Sowa Posted June 14, 2019 Share Posted June 14, 2019 19 godzin temu, Jaaga napisał: Musiałby chyba najpierw sam przywyknąć do czegoś na sobie, bo musiałby nosić stale. A coś w rodzaju obróżki z materiału? Ilość nośnika zapachu może być niewielka. Dodatkowo - Fado słyszy. Gdyby w trakcie jego zabawy z Kajem wypowiadać jakieś słowo - mógłby brzmienie głosu i to słowo skojarzyć z dobrymi wrażeniami, potem to samo słowo byłoby dla niego zapowiedzią przyjemności. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaaga Posted June 14, 2019 Share Posted June 14, 2019 4 godziny temu, Sowa napisał: A coś w rodzaju obróżki z materiału? Ilość nośnika zapachu może być niewielka. Dodatkowo - Fado słyszy. Gdyby w trakcie jego zabawy z Kajem wypowiadać jakieś słowo - mógłby brzmienie głosu i to słowo skojarzyć z dobrymi wrażeniami, potem to samo słowo byłoby dla niego zapowiedzią przyjemności. Pisałam już wcześniej, że filmiki robię tylko z okna. Nie mogę być przy nich, bo wtedy Fado nie chce się bawić i jest czujny, spięty. Tak, jak na filmie, zachowuje się tylko wtedy, kiedy nie wyczuwa człowieka i wie, że są sami. Na pewno spróbuję dac coś swojego Kajowi. Jeśli niewielka ilość materiału wystarczy, to nie będzie protestował. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hop! Posted June 14, 2019 Share Posted June 14, 2019 Ale przecież Kaj jest dotykany przez ludzi, głaskany, przytulany. Zapach człowieka powinien być wyczuwalny dla Fado. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowa Posted June 14, 2019 Share Posted June 14, 2019 Obróżka z materiału zaszkodzić Kajowi nie powinna - czy pomoże Fado, tego nie wiem. Nawarstwiające się latami złe skojarzenia za często są nie do odpracowania. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaaga Posted June 14, 2019 Share Posted June 14, 2019 1 godzinę temu, Sowa napisał: Nawarstwiające się latami złe skojarzenia za często są nie do odpracowania. Nie ma się co dziwić, skoro czymś ciężkim (prawdopodobnie łopatą) został uderzony w tył głowy. Nie wiadomo, czy tylko raz, czy częściej. Po czymś takim chyba nigdy nie zaufa, skoro jeszcze nie widzi. Może widzącemu psu byłoby łatwiej, a tak lęk nie mija. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted June 16, 2019 Author Share Posted June 16, 2019 Dnia 14.06.2019 o 08:49, Jaaga napisał: Nie ma się co dziwić, skoro czymś ciężkim (prawdopodobnie łopatą) został uderzony w tył głowy. Nie wiadomo, czy tylko raz, czy częściej. Po czymś takim chyba nigdy nie zaufa, skoro jeszcze nie widzi. Może widzącemu psu byłoby łatwiej, a tak lęk nie mija. Też myślę, że gdyby Fado widział, byłoby mu łatwiej zaufać człowiekowi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted June 16, 2019 Author Share Posted June 16, 2019 Na konto Fado wpłynęły poniższe kwoty: 20,00 zł od nulka07 deklaracja VI - 10.06. 30,00 zł od Młgorzata B. z F.B. deklaracja VI - 11.06. 30,00 zł od kado deklaracja VI - 12.06. 20,00 zł od Aldrumka deklaracja VI - 12.06. 30,00 zł od agat21 deklaracja VI - 13.06. 30,00 zł od elik deklaracja VI - 14.06. Bardzo serdecznie dziękujemy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaaga Posted June 17, 2019 Share Posted June 17, 2019 Fado znowu kiedy śpi, zaczął popuszczać kał. Zaniepoił mnie taki nawrót, a Andrzej jechał do Katowic, więc dałam do zbadania jego kał do ZHW. Właśnie dzwoniłam i niestety, znowu wróciły mu lamblie. Co prawda pojedyncze na razie, ale są. Czyli znowu trzeba zrobić kurację. Będę musiała moim tez podać lek profilaktycznie. Dobrze że teraz robię podłogi mopem parowym, to mam nadzieję, że nie zdążyły się roznieść i szybko opanuję. Zamojskie schronisko to rezerwuar tego pierwotniaka. Ostatnie psiaki tez ponoć z nimi wyjechały ze schronu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted June 17, 2019 Share Posted June 17, 2019 O rany, co za cholerstwo trudne do zwalczenia :( Dobrze, ze jesteś czujna i zbadałas od razu kał. Mam nadzieję, ze nikt więcej tego nie złapał od Fado. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted June 21, 2019 Share Posted June 21, 2019 Jak Fado? Nadal popuszcza w czasie snu? czy po lekach przeciwrobalowych jest poprawa? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted June 21, 2019 Share Posted June 21, 2019 Jaguniu za wszystkie mileczki lapeczki sciskam ogromnie 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaaga Posted June 22, 2019 Share Posted June 22, 2019 12 godzin temu, agat21 napisał: Jak Fado? Nadal popuszcza w czasie snu? czy po lekach przeciwrobalowych jest poprawa? Nie, już przeszło. Dobrze, że od razu kał poszedł do zbadania. w tygodniu umówię kontrolną wizytę w Tychach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted June 22, 2019 Share Posted June 22, 2019 Oby już przeszło na dobre... Jestem pełna podziwu jak wspaniale się opiekujecie niełatwym Fado. Szacunek wielki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted June 22, 2019 Author Share Posted June 22, 2019 3 godziny temu, Jaaga napisał: w tygodniu umówię kontrolną wizytę w Tychach. Już się boję,co to będzie. A może Fado pofolguje? