Jump to content
Dogomania

Kochana Sarunia odeszła od nas 6.12.2021 r. Żegnaj Saruniu [*] Z głuchą i niewidomą, chorą na cukrzycę Sarą w hoteliku u kikou zamieszkał Dunio, który odszedł 18.05.2021 r. [*]. Aruś zasnął w ramionach kikou 22.04.2021 r. [*]


elik

Recommended Posts

Przed chwilą, guccio napisał:

Wyzdrowieć nie wyzdrowieje ale postęp choroby być może można kontrolować.

Tak u ludzi jak i u naszych pupili.

Może przypadek Arusia nie jest z tych najgorszych.

Za to mocno trzymam kciuki.

Zgadzam się ,u mojej psinki mocznica trwale uszkodziła nerki ,jedna pracowała w 1/3 a druga w połowie ale doskonale sobie dawała radę a choroba nie wróciła.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Sarunia już bez guza, jednak zwolniło się miejsce na zabieg wiec wczoraj byłyśmy na badaniach a dzisiaj była operacja. Wyniki wyszły w normie, zabieg sprawnie poszedł ale gojenie moze być trudne bo miejsce specyficzne. Widać ze niunia obolała bo bardzo ostrożnie siada no ale ma już "z glowy".

 

Wszystkie rachunki, wyniki wstawię kiedyś w święta bo te ostatnie tygodnie są bardzo intensywne -czasu jeszcze mniej niż zwykle.

IMG_20201223_222245.jpg

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Kochani, zycze Wam z calego serca, by te swieta choc inne niz zawsze, byly pelne spokoju, radosci i ciepla. Zycze Wam zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia !

A psiakom i wszystkim opuszczonym, samotnym zwierzetom zycze, by znalazly swoje miejsce na ziemi, i by byly kochane i szanowane.

 

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

3 minuty temu, MALWA napisał:

Kochani, zycze Wam z calego serca, by te swieta choc inne niz zawsze, byly pelne spokoju, radosci i ciepla. Zycze Wam zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia !

A psiakom i wszystkim opuszczonym, samotnym zwierzetom zycze, by znalazly swoje miejsce na ziemi, i by byly kochane i szanowane.

 

Piękne życzenia.Tego samego i o ile możliwe jeszcze lepszego.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 23.12.2020 o 22:33, kikou napisał:

Sarunia już bez guza, jednak zwolniło się miejsce na zabieg wiec wczoraj byłyśmy na badaniach a dzisiaj była operacja. Wyniki wyszły w normie, zabieg sprawnie poszedł ale gojenie moze być trudne bo miejsce specyficzne. Widać ze niunia obolała bo bardzo ostrożnie siada no ale ma już "z glowy".

Wszystkie rachunki, wyniki wstawię kiedyś w święta bo te ostatnie tygodnie są bardzo intensywne -czasu jeszcze mniej niż zwykle.

IMG_20201223_222245.jpg

O rany  :(  Biedactwo, a ja nic nie wiedziałam, nie zaglądałam do moich psiaczków, bo miałam mnóstwo zajęć z Milo i innych jeszcze obowiązków. Żeby się teraz dobrze i szybko goiło, żeby sunia nie cierpiała i żeby nie było nowych guzów.

Czy sunia ma to z głowy?  No nie wiem  :)  Ale podobno mocz dobrze robi na gojenie się ran więc może miejsce to dobre miejsce na ranę, Jeśli już musiała być.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...