Jump to content
Dogomania

Parwowiroza-Pomocy!!!Pomóżcie uratować malutkie szczeniaczki.Jeden szczeniaczek-Melisa za [TM*];drugi-Szałwia za [TM*];Została przy życiu Mini,Kenya,Kama i Emi.W DS-Mia w Krakowie;Kenya została na stałe w DT; Kama we Wrocławiu;Emi w Zagórów k/Słupcy.


Anula

Recommended Posts

12 minut temu, Onaa napisał:

Mini to chyba najmniejsza jest.

Tak najmniejsza jest ze wszystkich dziewczynek.

11 minut temu, Poker napisał:

Mini jest naprawdę mini do kwadratu.

Dziewczynki , wyzdrowiejcie chociaż wy na pociechę strudzonym ratowniczkom  i ratownikom.

Ja też o to proszę w dzień,w dzień.

6 minut temu, magenka1 napisał:

Jakie one są słodkie,  już tyle wycierpialy 

Tak wycierpiały.Oby to cierpienie się im wynagrodziło.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

W nocy nie było biegunek. Kenya zrobiła wprawdzie śmierdzące kupy ( jedną wieczorem i jedną dużo mniejszą niedawno), ale tylko dwie i rano też poczekała aż wypuszczę ją z klatki, mimo że ma pieluszkę.

Mini zaczęła jeść. I wieczorem i rano rzuciła się na pierwszą łyżkę, zjadła, wylizała miskę, domaga się więcej po czym dokłądkę ignoruje...  Ale ważne, że je. I wieczorem zrobiła gęstą papkowatą kupkę, która nie śmierdziała parvo  :)

Kenya nadal nie je, jest tak jak u Mini wczoraj: podchodzi do miski, wącha ale jak orientuje się, że to nadal gotowany kurczak to odwraca głowę. Zaraz spróbuję dać jej trochę pasty z Royala. I spytam dziś wetkę o inną dietę, może gastro intescinal?

Aha, Mini abrdzo próbuje drapac się po uszach. Zajrzałam i w jednym jest brązowo, więc zrobimy dziś test na świerzba.

 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

50 minut temu, Anula napisał:

eżeli świerzb to powinna drapać się po całym ciałku.

Niekoniecznie. Wiele razy miałam do czynienia ze świerzbem u kocich maluszków odłowionych na działce. Miały świerzb, ale drapały się tylko po łebku w okolicach uszu. Po założeniu maści dość szybko przestawały się drapać, ale kurację trzeba przeprowadzić do końca.

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, DT-Karmelki napisał:

W nocy nie było biegunek. Kenya zrobiła wprawdzie śmierdzące kupy ( jedną wieczorem i jedną dużo mniejszą niedawno), ale tylko dwie i rano też poczekała aż wypuszczę ją z klatki, mimo że ma pieluszkę.

Mini zaczęła jeść. I wieczorem i rano rzuciła się na pierwszą łyżkę, zjadła, wylizała miskę, domaga się więcej po czym dokłądkę ignoruje...  Ale ważne, że je. I wieczorem zrobiła gęstą papkowatą kupkę, która nie śmierdziała parvo  :)

Kenya nadal nie je, jest tak jak u Mini wczoraj: podchodzi do miski, wącha ale jak orientuje się, że to nadal gotowany kurczak to odwraca głowę. Zaraz spróbuję dać jej trochę pasty z Royala. I spytam dziś wetkę o inną dietę, może gastro intescinal?

Aha, Mini abrdzo próbuje drapac się po uszach. Zajrzałam i w jednym jest brązowo, więc zrobimy dziś test na świerzba.

 

Puszka Gastro Intestinal to świetny pomysł, bo ma taki skład, żeby przy zaburzonym wchłanianiu i chorych jelitach, jednak jak najwięcej organizm przyswoił. Z czasem warto przejsć u nich na suchy Gastro Intestinal Junior, żeby nie trzeba było suplementować tego dla dorosłych. Gdyby tej puszki nie chciała jeść, to na pewno skusi się na RC starter mus. Konsystencja, którą można podawać strzykawką i smakowitość, wobec której raczej żaden szczeniak nie jest obojętny. Lepiej podawać takie właśnie malenkie porcyjki.


Jesli Kenya nie chce jeść, to nie nalezy jej nakłaniać. Kiedy śluzówka się zregeneruje, sama chciała jeść. Można podpytać lekarza o podawanie np Ulgastranu, który bardzo ładnie osłania zniszczoną śluzówkę czy nawet Ranigastu..Bardzo chętnie szczeniaki zjadają żwacze zielone i zawarte w nich bakterie regulują pracę układu pokarmowego. Jednak trzeba mieć sklep zool., gdzie sprzedają mrożoną dietę BARF, bo przez internet są sprzedawane w większych ilościach. Ja kupuję w zooplusie po 8 kg. Śmierdzą niemiłosiernie, ale psy aż się trzęsą, jak dodaję je do jedzenia.

Do uszu dla mnie najlepsza jest maść Oridermyl, ma składnik antybakteryjny, antygrzybiczy i przeciw świerzbowi, do tego łagodzi świad. Najłatwiej podać po badaniu wcierkę typu stronghold czy Advocate, ale nie w ich stanie. Brązowa wydzielina to mogą być też drożdżaki, które pojawiają się po kuracji antybiotykowej.

  • Upvote 4
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, elik napisał:

Niekoniecznie. Wiele razy miałam do czynienia ze świerzbem u kocich maluszków dołowionych na działce. Miały świerzb, ale drapały się tylko po łebku w okolicach uszu. Po założeniu maści dość szybko przestawały się drapać, ale kurację trzeba przeprowadzić do końca.

Bo są dwa rodzaje świerzbowca, jeden uszny, drugi drążący.

Link to comment
Share on other sites

45 minut temu, Jaaga napisał:

Bo są dwa rodzaje świerzbowca, jeden uszny, drugi drążący.

Ale tu mamy do czynienia z usznym więc nie muszą się drapać po całym ciałku :)

Jaaga jestem pełna podziwu dla Twojej wiedzy weterynaryjnej :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...