kupiłam zdrowego psa a okazuje się ze jest wnetrem

[Mylovelypuppy]

Dwa miesiące temu kupiłam 9 tygodniowego szczeniaczka rasy dog niemiecki, piesek rzekomo był zdrowy na umówie jest zapis ze pies jest wolny od wad, przy zakupie nie otrzymałam ani metryki psa ani papierów z przeglądu miotu, Pani stwierdziła ze przyśle mi mailem co nie do końca mi się spodobało, do dnia dzisiejszego minęło już ponad 2 miesiące żadnych dokumentów nie otrzymałam. Szukałam jak najlepszej hodowli z jak najlepszymi osiągnięciami przodków malucha i rzeczywiście znalazłam, hodowla jest zarejestrowana w Zkwp. Piesek ma 4 miesiące zeszło mu jedno jądro natomiast drugiego nie czuć nawet w pachwinie, byłam u weterynarza który przy zabiegu wszycia trzeciej powieki gdy piesek był pod narkoza rozluźniony stwierdziła ze jądro musi znajdować się w brzuchu ponieważ w pachwinie jest niewyczuwalne. Mam pytanie ponieważ zależało mi na zakupie zdrowego pieska, kupiłam go jak narazie na kolanka do roku czasu miałam dać odpowiedz hodowcy czy chce wykupić papiery dzięki którym piesek będzie mógł jeździć na wystawy, chodziło jej o oryginalna metrykę dzięki której będę mogła wyrobić rodowód. Chciałam zapytać  czy mam prawo zgłosić gdzieś ta hodowle albo rządać roszczeń od hodowcy jeżeli piesek miałbyc zdrowy a okazuje się ze jest wnetrem? Prosiłabym o odpowiedz ponieważ bardzo mi zależy na wyjaśnieniu tej sprawy, w tym momencie czuje się oszukana. 

[bou]

Nie bardzo rozumiem.Jeśli hodowla jest zarejestrowana w ZKwP (sprawdziłaś to?),to hodowca mial obowiązek przekazać Ci w chwili zakupu szczenięcia metrykę,książeczkę zdrowia,dowód na badanie rodziców pod kątem dysplazji etc.To co piszesz,o czekaniu do roku - to jakies kompletne nieporozumienie.Dopytaj w najbliższym oddziale ZKwP o to,co mozesz zrobić,jak rozwiązać sprawy z hodowcą.

Najbliżej prawdy wydaje mi sie fakt,że hodowca tylko powiedział Ci ,ze jest zrzeszony w ZKwP,a aTy uwierzyłas na słowo,nie sprawdziłas.

Możesz napisać jak się nazywa ta hodowla?Jak ją znalazłaś?Byłas tam?Widziałaś rodziców (a przynajmniej jedno z nich),rodzeństwo,warunki w jakich przebywają szczeniaki?

[Mylovelypuppy]

Hodowla jest zarejestrowana w Zkwp co sprawdziłam przed kupnem szczeniaczka, nie miałam zamiarów kupować psa z pseudohodowli. Niestety nie miałam możliwości obejrzenia hodowli ani rodziców z tego względu ze pieska odbierałam z mieszkania wlascicielki, natomiast hodowla znajdowała się w innym mieście ponad 100km gdzie hodowca ma drugi dom, tak szczerze wtedy nie zwróciłam na to uwagi jest to moj pierwszy pies. Kupując psa na kolanka Pani stwierdziła ze zabezpiecza się tym ze nie daje mi oryginalnych dokumentów jeżeli będę chciała dokupić od niej dokumenty i zacząć jeździć na wystawy albo zarejestrować pieska jako reproduktor musiałabym zapłacić za papiery praktycznie tyle samo co za szczeniaka. Pieska znalazłam na aplikacji Olx, znajomy weterynarz który sam ma hodowle podsunął mi pomysł ze jeżeli mam trudności z otrzymaniem papierów z przeglądu miotu i metryki to możliwe ze był to „lewy miot” niezarejestrowany. Dzwoniąc do Pani stwierdziła ze jądro jest napewno i ze w Gdańsku znajduje się weterynarz który je sprowadza dodam ze mam ok 12 h do Gdańska, dla mnie to absurdalne, Hodowca wydaje się być strasznie cwaną i bezczelną osobą. Przy zakupie zapewniała ze szczeniak jest zdrowy, w umówię jest zapis ze szczeniak jest wolny od wad. Zależało mi na zdrowym piesku, myślałam również o wystawach ponieważ niby jest to bardzo czysta linia chociaż zaczynam w to wątpić czy to wszystko co mówiła jest prawdą. Jeżeli jest to niezgodne z prawem chciałabym pociągnąć tą Panią do odpowiedzialności. 

[Cerro]

Zgłoś się z problemem do oddziału ZKwP, w którym zarejestrowana jest hodowla, powinni Ci pomóc.

Kwestia wnętrostwa psa jest zawsze dyskusyjna, tutaj pytanie co dokładnie mówi umowa. Przy szczeniakach ciężko zagwarantować cokolwiek, jądra u młodych psów mogą wędrować i ostatecznie nie zejść, zgryz się może rozjechać, etc., więc pies w momencie sprzedaży mógł być jak najbardziej bez stwierdzonych wad, a pojawiły się one później (i tak najczęściej brzmią zapisy w umowach).

Natomiast te cyrki z metryką to już kombinatorstwo niedozwolone w Związku, metrykę powinnaś dostać razem ze szczeniakiem, a nie za jakąś dodatkową opłatą nie wiadomo kiedy, są inne sposoby zabezpieczenia się przed rozmnażaniem peta. Dlatego warto poinformować oddział ZK, bo wielce prawdopodobne, że miot faktycznie jest "lewy".

[Elf1977]

Niestety, ktoś Cię oszukał. Jeżeli ta hodowla jest zarejestrowana, należy zgłosić problem w odpowiednim oddziale związku ZKwP. Nie bardzo rozumiem, jak mogłeś odebrać psa bez papierów? Jaki  w tym momencie masz dowód, że pies w ogóle jest rasowy. Nie masz metryki, to tak jakbyś nie miał legalnego psa, sama umowa niewiele znaczy. Dzwoń do związku, pytaj się o ten miot, jeżeli był zarejestrowany, zgłoś, że nie otrzymałeś metryki.

[Nika2]

Na Twoim miejscu pisemnie zwróciłabym się do oddziału ZKwP , w którym zarejestrowana jest hodowla, z zapytaniem, czy taki miot w ogóle był zgłoszony ( imiona i przydomki hodowlane rodziców Twojego psa oraz data jego urodzenia  i numer tatuażu / chipa powinny znajdować się na umowie kupna- sprzedaży, którą podpisałaś). Napisałabym również, że nie otrzymałam oryginału metryki ( wydanie nabywcy oryginału metryki razem ze szczeniakiem to obowiązek hodowcy zrzeszonego w ZKwP).  Tak jak napisał/a Cerro, ten brak metryki jest bardzo podejrzany.

[dwbem]

Zgadzam się z innymi, hodowca jest nieuczciwy i należy to zgłosić do Związku bo zachował się jak najgorszy pseudo i powinien być wykluczony ze Związku.