Jump to content
Dogomania

30.12.2020 r. Luna powędrowała za Tęczowy Most [*] Luna już w DS :) Luna - sunia z guzem wielkości melona w schronie :( Taki guz to zagrożenie życia. W każdej chwili może pęknąć i ... :( Guz usunięty, teraz szukamy domu. Proszę pomóżcie ogłaszać :)


elik

Recommended Posts

8 godzin temu, elik napisał:

Dobrze, że inny psiaczek biedaczek zyskał dom. Luna ma dobrze, jak w domu więc może spokojnie poczekać na ten właściwy dom :)

Mnie zdenerwował tylko ten brak informacji i rezygnacji z adopcji. Tak sie nie robi.

Nie robi sie, to fakt. Ale ja dosc czesto mam zapytania o psa, a pozniej nawet nie ma glupiego sms, ze ktos rezygnuje. 

A juz sie ucieszylam, ze deklaracje Luny bede mogla przeniesc na Fabie....

Link to comment
Share on other sites

15 minut temu, MALWA napisał:

Nie robi sie, to fakt. Ale ja dosc czesto mam zapytania o psa, a pozniej nawet nie ma glupiego sms, ze ktos rezygnuje. 

A juz sie ucieszylam, ze deklaracje Luny bede mogla przeniesc na Fabie....

Chyba nie czytałaś wielu postów Agnieszko. Ta pani zadeklarowała chęć adopcji Luny i powiedziała, że będzie na nią czekać do chwili, kiedy po zabiegu sterylizacji będzie mogła jechać w dłuższą drogę. Już nawet ustaliła ze znajomymi mieszkającymi w okolicy hoteliku Luny, że przewiozą lunę, po czym adoptowała innego pieska i nie powiadomiła, że rezygnuje z Luny. Poinformowała mnie o tym wizytatorka, która podjęła się przeprowadzić wizytę PA.

Od osób pytających o psiaka nie oczekuję informacji, że nie będą go adoptowali.

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, elik napisał:

Chyba nie czytałaś wielu postów Agnieszko. Ta pani zadeklarowała chęć adopcji Luny i powiedziała, że będzie na nią czekać do chwili, kiedy po zabiegu sterylizacji będzie mogła jechać w dłuższą drogę. Już nawet ustaliła ze znajomymi mieszkającymi w okolicy hoteliku Luny, że przewiozą lunę, po czym adoptowała innego pieska i nie powiadomiła, że rezygnuje z Luny. Poinformowała mnie o tym wizytatorka, która podjęła się przeprowadzić wizytę PA.

Od osób pytających o psiaka nie oczekuję informacji, że nie będą go adoptowali.

Czytalam. I pisalam tu o swoich odczuciach, a nie o tym co mialo miejsce ba watku Luny.

Link to comment
Share on other sites

20 godzin temu, elik napisał:

Dobrze, że inny psiaczek biedaczek zyskał dom. Luna ma dobrze, jak w domu więc może spokojnie poczekać na ten właściwy dom :)

Mnie zdenerwował tylko ten brak informacji i rezygnacji z adopcji. Tak sie nie robi.

ja też byłam w szoku :( myślałam, że wcześnie rano może śpi jeszcze, więc napisałam sms, że adopcja Luny aktualna, że chciałabym się spotkać, choć już za nią poręczyłam i że bardzo się cieszę z jej decyzji.... a tu za chwilkę ona dzwoni i mówi, że od trzech dni ma pieska od doktora Różyckiego, żebym w jej imieniu przeprosiła Was.... ech, okropna sytuacja :( tym bardziej, że osoba w wieku 70+ wzięła 1,5 rocznego pieska, śliczny, długowłosy, bardzo szybko znalazłby domek u młodych ludzi z dziećmi....widziałam ją dzisiaj z tym pieskiem na spacerze.....aż mnie ścisnęło - przed laty z wrocławskiego schronu kikou przywiozła mi staruszka Charliego[*].... identyczny!

