Jump to content
Dogomania

~ Orion w swoim domu! :) - zdążyliśmy z pomocą w ostatniej chwili! Duży czarny psiak u nas w bdt


malagos

Recommended Posts

4 godziny temu, Nadziejka napisał:

Teraz jak zakladamy wateczki to trzeba specjalnie podlikowac

 nie tak jak dawniej

cudny cudny

 a czy to dziewunieczka jest ? boc ja juz nazwalalm Tuptuniem

ten uszatek to nasza suczka, wieczny tymczas, he, he :), Zulka.

A piesek nowoprzybyły jeszcze nie ma zdjęcia....

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Tianku napisał:

Marzę o takim psiaku jak Orion  :) może kiedyś moje marzenie się spełni :)  a na razie jak już pisał ktoś na dogo nie zawsze się ma co się chce ale co przylezie :)   (Tygrysku nie czytaj tego ha ha)

Sie usmialam lo matuniu ...

 Tygrysku oczywista nie czytaj ...

 ja marzylam o jakimkolwiek bieduniu

 jeno aby juz juz znalezc

 albo ze  biedun nas znalalz ...mijalay tygodnie od odesjcia mojej ukochanej najcudwoniejszej ...

 i nic ....

 wiec pojechalismy do schronku

 i przywiezlismy malenka 3 miesieczna ....kosmitunie ....dzidzie dzidziunie

 haha

 ale takiej jazdy nie mialam w zyciu

 i stokrosci nie zaluje nigdy

 choc wszytko znszczone i sama malenka  by sie zabila w domku wlasnem .... to nauczylam sie tez spac nawet po parenascie minut

 aby jak sie jeno smoczunia kosmitunia cudna przebudzi - aby juz byc w gotowosci ratowac .... boc zadna sciana , zaden przedmiot

 zaden mebel

 nic nie bylo przeszkoda

 i wszytko chcilala nadjesc ...wnawet kawalecek telewizorka ....nawet drzwi okna ...naqwet skoki nocne byly na kuchenke gazowa  w kuchni ...

 tlumaczylam dzien i noc

tulinkalalm choc sie odpychalal i gryzla do krwi ..ale ja tulinkalalm

 uczylam pic wide

 uczylam wszytkiego pr 2 latka

 po 15 spacereczkow sobie  mojaja lalunia mala zyczyla bo jak nie

 to zraraz zaczynalal niszczyc ...

 w podwojnych szeleczkach aby ludzi nie wywracalala ..

aby na samochody nie skakuskala i nie uciekala w te pedy ...

 moge tak godzinami o mojej cudnej czarnusi

 wiec juz koncze

 teraz mamy juz 2 i pol roczku wiec jestesmy juz prawie idealne ...hihi

 niezwykla cudowna jedyna na swiecie moja Burza

najnajcudowniejsza swiatunia calego

 i one wszytkie lapenki nasze wszytkie

 najcudniejsze

 a kazdy innej niezwyklosci

 

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

Moja lalcis kochana dzidzia  nie pija wody

 wogole

 woda dla niuni nie istnieje

nigdy i pod zadnem upalem nawet ...

 wiec sokowirowki zakupilam nowoczesne aby codzien czynic soki z buraka marchwi

 czesto bardzo woda z mleczkiem

 boc mlecko uwiellielbia haha

 a co drugi dzien gotuje krupniczki ktore tez uwielbia

 

Link to comment
Share on other sites

Cudna historia Twojej Burzy, Nadziejko :)

Ale masz cudaka, daje słowo! Choć i ja miałam któregoś tymczasa, co nie pił wody, więc wodę z mlekiem dawałam i było ok. I taki był jeden co siusiał do miski z wodą, stała  pod lodówką  :)

Link to comment
Share on other sites

Z tego, co napisała Nadziejka wynika, że Jej sunia, to nie zwykła Burza, ale co najmniej Huragan :). Ale tak już jest, że z psami jak z dziećmi  - im bardziej nieznośne, tym bardziej kochane :) 

Malagosku, a jak Oriona zastał Tomek, w czasie wczorajszej wizyty po adopcyjnej? 

