Jump to content
Dogomania

galeria wyżłów (prosimy zakladac oddzielne tematy)!


gośku.

Recommended Posts

a ja wkleje zdjecia mojej Livi (robie topierwszy raz wiec nie wiem czy mi sie uda)
[URL="http://img163.imageshack.us/img163/1193/pict0019oi2.jpg"][IMG]http://img163.imageshack.us/img163/1193/pict0019oi2.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://img160.imageshack.us/img160/2923/pict0008uo4.jpg"][img]http://img160.imageshack.us/img160/2923/pict0008uo4.jpg[/img][/URL]

[URL="http://img160.imageshack.us/img160/4027/pict0059au0.jpg"][img]http://img160.imageshack.us/img160/4027/pict0059au0.jpg[/img][/URL]


[COLOR=Blue]
aneta7778 każde zdjęcie trzeba umieścić bez spacji pomiędzy [img]tu_zdjecie[/img][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 2.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[B]Hehehehehe wyżeł, jak przygryza fafle to na pewno coś knuje:diabloti: Znam taką jedną co non stop z przygryzionymi faflami chodziła i non stop coś kombinowała, prawda Aniu?:evil_lol: :lol:
Aneta7778, w jakim wieku jest LIVIA??

[/B]

Link to comment
Share on other sites

akurat Livia to straszny kombinator!! az czasem zwarjowac idzie ;) wszystko po swojemu musi zrobic, ale to jak chyba wiekszosc wyzłów:)
a Livia ma 13 miesiecy

a własnie przegladałam zdjecia i znalazłam zdjecie zrobione w dniu poznania mojej suni :) oj ale maleństwo , a tak niedawno to było
[IMG]http://img176.imageshack.us/img176/4907/p2050004am6.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

aneta7778 - zdjecia bardzo fajne, sunia tez, ale...ta KOLCZATKA...wstyd:angryy:...i nic mnie nie przekona,ze jest niezbedna, a juz tym bardziej w polu, jak pies swobodnie biega !!!!!!!

(nie odbierz mojego postu jako zlosliwosci - daleka jestem od tego, ja po prostu jestem fanatycznym przeciwnikiem uzwania kolczatek, uwazam, ze jest tysiac o wiele lepszych sposobow na opanowanie psa, polecam konsekwentnie sprawdzic:) )


A tak wygladaja weimary "bezkolczatkowe", :)

Cisa:
[IMG]http://i35.photobucket.com/albums/d192/annamus/R_C10.jpg[/IMG]
Cisa&Iskra:
[IMG]http://i35.photobucket.com/albums/d192/annamus/U_IC1.jpg[/IMG]
Cisa:
[IMG]http://i35.photobucket.com/albums/d192/annamus/U_C6.jpg[/IMG]
Cisa&Iskra:
[IMG]http://i35.photobucket.com/albums/d192/annamus/U_IC2.jpg[/IMG]
Cisa&Fritz&Foldi:
[IMG]http://i35.photobucket.com/albums/d192/annamus/R_CF1.jpg[/IMG]

Pozdrowienia,
Ania

Link to comment
Share on other sites

[quote name='cisa&fritz']...........ja po prostu jestem fanatycznym przeciwnikiem uzwania kolczatek...............[/quote]
Czasami kolczatka jest jedynym sposobem opanowania psa ;)
Natomiast w polu założona kolczatka jest dla psa niebezpieczna i należy ją zdejmować.

P.S.
Sam kolczatki nie używam :D

Link to comment
Share on other sites

Jakie piękności :loveu:

To ja dołożę mojego pokraka :p
[IMG]http://img91.imageshack.us/img91/518/img0482og2.jpg[/IMG]

[IMG]http://img91.imageshack.us/img91/7363/img0214zw4.jpg[/IMG]

[IMG]http://img91.imageshack.us/img91/2163/img0540se9.jpg[/IMG]

[IMG]http://img91.imageshack.us/img91/8461/img0580zi9.jpg[/IMG]

[IMG]http://img91.imageshack.us/img91/6005/img1048dl6.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

ja tez byłam przeciwna kolczatką, ale jednak okazało sie niezbedna( taka porada pani zajmujacej sie wyzłami która pomagała mi z Livia , tą Pania "cisa&fritz" pewnie znasz)i próbowalismy innych sposobów ale Livka okazała sie bardziej uparta ( jest psem z duzymiii skłonnosciami do dominacji i czasem ciezko jest ja opanowac,) no ale faktycznie na pole powinnam ja zdjemowac, dziekuje za porade:) i oczywiscie nie odbieram tego jako złosilwosc, pozdrawiam serdecznie

Link to comment
Share on other sites

Ja tych kolcow po prostu nie lubie, nie lubie, nie lubie:), ale...kazdy robi po swojemu, najwazneijsze, zeby pies nie cierpial, a nie podejzewa, Livii o jakies cierpienia z tego powodu, wiec jest ok:)
aneta wiecej zdjec z pola (juz bez kolczatki) poprosze, z przyjemnoscia sie je oglada:lol:!
Pozdrowienia,
Ania

Link to comment
Share on other sites

Ja owej pani nie znam, nigdy takowej nie spotkalam (albo moze spotkalam, ale nic o kolczatkach nie mowila)...Co to za paranoja "kolczatki do szkolenia weimarow"..........bez sensu...!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Tez jestem ciekawa kto w naszym Oddziale ma takie swietne pomysly........

