Jump to content
Dogomania

Po wielu perypetiach- KORI ma dom w Bielsko-Biała <3 <3 Do odważnych świat należy...po 3 latach w Radysach i 3 miesiącach u Dexterki ....nieudana adopcja i zwrot...znów w hoteliku czeka na DOM


kiyoshi

Recommended Posts

17 godzin temu, Sowa napisał:

. Pierwsze, o co moim zdaniem powinny zawalczyć organizacje ratujące zwierzęta, to ograniczanie rozrodu - starczyłoby "tylko" egzekwowany obowiązek trwałego oznakowania z przypisaniem do właściciela,  objazdy sterylkobusem  po wsiach z daniem wyboru - podatek także od pierwszego psa albo sterylka bezpłatna.

ale to jest takie myślenie życzeniowe

obowiązek jakikolwiek musiałaby wprowadzić najpierw ustawa - a przepchniecie takich zapisów w ustawie - nie wiem która organizacja byłaby w stanie to zrealizować;

no i potem to przecież nie organizacje społeczne by mogły "egzekwować" taki obowiązek  ; 

straż miejska by to sprawdzała czy psy sa oznakowane ? jakaś inspekcja do spraw zwierząt? pracownicy gminy -w ramach kontroli?

pewnie zależy do kogo by wpływały pieniądze z kar  za brak oznakowania'. A jak byłyby kary to i ktoś by musiał je wymierzać - tez przecież nie organizacja społeczna. Musiałaby to dostać jakaś administracja -bo tylko oni mogą wymierzać kary administracyjne, no albo sąd -gdyby to uznać za wykroczenie. Sam obowiązek znakowania, bez kary za brak znakowania ( typu - kto nie znakuje swojego psa podlega karze w wysokości ...), to byłby martwy całkiem przepis. 

Podatek/opłata  od psa jest podatkiem lokalnym i w wielu gminach go wcale nie ma , ani od pierwszego ani od kolejnego. Gmina by sterylizowała wszystkie psy bezpłatnie? a pieniądze skąd? i dlaczego ludzie nie mogliby zapłacić za sterylizację swojego psa?

organizacja społeczna która ma sterylkobus, rozumiem że od razu z vetem i całym wyposażeniem,  i jeździ po wsiach i bezpłatnie sterylizuje wszystkie psy  - to taka wizja życzeniowa - bo skąd ma na to pieniądze ? od państwa? od darczyńców?   organizacja nie może zbierać podatków/opłat lokalnych -bo to jest dochód samorządu terytorialnego.

teraz jest tak

  1.  Rada gminy może wprowadzić opłatę od posiadania psów. Opłatę pobiera się od osób fizycznych posiadających psy.

2.  Opłaty od posiadania psów nie pobiera się od:
 (osób niepełnosp[rawnych, dyplomatów itp)
3) osób w wieku powyżej 65 lat prowadzących samodzielnie gospodarstwo domowe - z tytułu posiadania jednego psa;
4) podatników podatku rolnego od gospodarstw rolnych - z tytułu posiadania nie więcej niż dwóch psów
 
wysokość opłaty tez określają przepisy
obecnie stawka opłaty od posiadania psów nie może przekroczyć 123,18 zł  rocznie od jednego psa,

 

 

 

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Oczywiście że potrzebna jest zmiana ustawy. A jeśli chodzi o koszty - bezpłatna przez dwa lata sterylizacja psów na wsiach skutkowałaby tym, że gminy w niedalekiej przyszłości nie ponosiłyby kosztów utrzymywania schronisk. W Niemczech dało się wprowadzić egzekwowane niemałe podatki, nie ma tam na wsi takich problemów z kundelkami mnożącymi się na potęgę. I jest wyższe opodatkowanie drugiego i kolejnego psa.  U nas, lata temu, podatek za psa płaciłam razem z czynszem w spółdzielni mieszkaniowej, zarządca budynku wiedział, kto ma psa, chociaż nie było chipów.