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaaga Posted June 23, 2019 Share Posted June 23, 2019 20 godzin temu, elik napisał: Już się boję,co to będzie. A może Fado pofolguje? Myślę, że jak zawsze. Nie wygląda na to, że będzie tym razem leżej. Właśnie ostatnio znowu staje się głośny i bardziej nerwowy. Stale dostaje te same dawki leków, więc trzeba jechać go pokazać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted June 23, 2019 Author Share Posted June 23, 2019 2 godziny temu, Jaaga napisał: Myślę, że jak zawsze. Nie wygląda na to, że będzie tym razem leżej. Właśnie ostatnio znowu staje się głośny i bardziej nerwowy. Stale dostaje te same dawki leków, więc trzeba jechać go pokazać. U ludzi bywa tak, że po dłuższym czasie zażywania jakiegoś leku, trzeba zwiększyć dawkę, albo zmienić lek. Może i u zwierząt tak jest. Trzymam kciuki, żeby opanowanie Fado poszło jak najsprawniej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted June 23, 2019 Author Share Posted June 23, 2019 Na konto Fado wpłynęły poniższe kwoty: 50,00 zł od Katarzyny R. z Zamościa deklaracja VI - 17.06. 40,00 zł od betkaczl deklaracja V-VI - 21.06. Bardzo serdecznie dziękujemy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted June 24, 2019 Share Posted June 24, 2019 Tylko 3 zl z gr uzbieralo sie z kramku .Rozliczam!Tobie Faduniu -do 16 czerwca z bazareczku dla Fadunia uzbierlo sie tylko ponad 3 zl wiec teraz nie bede nic posylac ciociu eliczkowa jeno jak wyczaruje koklejny i bedzie wiecej pieniazka to wtedy posle dopiero dla Fadunsia Pooozdrawiam ogromnie pozdrawiam Faduniateczko i braciszkowo calunie chlodziku chlodziku wszytkim chlodziku niechaj sie mylna w tej pogodzie co zapowiadaja ..ech 1 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted June 25, 2019 Share Posted June 25, 2019 Dnia 23.06.2019 o 08:33, Jaaga napisał: Myślę, że jak zawsze. Nie wygląda na to, że będzie tym razem leżej. Właśnie ostatnio znowu staje się głośny i bardziej nerwowy. Stale dostaje te same dawki leków, więc trzeba jechać go pokazać. Udało się ustalić jakiś termin, a może Fado zachowuje się lepiej? Bardzo tego bym życzyła.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaaga Posted June 26, 2019 Share Posted June 26, 2019 13 godzin temu, agat21 napisał: Udało się ustalić jakiś termin, a może Fado zachowuje się lepiej? Bardzo tego bym życzyła.. Na razie wszystkie wizyty odłożyłam ze względu na upał. Mamy cały czas zastępcze auto dostawcze, w którym jest gorąco jak w puszce, bo na tył nie nawiewa nawet powietrze z otwartych szyb z przodu. Boję się jechać z któymkolwiek z psów po minimum godzinę drogi w jedną stronę. Nie chciałabym, żeby z upału i nerwów dostał jakiegoś wylewu czy wstrząsu. Tak samo z Lindą czekam na ochłodzenie z operacją w Oświęcimiu. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted June 26, 2019 Author Share Posted June 26, 2019 1 godzinę temu, Jaaga napisał: Na razie wszystkie wizyty odłożyłam ze względu na upał. Mamy cały czas zastępcze auto dostawcze, w którym jest gorąco jak w puszce, bo na tył nie nawiewa nawet powietrze z otwartych szyb z przodu. Boję się jechać z któymkolwiek z psów po minimum godzinę drogi w jedną stronę. Nie chciałabym, żeby z upału i nerwów dostał jakiegoś wylewu czy wstrząsu. Tak samo z Lindą czekam na ochłodzenie z operacją w Oświęcimiu. Bardzo słuszna decyzja :) W takie upały, jeśli nie ma koniecznej potrzeby, l nie należy wyruszać w trasę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaaga Posted June 26, 2019 Share Posted June 26, 2019 Rozliczenie Fado: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted June 26, 2019 Author Share Posted June 26, 2019 Dnia 26.06.2019 o 12:12, Jaaga napisał: Rozliczenie Fado za czerwiec 2019 r. Przelew Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaaga Posted June 26, 2019 Share Posted June 26, 2019 1 godzinę temu, elik napisał: Dzięki :) Zrobię przelew, ale czy mogłabym Cie prosić Jaguniu o dopisanie okresu opieki nad Fado? Dzięki :) ok, wróci Andrzej, to dopisze. Wstawię ponownie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted June 26, 2019 Author Share Posted June 26, 2019 4 minuty temu, Jaaga napisał: ok, wróci Andrzej, to dopisze. Wstawię ponownie. Bardzo dziękuję Jaguniu :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.