :)  :) cudny pies, cudowny!!

(tym bardziej serce pęka że trafiła na dwie tak nędzne rodziny ALE...pamiętaj, że Kori też miał dwie kiepskie adopcje- do trzech razy sztuka...teraz musi trafić tak super jak ma teraz- na zawsze!)

Link to comment
Share on other sites

15 godzin temu, kiyoshi napisał:

wow!!! Szanta wreszcie zyje :)  :) cudny pies, cudowny!!

(tym bardziej serce pęka że trafiła na dwie tak nędzne rodziny ALE...pamiętaj, że Kori też miał dwie kiepskie adopcje- do trzech razy sztuka...teraz musi trafić tak super jak ma teraz- na zawsze!)

Podpisuję się pod tym Izuniu.

Szanta jest wspaniała, to z tamtymi ludźmi było coś nie"halo" i biedna sunia to wyczuwała

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...