W sejmie było koło poselskie zajmujące się problemami szeroko rozumianej ochrony zwierząt, teraz pewnie też jest. I stamtąd wychodzą projekty ustaw czy zmian w ustawie o ochronie nad zwierzętami. A zwolnienie od podatku mogłoby przysługiwać tylko właścicielom wysterylizowanych psów - i na wsi, i w mieście, niezależnie od wieku właściciela. 

Dopóki nie ograniczy się rozrodu, wszelkie akcje pomocowe będą jak wyczerpywanie oceanu sitkiem.

  • Like 4
Link to comment
Share on other sites

Patmol, jak ja się z Tobą zgadzam :) Bo na razie to wszystko to niestety wieje wysokim optymizmem :(. Od lat nikt sprawdza obowiązkowego szczepienia na wściekliznę czy długości łańcucha (a pomijam już martwy przepis mówiący o maks. 12h na łańcuchu), dodatkowo u nas w mieście niewiele osób płaci obowiązkowy podatek, bo nikt tego nie sprawdza (pomijając fakt, że nic po zapłaceniu nie ma, żadnych korzyści). A organizacje prozwierzęce na razie  jedynie do czego dążą, to do całkowitej likwidacji hodowli i akurat wszedł projekt, który ma zrównować zkwp z innymi organizacjami, w których psy są mnożone na potęgę. To nie rozwiąże problemu bezodmności, bo kundelki na wsiach nadal będą się rozmnażać, a i może dojść do tego, że dobre hodowle będą zmuszone stracić na jakości, bo nie stać ich będzie na dobre jakościowe karmy czy regularne badania przez absurdalnie wysoki podatek... jeżeli jakieś hodowle utrzymają się to te, które idą na ilość, a nie na jakość, bo ich hodowla będzie funkcjonować jako działalność dochodowa, a urzędom będzie bez różnicy czy psy jedzą chappi czy lepszą karmę, czy śpią w domu, czy w stodole, czy są szczepione czy nie. Ten projekt w moim odczuciu jest bardzo zły, nawet nie proponuje rozwiązań dla bezdomnych zwierząt, tylko niszczy dobre hodowle. To droga donikąd.

Patmol, ten weksel brzmi dość rozsądnie, aczkolwiek nawet nie wiem jak ten zapis miałby wyglądać w umowie. Z jednej strony, żeby miał moc prawną i był jasny dla każdego, a z drugiej strony, żeby umowa nie przekształciła się w wielostronicowy plik kartek. Tak długiej i szczegółowej umowy, co można, a co nie nikt nie podpisze skoro psa można dostać od hienka ze wsi z pocałowaniem ręki. Nie wiem więc jak można by wcielić ten pomysł w życie i jak udoskonalić umowę, żeby miała wszystko, ale była treściwa i jej zapisy mieściły się maksymalnie na dwóch stronach. 

Czy u Korisia spadł już może śnieg? :)

Link to comment
Share on other sites

A ile wynosi podatek od psa/suki z uprawnieniami hodowlanymi? Doczytałam się, że nie przekracza 50 złotych rocznie. I to jest zdaje się najprostszy sposób rozliczania zobowiązań podatkowych wynikających z prowadzenia hodowli. Nie czarujmy się - kundelki wiejskie rozmnażają się od przypadku do przypadku, a psy w zarejestrowanych hodowlach nie zawsze i nie tylko z miłości do rasy.

Link to comment
Share on other sites

49 minut temu, Sowa napisał:

A ile wynosi podatek od psa/suki z uprawnieniami hodowlanymi? Doczytałam się, że nie przekracza 50 złotych rocznie. I to jest zdaje się najprostszy sposób rozliczania zobowiązań podatkowych wynikających z prowadzenia hodowli. Nie czarujmy się - kundelki wiejskie rozmnażają się od przypadku do przypadku, a psy w zarejestrowanych hodowlach nie zawsze i nie tylko z miłości do rasy.

