Jump to content
Dogomania

Fado już w hotelu potrzebna pomoc finansowa na hotel i weta. Niewidomy psiak w schronie. Co go tam czeka? Wszystko co najgorsze - śmierć głodowa, zamarznięcie, rozszarpanie, bo jest bezbronny, a koledzy z boksu bywają okrutni.


elik

Recommended Posts

53 minuty temu, agat21 napisał:

Dzięki za sugestie. Szelki Fado miał dlatego, że trzeba było jednak się z nim przemieszczać. Na razie nie są mu potrzebne na co dzień. 

Rozmawiałam z jaaga i przypomniała, że Fado miał szelki z tego powodu, że miał dużą bolesność karku, co stwierdził, lekarz weterynarii i stwierdził, że dla niego najlepsze będą miękkie szelki. I takie właśnie były szelki, które miał Fado. Może więc przed zamianą szelak na obrożę trzeba byłoby zbadać czy ta bolesność karku ustąpiła.

Musimy pamiętać, że Fado jest psem specyficznym i to co jest dobre dla innych psów, niekoniecznie będzie dobre dla niego.

Tola stwierdziła, że ta bolesność prawdopodobnie powstał;a wskutek uderzenia Fado w kark łopatą lub innym twardym narzędziem. To może być przyczyną jego ślepoty, a także tej bolesności karku. Jak już wiemy ślepota Fado jest trwała, a czy uderzenie nie spowodowało także trwałych zmian w okolicy karku, uszkodzenia mięśni? 

Obyśmy fundując mu obrożę, nie zafundowali także dużego dyskomfortu. Bez zbadania stanu karku Fado nie rezygnowałabym z szelek. Ponieważ zbadanie tego byłoby bardzo trudne, na wszelki wypadek pozostawiłabym mu szelki. Ewentualnie można się zastanowić nad zmianę rodzaju szelek, ale trzeba pamiętać, że muszą być miękkie, gdyż Fado będzie w nich cały czas bez przerwy.

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

5 minut temu, agat21 napisał:

Tego akurat nie pamiętałam, czyli obroża jednak niekoniecznie.. chyba, ze bolesność karku ustąpiła. Ale w przypadku Fado pewnie nie bedzie łatwo to stwierdzic jeśli on na kazdy dotyk reaguje tak samo :( 

No właśnie. Trudno byłoby zbadać czy bolesność nadal występuje. Bezpieczniej będzie sprawić mu nowe, odpowiednie szelki.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Elik ma rację w każdym względzie.Cudnie,że przypomniała losy Fado.Trzeba zastosować się do informacji elik.I jeszcze dokupić sznury,gryzaki.Z kongiem to nie wiem bo nie każdy pies toleruje gumę i wątpię aby Jamor zadawał sobie trud napełniania go smaczną karmą.Jamor głównie prowadzi hotel pod względem szkolenia psów trudnych.Fado to nie dotyczy.

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Założenie obroży i noszenie jej nie sprawi bólu. Gdyby Fado był prowadzony na smyczy, a przy tym szarpał się i wyrywał, odczuwałby dyskomfort. Szelki noszone przez cały czas, nawet miękkie, wcale nie są wygodne. Fado długo nosił źle i za ciasno założone szelki, a to na pewno nie było komfortowe.

Przed zrobieniem zakupów dla Fado dobrze by było skonsultować się z obecnym opiekunem. Powinien znać obecne potrzeby i upodobania Fado. 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Jamor twierdzi, że z obrożą będzie lepiej i łatwiej. Fado chodzi głównie sam, wychodzi z kojca sam, jedynie, żeby zaprowadzić go z powrotem jest brany za smycz na kilka chwil dosłownie.

Dzisiaj wieczorkiem poszukam jakiejś wygodnej obroży oraz gryzaków i prześlę Ci link elik, dobrze? Zamówisz dla niego?

Link to comment
Share on other sites

20 godzin temu, Anula napisał:

I jeszcze dokupić sznury,gryzaki.Z kongiem to nie wiem bo nie każdy pies toleruje gumę i wątpię aby Jamor zadawał sobie trud napełniania go smaczną karmą.Jamor głównie prowadzi hotel pod względem szkolenia psów trudnych.Fado to nie dotyczy.

Sznury i gryzaki są fajne, tylko nie zawsze wzbudzają zainteresowanie każdego psa albo wzbudzają przez jakiś czas; oczywiście Kong też nie każdego zainteresuje, ale ponoć Fado najbardziej reaguje na jedzenie, czy też jedzenie jest  obecnie Jego jedyną przyjemnoscią (z tego co pamiętam), więc pewnie zainteresowanie ze strony Fado byloby większe ;-)

Może, agat21 - mogłabyś spytać Jamora czy dałby radę z kongiem albo ...? 

