Jump to content
Dogomania

Marszczenie nosa przy powitaniu - agresja?


Kuche

Recommended Posts

Witam,

Dwa tygodnie temu przygarnęliśmy suczkę ze schroniska (6-8 lat). Jest bardzo uległa, raczej spokojna i dość usłuchliwa. Ma swoje za uszami, zdajemy sobie sprawę, że nie bierzemy sobie psa spod igły i jeszcze sporo pracy przed nami, ale jest jedna rzecz, która mnie zastanawia. Sunia nie wykazuje agresywnych zachowań na spacerach, w stosunku do nas czy do gości z wyjątkiem dwóch sytuacji (a i tu nie wiem, czy odczytywać je jako w pełni kierowane agresją). To mój pierwszy psiak i zastanawiam się, jak reagować by zdusić te ewentualne próby grożenia w zarodku.

1) Uwielbia wskakiwać na łóżko. Gdy krzyknę, żeby zeszła, zaraz marszczy nos, kładzie się na płasko, a dziś pokazała brzuch.

2) Po powrocie z pracy czeka na nas przy drzwiach, radość, skakanie. Wie, że będą głaski tylko na siedząco, więc od razu siada i znów marszczy nos. Gdy to zobaczyłam, cofnęłam rękę, myśląc, że może coś ją przestraszyło, chciałam przeczekać aż trochę się uspokoi, ale ona wręcz się łasi pyszczkiem jak kot, równocześnie go marszcząc. Nie warczy, raczej nie widać też zębów.

 

Z czego może to wynikać? 

Pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

A może ona tak się uśmiecha. Kiedyś miałam taką suczkę, która szczerzyla wszystkie zęby w szerokim uśmiechu, jak ktoś nie wiedział to też myślal, że to groźba. Bo skoro twoja marszczy nos a jednoczesnie pokazuje brzuszek to nie może być agresja.

Link to comment
Share on other sites

tak jak napisała dwbem, to może być taki jej "uśmiech". Miałam w schronisku, pod swoją opieką, sunię amstafkę. Też pokazywała cały "garnitur" zębów. Ale nie było to agresywne,  ona tak się cała sobą cieszyła jak ktoś zwrócił na nią uwagę, a "uśmiech" to był dodatek. Tylko przez ten "uśmiech", mimo pozytywnego nastawienia do ludzi, ze względu na to kim była (rasa), nie mogła znaleźć domu. Ale nauczyłam ją komendy "uśmiechnij się" i ząbki pokazywała już na komendę

Link to comment
Share on other sites

6 minut temu, wilczyca napisał:

tak jak napisała dwbem, to może być taki jej "uśmiech". Miałam w schronisku, pod swoją opieką, sunię amstafkę. Też pokazywała cały "garnitur" zębów. Ale nie było to agresywne,  ona tak się cała sobą cieszyła jak ktoś zwrócił na nią uwagę, a "uśmiech" to był dodatek. Tylko przez ten "uśmiech", mimo pozytywnego nastawienia do ludzi, ze względu na to kim była (rasa), nie mogła znaleźć domu. Ale nauczyłam ją komendy "uśmiechnij się" i ząbki pokazywała już na komendę

znalazła dom?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...