 

Opłata od posiadania psów to   podatek lokalny/opłata lokalna  - czyli stanowi dochód gminy - jeśli gmina taką opłatę uchwali na swoim terenie

a osoby posiadające zarejestrowaną hodowlę i zwierzęta ze statusem „suka hodowlana” lub „reproduktor”, powinny odprowadzać podatek z tytułu posiadania takich zwierząt do urzędu skarbowego.  Jest to obowiązkowe. Można tego dokonać na dwa sposoby: po pierwsze jako przedsiębiorca, prowadzący własną działalność gospodarczą na podstawie wpisu do Ewidencji Działalności Gospodarczej, po drugie jako osoba prywatna, przez zgłoszenie działalności w Dziale Specjalnym Produkcji Rolnej. samo posiadanie zwierzęcia z rodowodem, bez uprawnień hodowlanych, nie powoduje obowiązku deklarowania oraz płacenia podatku dochodowego. Jeśli jednak zwierzę zostało nabyte z uprawnieniami hodowlanymi, należy to zgłosić w ciągu 7 dni od momentu uzyskania tych praw, przez złożenie PIT-6. Wysokość podatku  od suki hodowlanej czy psa  będzie zależeć od wysokości uzyskanego z tego tytułu przychodu i wybrania formy opodatkowania

Link to comment
Share on other sites

Ale zrozumcie jedną istotną prawdę: co Wam da jakakolwiek umowa jeśli nie ma możliwości jej wyegzekwowania? Po drugie:  zmusicie kogoś do podpisania weksla? Jak? Chyba, że ustawodawca wprowadzi przepis, że przy umowie adopcyjnej obowiązkowy jest weksel. No, ale jesli nawet, to co z tego? Znajdziecie wtedy chętnych? A jeśli się znajdą tacy, którzy nawet podpiszą weksel, ale jednak okaże się po jakimś czasie, że jednak nie chcą psa. To co wtedy zrobią? Wykupią ten weksel i zwrócą psa? Pozbęda sie raczej psa, tak czy inaczej. W ostatecznosci, jak nie będą miec mozliwosci bezkosztowego oddania komus psa, to chociażby np mogą psu pomóc zejść. Co będziecie wtedy mogly zrobić, jak to zamierzacie im udowodnić, że się "przyczynili"? Będziecie robić badania patologiczne albo toksykologiczne? I zawiadomicie póžniej prokuraturę? Jesli nawet to wszystko zrobicie, to ostatecznie sprawa i tak trafi do sądu. I co wtedy? I życzę powodzenia. :-( Ugrzęzniecie na lata, o kosztach nie wspomnę.

Tyś(ka), piszesz, że weszły w życie martwe przepisy, których nikt nie egzekwuje. Ale dlaczego ich nikt nie egzekwuje? Ano z tego samego powodu, z jakiego nie jestesmy w stanie wyegzekwowac umowy adopcyjnej. Powtórzę pytanie jeszcze raz: dlaczego majac umowę adopcyjną w przypadku nie wywiazania się z niej nie pójdziesz do sądu? Odp jest prosta: bo kontaktując się z aparatem urzędniczym narobisz sobie samej tylko kłopotu. A dlaczego? To nie kwestia przepisów, tylko własnie tego "aparatu" urzędniczego. Bo oni są od odpowiedniej interpretacji nawet niedoskonałych przepisów i powinni kierowac się nie tylko literą prawa, ale przede wszystkim duchem prawa.

Pozytywny skutek może przynieść tylko to, o czym pisze Sowa i co postuluje np. Argos (od razu mówię, że nie jestem z Nimi w żaden sposób powiązany) czyli dążenie do kontrolowanego, stopniowego zmniejszenia populacji psów, tak, aby pies stał się "dobrem luksusowym" - moim zdaniem tylko to może przynieść poprawę sytuacji. 

 

  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

duch prawa  unoszący się  w powietrzu i aparat urzędniczy,, z którym kontakt powoduje nieszczęście, bo on niczym mityczny potwor  nadciąga nieubłaganie, dopada i powoduje kłopoty   - ale to brzmi 6a1a28a99fdadff549f4aae3a0bf5a37.gif normalnie jak z horroru, albo jak z książek Kafki - w Zamku  był taki świat opisany

 

przy taki podejściu  to rzeczywiscie szkoda czasu na  dyskusję nad treścią  umów adopcyjnych;  

 

 

 

 

Link to comment
Share on other sites

Kochani, czytam cały czas Waszą dyskusje, która mimo różnic wnosi dużo, więc dyskutujcie, myślcie, możę cos się uda wspólnie wykluć...

