Jump to content
Dogomania

Wreszcie i Tania znalazła swój dom - zamieszkała u DT Karmelka:) Beza w DS w Warszawe, Wiola pokonała parwo i ma DS w Niepołomicach:) Szczeniaki w swoich domach:) Tosia za TM:( Pomocy!!! 3 suczki i 5 szczeniaków z interwencji:(:(


Tola

Recommended Posts

6 godzin temu, elik napisał:

Myślałam, że zabierzecie suni ten transporter. Przesunięcie go nic nie daje. Spróbujcie całkiem go zabrać, a w to miejsce dać jej wygodne legowisko. Jak będzie dramat to oddacie jej transporter.

Masz rację. Wychodzi już, ale jak płoszy się, to zmyka do środka. Jutro eksperymentalne usunięcie transportera. Trzymajcie kciuki. Teraz, wiosną świat jest taki piękny, psy trudno do domu zagonić, a ta klipa siedzi w domu i boi się wyjść. Szkoda, że nie wie, ile traci. Moja córcia dziś porobiła wiosenne zdjecia. Oto kilka z nich. Gdyby Tania tylko chciała się przekonać, ile zapachów i wrażeń czeka na nią.

DSC08730.JPG

DSC08742.JPG

DSC08768.JPG

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

DSC08742.JPG

Przepiękna,cudna gąska.Kiedyś też miałam styczność z gąsiorkiem,miał na imię Guluś.Przecudny mądry ptak,tylko uznawał moją babcię,zachowywał się jak psiak,był szalenie mądry,miał nie wiadomo ile lat.Zawsze wieczorem wchodził do komórki,tej nocy nie wszedł,zagryzł go pies.Dotej pory cała rodzina wspomina cudnego,mądrego Gulusia.

Link to comment
Share on other sites

No, niestety gęsi mimo, że piękne, to niszczą okropnie.  Myśmy też początkowo kupili dwa gąsiątka. Chcieliśmy gąski, żeby nie było problemu z gąsiorem. Okazało się, że jedno to chłopak. Pewnego ranka mąż znalazł gąskę martwą, bez jakiegokolwiek śladu. Podejrzewamy, że mogła otruć się jagodami cisu, nic innego nie przychodzi do głowy. Trzeba było dokupić drugą i na szczęście udało się, że też dziewczyna. Teraz mamy całą lodówkę gęsich jaj.

Wracając do tematu, Tania zrobiła postępy od wczoraj. Dziś daje mi się głaskać, nie tylko po brodzie czy głowie, ale wywaliła brzusio do głaskania. Teoretycznie mogłabym jej założyć smycz, ale na razie nie chcę niszczyć początków zaufania. To i tak już coś. Ona jest śliczną i kochaną sunieczką, aż serce się kroi na myśl, co musiała przejść. Tak się cieszę, że cierpliwa pańcia na nią czeka.

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

19 minut temu, Jaaga napisał:

Tania zrobiła postępy od wczoraj. Dziś daje mi się głaskać, nie tylko po brodzie czy głowie, ale wywaliła brzusio do głaskania. Teoretycznie mogłabym jej założyć smycz, ale na razie nie chcę niszczyć początków zaufania. To i tak już coś. Ona jest śliczną i kochaną sunieczką, aż serce się kroi na myśl, co musiała przejść. Tak się cieszę, że cierpliwa pańcia na nią czeka.

Ta sunia ma szczególne miejsce w moim sercu. Bardzo sie cieszę, że robi postępy i tak po cichutku marzę, że i z chłopakami się dogada...W domku czeka na nią Bruno, super pies...I pańcia z olbrzymimi pokladami cierpliwości. 

Jaaga, jak uda się zrobić zdjęcie Tani, to poproszę, wyslę pani Ali. 

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Alaskan malamutte napisał:

Ta sunia ma szczególne miejsce w moim sercu. Bardzo sie cieszę, że robi postępy i tak po cichutku marzę, że i z chłopakami się dogada...W domku czeka na nią Bruno, super pies...I pańcia z olbrzymimi pokladami cierpliwości. 

Jaaga, jak uda się zrobić zdjęcie Tani, to poproszę, wyslę pani Ali. 

Wczoraj wstawiłam tu dwa. Tania boi się aparatu, odwraca głowę, nie chcę jej często stresować, jak powoli się otwiera. 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 8.04.2019 o 20:14, Tola napisał:

Faktura z Izbicy za pobyt i leczenie 3 suczek i 5 szczeniaków z interwencji + pobyt 2 szczeniaków ze schroniska (Kama i Emi) - 2973 zł.

