Jump to content
Dogomania

~ Orion w swoim domu! :) - zdążyliśmy z pomocą w ostatniej chwili! Duży czarny psiak u nas w bdt


malagos

Recommended Posts

1 godzinę temu, agat21 napisał:

No to wielkie kciuki oby ten dom okazał się lepszy. Może dzieci chętnie będą wychodzić z psiulem na liczne spacery? :)

No dzieci nie koniecznie do tego się będą nadawały bo Orion ciągnie na smyczy.Z tego powodu został zwrócony z adopcji.

Link to comment
Share on other sites

Może nie powinnam zanadto wypowiadać się  na tym watku, bo to nie ja sprawuję opieką  nad tym psem, ale jest mi po prostu go żal.

Opiekę  nad nim powinna sprawować zrównoważona osoba dorosła, nie można tego obowiązku  przekierowywać  na dzieci, one mogą  co najwyżej pomagać. Pies taki potrzebuje kontaktu z człowiekim, konsekwencji, ale nie nacisku, po prostu musi wiedzieć, że akceptowane przez nas zachowania mu sie opłacają, potrzebuje dużo ruchu, ale i szkoleń, robienia czegoś, co go zmęczy fizycznie i psychicznie, same spacerki mogą mu nie wystarczyć. Szkoda by powtórzyła się znów ta sama historia. Pies jest w typie owczarka belgijskiego, tak mi się wydaje - to specyficzna rasa, dlatego tak bardzo ważne jest, by zapoznać się jak wygląda życie z nim, czego należy się spodziewać, jak je wychować. To wspaniałe, inteligentne i oddane psy - tylko trzeba poświęcić im trochę więcej czasu, ale warto.

Link to comment
Share on other sites

Może nie powinnam zanadto wypowiadać się  na tym watku, bo to nie ja sprawuję opieką  nad tym psem, ale jest mi po prostu go żal.

Opiekę  nad nim powinna sprawować zrównoważona osoba dorosła, nie można tego obowiązku  przekierowywać  na dzieci, one mogą  co najwyżej pomagać. Pies taki potrzebuje kontaktu z człowiekim, konsekwencji, ale nie nacisku, po prostu musi wiedzieć, że akceptowane przez nas zachowania mu sie opłacają, potrzebuje dużo ruchu, ale i szkoleń, robienia czegoś, co go zmęczy fizycznie i psychicznie, same spacerki mogą mu nie wystarczyć. Szkoda by powtórzyła się znów ta sama historia. Pies jest w typie owczarka belgijskiego, tak mi się wydaje - to specyficzna rasa, dlatego tak bardzo ważne jest, by zapoznać się jak wygląda życie z nim, czego należy się spodziewać, jak je wychować. To wspaniałe, inteligentne i oddane psy - tylko trzeba poświęcić im trochę więcej czasu, ale warto.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

13 godzin temu, IlonaS napisał:

Może nie powinnam zanadto wypowiadać się  na tym watku, bo to nie ja sprawuję opieką  nad tym psem, ale jest mi po prostu go żal.

Opiekę  nad nim powinna sprawować zrównoważona osoba dorosła, nie można tego obowiązku  przekierowywać  na dzieci, one mogą  co najwyżej pomagać. Pies taki potrzebuje kontaktu z człowiekim, konsekwencji, ale nie nacisku, po prostu musi wiedzieć, że akceptowane przez nas zachowania mu sie opłacają, potrzebuje dużo ruchu, ale i szkoleń, robienia czegoś, co go zmęczy fizycznie i psychicznie, same spacerki mogą mu nie wystarczyć. Szkoda by powtórzyła się znów ta sama historia. Pies jest w typie owczarka belgijskiego, tak mi się wydaje - to specyficzna rasa, dlatego tak bardzo ważne jest, by zapoznać się jak wygląda życie z nim, czego należy się spodziewać, jak je wychować. To wspaniałe, inteligentne i oddane psy - tylko trzeba poświęcić im trochę więcej czasu, ale warto.

tylko znajdź mi proszę taki dom -to byłby ideał!  Żeby tylko jeden pies, nawet na rok, był pod moją opieka...ale nie, tych psów jest kilkanaście rocznie, i to po różnych przejściach, w różnym wieku, różnej płci. Teraz np. maleńka sunia i jej 3 szczeniaki, i Pikuś z pola :(

Link to comment
Share on other sites

O ludu moj ludu

 niepotrzebnie sie Panstwo poddali

 czasem trzeba miesiac dwoch i cudny juz jest Niuch

 u nas pr dwa latenka  bylo szalewnstwa tak iwlekuskiego

 ze czasem ludzie na ulicy zatrzymywali ..

 pytali co sie stalo

 i dlaczego ja scigam dlaczego ja cala w kupach ...dlaczego jak placze i dzieram sie jak napadnieta ....

 a to tylko moja pucunia ....lalunia dzidziunia ..kosmitunia

 kochani nie trzeba poddawac

 ale jak sie stalo trudno ..