Ja postanowilam, że zdecydowanie będę teraz wymgać min 2 spotkać w hoteliku z Korim nim ktoś będzie mógł znów Korcia adoptować...Jednak, póki co chętnych na niego jest jak na lekarstwo więc miną dłuuugie miesiące coś czje...pewnie wpadne w mega długi i tak to będzie...ale co zrobić...

Wczoraj napisaam do moniki ponowną prosbę o kilka zdjęc i krótkie wieści. Monika nei ma dogomanii, ma tez mało czasu, wiec niestety nie wiem jak długo będziemy czekac...przykro mi...

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 6.12.2019 o 11:02, Anula napisał:

Kiyoshi,ogłaszasz Korcia? Jeżeli tak to wykupię jedno wyróżnienie na miesiąc tylko potrzebuję link.

Tak Kori ma z 10 olxow wstawię link DZIĘKUJĘ! 

Warszawa:

Łódź

Wrocław

Katowice

Kraków

Częstochowa

Opole (OGŁOSZENIE OD ALASKAN- SERDECZNIE DZIEKUJE :))

 

Link to comment
Share on other sites

A jakby poprosić o pomoc ludzi od husky? Żeby tylko mieli u siebie jego ogloszenie? W typie czy nie może tam by ktoś go wypatrzyl prędzej. Ktos taki kto szuka psa północy, czyli i spacery planuje i jakies tam niesubordynacje psa mu nie przeszkadzają. Moja suka jest w typie szpica. Dla mnie to cudowny pies; ale to nie jest taki normalny pies. To dziwny pies.

Link to comment
Share on other sites

14 minut temu, Patmol napisał:

A jakby poprosić o pomoc ludzi od husky? Żeby tylko mieli u siebie jego ogloszenie? W typie czy nie może tam by ktoś go wypatrzyl prędzej. Ktos taki kto szuka psa północy, czyli i spacery planuje i jakies tam niesubordynacje psa mu nie przeszkadzają. Moja suka jest w typie szpica. Dla mnie to cudowny pies; ale to nie jest taki normalny pies. To dziwny pies.

jak znasz ludzi od huskich i zgodzą się pokazać Korcia to jasne, że chętnie przyjme pomoc...ja już wykorzystałam wszystkie możliwości. Na facebooku był na licznych grupach i nawet na adopcjach zagranicznych miał mnóstwo udostępnień..nikt sie nie zainteresował. Będe wdzięczna za każda pomoc, bo zwyczajnie brakuje mi już pomysłów...a nawet możliwości :( gdzie i kogo mogłam prosić to już prosiłam...

Dostałam dziś zdjęcia Korcia z Makulandii

e44cc05017d8.jpg

cb0efae94c3e.jpg

d22a63cf539c.jpg

ac99b135f0a0.jpg

Link to comment
Share on other sites

35 minut temu, kiyoshi napisał:

jak znasz ludzi od huskich i zgodzą się pokazać Korcia to jasne, że chętnie przyjme pomoc...ja już wykorzystałam wszystkie możliwości. Na facebooku był na licznych grupach i nawet na adopcjach zagranicznych miał mnóstwo udostępnień..nikt sie nie zainteresował. Będe wdzięczna za każda pomoc, bo zwyczajnie brakuje mi już pomysłów...a nawet możliwości :( gdzie i kogo mogłam prosić to już prosiłam...

Dostałam dziś zdjęcia Korcia z Makulandii

e44cc05017d8.jpg

cb0efae94c3e.jpg

d22a63cf539c.jpg

ac99b135f0a0.jpg

a jak on ogon nosi?  bo na  zdjęciach kiepsko widać ;patrzyłam też w ogłoszeniach  -i tez nie widać

zawsze na dół?

czy do gory? tego typu  :

bb7e560a9b26.jpg

może bym go poogłaszała jako miksa karelskiego psa na niedźwiedzie?   

nosi czasem ogon w taki rogaik jak wyżej? masz takie zdjęcie?

 

Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, Patmol napisał:

a jak on ogon nosi?  bo na  zdjęciach kiepsko widać ;patrzyłam też w ogłoszeniach  -i tez nie widać

(...)

nosi czasem ogon w taki rogaik jak wyżej? 

