Jump to content
Dogomania

SZANTA - teraz CZAJKA zamieszkała w Poznaniu :)))) - Zero deklaracji, pomocy :(Cudna wesoła Szanta już na wolności po 2 latach więzienia. Pomożesz jej rozpocząć nowe życie? Spójrz, jakie ma mądre i piękne oczy. Zbieramy na weta, hotelik.


Recommended Posts

Szanta już u Agi. Bidulka zdenerwowana strasznie. Znowu nowe miejsce, nowi ludzie, nowe psy.. Trzymała się przy nas. Serce mi płakało, że trzeba było ją tam zostawić. Na inne psy zareagowała nie najlepiej, warczała na nie. Na dzieci Agi w ogóle nie zwróciła uwagi. Jak dojeżdżaliśmy do hotelu, była akurat burza. Szanta cała drżała. I w takim dygocie musiała jeszcze zmierzyć się z nową sytuacją.

Przed chwilą dostałam pierwsze wieści od Agi. Szanta zjadła, ale bardzo broni swojej miski, nie pozwala żadnemu innemu psu podejść. Na razie została zamknięta w kojcu, bo ciągle była pod bramą jakby chciała wyjść za wszelką cenę. W kojcu bardzo odgryza się wszystkim psom, które próbują podejść do kojca. Ona musi być bardzo zestresowana. Nigdy się tak w przeszłości nie zachowywała.

Mam nadzieję, że ochłonie, odpocznie w spokoju i jutro będzie lepiej. O jezu.. jak chyba w końcu na zawał padnę.

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

30 minut temu, Nadziejka napisał:

I Corcia  dzielna  jak Maminka 

Dziękuję za dobre słowa Nadziejko. Oboje moich dzieci, czyli córa i syn czyli zięć, bardzo mi tu pomogli. Nie wyobrażam sobie tak długiej podróży z psem w pojedynkę.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

13 minut temu, agat21 napisał:

Dziękuję za dobre słowa Nadziejko. Oboje moich dzieci, czyli córa i syn czyli zięć, bardzo mi tu pomogli. Nie wyobrażam sobie tak długiej podróży z psem w pojedynkę.

Brawo dla nich i dla Ciebie....  :)

Nie martw sie, Szanta dojdzie do siebie...jest w szoku bidulka :( Ci ludzie to naprawde...brak słów...jedynie ok się zachowali że dali pieniądze, niektórych nawet na to nie stać....Biedna sunia :(

Link to comment
Share on other sites

Szanta spała cichutko, nie było wycia czy szczekania, ale na razie w ogóle nie chce wychodzić z budki w boksie :( Nie chciała wyjść na siusiu. Do podchodzących psów do boksu szarżuje. Jak Aga przyszła do niej sama, też nie chciała wyjść z budy. :( Dostałam filmik. Szanta udaje, że jej nie ma :( Więc na razie Aga zostawiła ją w spokoju. W nocy z miseczki zjadła samo mokre, którym dosmaczone było suche.

Płakać mi się chce. Ona była wrażliwym psem, nie zaprzyjaźniającym się ot tak - od pierwszego kontaktu, ale nie była aż tak wycofana.. ;(((

Zamówiłam jej suchą karmę, trochę puszek i troszkę smaczków, żeby może nimi ją przywabiać do siebie?

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Dziękuję Wam za odwiedziny. Dzięki Kiyoshi za chęć pomocy :*

Przed chwilą miałam telefon w sprawie Szanty - z Poznania. Państwo bezdzietni! W średnim wieku. Była u nich sunia podobna do Szanty, odeszła niedawno i pani dlatego zadzwoniła. Wszystko jej szczerze powiedziałam, wysłałam wczorajsze zdjęcia z podróży i prosiłam o spokojny namysł, bo teraz Szanta musi trafić do takiego domu, gdzie wreszcie poczuje się bezpiecznie i spokojnie. Nie robię sobie wielkiej nadziei, ale miło, że jeszcze ktoś zadzwonił.

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

15 minut temu, agat21 napisał:

Dziękuję Wam za odwiedziny. Dzięki Kiyoshi za chęć pomocy :*

Przed chwilą miałam telefon w sprawie Szanty - z Poznania. Państwo bezdzietni! W średnim wieku. Była u nich sunia podobna do Szanty, odeszła niedawno i pani dlatego zadzwoniła. Wszystko jej szczerze powiedziałam, wysłałam wczorajsze zdjęcia z podróży i prosiłam o spokojny namysł, bo teraz Szanta musi trafić do takiego domu, gdzie wreszcie poczuje się bezpiecznie i spokojnie. Nie robię sobie wielkiej nadziei, ale miło, że jeszcze ktoś zadzwonił.

kurcze...ne chce zapeszyć...ale coś mój nos adopcyjny....hmmmm...coś mi podpowiada, że to może być to...

Swoją drogą, nasza Roki z przytuliska byla identyczna jak Szanta tylko 35 kg wagi...i mieszkała w Poznaniu...Ale to nie może być ten dom bo miejsce Roki już zajął inny psiak z adopcji....

Link to comment
Share on other sites

Załatwiła się w boksie. Do ogrodu dała się wyciągnąć dwa razy na chwilę i zaraz zwiała do budki. :( Wieczorem TZ Agi poszedł do Szanty, zapiął na smycz i poszli pospacerować chociaż wokół domu. Poszła z nim. Chociaż tyle. 

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, kiyoshi napisał:

Straszne :( nie sposób ocenić, czy miała tam tak źle że się wycofała ze świata...czy tak tęskni???

w jaki sposób się "pożegnała" z tym Panem przy przekazaniu?

Bardzo jej żal :(  :(

W miejscu, gdzie ją odbierałam było dużo ludzi i samochodów (duży parking przy stacji benzynowej i jakiś koszmarny tłok), Szanta była przerażona, kładła się na ziemi. Mnie w ogóle nie pozwoliła prowadzić się na smyczy, wyrywała się, pan ją poprowadził na smyczy do mojego samochodu, do którego wskoczyła natychmiast - pewnie chciała wracać do domu albo skryć się przed tym hałasem i tłokiem. Zamknęliśmy drzwi od samochodu i tyle. Pożegnania ze strony pana nie było żadnego. Ona oczywiście wyglądała na początku przez okno, rozglądała się.. Dopiero po kilkunastu minutach uspokoiła się trochę i dała mi się dotknąć.

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Livka napisał:

Dzień dobry - poproszę o nr konta :)

Isiaczek stworzyła dla mnie cudowną kartkę ślubną, a pieniążki za jej pracę mam przelać na konto Szanty.

Ojej, pięknie dziękuję! Jesteście kochane :)

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Livka napisał:

Dzień dobry - poproszę o nr konta :)

Isiaczek stworzyła dla mnie cudowną kartkę ślubną, a pieniążki za jej pracę mam przelać na konto Szanty.

Czy ona taka cudowna, to dopiero się okaże, jak ją na żywo zobaczysz, bo chyba jeszcze gdzieś tam w drodze...

1 godzinę temu, agat21 napisał:

Ojej, pięknie dziękuję! Jesteście kochane :)

Wątek Szanty śledzę od samego początku i tak się cieszyłam, że w końcu będzie mieć dom. Biedna sunia, taka śliczna i kochana, a taka pechowa :( Nie zasłużyła sobie na taki los.

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...