Jump to content
Dogomania

30.12.2020 r. Luna powędrowała za Tęczowy Most [*] Luna już w DS :) Luna - sunia z guzem wielkości melona w schronie :( Taki guz to zagrożenie życia. W każdej chwili może pęknąć i ... :( Guz usunięty, teraz szukamy domu. Proszę pomóżcie ogłaszać :)


elik

Recommended Posts

Przed chwilą, Isiak napisał:

Link był podany tutaj.

Elik, masz fajnego sznupka w avatarku :)))

Bardzo dziękuję za link :) Zaraz potwierdzę otrzymanie kasy.

To nasz ukochany Bingo, który żył z nami 14 lat bez kilkunastu dni, a opuścił nas 19 maja 2016 roku po 2,5 roku zmagań z chorobą serca - niedomykanie zastawki :(  Był naszym wspaniałym przyjacielem i nauczycielem naszych psów i tymczasów.

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, elik napisał:

To nasz ukochany Bingo, który żył z nami 14 lat bez kilkunastu dni, a opuścił nas 19 maja 2016 roku po 2,5 roku zmagań z chorobą serca - niedomykanie zastawki :(  Był naszym wspaniałym przyjacielem i nauczycielem naszych psów i tymczasów.

Straszliwie trudno żegnać Przyjaciół :(((

Link to comment
Share on other sites

Przed chwilą, Isiak napisał:

Straszliwie trudno żegnać Przyjaciół :(((

Potwornie trudno, choć odkąd stwierdzona została jego choroba, lekarka mówiła, że musimy się liczyć, że w każdej chwili może to nastąpić. Przy tak posuniętej chorobie, w najgorszych momentach, bo były lepsze chwile,  wydajność serca wynosiła tylko 30%. Tylko dzięki stałej, dobrej opiece lekarskiej, tak długo żył, z taką niewydolnością serduszka. Nic nie zapowiadało jego odejścia, chociaż po czasie stwierdziliśmy, że On wiedział, że nadszedł Jego czas. Pożegnał się z nami i z ulubionymi miejscami. Usnął w ciągu dnia i już nie otworzył oczu :( 

Link to comment
Share on other sites

11 godzin temu, elik napisał:

Potwornie trudno, choć odkąd stwierdzona została jego choroba, lekarka mówiła, że musimy się liczyć, że w każdej chwili może to nastąpić. Przy tak posuniętej chorobie, w najgorszych momentach, bo były lepsze chwile,  wydajność serca wynosiła tylko 30%. Tylko dzięki stałej, dobrej opiece lekarskiej, tak długo żył, z taką niewydolnością serduszka. Nic nie zapowiadało jego odejścia, chociaż po czasie stwierdziliśmy, że On wiedział, że nadszedł Jego czas. Pożegnał się z nami i z ulubionymi miejscami. Usnął w ciągu dnia i już nie otworzył oczu :( 

To Piękna śmierć... jeśli można tak powiedzieć, Eluniu dokładnie było tak samo z moją ukochaną Kajusią, dzięki niej tak pokochałam jamniki!  sunia idealna!  była z nami 19 i pół roku, odeszła we śnie w nocy jak spała, wieczorem chodziła po mieszkaniu i też... żegnała się z nami... ze swoimi miejscami, było inaczej... niż zawsze!  ja też coś czułam... dlatego w nocy poleciałam do niej sprawdzić / Kaja spała ze mną , miała swoje spanko ale spała w nim ,sporadycznie, jak kojarzę to, chyba zawsze jak się źle czuła?! po operacjach i wtedy , w ten ostatni dzień ,poszła odejść ,do swojego posłanka,  nawet teraz jak piszę to łezki same kapią,,,,

,,,.i tak, do tego,  jestem dzisiaj od rana roztrzęsiona,  nie wiem jak się w necie natknęłam na dwa ciałka zamarzniętych małych piesków , przywiązanych łańcuchami do bud, pan  pojechał w odwiedziny do mamusi , beczy.gifzly.gif  te biedactwa pozostawił ,bez żadnych szans przywiązane , bezbronne :(  rano zostały znalezione przez sąsiadów.... ja się pytam, gdzie byli sąsiedzi???  we mnie się budzi ''morderca''   ja mam taki apel, żeby jeśli to możliwe ,rozglądać się wokół siebie!  zwłaszcza jeśli wiemy , gdzie są psy w budach, teraz noce są mroźne, dni zresztą również , jeśli tylko to możliwe zwracajmy uwagę ludziom, jeśli coś nas zaniepokoi... jestem mocno wzburzona, ciągle się o tym mówi i ciągle to się dzieje!  na oczach ,przecież ludzi... nie rozumiem????

  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

  Aniu mi też zawsze łezki napływają do oczu, gdy wspominam Bingusia, a teraz  jak przeczytałam o tych biedakach to łzy pociekły ciurkiem  1828177342_pacz5.gif.832e91956b9d979ca40a2eb05d053d5c.gif Co za bezmyślny potwór. Powinien być za to ukarany. To przecież znęcanie się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem. Czy wszczęte zostało postępowanie Aniu?

Link to comment
Share on other sites

Kochani chciałam tylko prosić wszystkich o cierpliwość, jeśli chodzi o rozliczenia, nasza kochana Elu, trafiła do szpitala, teraz musi pomyśleć chwilkę o sobie, jak wróci i się trochę podkuruje to wszystko pouzupełnia a teraz wszystkie kciuki na pokład ,żeby jak najszybciej się wykurowała! spoko.gif

 

1 godzinę temu, MALWA napisał:

Kochani, elik wczoraj trafiła do szpitala (w zwiazku z wypadkiem ze zeszłego tygodnia), wiem, ze wrocila do domu i do czwartku ma czekać na decyzję lekarzy co dalej z jej złamaniem.

