Jump to content
Dogomania

Lula - młodziutka czarna sunia - przegubowiec na krótkich łapkach już w DS


Ewa Marta

Recommended Posts

Po szczęśliwej adopcji naszej Myszki, chciałyśmy z Ellig wesprzeć kolejną psią bidę. Początkowo miała to być sunia oddawana z adopcji przez rodzinę, ale tamta znalazła szczęśliwie dom stały. W chwilę po tym, jak się o tym dowiedziałyśmy, zadzwoniła Auraa szukająca pomocy dla kolejnej młodziutkiej suni błąkającej się po wsi, z której już kilka takich maleństw zostało zabranych. 

Decyzja była jedyna - bierzemy. Maluch miał jechać do Anecik i wyglądało na to, że wszystko jest załatwione, kiedy jak grom powaliła nas wiadomość, że nasza Holly wraca z adopcji. Wraca do Anecik i tym samym dla maluszka nie ma już miejsca. Ale jak powiedzieć, że ma zostać na tej wsi, gdzie za chwilę coś jej się stanie? Wyprosiłyśmy Martę, która wyprowadza na co dzień moje sunie, żeby wzięła maleńką do siebie. To bardzo wygodne, bo mieszka obok mnie i mogę na bieżąco uczestniczyć w życiu maluszka. 

Maleństwo przyjechało wczoraj wieczorem. Przywiózł ją nieoceniony Maciek, który razem z żoną Krysią i Aurą bardzo walczą o psiaki na tej wsi. Maleńka jechała w kontenerku, wyszła cała w wymiocinach, zasikana. Od razu wtuliła się we mnie i ufnie czekała co będzie dalej. Podobno miała zdjęte kilkanaście kleszczy, ja znalazłam jeszcze 9 żywych. 

Ponieważ była cała w wymiocinach, musiałam ją wczoraj wykąpać, zresztą dobrze jej zrobiło oczyszczenie skóry ze strupów po kleszczach. Bała się kąpieli i suszarki, ale jakoś udało się dotrwać do końca. Potem wyczesałam ją i wygląda pięknie! 

Została u mnie na noc, bo do Marty może pojechać dzisiaj wieczorem. Wzięłam urlop i pojechałam z maluszkiem do weta.

Została zaszczepiona przeciw wirusówkom, dostała kolejne tabletki na odrobaczanie (wcześniej odrobaczyła ją Krysia), zbadałyśmy jej krew - morfologię i biochemię. Czekamy na wyniki.

Maluszek ma zapalenie spojówek, dostała kropelki do oczu. Ma dwa kły przetrwałe, które trzeba usunąć w czasie sterylki. Sterylizacja umówiona jest na 15 marca. 

Maleńka ma 7-8 miesięcy i waży 7 kg.

 

Link to comment
Share on other sites

Post rozliczeniowy:

POMOC RZECZOWA:

28.02 - puszka Rocco, smaczki suszone, kołedrka, obroża przeciwkleszczowa Preventic - Ewa Marta

 

WPŁATY:

27.02 - 100,00 zł - od Krysi i Maćka
28.02 - 100,00 zł - od Ewy Marty
28.02 - 200,00 zł - od Małgosi i Rafała
04.03 - 200,00 zł - od Auraa
15.03 - 400,00 zł - od Małgosi i Rafała
21.03 - 150,00 zł - od Figi naszej podopiecznej
31.03 - 40,00 zł - od Kulki naszej podopiecznej
31.03 - 390,00 zł - od Małgosi i Rafała
08.04 - 65,44 zł - od adoptowanej Figuszki 
11.04 - 50,00 zł - od P. Agnieszki S.

28.04 - 240,00 zł - od Małgosi i Rafała
05.05 - 95,00 zł  - od Małgosi i Rafała

 

BAZARKI dla psiaków:

 

W sumie zebrane: 2.030,44 zł


 

WYDATKI:

28.02 - 193,00 zł - Szczepienie, odrobaczanie (3 dni), badanie krwi morfologia i biochemia
28.02 - 18,00 zł - 1 kg karmy Arion
28.02 - 11,50 zł - Adresatka
28.02 - 40,34 zł - krople do oczu
02.03 - 38,05 zł - smakołyki do nauki posłuszeństwa
04.03 - 55,90 zł - legowisko dla Luli
06.03 - 79,80 zł - 24 puszki Rocco
15.03 - 750,00 zł - sterylka, usunięcie kłów, czipowanie Luli
18.03 - 17,81 zł - wyróżnienie ogłoszenia Luli
31.03 - 35,00 zł - szczepienie przeciw wściekliźnie
31.03 - 341,00 zł - DT 01-31.03 
01.04 - 65,00 zł - wet - antybiotyk i probiotyk
28.04 - 330,00 zł - DT 01-30.04
05.05 - 55,00 zł - DT 01-05.05

 

W sumie wydane: 2.030,40 



Na koncie pozostało: 0,04 zł

Link to comment
Share on other sites

Maciek, który przywiózł maleńką do mnie zostawił dla niej od siebie i od żony 100 zł, które wpisałam w rozliczenie. Bardzo dziękujemy!

Ja też przekazuję maleńkiej 100 zł.

 

Sunieczka już u Marty. Poszłyśmy na wspólny spacer, a potem całe stado poszlo do niej. Po jakims czasie wymknęłam sie z moimi suniami do domu. Maleńka popiskiwala troszkę pod drzwiami za mną, ale dała sie szybko odwołac i przekupic smaczkami. Jest zestresowana mocno, ale trudno sie dziwić. Tyle zmian w ciągu kilku dni:( 

A tak wygląda jeden z dwóch kiełków przetrwałych, które trzeba wyrwać:

Kiel.jpg.c070343af4787717350e6862bf0293e3.jpg

 

A tutaj wrzucam paragony z dzisiejszego dnia. U weta kazali mi szybko podać jej imię, powiedzialam Negra, ale Marta chce jej dać sama inne imię. 

sunia_paragon1.jpg.ba15b6a47dac3f899bad325f67e32747.jpgsunia_paragon2.jpg.f005da0e47b7a02cf45dc7748d238cbc.jpg

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, auraa napisał:

Bardzo dziękuję Ewie Marcie za pomoc. Dzięki niej kolejny psiak z tej wsi jest bezpieczny. Sunia nie miała by żadnych szans na dobre życie. Aż się boję myśleć co by się stało gdyby mała dostała cieczkę...:(.

Auraa, chciałybyśmy z Ellig ratować więcej tych maleństw, ale głównym problemem jest brak miejsca dla nich:( Tym bardziej cieszę się, że Marta zgodzila sie przyjąć maleńką. Ona gotuje psiakom jedzenie, dlatego umówiłyśmy się na 11 zl za dzień, w tym wliczone jest jedzenie. Poza tym maleńka dostała 1 kg karmy, żeby ja oswajać z suchą, bo nie wiadomo jak będzie chciał karmić ją przyszły domek.

Jutro dostanę wyniki z lecznicy. Zadzwoniła do m nie wetka i powiedziala, że niepokoi ja małopłytkowość, kóra wyszla. POdjęłyśmy wspólnie decyzję, że rozszerzy badania na babeszjozę. Na szczęście nie wyszła, ale mamy ją obserwować.

Przez ludzi, u kórych syuia mieszkala 2 dni była nazywana Kiri, Marta proponuje Lula. Myślimy nad tym, które imię jest lepsze:) Marta ma zobaczyć, czy reaguje na Kiri.

 

 

 

 

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...