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

hihi ... ja tylko opislalam czesci wyczynow mojej ukochanej

 tylko czesci ... jest niezwykla i urody stokrosci niezwyklej

 samochody sie zatrzymuja z pytaniem gdzie z ktorej hodowli

 i jaka ras ...

 ja dumna opdowiadam ze rasa myslowicka

 kundeleczek kosmiteczek jedyny na Ziemi

 pozdrawiamy Orionkowo

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Weszłam teraz na ten wątek. Orion to pies mocno w typie owczarka belgijskiego groaendala - tak patrząc po zdjęciach. To bardzo inteligentne, aktywne psy, mają bardzo wrażliwą psychikę, są wspaniałymi towarzyszami, jak poświęci im się dość czasu. Muszą mieszkać razem z człowiekiem. 

Cieszę się, że znalazł dom, chcę wierzyć, że państwo bardzo go pokochają. Dużo szczęścia Orionku - całe życie przed Tobą.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 8.02.2019 o 23:50, IlonaS napisał:

Weszłam teraz na ten wątek. Orion to pies mocno w typie owczarka belgijskiego groaendala - tak patrząc po zdjęciach. To bardzo inteligentne, aktywne psy, mają bardzo wrażliwą psychikę, są wspaniałymi towarzyszami, jak poświęci im się dość czasu. Muszą mieszkać razem z człowiekiem. 

Cieszę się, że znalazł dom, chcę wierzyć, że państwo bardzo go pokochają. Dużo szczęścia Orionku - całe życie przed Tobą.

A jednak, porażka...dziś SMS - nie dajemy sobie rady z Orionem, za energiczny, za aktywny, ciągnie na smyczy, przewrócił panią, a bez smyczy ucieka na wieś...

Wznowiłam ogłoszenie na OLX.

Wraca do nas, niestety!........ Kolejny dm z polecenia, który się nie sprawdził :(

Link to comment
Share on other sites

Pisałam tego posta, oględnie pisząc o rasie - owczarek belgijski. Uważam, że ten pies jest bardzo w typie belga, a więc i charakter będzie miał podobny, jak każdy belg.

Pies jest młody, podrostek, a więc jeszcze dodatkowo nakręca się. Potrzebuje ludzi aktywnych, mających dość czasu, nie wiekowych, zorganizowanych, takich co to zapewnią mu codzienną dawkę ruchu ( nie tylko spacerki na smyczy ), najlepiej jakby w pobliżu były łąki, teren otwarty, pożądane býłyby też szkolenia albo chociaż kilka lekcji, jak szkolić  psa tej rasy. Przede wszystkim ( BARDZO WAŻNE ) - pies musi mieć stały kontakt z człowiekiem, mieszkać z nim, nie do budy, bo wpłynie to tragicznie na jego psychikę. Może  mieszkać niekoniecznie w domu z ogrodem,  może mieszkać w mieszkaniu, byle miał zajęcia ruchowe i myślowe. Pies taki zostawiony sam sobie, staje się utrapieniem dla właścicieli, a i sam jest nieszczęśliwy.

Przyszły dom powinien obowiązkowo poczytać o psach tej rasy i rozważyć, czy podoła. 

Bardzo mi przykro, że tak się stało, ledwie się nacieszyłam, że udało się znaleźć mu dom.

Ogłoście go na Facebook- owczarek belgijski w potrzebie, czy forum.owczarkibelgijskie.pl.

Link to comment
Share on other sites

Jeszcze tak sobie rozmyślam  o tych ucieczkach na wieś. Nie puszczałabym psa luzem, póki nie byłabym pewna, że wróci.  Długa linka 10- 12 m na spacery, a posesja powinna być ogrodzona płotem nie do pokonania. Mając psa tak temperamentnego, trzeba spodziewać się, że można nie raz się wyglebić ( mnie to się zdarzało - np. podciął mnie, goniąc za piłką, ale nie robiłam z tego problemu, nie wesoło było tylko, jak pies pomylił patyk z moją dłonią, ale i to nie zniechęciło mnie ).  Ciągnięcie zaś na smyczy jest do wypracowania.

Pies jest śliczny, myślę, że może być trochę chętnych na niego, ale nie wydałabym go osobie, która dostrzeże w nim tylko urodę, nie zdając sobie sprawy jakie ma potrzeby. 

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Zapytałam tę panią spod Gdańska - odpowiedziała, ze ma już od kliku dni psa :(

Ale miałam z OLX telefon z Ursusa, mieszkanie w bloku, 3 dzieci:17, 13 i 9 lat. Zobaczymy, na razie poprosiłam Aurę o wizytę przedadopcyjną, i zgodziła się. Pani Sylwia zgodziła się też chętnie na odwiedziny i podała adres, poczekamy na wyniki... Orion może oczywiście zostać na razie tam gdzie jest.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...