Jump to content
Dogomania

~ Pojechał do domku, na swoje :) Maleńki Pikuś, piesek z pola, złapany i jest u nas w bdt!!


malagos

Recommended Posts

Pikuś jednak ma za sobą jakieś przejścia z mężczyznami. Wczoraj podszedł do mnie Tomek, tak coś głośno opowiadał, się śmiał i gestykulował, Pikuś poderwał się spod krzesła, warknął i złapał go za spodnie. Wcześniej, na samym początku pobytu u nas tak zrobił dwa razy. 

Link to comment
Share on other sites

Nasza Dusieńka zawsze mnie "broni" przed mężem. Zastawia swoim ciałkiem dostęp i powarkuje, szczeka. W drugą stronę to nie działa :))) 

Wcześniej w ogóle nie tolerowała mężczyzn. W domu tymczasowym, przed przyjściem do nas, próbowała dziabnąć faceta. Teraz pańcia swojego kocha na zabój. Ale rezerwa w określonych sytuacjach pozostała. 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Kolejny pan, który dzwonił w niedzielę wieczorem, też już się nie odezwał, a szkoda - młody sympatyczny człowiek, mieszka z mamą i 10-letnią owczarką collie na warszawskim Bemowie. Tyle, że nie ma samochodu...A ja preferuję osobistą wizytę, zobaczenie psa "w naturalnym środowisku" itp.

Czekamy dalej :)

i nie pali się :) Pikuś coraz fajniejszy - włazi sam na kolana i tak oglądamy Teleexpress, popijając herbatę (no, teraz melisę...), uroczo podskakuje na 4 łapach w górę, jak się cieszy (a cieszy się często i tak fajnie skacze :)

O, w tym momencie telefon - pani pyta, czy aktualne ogłoszenie, i że córka zadzwoni w takim razie po pracy :)

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Ponoć w kojcu gminnym jest kolejny piesek, nawet znajoma przed chwilą pokazała jego zdjęcie, bo to jej bratowa zgłosiła w ubiegłym tygodniu, i został w piątek odłowiony do kojca. Ale nic o nim nie powiedzieli z gminy, i nie wiem, czy nadal siedzi :(

Taki pikusiowaty z wyglądu...

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, malagos napisał:

Ponoć w kojcu gminnym jest kolejny piesek, nawet znajoma przed chwilą pokazała jego zdjęcie, bo to jej bratowa zgłosiła w ubiegłym tygodniu, i został w piątek odłowiony do kojca. Ale nic o nim nie powiedzieli z gminy, i nie wiem, czy nadal siedzi :(

Taki pikusiowaty z wyglądu...

Tomek podjechał tam, a tu się okazało, ze siedzi i ten piesek, i obok suczka ze szczeniakiem :(

Link to comment
Share on other sites

U nas dzisiaj jarmarczna środa. Pewnie pojawią się kolejne bezdomniaki :(. Jak chodziłam na spacery tylko z Bliss, mogłam do nich podejść, dać jeść, zrobić zdjęcie. Teraz chodzę z Bliss i z Lerką i mała szczeka na obce psy, odgania je, pobudzając do udziału w awanturze i Bliss. Nie ma mowy o pochodzeniu do obcych psów. One z resztą nie czekają i uciekają przed nami co siły w łapach. 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

I kolejny telefon - ale głos taki nerwowy, chaotyczny, w tle jakiś gwar i pierwsze pytanie: czy ma szczepienie przeciwko wściekliźnie. A, to już odpada, bo za granicę go chcą zaraz zabrać. Oj, mój Pikuś nie pojedzie ode mnie tak daleko ;)

Link to comment
Share on other sites

Malgoniu jak dobrze jak cudnie

 Dziekuje Tobie najmocnije

 ze nie wydasz Pikusiatka i zadengo innego serca

 zagranice

 ..gdzie wiecej jeszcze zboczencow i popaprancow nizli u nas ...

nigdy nigdy i przenigdy

 ze to sie w sercu i duszy nie miesci

 co wyprawiaja zboeczncy ze zwierzetami

 konczy sie ten swiat konczy

 boc przeciez od lat wielu coraz gorzej

 Sloneczka najlepszego Wam

 ogromnie slemy

 calej druzynce malagosiowej lapenkowej

 ide ejeszcze wpisac sie raz

 boc az spac nie mpglam

 jak ujrzalalm ze malenki rudunio niewidomy ma jechac zagaramice

 moze mnie tam i przegonia

 ale myls moja calun czas przy nim

 aby tutaj gdzies ostal

 a nie w swiat daleki

 ktory niewiadomy ... serce peka

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Pamiętacie Reksia, po którego przyjechała cała rodzina z Wrocławia? Reksio ma się jak pączek w maśle (to tak a propos dzisiejszego czwartku, he, he!), do tego do rodziny dołączył Batmanek (teraz Ori) od Kaśki Węgielkowej. 

Pani Gosia przesłała mi paczkę ze smaczkami i karmą dla kotów (dla 4 kotów 102-letniej kobieciny, pod opieką sąsiadów...) oraz pieniądze na dodatkowe puszki :)

Aż nie wiarygodne, że są tacy ludzie!

Pieniądze przeznaczę na Pikusia na powtórkę odrobaczenia i szczepienia

paczka.jpg

  • Like 5
Link to comment
Share on other sites

23 godziny temu, malagos napisał:

I kolejny telefon - ale głos taki nerwowy, chaotyczny, w tle jakiś gwar i pierwsze pytanie: czy ma szczepienie przeciwko wściekliźnie. A, to już odpada, bo za granicę go chcą zaraz zabrać. Oj, mój Pikuś nie pojedzie ode mnie tak daleko ;)

Masz rację :)

Link to comment
Share on other sites

20 godzin temu, malagos napisał:

Wczoraj dzwoniła pani z Radomia- brzmi fajnie, pogadałyśmy z pół godzinki. Ma pokazać Pikunia mężowi i oddzwoni.

Ile to już razy?...takie "oddzwoni", "pomyśli, zastanowi się... Ale ja mam czas :)

Oczywiście, cisza.....

Kolejna młoda osoba  - opowiedziałam o Pikusiu wszystko, fajnie się pogadało, ale...pani chciała co najmniej dwa-trzy spacerki z Pikusiem zaliczyć, zanim się zdecyduje, a nie ma autka, więc podziękowała :(

13 godzin temu, Nadziejka napisał:
Podobny obraz

Trzymam ogromnie za najlepszy domcik

 spokojnej nocy lapucinkom oczenkom brzusienkom i uszkom

 i lalagosiom spokojnej

 i calego tygodnia kt przezd nami

 rozliczam jeszcze rozliczam dla Was ciociu kramiki

Za życzenia i kramik - dziękujemy :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...