 Ciesze stokrotnie ze ma gdzie wrocic to serdunko

 stokrotnie ciesze i sle mnostwo goracocych pozdrowien

 malagosiu przepraszam

 boc ja gadulla ogromna

 i staram sie malutko wpisywac

 o sobie i swouich skarbenkach

 ale czasem mnie najdzie ...a to nie nasz watus przecie

 

Link to comment
Share on other sites

Jakie smutne wieści :( Nadziejka ma rację, że ludzie teraz bardzo często łatwo się poddają. Przytuliskowy Zeus wrócił po dobie, bo pies ciągnął, zawłaszczył łóżko i pani musiała spać na materacu... :( A przecież praca i odpowiednio dużo zajęć i spacerów wiele zdziałają.
Też mi się wydaje, że domek z dziećmi może być nietrafiony... przydałby się pasjonat rasy... więc cała nadzieja w ogłoszeniu Ilony.

Link to comment
Share on other sites

Już kiedyś pisałam - były dwa fora owczarka belgijskiego - niebieskie i żółte - oba już nie działają.

Jedynie na Facebooku , na poprzedniej stronie pisałam.  Niestety, nie jestem zarejestrowana tam.

Wiem jak trudno znaleźć jakikolwiek dom dla psa, a co dopiero taki jaki byśmy chcieli, ale przecież są przypadki, że psy takie domy znajdują. Może akurat Orion będzie miał szczęście - jest młodym, ładnym psem, wystarczy, by miał kontakt z człowiekiem i trochę więcej aktywności - przecież to nie jest niemożliwe. A poczytanie o psie w typie tej rasy?, toż to nic trudnego, a przydadzą się takie informacje. Ja osobiście nie znam domu, który by przyjął jakiegokolwiek psa, a tu, gdzie mieszkam, psy trzymają na łańcuchach i nikt się nimi nie przejmuje, ja zaś  uchodzę za jakiegoś dziwoląga. 

 

 

Link to comment
Share on other sites

8 godzin temu, IlonaS napisał:

Już kiedyś pisałam - były dwa fora owczarka belgijskiego - niebieskie i żółte - oba już nie działają.

Jedynie na Facebooku , na poprzedniej stronie pisałam.  Niestety, nie jestem zarejestrowana tam.

Wiem jak trudno znaleźć jakikolwiek dom dla psa, a co dopiero taki jaki byśmy chcieli, ale przecież są przypadki, że psy takie domy znajdują. Może akurat Orion będzie miał szczęście - jest młodym, ładnym psem, wystarczy, by miał kontakt z człowiekiem i trochę więcej aktywności - przecież to nie jest niemożliwe. A poczytanie o psie w typie tej rasy?, toż to nic trudnego, a przydadzą się takie informacje. Ja osobiście nie znam domu, który by przyjął jakiegokolwiek psa, a tu, gdzie mieszkam, psy trzymają na łańcuchach i nikt się nimi nie przejmuje, ja zaś  uchodzę za jakiegoś dziwoląga. 

 

 

Szkoda, że nie masz kontaktu z belgomaniakami i że w ten sposób nie pomożesz w szukaniu domu dla Oriona :(. Spróbuję wśród znajomych ONkowych. Też w sumie, owczarki. 

Link to comment
Share on other sites

Raczej ogłaszajcie go jako psa w typie czarnego owczarka. Bez pisania, jaki to owczarek.  Belgi weszły w modę, ruszyła produkcja - w efekcie dziesiątki belgów czekają w schronach.  A po filmikach w internecie ludzie oczekują od każdego  belga, że sam z siebie będzie taki jak te na filmach. I natychmiast jest rozczarowanie.  

Link to comment
Share on other sites

Dnia 10.02.2019 o 20:57, Anula napisał:

No dzieci nie koniecznie do tego się będą nadawały bo Orion ciągnie na smyczy.Z tego powodu został zwrócony z adopcji. 

Coś okropnego! Przecież to jest do wypracowania! A poza tym, duży pies powinien być wyprowadzany przez dorosłych, a nie dzieci. Dzieci to mogę sobie wyprowadzać maltańczyka.... Moja 12 letnia córka czasem z psem idzie ale tylko "wkoło bloku" i tylko i wyłącznie z kagańcem. A przecież nie jest już malutka, bo gabaryty ma takie jak ja, ale ja jako dorosła wiem jak się zachować w razie kłopotów.