Link to comment
Share on other sites

Apropo negatywnych metod szkolenia... W tamtym roku swojemu ADHD sprawiłam obrożę elektryczną z sygnalizatorem. Dla usprawiedliwienia dodam, że przetestowałam ją na sobie :cool3: W sytuacjach awaryjnych, kiedy mój głuptak leci za czymś, będąc absolutnie głuchym na mój głos i gwizdanie - mam pewność, że zawsze mogę go odwołać w niebezpiecznej sytuacji. Wcześniej bałam się z psem gdziekolwiek ruszyć, niebezpiecznie było puszczać go luzem na otwartym terenie. Wystarczy sam sygnał ostrzegawczy jaki wydaje obroża, a jeśli to nie skutkuje to w ostateczności mogę posłać lekkiego kopa elektrycznego. Pies reaguje na sam sygnał (wysoki, nieprzyjemny pisk). Tylko kilka razy musiałam użyć impulsu. Testowałam na sobie obrożę - ustawioną na full, a na psie jest ustawiona na 30%. To nie boli, jest nieprzyjemne i dziwne uczucie. Poszłam na łatwiznę i nie polecam takiej obroży jako metody szkolenia. Raczej tylko jako wentyl bezpieczeństwa gdy wyruszymy z psem na otwarty teren.

Nigdy nie mieliśmy ale podobno alternatywą dla kolczatki może być obroża uzdowa.

Link to comment
Share on other sites

wiecie co.... zacheciliscie mnie do ponownego odrzucenia kolczatki...spróbujemy i damy znac jak idzie , w sumie to jest taki problem z e Livia na polu jest posłuszna obok nogi idzie bez smyczy super , tylko nakłada sie jej smycz ( z kolczatka czy bez) odrazu ciagnie a bez kolczatki to potrafi mnie przewrócic, nie wiem co mogła ja zniechecic do chodzenia na smyczy (nie była zednych nieprzyjemnych sytuacji) na pocztaku oczywiscie bez kolczatki dopiero jak urosła i sobie całkiem rady nie dawałam,
ale teraz sie znów zmotywowałam do ponownego spróbowania ze zwykła obroża:)

Link to comment
Share on other sites

dawno tu rudo nie było;)

[img]http://images30.fotosik.pl/151/169c34937cc93bf7.jpg[/img]

[img]http://images27.fotosik.pl/148/b1a339c2c25fb88a.jpg[/img]

i na koniec w mundurze;)

[img]http://images30.fotosik.pl/150/2a5e8afcdd49154f.jpg[/img]

Link to comment
Share on other sites

Ach, zapomnialabym sie pochwalic...

Pierwszego lutego moja sfora powiekszyla sie tymczasowo o... 13 owerniakow !!! Sa ( tfu, tfu !.. ) CUDOWNE :loveu:

(gratulacje dla mamusi i akuszerki mile widziane ;) :lol:)

[IMG]http://img115.imageshack.us/img115/5913/brxf7.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sylrwia']:laola:
Gratulacje Honey niezła gromadka:multi: Na jaka literke będą? Jaki jest podział?

Hi hi juz wiem jaki podział sprawdziłam na Twojej stronce :)[/quote]

Ojej... ale to sie dopiero wgrywa :-o :lol:

7 dziewczyn, 6 chlopakow. Na kolejna litere, czyli E.

Dzieki Sylwia za gratulacje :loveu: Porod byl dlugi i meczacy, ale to juz za nami :)

Link to comment
Share on other sites

Sylwia, tak sobie ustalilam, ze kazdy kolejny miot w hodowli bedzie na kolejna literke alfabetu, bez wzgledu na rase. ( jak zapomne ile bylo miotow, bede mogla polczyc sobie na palcach :razz:) Dlatego E.
( Eau-de-vie na przyklad :evil_lol: )

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Saskja']Gratulacje dla mamusi i akuszerki oczywiście. Dlaczego poród był ciężki? Jakieś komplikacje? Podziel się doświadczeniami.
Mnie najbardziej zachwyca ta ich śnieżna biel... Cuda! :loveu:[/quote]

Czesc Agnieszko,
od pierwszego szczeniaka do ostatniego trwalo to prawie dobe, duzy miot duzych szczeniat, biedna Brumsia nie miala sil, zeby je wypchnac. Urodzila pierwsze, drugie utknelo, po ponad trzech godzinach, tuz przed przyjazdem doktora, sama je wyciagnelam. Na szczescie zywe ! W trakcie rodzenia kolejnych biedna z sil opadla, ale kroplowki pomogly jej sie pozbierac i dalej rodzic. Obylo sie bez cesarki.
Sunia byla taka padnieta, ze pierwsze godziny po porodzie to ja sie troszczylam o maluszki, bo ona... zasnela jak kamien. Ale jak sie obudzila nad ranem przejela wszystkie obowiazki juz na siebie.
Maluszki sa sliczne, umaszczone tak jak lubie :loveu: A ja dzis zasnelam przy kojcu... :oops: A robota przy nich dopiero przede mna :roll:


[SIZE=1]PS. Nie napisalas mi jaka duza i ciezka jest Saskja...[/SIZE]

Sylwia, tym razem nic nie kopiuje.
Jak ktos chce kopiowane to musi poszukac gdzie indziej...

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...