Natalia20 Posted February 24, 2019 Share Posted February 24, 2019 Cześć ! Myślę,że ten temat powinien się tu pojawić.Jeśli jest taka potrzeba proszę przenieść temat.Moja Nutka jest ze mną od 16 lat.Jest to mój pierwszy pies.Jej rasa to york + ratlerek.Kilka miesiecy temu u mojej prxyjaciółki zdiagnozowano ropomacicze I rak jajnika.Był to dla mnie ogromny szok.Mój pies dużo sikal u nas w domu.Myślałam,że to starość I chory pęcherz.Pies zostal wysterylizowany I rak usuniety.Natomiast ze mną dzieje się coś zlego.Często w wolnej chwili myślę,że zostalo nam bardzo mało wspolnego czasu.Widze,jak pies się starzeje.Czuje,że za kilka miesiecy się pożegnamy.Dużo płacze.Dużo myślę co się stanie z moim psem gdy umrze.Czy będzie czekał na mnie I czy będzie o mnie myslal w tym niebie.Czy będzie za mną tesknic? Jak on wytrzyma czekajac na mnie tyle lat ? Czy my się po śmierci spotkamy ? Czy mój pies mnie kocha ? Po czym to poznac ? Wydaje mi się,że bardziej on kocha moją mame.Czy on wie,że go kocham ? Czy jak wezme drugiego psa to mój pies za tm nie będzie zły? Czy pokocham tak samo bardzo mocno drugiego psa ? Wcześniej mialam myśli,że mój pies odejdzie ale szybko je odganiałam a teraz wiem,że jest bliżej niż dalej.Smutek trwa cały czas. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bou Posted February 24, 2019 Share Posted February 24, 2019 5 godzin temu, Natalia20 napisał: Dużo myślę co się stanie z moim psem gdy umrze.Czy będzie czekał na mnie I czy będzie o mnie myslal w tym niebie.Czy będzie za mną tesknic? Jak on wytrzyma czekajac na mnie tyle lat ? Czy my się po śmierci spotkamy ? Czy mój pies mnie kocha ? Po czym to poznac ? Wydaje mi się,że bardziej on kocha moją mame.Czy on wie,że go kocham ? Czy jak wezme drugiego psa to mój pies za tm nie będzie zły? Czy pokocham tak samo bardzo mocno drugiego psa ? Wcześniej mialam myśli,że mój pies odejdzie ale szybko je odganiałam a teraz wiem,że jest bliżej niż dalej.Smutek trwa cały czas. Hej.Twój pies żyje,jest dzielną seniorką,poświęcaj jej duzo uwagi,baw się z nią...Każdy z nas - zyjących stworzeń - kiedyś odejdzie,umrze,to nieuniknione,więc wykorzystaj czas,który Ci pozostał z sunią najlepiej jak możesz i dla niej i dla siebie.Nikt nie odpowie Ci na pytanie co się dzieje dalej,po odejściu kochanej osoby czy kochanego zwierzątka.Moim zdaniem lepiej jest,żeby to opiekun oplakiwał przyjaciela,niż odwrotnie - gyby pies nagle został sam...Człowiek rozumie,cierpi,zwierzę też cierpi,ale mnie pojmuje,dlaczego zabrakło człowieka... Trzymaj się,ciesz się wspólnym i chwilami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Natalia20 Posted February 24, 2019 Author Share Posted February 24, 2019 Przykro to mówić,ale jak myślę o śmierci rodziców to także bardzo chce mi się płakać.Bardzo ich kocham ale pies jest moim przyjacielem.Jego przyszłe odejście odczówam tragicznie.Nie mam wielu przyjaciół.Jestem osobą spokojną I wrażliwą.Mam mało znajomych. Wiecie co jest wadą ludzi ? Gadanie.Dużo ludzi bardzo mocno rani słownie.Mnie zranili nie raz.Moi rodzice także.Pies mówi na swój sposób ale nigdy Cię nie oceni,nigdy nie powie przykrości. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.