W głowie mi się nie mieści, żeby z powodu takiej bzdury rezygnować z adopcji cudownego psa! Orion jest naprawdę piękny! I bardzo podobny do mojego Yoru :) tylko wyższy na pewno, bo Yoru niskopodłogowy. Szkoda, że mój paskudnik nie akceptuje innych psów (tylko psów, bo zwierzęta inne toleruje bez problemu) bo fajnie byłoby mieć takich dwóch kudłaczów

yor.jpg

Link to comment
Share on other sites

Ile Orion waży? Był w stanie tak pociągnąć, aby przewrócić kogoś? Chyba że na lodzie..

W Krakowie mogłabym ewentualnemu chętnemu zagwarantować kilka godzin nieodpłatnych szkoleń, ale może ten dom w Ursusie okaże się już tym stałym dobrym domem, oby.

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

3 minuty temu, Sowa napisał:

Ile Orion waży? Był w stanie tak pociągnąć, aby przewrócić kogoś? Chyba że na lodzie..

W Krakowie mogłabym ewentualnemu chętnemu zagwarantować kilka godzin nieodpłatnych szkoleń, ale może ten dom w Ursusie okaże się już tym stałym dobrym domem, oby.

 

Dziękuję Sowo :)

Orion pewnie waży tak jak Dianka, ze 30, może 35 kg, jest drobnej budowy, nie taki masywny czy napakowany

Link to comment
Share on other sites

9 minut temu, Sowa napisał:

Dla belga to nieco za dużo:-) Niech już będzie czarnym długowłosym owczarkiem bez bliższego precyzowania. Jeśli jest łakomy - a mam nadzieje, że jest - nauka chodzenia przy nodze poszłaby bardzo szybko.

 

A ile powinien ważyć belg? Przy wadze 30kg spokojnie może przewrócić starszą osobę, tym bardziej, gdy szarpnie niespodziewanie. Bo chyba najtrudniejsze są takie nagłe rzucanie się.

Link to comment
Share on other sites

Samiec belga waży ok. 25-30 kg, chociaż mój ma 33 - 34 kg, ale też jest wyższy w kłębek, nie jest zapasiony.  Czarny, długowłosy owczarek w ogłoszeniach jest ok., bo jest on w typie,. Zdjęcia nie są dość wyraźne. Jest bardzo ładnym psem, w dobrych rękach - wypielęgnowany, jeszcze bardziej zyska na urodzie, choć ważniejsze jest ułożenie go.

Link to comment
Share on other sites

Ja nigdy nie leżałam z powodu pociągnięcia, ale w zabawach na otwartej przestrzeni - podcięta, leżałam nie raz. Pobudzony belg jest bardzo szybki, bardzo szybko się nakręca, ale  uspakaja również. Raczej nie wyobrażam sobie spaceru starszej osoby z szarpiącym, dużym psem, ale wszystko jest do wyuczenia przecież.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, IlonaS napisał:

Ja nigdy nie leżałam z powodu pociągnięcia, ale w zabawach na otwartej przestrzeni - podcięta, leżałam nie raz. Pobudzony belg jest bardzo szybki, bardzo szybko się nakręca, ale  uspakaja również. Raczej nie wyobrażam sobie spaceru starszej osoby z szarpiącym, dużym psem, ale wszystko jest do wyuczenia przecież.

He, he, he. Jesteśmy z TZtem po 70 i mamy kolejną (już 4 ONkę). Obecna waży 36kg i ma 61w kłębie, bo ona ze schroniska, więc raczej w typie. Wszystko jest kwestią wzajemnego przyzwyczajenia :D, chociaż jeśli to ona pierwsza zobaczy kota i jest na smyczy, to szarpnięcie bywa silne. Dlatego na spacerze w mieście, rozglądamy się za kotami :D. Na szczęście, innych instynktów łowieckich, nie posiada. 

Glebę, raczej zaliczam przy spacerze z małą Lerką, która czy że smyczą, czy bez, potrafi mi się zaplątać pod nogami

Link to comment
Share on other sites

No ale co, nie dali rady ludzie, co to się czepiać, wrócił pies, a nie na łańcuchu wylądował, jak niejeden by zrobił, dał szwagrowi "na podwórko".

Tu koło mnie łazi z pańcią labrador, ciągnie ją jak kometę, nie wymądrzam się w kwestii szkolenia, ale jak celował w Kulę (bez złych intencji), to złapałam za jego smycz, i ledwie utrzymałam, bo pies, który nie ma innego wyładowania, prócz ciągnięcia, potrafi ciągnąć naprawdę mocno, na tym się skupia.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...