Jump to content
Dogomania

nauka czystości a adoptowana sunia


Bonifaczio

Recommended Posts

Witam serdecznie,

 

postaram się po krótce opisać nurtujący mnie problem:

 

13 grudnia adoptowaliśmy 15 miesięczną sunię - labradorkę. Sunia mieszkała podobno cały czas w kojcu z inną sunią. To znaczy, że załatwiała swoje potrzeby kiedy tylko chciała. Problem polega na tym, że sunia nie bardzo chce się w ogóle teraz załatwiać..Podczas podróży (ok 4 h jazdy do nowego domu) zatrzymywaliśmy się, ale sunia nie chciała się nic załatwić. Ok, stres pomyślałam. Ale teraz po 5 dniach to już nie wiem co o tym myśleć, przez pierwsze dwa dni, suni zdarzyło się załatwić w domu. Nie była za to karcona, zwiększyliśmy za to częstotliwość wyjść na dwór. Już nawet ładnie chodzi na smyczy, śmielej się zachowuje, obwąchuje. Ale załatwia się raz dziennie.. Staram się do niej podchodzić jak do szczeniaka- spacer po przebudzeniu, spacer jakis czas po sniadaniu, potem w poludnie, po poludniu, po dluższej drzemce, po kolacji itd. Ale ona nie chce się załatwiać :-( Wybieram ustronne miejsca, by mogła się skupić, chodzę teraz tam gdzie już w miarę poznała nowe dla niej miejsca. Gdzie nawet udało jej się jakoś załatwić. No nic się nie dzieje. Jak udało jej się załatwić na dworzu to dostawała nagrodę. Przez dwa dni nie opuszczał mnie optymizm, bo załatwiała się z rana po przebudzeniu (w sumie było to dziwne bo w pozycji do siku robiła też i kupę). Potem cały dzień bez załatwiania. Sunia nie wygląda na chorą. Nie wygląda aby coś ją bolało. Wizytę u veta mamy dopiero na po świętach ale ja już zaczęłam się denerwować czy wszystko z nią ok :-(

Myślałam, żeby zrobić badania moczu ale w chwili obecnej jest to nie możliwe do zrealizowania bo sunia nie siusia :-(

a od dwóch dni zauważyłam, że zaczęła saneczkować (sporadycznie).

Staram się być cierpliwa, bo jest u nas raptem 5 dzień, ale kurcze no psiaki się przecież załatwiają.. Będę ogromnie wdzięczna za jakiekolwiek wskazówki.

 

Link to comment
Share on other sites

Nie mam doświadczenia praktycznego w tym temacie, ale czytałam kiedyś, że przy takim problemie dobrze jest brać psa na dłuższej lince np 3 metrowej, i w tym ustronnym miejscu  po prostu odejść od niego na te 3 m/ile linka pozwala, i w ogóle patrzeć w inną stronę, nie na psa.

Moze ona nie jest przyzwyczajona załatwiać się przy człowieku, może  kiedyś była za to krytykowana.

Nie wiem czy to pomoże, ale można spróbować.

Jak saneczkuje to może  miec robaki. była odrobaczana?

Link to comment
Share on other sites

Sunia była odrobaczana.

Co do spacerów - teraz wychodzi na 2,5 m smyczy - i raz się załatwi a raz nie, dzisiaj np od rana się nie załatwiała (wczoraj ostatnie załatwiane się było w +/- o godzinie 15:00, od tego czasu nic się nie dzieje:-(. Sadzi bąki ale nie chce się nic załatwić :-(  Czekam na 10 m linkę, powinna lada dzień przyjść, jeszcze z dłuższą smyczą spróbuje.

Dodatkowo dzisiaj pojawiła się jej pierwsza cieczka.

Spacery mnie bardziej męczą od niej- zwłaszcza te bezowocne :-(

Link to comment
Share on other sites

chodzilismy do czasu az sunia się załatwi (czyli długo i często, nawet po 2 h), teraz troche zmniejszyłam ich długośc, wprowadziłam za to jeden prawie 2 h w ciągu dnia. Reszta do godziny (reszta bo bywa ich ok 6 nawet). Jak mam siłę to nawet i więcej - problemem staje się moja mobilność (jestem w ciąży)..

Link to comment
Share on other sites

Przecież jeżeli załatwia się raz dziennie to nie jest źle, ja mam trzy psy - dwie suczki przeważnie załatwiają się rano i wieczorem a pies tylko rano i nic złego się nie dzieje. Wszystkie są karmione naturalnie czyli mięsem z dodatkami, są zdrowe, nic im nie dolega.

Bo myślę, że sika częściej - jeżeli też raz dziennie to już byłoby gorzej.

Link to comment
Share on other sites

6 godzin temu, Bonifaczio napisał:

 

Myślałam, żeby zrobić badania moczu ale w chwili obecnej jest to nie możliwe do zrealizowania bo sunia nie siusia :-(

a od dwóch dni zauważyłam, że zaczęła saneczkować (sporadycznie).

 

Musisz przyspieszyć wizytę u weta.

Jeśli sunia nie siusia to może mieć poważne problemy z nerkami. A potem PNN.

Badanie moczu w takim wypadku można wykonać pod kontrola Usg poprzez nakłucie  pecherza. 

Nie jest to bolesne nie usypia się do tego psa. Takie badanie pozwoli na zrobienie także posiewu.

Jesli sunia nie siusia to jest bardzo źle :(((

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...