 

Kori ma częściowo odgryziony ogon, więc chyba nie jest w stanie nosić nad grzbietem ;)
Piękny Korek tylko do odpowiedzialnej adopcji. Opole - image 4
Fantastyczny przyjaciel rodziny, mix szpic KORI - podaruj DOM Łódź - image 6

Na fejsbuku są grupy Psy północne w potrzebie itp., nie wiem czy Korek tam był, ale kiedyś o nich też pisałam, że warto pokazać.

Kori jest niewidzialny jak terier Szogun. Ludzie się boją aktywnych psów, innego wytłumaczenia nie mam.

Link to comment
Share on other sites

Kori nie ma nic wspólnego z karelskim psem...swoją drogą obie opiekunki Korcia- i Dexterka i Monika, uparcie twierdzą, że Kori nie ma też NIC wspólnego z huskim, poza tym, że troche go przypomina z wyglądu...

 

Chciałabym przekazać 221 zł z watku suni i szczeniaczków na potrzeby Korcia......

https://www.dogomania.com/forum/topic/350707-sos-sunia-spod-lasu-teren-wojtyszek-odlowiona-z-7-szczeniakami-6-szczeniaczków-już-w-ds-1-szczeniak-i-mama-zostają-gdzie-są/page/16/

 

Link to comment
Share on other sites

31 minut temu, kiyoshi napisał:

Kori nie ma nic wspólnego z karelskim psem...swoją drogą obie opiekunki Korcia- i Dexterka i Monika, uparcie twierdzą, że Kori nie ma też NIC wspólnego z huskim, poza tym, że troche go przypomina z wyglądu...

 

 

a skąd wiadomo ,ze nie ma?

jest do niego podobny z wyglądu ? jest

wielkościowo pasuje? pasuje

charakterem pasuje? pasuje

przykładowy opis psa karelskiego  

Rozmiar:

Pies 54-60 cm

Waga

Pies 25-28 kg
Suka 17-20 kg

To nie jest pies dla domatorów. Właściciel musi być osobą aktywną, lubiącą długie spacery, jogging, czy jazdę na rowerze (najlepiej po lesie) za swoim psem. Karelski pies na niedźwiedzie najlepiej czuje się w rodzinach aktywnie spędzających czas.

i tutaj tez ciekaie o rasie https://www.poradniklowiecki.pl/kynologia/pogotowie-aporterow/114-poradnik-lowiecki-2013/poradnik-lowiecki-nr-2-2013/483-karelskie-psy-na-niedzwiedzie.html

Link to comment
Share on other sites

30 minut temu, Patmol napisał:

a skąd wiadomo ,ze nie ma?

jest do niego podobny z wyglądu ? jest

wielkościowo pasuje? pasuje

charakterem pasuje? pasuje

przykładowy opis psa karelskiego  

Rozmiar:

Pies 54-60 cm

Waga

Pies 25-28 kg
Suka 17-20 kg

To nie jest pies dla domatorów. Właściciel musi być osobą aktywną, lubiącą długie spacery, jogging, czy jazdę na rowerze (najlepiej po lesie) za swoim psem. Karelski pies na niedźwiedzie najlepiej czuje się w rodzinach aktywnie spędzających czas.

i tutaj tez ciekaie o rasie https://www.poradniklowiecki.pl/kynologia/pogotowie-aporterow/114-poradnik-lowiecki-2013/poradnik-lowiecki-nr-2-2013/483-karelskie-psy-na-niedzwiedzie.html

ok, niech będzie że jest karelem, nie mam nic przeciwko, byle go ktoś prawdziwie pokochał....

Pokazuj proszę jak znasz ludzi od tej rasy i sądzisz, że można tam coś wskórać....jestem za każda pomocą, absolutnie każdą...

