Jump to content
Dogomania

Nie mam rady na podkarmiających domowników


Klotylda

Recommended Posts

Witam, potrzebuję porady bo już nie wiem co mam robić. Kiedy udało mi się odłożyć pieniądze na mojego wymarzonego sheltie mieszkałam w innym mieście z dala od domu razem z chłopakiem. Mieszkaliśmy tam przez 3 miesiące. Mówiąc w skrócie, szybko okazało się że szczeniak ma pasożyta. Zmagalam się z biegunkami, kaluzami krwi, codziennie odkazalam podłogi domestosem a później nawet lampą UV, latalam do weterynarza, wydawalam kupę pieniędzy na jego leczenie, Później karma weterynaryjna. Po 3 Miesiącach zmagań przeprowadziłam się z powrotem do rodzinnego domu. Teraz jest teoretycznie dobrze od może 3 miesięcy, choć te kupy wciąż nie wyglądają dobrze i ciągle zbieram luźne. I przechodząc do meritum, po tym wszystkim co przeszedł mój pies a ja razem z nim, mam straszny problem z moją mamą i babcią w domu. Pierwsze co jak przyjechaliśmy po kilku godzinach jazdy samochodem a babcia miała po raz pierwszy styczność z moim psem, dała mu paluszka którego akurat jadła. Prosiłam tłumaczyłam opowiadałam co się z nim działo, ile pieniędzy wydawalam na leczenie. I niby rozumieją, ale ostatnio przylapalam babcie jak po cichu odrywała kawałek jablecznika żeby podsunąć mu pod nos. Przeżyłam z nimi już kilka kłótni i o ile na mamę jako tako (mam nadzieję) jakoś to wreszcie podziałało (przynajmniej cukru mu nie daje bo z tym jest strasznie przeciwna), o tyle na babcie nie ma mocnych. Równie dobrze mogę sobie gadać ze ścianą. Mam wrażenie że jak tłumaczę, kłòcę się to jakby coś jej świta i mówi że już nie będzie mu nic dawać, ale im więcej czasu mija od kłótni to jakby zapomina (sklerozy nie ma) i wracamy do punktu wyjścia. Dodam że mieszka z nami jeszcze kot mojej siostry i to babcia się nim zajmuje i mogę wygląd tego kota opisać jednym słowem - kula. Mój sheltie też tyje. Tyje choć gardzi suchą karmą i zjada jedną porcję wieczorem przed samym snem (karma od rana czeka w misce). Najlepszym wyjściem byłaby wyprowadzka ale niestety to póki co nie wchodzi w grę bo oboje z chłopakiem studiujemy dziennie... 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...