bardzo mi przykro, że tak się stało, żal mi Luneczki bardzo, bo miałaby naprawdę królewskie życie

Link to comment
Share on other sites

32 minuty temu, mari23 napisał:

ja też byłam w szoku :( myślałam, że wcześnie rano może śpi jeszcze, więc napisałam sms, że adopcja Luny aktualna, że chciałabym się spotkać, choć już za nią poręczyłam i że bardzo się cieszę z jej decyzji.... a tu za chwilkę ona dzwoni i mówi, że od trzech dni ma pieska od doktora Różyckiego, żebym w jej imieniu przeprosiła Was.... ech, okropna sytuacja :( tym bardziej, że osoba w wieku 70+ wzięła 1,5 rocznego pieska, śliczny, długowłosy, bardzo szybko znalazłby domek u młodych ludzi z dziećmi....widziałam ją dzisiaj z tym pieskiem na spacerze.....aż mnie ścisnęło - przed laty z wrocławskiego schronu kikou przywiozła mi staruszka Charliego[*].... identyczny!

bardzo mi przykro, że tak się stało, żal mi Luneczki bardzo, bo miałaby naprawdę królewskie życie

Dziwię się dr.Różyckiemu,że nie przeprowadził szerszego wywiadu z Panią i nie spytał się o jej wiek.Nie zadbał o to aby pomyśleć,że na stare lata pies może wylądować w schronie bo takich przypadków jest multum wystarczy popatrzeć w schronach.Oddane do schronu bo właściciel zmarł a rodzina wypięła się.No ale cóż,niektórzy ludzie tak mają,żyją dniem dzisiejszym.

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, mari23 napisał:

ja też byłam w szoku :( myślałam, że wcześnie rano może śpi jeszcze, więc napisałam sms, że adopcja Luny aktualna, że chciałabym się spotkać, choć już za nią poręczyłam i że bardzo się cieszę z jej decyzji.... a tu za chwilkę ona dzwoni i mówi, że od trzech dni ma pieska od doktora Różyckiego, żebym w jej imieniu przeprosiła Was.... ech, okropna sytuacja :( tym bardziej, że osoba w wieku 70+ wzięła 1,5 rocznego pieska, śliczny, długowłosy, bardzo szybko znalazłby domek u młodych ludzi z dziećmi....widziałam ją dzisiaj z tym pieskiem na spacerze.....aż mnie ścisnęło - przed laty z wrocławskiego schronu kikou przywiozła mi staruszka Charliego[*].... identyczny!

bardzo mi przykro, że tak się stało, żal mi Luneczki bardzo, bo miałaby naprawdę królewskie życie

Dziękuję Ci bardzo za podjęcie się roli wizytatorki i nie przepraszaj, bo w tym co się stało nie ma ani grama Twojej winy. Nie mogę pojąć, jak osoba w jej wieku, poważana w środowisku, z internetu wiem, że startowała w wyborach do miejscowych władz mogła się tak zachować i jeszcze ma czelność prosić Ciebie, żebyś przeprosiła w jej imieniu. Kompletny brak kultury.

Co do tego pieseczka, to mam nadzieje, że jest prawdą to co mówiła, że w razie jej niedyspozycji, opiekę nad pieskiem będzie sprawować jej córka, która co prawda nie mieszka z nią, ale też jest psiolubem i nie dopuści, żeby psu stała się krzywda.

Jeszcze raz bardzo Ci dziękuję  1767987305_dzikuj2.jpg.5354a5faf89e30b7a6a4a993998f836f.jpg

Będzie mi przyjemnie, jeśli zechcesz zostać z nami na wątku Luneczki :)

Link to comment
Share on other sites

57 minut temu, Anula napisał:

Dziwię się dr.Różyckiemu,że nie przeprowadził szerszego wywiadu z Panią i nie spytał się o jej wiek.Nie zadbał o to aby pomyśleć,że na stare lata pies może wylądować w schronie bo takich przypadków jest multum wystarczy popatrzeć w schronach.Oddane do schronu bo właściciel zmarł a rodzina wypięła się.No ale cóż,niektórzy ludzie tak mają,żyją dniem dzisiejszym.

tego pieska od doktora Różyckiego przywieźli jej znajomi, doktor jej nawet nie widział, ale kobieta wygląda conajmniej o 10 lat młodziej, jest energiczna bardzo. Jej córka mieszka chyba koło Oleśnicy, rzeczywiście jest zwierzolubna, myślę, że psiaka nie zostawi na pastwę losu, a i pani Lucyna ma się dobrze.Ale ta adopcja mi sie nie podoba, to samo powiedziała pani Lucynie nasza wetka.