Chcialam tylko prosić, by osoby, ktore ostatnio wypłaciły deklaracje, a które jeszcze tu nie zostaly uwzględnione nie denerwowaly się. Nie zapiminamy o rozliczeniu, ale niestety elik z uwagi na swój stan, chodzenie po lekarzach i wykonywanie różnych badań  musi się zająć teraz sobą. 

 

 

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, kasiainat napisał:

Byłyśmy wczoraj z Lunką w lecznicy, wszystko pięknie się pogoiło i wszystkie szwy zostały wyjęte. Od dzisiaj sunia biega bez kołnierza:-) 

Wczoraj została odrobaczona(zapłaciłam 20 zł) a dzisiaj kupiłam jej nową obróżkę. Za 10 dni szczepienie.

 

 

IMG_7059.JPG

IMG_7077.JPG

IMG_7100.JPG

IMG_7102.JPG

IMG_7109.JPG

IMG_7331.JPG

IMG_7334.JPG

20190129_121244.jpg

Luna roześmiana aż miło patrzeć na fotki.

Link to comment
Share on other sites

Kochani, szukam pieska podobnego do tego na zdjęciu Apsika, jest domek który chciałby zaadoptować podobnego pieska, warunek jest taki ,że powinien być zdrowy, może to być piesek lub suczka w wieku może do pięciu lat, jeśli możecie któregoś zaproponować to napiszcie do mnie, proszę :)

apik5.jpg

Link to comment
Share on other sites

17 godzin temu, kasiainat napisał:

Byłyśmy wczoraj z Lunką w lecznicy, wszystko pięknie się pogoiło i wszystkie szwy zostały wyjęte. Od dzisiaj sunia biega bez kołnierza:-) 

Wczoraj została odrobaczona(zapłaciłam 20 zł) a dzisiaj kupiłam jej nową obróżkę. Za 10 dni szczepienie.

IMG_7077.JPG

 

 

Suuuuper fota!!!  serce rośnie jak widzę taką odmienioną sunię, wspaniała metamorfoza!!  Z całego serca ,Dziękujemy Kasiainatbuziak.gif

 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 29.01.2019 o 15:11, kasiainat napisał:

Byłyśmy wczoraj z Lunką w lecznicy, wszystko pięknie się pogoiło i wszystkie szwy zostały wyjęte. Od dzisiaj sunia biega bez kołnierza:-) 

Wczoraj została odrobaczona(zapłaciłam 20 zł) a dzisiaj kupiłam jej nową obróżkę. Za 10 dni szczepienie.

Ogromnie się cieszę, że sunia już bez kołnierza i wreszcie może w pełni korzystać z tego, że już nie ma tego potwornego guza, nic jej nie ciągnie, nie przeszkadza!

Dziękuję Kasiu za tak dobrą wiadomość. Bałam się, że przez to jej lizanie będzie się źle goiło.

Bardzo ładną obrożę kupiłaś suni, śliczna czerwień. Dziękuję  :) 

Podaj proszę numeru konta, na które mogłabym zwrócić za odrobaczenie i obrożę. Może razem z opłatą za styczeń?

Jak dobrze widzieć wreszcie uśmiechnięty pycholek suni    1482787498_ok3.jpg.f86e3bcfa38200cd7580d6453886f50e.jpg

 

Link to comment
Share on other sites

16 godzin temu, elik napisał:

Ogromnie się cieszę, że sunia już bez kołnierza i wreszcie może w pełni korzystać z tego, że już nie ma tego potwornego guza, nic jej nie ciągnie, nie przeszkadza!

Dziękuję Kasiu za tak dobrą wiadomość. Bałam się, że przez to jej lizanie będzie się źle goiło.

Bardzo ładną obrożę kupiłaś suni, śliczna czerwień. Dziękuję  :) 

Podaj proszę numeru konta, na które mogłabym zwrócić za odrobaczenie i obrożę. Może razem z opłatą za styczeń?

Jak dobrze widzieć wreszcie uśmiechnięty pycholek suni    1482787498_ok3.jpg.f86e3bcfa38200cd7580d6453886f50e.jpg

 

Lunka w ogóle nie przypomina suni z guzem, która do nas przyjechała:-) Teraz to rezolutna, żywiołowa Lunka - wszędzie jej pełno, jest bardzo natarczywa w egzekwowaniu głaskania, przytulania. Wciska się do łóżka :-)

 

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, kasiainat napisał:

Lunka w ogóle nie przypomina suni z guzem, która do nas przyjechała:-) Teraz to rezolutna, żywiołowa Lunka - wszędzie jej pełno, jest bardzo natarczywa w egzekwowaniu głaskania, przytulania. Wciska się do łóżka :-)

Super się to czyta :) Sunia nareszcie może się zachowywać, poruszać tak, jak tego chce. Biedna :( Jak źle się czuła z tymi ograniczeniami spowodowanymi guzem :(  Na szczęście ma to już za sobą.

A jej stosunek do psiaków zmienił się?

Link to comment
Share on other sites

Na konto Luny wpłynęły poniższe kwoty:

  • 20,00 zł  -  guccio  -  28.01.
  • 15,00 zł  -  Havanka  deklaracja II  -  30.01.
  • 48,20 zł  -  elik  środki pozostałe po adopcji Teosia  -  31.01.

 

Bardzo serdecznie dziękujemy

 

kwietki.jpg.af9fc58e0dc6812a28be277b8a1d8670.jpg

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...