...albo są jeszcze do napełniania suchą karmą takie kule - smakule (największa o średnicy ok 15cm, a może są większe?) - mniej pracy przy napełniania niż przy kongu  - wystarczy przez "okienko" wsypać suchą karmę i zasunać okienko bardziej lub mniej - może być ta sama karma, którą pies je. W dodatku jeśli pies ma tendencję do wciągania z miski jak odkurzacz, to taka kula spowolni jedzenie i będzie dla psa wyzwaniem i zabawą i spowoduje, że pies będzie musiał się trochę ruszać, bo będzie musiał toczyć kulę i za nią podążać. 

Także moim zdaniem sznury i gryzaki - popieram jak najbardziej, ale prośba do agat - jakbyś mogła spytać Jamora, czy miałby czas - chciałoby mu się np taką kulę "zasypać" chrupkami... i oczywiście  jeśli widzialabys w tym sens, bo to oczywiście tylko propozycja... ;-)

Link to comment
Share on other sites

7 minut temu, b-d napisał:

No tak, ale czy jak się szarpnie, czy nie pogorszy mu się z tym karkiem:-(

On się nie szarpie na smyczy, potrafi chodzić na niej całkiem sprawnie, zwłaszcza, jak poznał już teren. Szarpie się, jak człowiek coś przy nim bezpośrednio robi, jak go dotyka, jak za bardzo się zbliża.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

7 minut temu, agat21 napisał:

Super, bardzo Ci dziękuję :)

Dla naszego pupila wszystko :)

To opis zakupionej obroży. Wybrałam tą właśnie ponieważ jest miękko wyścielana :)

Rainbow Reflection odblaskowa obroża dla psa

Innowacyjna obroża dla psa, odbija promienie światła we wszystkich kolorach tęczy, modna i funkcjonalna, lepsza widoczność, miękko wyściełana i wygodna, polerowane okucia, z PU i neoprenu

 

Link to comment
Share on other sites

Konto Fado zasiliły poniższe kwoty:

  •     25,00 zł  od  siostry elficzkowa  deklaracja XII  -  10.12.
  •     50,00 zł  od  kado  deklaracja  XII  -  11.12.
  •     30,00 zł  od  Małgorzata B. z F.B.  XII  -  11.12.
  •    130,00 zł  od  elik  z bazarku  -  11.12.

 

Bardzo serdecznie dziękujemy

kwiatki_14.jpg

Link to comment
Share on other sites

Obroża i gryzaki dotarły :) Jamor powiedział, że Fadusiowi spodobały się "memlaki" :D. Z chęcia się zabrał :)

Natomiast akcja "obroża" nie została przeprowadzona od razu.. ciekawe czemu? ;) Na razie Jamor "mobilizował się", żeby ją przeprowadzić. Mam nadzieję, że Jamor ma bardzo grube i duże rękawice.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

18 minut temu, agat21 napisał:

Obroża i gryzaki dotarły :) Jamor powiedział, że Fadusiowi spodobały się "memlaki" :D. Z chęcia się zabrał :)

Natomiast akcja "obroża" nie została przeprowadzona od razu.. ciekawe czemu? ;) Na razie Jamor "mobilizował się", żeby ją przeprowadzić. Mam nadzieję, że Jamor ma bardzo grube i duże rękawice.

To cieszy, że zrobiliśmy Fado przyjemność :) 

A co do rękawic, to myślę, że Jamor posiada odpowiednie :)

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

11 godzin temu, agat21 napisał:

Obroża i gryzaki dotarły :) Jamor powiedział, że Fadusiowi spodobały się "memlaki" :D. Z chęcia się zabrał :)

Natomiast akcja "obroża" nie została przeprowadzona od razu.. ciekawe czemu? ;) Na razie Jamor "mobilizował się", żeby ją przeprowadzić. Mam nadzieję, że Jamor ma bardzo grube i duże rękawice.

Fado zadowolony, ale żeby po tych "memlakach" nie dostał rozwolnienia. Z tego, co pamiętam, miał wrażliwy układ pokarmowy.

W grubych i dużych rękawicach ciężko będzie dopasować i zapiąć obrożę. Chyba lepiej podać Fado środki uspokajające według zalecenia weta, niż staczać walkę. Taka akcja na żywo, to wielki stres i złe doświadczenie dla Fado, a dla opiekuna ryzyko pogryzienia.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...