1 minutę temu, elik napisał:

Dziękuję Ci bardzo za podjęcie się roli wizytatorki i nie przepraszaj, bo w tym co się stało nie ma ani grama Twojej winy. Nie mogę pojąć, jak osoba w jej wieku, poważana w środowisku, z internetu wiem, że startowała w wyborach do miejscowych władz mogła się tak zachować i jeszcze ma czelność prosić Ciebie, żebyś przeprosiła w jej imieniu. Kompletny brak kultury.

Co do tego pieseczka, to mam nadzieje, że jest prawdą to co mówiła, że w razie jej niedyspozycji, opiekę nad pieskiem będzie sprawować jej córka, która co prawda nie mieszka z nią, ale też jest psiolubem i nie dopuści, żeby psu stała się krzywda.

Jeszcze raz bardzo Ci dziękuję  1767987305_dzikuj2.jpg.5354a5faf89e30b7a6a4a993998f836f.jpg

Będzie mi przyjemnie, jeśli zechcesz zostać z nami na wątku Luneczki :)

Zostanę z Luneczką, bo jakoś leży mi na sercu ta sunia. I strasznie mi przykro, tak się cieszyłam, że domek będzie... ech :(

A ten adoptowany od doktora Różyckiego piesek to kopia mojego Charlisia[*], którego wiele lat temu z wrocławskiego schroniska przywiozła mi kikou

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, mari23 napisał:

tego pieska od doktora Różyckiego przywieźli jej znajomi, doktor jej nawet nie widział, ale kobieta wygląda conajmniej o 10 lat młodziej, jest energiczna bardzo. Jej córka mieszka chyba koło Oleśnicy, rzeczywiście jest zwierzolubna, myślę, że psiaka nie zostawi na pastwę losu, a i pani Lucyna ma się dobrze.Ale ta adopcja mi sie nie podoba, to samo powiedziała pani Lucynie nasza wetka.

Zostanę z Luneczką, bo jakoś leży mi na sercu ta sunia. I strasznie mi przykro, tak się cieszyłam, że domek będzie... ech :(

A ten adoptowany od doktora Różyckiego piesek to kopia mojego Charlisia[*], którego wiele lat temu z wrocławskiego schroniska przywiozła mi kikou

Też uważam, że młode psy nie powinny być adoptowane przez starsze osoby nawet jeśli jest ktoś, kto ewentualnie zajmie się psiakiem, gdy braknie tej starszej osoby. Młody pies potrzebuje dużo ruchu, którego starszy człowiek, choćby nawet w dobrej formie, nie zapewni psu w takiej dawce, jaka by go zadowoliła.

Zostań, zostań :) Jeszcze razem  będziemy się cieszyły z super domku Luneczki  :)

Link to comment
Share on other sites

16 godzin temu, elik napisał:

Też uważam, że młode psy nie powinny być adoptowane przez starsze osoby nawet jeśli jest ktoś, kto ewentualnie zajmie się psiakiem, gdy braknie tej starszej osoby. Młody pies potrzebuje dużo ruchu, którego starszy człowiek, choćby nawet w dobrej formie, nie zapewni psu w takiej dawce, jaka by go zadowoliła.