Link to comment
Share on other sites

nie znam ludzi od tej rasy; bo nie jestem myśliwym - a dobry rasowy pies karelski, to pies  dla myśliwego

więc nie jest podobny do huskiego ,bo to może jest pies trochę  w typie szpica myśliwskiego, a husky to raczej szpic zaprzęgowy -północy pies zaprzęgowy

a  karelski podobny  jest do łajki; to pies samodzielny, puszczało się go w las samego; tak jak łajkę -wiec to bardzo samodzielny pies

można by go po-ogłszać  jako psa w typie karela , i powpisywać w ogłoszenia trochę z charakteru  Karela, i może akurat ktoś szuka takiego psa

np z tego linka wyżej;wydaje mi się   moznaby wiele przepisać

w tygodniu, bo w weekend nie dam , rady  -spróbuję zmontować tekst; i jak zaakceptujesz będę ogłaszać

jak coś nie tak- to  prostuj

jest zrównoważony, nieco powściągliwy, odważny i wytrwały. Bardzo pewny siebie;

W stosunku do ludzi bardzo łagodny jednak do obcych jest nieufny, ale nie agresywny. Nie jest to wybitny stróż i obrońca. Wobec swojej rodziny pies ten jest wierny i oddany. Cechuje go także przyjacielskie nastawienie i miły charakter wobec dzieci, choć źle znosi dziecięce psikusy.

  To dość czysty pies. Pielęgnacja nie jest wymagająca i zawiera stosunkowo mało czasu.

potrzebuje w okresie linienia częstego wyczesywania podszerstka.

to pies, który sam znajdzie okazję do zaspokojenia rozpierającej go energii, jeżeli nie zapewni mu jej jego właściciel. To nie jest pies dla domatorów.

Właściciel musi być osobą aktywną, lubiącą długie spacery, jogging, czy jazdę na rowerze (najlepiej po lesie) ze swoim psem.

najlepiej czuje się w rodzinach aktywnie spędzających czas. Pies ten nie nadaje się do życia w mieście, w zamknięciu. Wymagany jest dom z dużą działką, najlepiej położony blisko lasu. Idealny dom to ludzie, którzy spędzają dużo czasu, np. w lesie, na łące latem a najlepiej też zimą, t

Aktywność

 to bardzo aktywny i żywy pies. Uwielbia ruch Niezbyt nadaje się do psich sportów z powodu swojej niezależnej natury i samodzielności. Potrzebuje bardzo dużo ruchu.

Wychowanie

 ma trudny charakter: nie wykazuje skłonność do uległości, lubi swobodę, chadza swoimi ścieżkami, ma tendencje uciekinierskie - dlatego jego wychowanie należy powierzyć osobie z dużym doświadczeniem w wychowywaniu psów. Dobrze prowadzony obdarzy swoich bliskich dużym oddaniem i wniesie wiele radości w ich życie.

 

a to prawda? ( moja suka tak ma)

porusza się lekko, jakby nie wymagało to od niego wysiłku. Z łatwością przechodzi od kłusu do galopu, będącego najbardziej naturalną formą ruchu.

  Deszcz, lód śnieg -l czuje się świetnie jest w swoim żywiole. Dobra kondycja i wrodzona predyspozycja pokonywania dużych dystansów pozwala mu czynnie towarzyszyć nam przez naprawdę długie spacery

żle znosi upał ;

 

 

Link to comment
Share on other sites

Faktcznie...ten opis to cały Kori...nie zgadza się tylko jeden szczegół- on kocha każdego człowieka, obcych wida z ogromną radością, każdego obdaża zaufaniem od razu...Poza tym 100% racji

 

ps. jeśli możesz Patmol to będe Ci bardzo wdzięczan za nowe teksty, ogłoszenia dla Korcia...mi jest potwornie trudno z tym wszystkim bo od samego poczatku po prostu nie czuje go...nie czuje :( :( zwykle zabierałam do hoteliku małe sunie kundelki i sam opis charakteru od Kasi, czy Anety czy Szafirki w pełni mi wystarczał by trafić w dom, bo jakoś naturalnie czułam te sunie...przy Korciu jest dokładnie na odwrót. Dlatego postanowiłam już na 100% że jeśli do wiosny nic się nie ruszy z adopcją, to zrobie wsystko by pojechac do Makulandii...do Częstochowy mam pociąg, potem tylko kłopot jak pokonać 35 km do Moniki...ale jakoś musze coś wymyślić.....

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...