Na koncie suczek mamy: 

Stan konta: 

         1443,90zł na dzień 07.03.2019r

-      1443,90zł wpłata na konto ZEA 10.04.2019r

                                                                                                                                    

Stan konta:  0,00 zł na dzień 10.04.2019r

 

Link to comment
Share on other sites

5 godzin temu, Jaaga napisał:

No, niestety gęsi mimo, że piękne, to niszczą okropnie.  Myśmy też początkowo kupili dwa gąsiątka. Chcieliśmy gąski, żeby nie było problemu z gąsiorem. Okazało się, że jedno to chłopak. Pewnego ranka mąż znalazł gąskę martwą, bez jakiegokolwiek śladu. Podejrzewamy, że mogła otruć się jagodami cisu, nic innego nie przychodzi do głowy. Trzeba było dokupić drugą i na szczęście udało się, że też dziewczyna. Teraz mamy całą lodówkę gęsich jaj.

Wracając do tematu, Tania zrobiła postępy od wczoraj. Dziś daje mi się głaskać, nie tylko po brodzie czy głowie, ale wywaliła brzusio do głaskania. Teoretycznie mogłabym jej założyć smycz, ale na razie nie chcę niszczyć początków zaufania. To i tak już coś. Ona jest śliczną i kochaną sunieczką, aż serce się kroi na myśl, co musiała przejść. Tak się cieszę, że cierpliwa pańcia na nią czeka.

Nareszcie dobre wieści ! Czytałam o jej strachu przed człowiekiem, którego tak trudno jej pokonać. Musiała doznać wiele złego od swojego byłego "pana". Dlatego tak bardzo cieszą takie informacje. Moze teraz już będzie "z górki"?

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Jo37 napisał:

Wyszła na dwór. Super!

No, super. Sama wyszła i sama weszła z powrotem do domu :) Dzielna dziewczyna, nie ma co. Zresztą, już nie ma odwrotu. Transporter Fadusia zajęty przez Florkę i Nadię, które odsypiają w nim na razie schronisko.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

7 godzin temu, Alaskan malamutte napisał:

Tolu, wpłaciłam 1500,00zł. Potwierdź proszę na watku, jak pieniążki dotra na konto ZEA. 

Na koncie fundacji zameldowało się 1500 zł.

Pięknie dziękujemy wszystkim wpłacającym, to ogromna pomoc w ratowaniu 3 suczek i 5 szczeniaków z interwencji.

Bez Waszej pomocy nie dalibyśmy rady.

qq6.gif

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Jaaga napisał:

No, super. Sama wyszła i sama weszła z powrotem do domu :) Dzielna dziewczyna, nie ma co. Zresztą, już nie ma odwrotu. Transporter Fadusia zajęty przez Florkę i Nadię, które odsypiają w nim na razie schronisko.

Jaaga, super, bardzo, bardzo  się cieszę, dziękuję!!!

Wreszcie zacznie korzystać z uroków psiego życia:)

Tania - jestem z ciebie sunieczko bardzo dumna!!!

 

Link to comment
Share on other sites

22 godziny temu, Jaaga napisał:

Masz rację. Wychodzi już, ale jak płoszy się, to zmyka do środka. Jutro eksperymentalne usunięcie transportera. Trzymajcie kciuki. Teraz, wiosną świat jest taki piękny, psy trudno do domu zagonić, a ta klipa siedzi w domu i boi się wyjść. Szkoda, że nie wie, ile traci. Moja córcia dziś porobiła wiosenne zdjecia. Oto kilka z nich. Gdyby Tania tylko chciała się przekonać, ile zapachów i wrażeń czeka na nią.

DSC08730.JPG

DSC08742.JPG

DSC08768.JPG

Piękne zdjęcia:)

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj rozmawiałam z p. Bogusią, która adoptowała Zojkę i Linkę - córcie Wioli.

Dziewczyny urosły, pięknie się rozwijają, wciąż są nierozłączne.

Linka to z wyglądu i charakteru jamniorka, przypomina mamusię Wiolę, Zojka jest bardziej strachliwa, wyglądem podobna  raczej do posokowca;)

Obie nadal są dosyć lękliwe i wciąż bardzo boją się mężczyzn:(

Zojka i Linka w domu w Warszawie

SAVE_20190410_182950(1).jpg

SAVE_20190410_183003.jpg

  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...