Jump to content
Dogomania

Po wielu perypetiach- KORI ma dom w Bielsko-Biała <3 <3 Do odważnych świat należy...po 3 latach w Radysach i 3 miesiącach u Dexterki ....nieudana adopcja i zwrot...znów w hoteliku czeka na DOM


kiyoshi

Recommended Posts

Rewelacja i najpiękniejszy widok na świecie:) Wpasował się nasz Korcio w nowa rodzinę, widać, ze mu dobrze. Chyba rzeczywiście nie wie, co się robi z zabawkami, ale myślę, ze szybko sobie poradzi:) Nie mogę się nadziwić, jak ładnie się odnalazł i jak dobrze sobie radzi. Powodzenia kochany:)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Wróciłam wczoraj z wycieczki...jechałam obwodnicą KŁODZKA...miałam taką nieśmiałą nadzieje, że zajedziemy do Korcia, ale niestety nie udało się, mąż mi się gorzej poczuł już w górach ....nie było mowy by odbijać z obwodnicy...

W każdym razie, poznałam tereny Korcia, pięknie ma naprawde, miasteczko zielone, góry dookoła....PIĘKNIE.

Dziś Pani Ola SAMA się do mnie odezwała, przysięgam że to chyba telepatia! (ja też miałam do niej dziś napisać tylko chwile później :))) 

Popisałyśmy chwilke o trasach wędrówek Korcia i w ogóle miło mi się zrobiło, bo i ja byłam w niektórych miejscach gdzie Koruś jeździ :) Fajnie...

Mam nowe zdjęcia i filmiki :) będe wstawiać wszystko. Fajne ma Korciu życie :D

To wiadomość od Pani Oli:

Dzień dobry. Już jakiś czas nie pisałam co u Korusia więc czas na małe podsumowanie. Piesek ma się bardzo dobrze, myślę że już się do nas całkowicie przyzwyczaił. Na spacerach czasami zdarzy mu się ciągnąć i ekscytować, ale głównie jest to spowodowane obecnością innych psów. Z jazdą samochodem również większego problemu nie ma, spokojnie siedzi na tylnym siedzeniu sam, nie biega po aucie. Ostatnio kupiliśmy mu nowy kocyk, ponieważ zdecydowanie woli je od legowiska. Czasami zdarzy mu się zniszczyć coś w domu, nie bardzo chce bawić się swoimi zabawkami (piłki wytrzymują max godzinę) – póki co ucierpiała w większym stopniu karta kredytowa, ale naszą winą było pozostawienie jej w łatwo dostępnym miejscu. Poza tym Kori (jak widać niżej na filmiku) uwielbia bawić się w karetkę. Po miesiącu w końcu dobraliśmy karmę suchą którą polubił, chociaż dalej woli przysmaki. Zastanawiam się również nad zapisaniem Koriego na szkolenie podstawowe, komendy typu siad, waruj i chodzenie bez smyczy, ponieważ w lipcu chcemy się wybrać na wakacje i chcemy go zabrać ze sobą żeby zwiedził Niemcy i Włochy. Przesyłam też parę zdjęć i filmików.

Link to comment
Share on other sites

Kori.... 

Jesteś moją wisienką na torcie. Co prawda wiedziałam, trochę wcześniej ze masz dom, ale teraz dopiero widzę na wątku ... Choć słabo. Jednak dobre mial am przeczucie, że będzie mokro. No i nie myliłam się.

Każde zdjęcie, każde Wasze słowa i wieści z korusiowego domu, to kolejny powód do łez. Jednak są to łzy szczęścia. 

Czułam, ze to będzie szczęśliwa wiosna dla Korusia, a ta cisza miała swój cel...

Wiem, wiem...Nie było mnie szmat czasu, choć myślami bylam blisko. trochę ciężki czas.

Kori kiedyś zapomniany pies, bez nadziei w sercu. Teraz byczy się z brzuchalem do góry w pięknym miasteczku, ba! górskim miasteczku, odpoczywajac po kolejnym spacerku. A co najważniejsze, mając koło siebie Swoich Ludzi. Doczekałes się Mordunio prywatnego raju. Bądź już zawsze szczęśliwy.

A Wam po prostu DZIĘKUJĘ  :))  

 

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

dzisiaj mam niestety gorsze wieści Trudno mi to zrozumiec, bo minęły 2 tygodnie od poprzednich wiadomości, gdzie z psem nie  było żadnych problemów. Zauważyłam, że niestety najtrudniej jest wydać młode aktywne samce do adopcji...

Nie wiem co tu radzić....przeczytajcie:

Dzień dobry. Dzisiaj pisze niestety z gorszymi wieściami. W ostatnim czasie Kori zrobił się bardzo niegrzeczny. Zaczął niszczyć w domu, w ogóle się nie słucha. Cierpliwie to wytrzymywaliśmy i korygowaliśmy zachowanie ale brakuje nam powoli sił. Na behawioryste obecnie nas nie stać, więc prosimy o jakies wskazówki i pomoc. Kori zaczął podgryzać nam meble drewniane, mimo że ma multum zabawek którymi się bawić nie chce. Poza kartą kredytową ktora leżała na szafce nauczył się wskakiwać na BLAT KUCHENNY i wszystko co na nim jest po przyjściu do domu jest strącane i pobite. Aktualnie kupujemy trzecią maselniczke i musimy ją chować do szafki, ponieważ upodobał sobie ciepłe masło. Do tego ZJADŁ drewnianą łyżkę do połowy. Najgorsze że zaczął się załatwiać w domu, nawet po przyjściu ze spaceru, a nie są one krótkie i wychodzimy z nim po 4-5 razy dziennie. Mam wrażenie że Kori w ogóle się z nami nie zżywa,gdy się zostawi delikatnie otwarte drzwi próbuje uciec.. Naprawdę brakuje nam sił, prosimy o jakąś pomoc, dlaczego tak się może dziać i jak możemy sobie z tym poradzić. Nie chcemy żeby pogryzł wiecej mebli, ponieważ nie są naszą własnością, a właścicielka raz na jakiś czas sprawdza stan mieszkania.