Zostań, zostań :) Jeszcze razem  będziemy się cieszyły z super domku Luneczki  :)

Ja ciągle wierzę w Lunkę.Zdobędzie na wyłączność czyjeś serce.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 15.04.2019 o 22:25, elik napisał:

Też uważam, że młode psy nie powinny być adoptowane przez starsze osoby nawet jeśli jest ktoś, kto ewentualnie zajmie się psiakiem, gdy braknie tej starszej osoby. Młody pies potrzebuje dużo ruchu, którego starszy człowiek, choćby nawet w dobrej formie, nie zapewni psu w takiej dawce, jaka by go zadowoliła.

Zostań, zostań :) Jeszcze razem  będziemy się cieszyły z super domku Luneczki  :)

w piątek u wetki spotkałam panią Lucynę..... i żaliła się, że psiak rozrabia..... jakoś mi jej żal nie było wcale, a wetka tak skomentowała, że pani Lucyna sobie poszła... jedno na plus dla niej - pomimo, iż piesek sprawia problemy - n ie odda go mimo wszystko.

A Luneczka znajdzie domek, czasem niby źle się układa po to, by zakończenie było szczęśliwe.

Wcześniej nie dałam rady, więc tak prawie na półmetku życzę Wam:

c2104cee84bf.jpg

Link to comment
Share on other sites

5 godzin temu, mari23 napisał:

w piątek u wetki spotkałam panią Lucynę..... i żaliła się, że psiak rozrabia..... jakoś mi jej żal nie było wcale, a wetka tak skomentowała, że pani Lucyna sobie poszła... jedno na plus dla niej - pomimo, iż piesek sprawia problemy - n ie odda go mimo wszystko.

A Luneczka znajdzie domek, czasem niby źle się układa po to, by zakończenie było szczęśliwe.

Wcześniej nie dałam rady, więc tak prawie na półmetku życzę Wam:

c2104cee84bf.jpg

Pięknie dziękuję za życzenia :)

A co do pieska, to było do przewidzenia, że maluszek będzie brykał, jak na szczeniaczka przystało :) Żeby tylko udało się pani Lucynie ułożyć odpowiednio psiaka.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 27.04.2019 o 16:38, Tyś(ka) napisał:

elik kochana, skończyło się wyróżnienie moich ogłoszeń. Jeżeli Luna ma grosik to się uśmiechnę o ponowne promowanie ;) I podpowiedz na jakie miasta podmienić (a może zostawić).

Tysiuniu słodka, dzięki za przypomnienie. Wyróżnię wszystkie ogłoszenia.

Sama nie wiem na które miasta ją ogłaszać. Może zmień Wadowice na na Warszawę, a Wrocław niech zostanie :)

292.png.ea17c0af9a9de224d05b646d15974bc4.png

 

274.png.85986ed50c969099f897fffdd459bb15.png

 

256.png.c93f78fd59346e35c07b3b542e0bc95d.png

 

238.png.824f5bd27cb52cef6638a0791c981ed4.png

Link to comment
Share on other sites

Dnia 28.04.2019 o 15:30, elik napisał:

Dziękuję za awans, proszę o podwyżkę :)

Będzie podwyżka jak zadbasz o odpowiednią ilość snu i odpoczynku, bo widze, że zamiast przystopować to dokładasz sobie kolejnych obowiązków. Powinnam pogrozić palcem, ale... w stronę starszej ode mnie osoby chyba nie wypada:)

trzymam kciuki za odzew z ogłoszeń.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Na konto Luny wpłynęły poniższe kwoty:

  •     5,00 zł  -  milagros19853201  -  6.05.
  •   20,00 zł  -  markofix1  deklaracja V  -  6.05.
  •    15,00 zł  -  Havanka   deklaracja V  -  8.05.
  •   25,00 zł  -  Anna G-R  deklaracja V  -  8.05.
  •    25,00 zł  -  Nuncek   deklaracja V  -  8.05.
  •    60,00 zł  -  dorcia2   deklaracja IV -V -  14.05.
  •   20,00 zł  -  ania75   deklaracja V  -  14.05.

 

Bardzo serdecznie dziękujemy

248610922_dzikuj1.jpg.99a6fe669e043929bd65060f63272960.jpg

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...