Jump to content
Dogomania

Kochana Sarunia odeszła od nas 6.12.2021 r. Żegnaj Saruniu [*] Z głuchą i niewidomą, chorą na cukrzycę Sarą w hoteliku u kikou zamieszkał Dunio, który odszedł 18.05.2021 r. [*]. Aruś zasnął w ramionach kikou 22.04.2021 r. [*]


elik

Recommended Posts

56 minut temu, limonka80 napisał:

Dziękujemy za czujność i opiekę nad naszym Duniem :-)) Widziałam że prosiłaś o pomoc dla niego Skarpetę Talcott, za to też bardzo dziękujemy.

Dunio to następca Dunaja którego nie udało się wyleczyć, a który zajmował szczególne miejsce w moim sercu, dlatego  jeśli rzeczywiście koszty zabiegu pochłoną całe oszczędności Dunia przeznaczone na jedzenie to kupię mu karmę na kwartał. Teraz najważniejesz żeby tylko operacja się udała. 

limonka80 bardzo serdecznie dziękuje Ci za wielkie serce i pomoc dla moich podopiecznych, jak również dla wszystkich pozostałych bezdomniaczków, którym hojnie pomagasz.

917179815_dzikuj8.gif.71ddc0c891270f2ac3efa88958657abd.gif

Link to comment
Share on other sites

14 godzin temu, elik napisał:

limonka80 bardzo serdecznie dziękuje Ci za wielkie serce i pomoc dla moich podopiecznych

Absolutnie nie ma za co, te psiaki tyle złego w życiu doświadczyły, że choć teraz należy im się opieka i miłość.  

Miłość i troskę w domu w którym są, dostają za darmo w dużej ilości  :-)) ale pieniądze też są potrzebne, dlatego w miarę możliwości staram się pomóc :-))

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

7 godzin temu, limonka80 napisał:

Absolutnie nie ma za co, te psiaki tyle złego w życiu doświadczyły, że choć teraz należy im się opieka i miłość.  

Miłość i troskę w domu w którym są, dostają za darmo w dużej ilości  :-)) ale pieniądze też są potrzebne, dlatego w miarę możliwości staram się pomóc :-))

Absolutnie jest za co   :)  A rację masz w tym, że tym biedakom trzeba pomagać, żeby poznały dobre, psie życie i ogromnie jestem Ci wdzięczna, że tak bardzo zmieniasz los tych psiaczków na lepszy.
A lajki jak zwykle wyszli.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, b-b napisał:

Widzę Elu ,że Sarunia ma braki w pełnej deklaracji więc zapisz ode mnie na razie na rok 20zł stałej i prześlij proszę konto. Wpłacę od maja.

Tak Boguniu, Saruni brakuje 80,00 zł do stawki za hotel, nie mówiąc o płatności za weta i karmę  :( Bardzo serdecznie dziękuję Ci Boguniu.

455570084_dziekujserdecznie.png.3beedb4dbde625fb575d8dd1e6087342.png

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, elik napisał:

To już dzisiaj o 18:00  :( 

Mam nadzieje, że guz nie jest złośliwy. Guz jest duży czyli rósł raczej długo więc gdyby był złośliwy, to już by Dunia ... 

Oby Twoje słowa były prorocze.....Czyli kciuki i wiara,że nie jest zle.

Link to comment
Share on other sites

25 minut temu, Radek napisał:

Jeszcze kilka godzin nerwówki. 

Kilka  długich godzin, bo zanim Kasia odbierze go po wybudzeniu i zanim dojedzie do domu, ogarnie to co ma do ogarnięcia ibędzie mogła zdac nam relacje, to upłynie jeszcze trochu czasu.

19 minut temu, guccio napisał:

Oby Twoje słowa były prorocze.....Czyli kciuki i wiara,że nie jest zle.

Niech by tak było, żeby pożył sobie jeszcze i zaznał dobrego życia.

Link to comment
Share on other sites

Niestety nie ma już Dunia. To, że żył to był cud. Guz od prostaty zajął cały pęcherz, całą cewkę i okoliczne tkanki.

 Kasia przysłała zdjęcia guzów po wycięciu:(

Straszne:(

Żegnaj kochany psiaczku, cieszę się ,że choć przez chwilę byłeś u Kasi, że byłeś ważny i kochany.

Żałuję ,że nie mogłam ucałować twojego słodkiego pyszczka, który miał w sobie tyle szczenięcego uroku pomimo wieku i choroby.

 

Link to comment
Share on other sites

Niestety mam strasznie złą, tragiczną wiadomość :(
Dostałam od Kasi SMS-a, że Dunio nie żyje 
765348929_pacz3.gif.25a12e35583aca301bdb19907ef36a49.gif

Zacytuję co Kasia mi napisała, bo jestem w takim stanie, że nie potrafię sama złożyć zdania  :(  Myślę, że Kasia nie będzie miała mi tego za złe.

"Niestety nic nie będzie z operacji Dunia, dośpili go po premedykacji, guzy od prostaty zajęły całą cewkę, pęcherz i okoliczne tkanki. Tylko jakąś siłą woli ten biedaczek żył. Odebrałam biedaka. Ten największy guz nawet usunęli i kolejny, ale dalej wszystko też było zajęte guzami"

Dostałam zdjęcia tych usuniętych guzów. Straszne :( :( :(

Jestem załamana.

Link to comment
Share on other sites

3 minuty temu, ewu napisał:

Niestety nie ma już Dunia. To, że żył to był cud. Guz od prostaty zajął cały pęcherz, całą cewkę i okoliczne tkanki.

 Kasia przysłała zdjęcia guzów po wycięciu:(

Straszne:(

Żegnaj kochany psiaczku, cieszę się ,że choć przez chwilę byłeś u Kasi, że byłeś ważny i kochany.

Żałuję ,że nie mogłam ucałować twojego słodkiego pyszczka, który miał w sobie tyle szczenięcego uroku pomimo wieku i choroby.

 

Pisałyśmy równocześnie. Boleję Basiu nad jego losem i nie mogę się uspokoić.

Dlaczego tak, dlaczego, dlaczego!!!!

Link to comment
Share on other sites

Dunio kochany psiaczku miałam nadzieję, że znacznie dłużej zaznasz dobrego życia.
Żegnaj słodki pieseczku [*]  
znicz-pamieci.jpg.28bde720b67a12c61d81b3759d037af1.jpg

Biegaj po zielonych łąkach za Tęczowym Mostem radosny, szczęśliwy, bez bólu.

941471597_zatczowym...jpg.c01feec0566939239be59a2a09d5a565.jpg

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...