Zaznacze że zaczął się dziwnie zachowywać jakieś 2 tygodnie temu, wczesniej wszystko było okej i nie było problemu

Wspomnę też że ostatnio na spacerze rzucał się do pieska, trzymałam go za szelki i nie wiem czy przypadkiem czy nie ale zawarczał na mnie i pokazał kły i bałam się że mnie ugryzie, pierwszy raz mu się zdarzyło żeby aż tak się podburzyć do innego psa. Naprawde nie wiem co robić

 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Sara2011 napisał:

Kurczę, czy to możliwe aby po takim czasie wszystkie plagi egipskie wyszły z Koriego ? Może się znudził, może dotarło do właścicieli że pies to jednak obowiązek i teraz szuka się na siłę "powodów zwrotu" ?

też tak pomyślałam...dlatego z samego rana odpisałam swoją "wizje"....że możemy albo poszukać szkoleniowca/ behawiorysty i poprosić o "zdiagnozowanie" problemu, wtedy będzie można coś pomóc bo na odległość nie mam pojęcia co się dzieje (dołozymy do kosztów)...albo moga odwieść psa do hoteliku, jesli uznają że tak będzie najlepiej....ale...ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu Pani Ola napisała, że absolutnie go nie odda tylko chce zrozumiec co się dzieje?? i pomóc psu przejśc ten okres bunty...

 

SZUKAM więc SZKOLENIOWCA/ BEHAWIORYSTY- Kłodzko i okolice!! Najlepiej jakiegoś szkolenia grupowego, bo moim zdaniem a) Kori jest rozpieszczony i na zbyt wiele mu pozwolono b) potrzeba mu psiego towarzystwa...Szukam tez osób które chciałyby się dołożyć do takiego szkolenia...(nie mam pojęcia jakie to mogą być ceny... ) w najgorszym wypadku zrobie bazarek.

Czy ktoś z Was może polecić jakies kompetentne osoby z tamtych terenów?? prosze

Link to comment
Share on other sites

Dnia 27.05.2019 o 18:12, kiyoshi napisał:

Zastanawiam się również nad zapisaniem Koriego na szkolenie podstawowe, komendy typu siad, waruj i chodzenie bez smyczy, ponieważ w lipcu chcemy się wybrać na wakacje i chcemy go zabrać ze sobą żeby zwiedził Niemcy i Włochy.

A co z tym pomysłem?Myślę ,że jest bardzo dobry.Szkolenie zdyscyplinuje psa i nauczy posłuszeństwa oraz przebywania w towarzystwie innych psów.

Link to comment
Share on other sites

Przed chwilą, Poker napisał:

A co z tym pomysłem?Myślę ,że jest bardzo dobry.Szkolenie zdyscyplinuje psa i nauczy posłuszeństwa oraz przebywania w towarzystwie innych psów.

tak...ale chyba tu też się rozeszło o pieniądze :( szkolenia tez kosztują...w dodatku jak teraz szukamy kogoś w okolicach Kłodzka to za bardzo nikogo tam nie widać, żadnej szkoły :(  myśle, że konsultacja z behawiorysta jest konieczna, min 2 h. A dalej powinno być takie szkolenie. Od rana jestem z Pania Olą na łączach i naprawde trudno mi rozgryźć co się w tej głowie Korcia dzieje. Nie chce niczego doradzać żeby nie zaszkodzić....

Link to comment
Share on other sites

To bardzo złe wiadomości, tym bardziej że do niedawna wszystko wyglądało super. Może rzeczywiście Kori wymaga szkolenia? Moim zdaniem, on jest dość specyficznym i niezależnym psem i wymaga specjalnego podejścia. To nie jest kanapowy piesek. Może dopiero teraz kiedy poczuł się pewniej, te wszystkie rzeczy pokazał. I chyba faktycznie ma w sobie dużo z husky'ego. Pomysł z behawiorystą jak najbardziej trafiony. On najlepiej rozpozna, o co chodzi. Oczywiście deklaruję pomoc, chętnie się dołożę, żeby tylko te kłopoty się skończyły . Mam nadzieję, ze okażą się przejściowe. 

Co do szkolenia, znalazłam coś w Kłodzku:

Szkolenie i strzyżenie psów

 
Trochę groch z kapustą, nie mam zaufania do takich "miksów", co o tym sądzicie? Nie znalazłam żadnych opinii - chociaż na e-ogrodek (chyba coś w rodzaju Panoramy firm) mają 4 gwiazdki na 5, ale nie wiem, czego dotyczą te opinie, bo nie można nic przeczytać, są tylko gwiazdki. 
Jest też np. behawiorysta online: http://www.behawiorystaonline.pl Przyznam, ze to mnie bardziej przekonuje. Są opinie, załączone dyplomy i certyfikaty. Pierwsza konsultacja telefoniczna - 30 min do 1 godz. kosztuje 90 PLN i obejmuje diagnozę problemu i plan naprawczy. Kolejna konsultacja - sprawdzenie rezultatów - kosztuje 50 PLN. Mogę pokryć te koszty. Spotkanie, niestety, chyba nie wchodzi w grę, bo jest możliwe tylko w Trójmieście i okolicach. Ewentualnie można szukać we Wrocławiu. 
Jakie jest Wasze zdanie?
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...